Rodzimy pod koniec 2005 roku

I przy takiej okazji można liczyć na zrzutę rodzinną;-)

Nie wiem, co zrobię tej zasr....nej służbie zdrowia Znowu wybieram się zaraz do szpitala. Poszłam sobie pod prysznic, a tu z rany pooperacyjnej zaczęło mi coś lecieć. Po prysznicu zaczęłam sobie wyciskać, a to gęsta, śmierdząca ropa. Leci i leci. Sorki, jeśli kogoś zniesmaczyłam. Przecież to się przekręcić można na gówniany wyrostek. Muszę teraz wieźć Alę z całym ekwipunkiem do mamy (ona też ma swoje zajęcia) i pewnie znowu cały dzień w szpitalu.

Cześć Kobietki:) Obiecałam odzywać sie częściej ale nie mam kiedy. Moje panny tak daja mi czadu,że już nie wyrabiam i muszę solidnie wziąć się za szukanie roboty bo w domu gnusnieje:( Noce są różne,np dzisiejsza była fatalna-co chwilę płacz i pojękiwanie aż w końcu bralismy je do nas do łóżka. Niedawno je uspałam i mam chwilę dla siebie,bo zupka gotowa ale w innym przypadku nie mam na nic czasu.Jedzą bardzo duzo, mam wrażenie że cały czas. Ehh...nie chcę narzekać bo kiepski mam dziś humor. Pozdrawiam Was wszysrkie i Wasze Pociechy i życzę zdrówka chorowitkom!

witam Dorota - mam nadzieje że jakos sie trzymasz pamietaj jestesmy z Toba gratulacje z pozygnania smoczka moze to własnie wg powiedzenia że nie ma tego złego ... nasza ciagle smoka ciagnie jak tylko moze Zycze Ci i Bartusiowi duzo zdrówka i siły Zielna tez zyczę zdrówka i mam nadzieje że rana sie szybko zagoi ja mialam na rane noemycynum w sprayu i dosc szybko sie goiło i myłam ja szarym mydłem ale takim prawdziwym, musze sie do czegos przyznac chyba jestem cos nie kumata bo niewiem jak z ta słomka mam zaczac ...:) co do urodzin małych to ja mam zamiar cos kupic małej wspólnie z rodzina cos by ja cieszyło ale nie mocno wymyslnego gdyz podobno najprostrze zabawiki sa najlepsze Tlurpaa zycze zdrówka dla Benjamina Kojec fajniusi ale wem ze to na chwile gdyz mala zaraz zacznie chodzic i u nas by sie wogóle nie sprawdził Dunia Kojec fajniusi ale wem ze to na chwile gdyz mala zaraz zacznie chodzic i u nas by sie wogóle nie sprawdził , mała szybko sie nudzi takimi nowosciami, a co do upadków nasza tez ma skłonnosci a zwłaszcza jak sie cieszy to zapomina że powinna sie trzymac Emi przykro mi z powodu meza mam nadzieje że jakos dojdziecie do porozumienia ale wiem że czasmi bywa ciezko tez mielismy rózne kryzysy :( głowa do góry jak to moja znajoma mówi nie daj sie dziadowi :) a na aerobik tez sie wybieram od drugiego tygodnia mala do dziadków a ja bede cwikac :) soul kurcze ja czasami nie daje rady z ta moja jedna a Ty masz wszystko podwójnie uuu masz wesoło :) u nas ok uczymy mala spac sama bo budzi siew nocy po kilka razy i nie chce spac chce byc bujana i potrafi siedziec godzine na kolanach i sie patrzec w sufit a ja juz zasypiam przy niej , wiec wogóle do niej nie chodzimy jedynie ok 2 na jedzenie bo wypija jeszcze cała butle, dzis tym sposobem zasneła 2 razy i o dziwi bez smoka wiec tez tak moze spac :) troche płakała ale ogolenie dobrze dzis cały dzien na dworzu a wieczorem na pogaduchy do Mojej Madzi przyjaciólki na pogaduchy papa uciekam

witamn wszystkich i zycze milego popludnia :) co dopicia zkubeczka niekapka to moj maly tylko zniego pije bo butelka u nas wogule nie wchodzi w gre a czasami jak jestesmy na spacerze to kupuje mu soczek w kartoniku i tez pije przez rurke bo jak nacisn ekartonik to sok sam sie przez nia leje i moze jakzalapie kiedys to sam bedzie ciagnal Duniu kojec fajny aleu nas na niego miejsca brak pozdrawiamy ......:)

Ja już po szpitalu:-) Spławili mnie mówiąc, że jak leci, to niech leci. Musi wylecieć (chodzi o to coś z rany). Nie dali nawet antybiotyku:-( Asiu, z tą słomką, to najprostszy patent podpowiedziała Mafda. Tyle, że ja jeszcze nie daję Ali soczków z kartonika. Ona chce pić tylko wodę. Ale zasada jest taka sama, co ze smoczkiem i słomkami. Chodzi po prostu o wypchnięcie napoju przez rurkę:-) Mafda, spróbuj kiedyś nie nacisnąć kartonika:-) Skoro młody wie już, że powinno lecieć, to pewnie sam będzie chciał pociągnąć:-) Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

rany, zielna, ale masz przejscia. Moze olej ten szpital i udaj sie do jakiegos lekarza?! Chociaz wiem, najlepiej (?!) byloby tam gdzie ci ten wyrostek robili, ale skoro tam uwazaja, ze wszystko okej.... No przeciez nie jest okej! Cholera jasna, boli, pare dni temu wykluczyli powiklania pooperacyjne, a teraz saczy sie ropa. Az mnie zatkalo, jak cie potraktowali. Nie odpusc kochana tego, bo najgorsze co moze ci sie przydazyc to zapalenie otrzewnej. A swoja droga po raz pierwszy slysze o przypadku, ze po operacji cos ma sie szaczyc z rany. Z reguly to chodzi o to, zeby jak najszybciej byla sucha, nie?

Zaczynam podchodzić do tego z poczuciem humoru:-) (na co wkurza się mój mąż) Już miałam tą ranę tak ładnie zagojoną, myślałam, że będzie zgrabna blizna, a teraz jak sobie oczyszczę gazikiem, to mam taką śmieszną dziurkę ok 1,5 mm, w którą można zajrzeć do środka:-) Mam wrażenie, że jakbym sobie pogrzebała wykałaczką, to może bym się w jakieś wnętrzności mogła podrapać:-) Sorry, może trochę to niesmaczne. Ale muszę nadrabiać humorem. Rok temu moja mama miała podobne przejścia po operacji haluksa (taki rutynowy zabieg). Do dziś boli ją noga po tym, jak prawie palec jej odpadł. Przez kilka miesięcy po operacji chodziła z nogą do poradni chirurgicznej, w której chirurdzy pokazywali sobie z uśmiechem jej nogę jako super przykład spartolonej roboty. A jak wreszcie poszła prywatnie, to lekarz się jej spytał, czemu tak długo nie leczyła tej nogi. Nie ma to jak państwowa służba zdrowia:-( Może jutro zadzwonię jeszcze na oddział i porozmawiam z chirurgiem, który mnie operował. Chyba mają oni jakieś poczucie odpowiedzialności za własną robotę. Do tego facet wydawał się sympatyczny.

Zielna załamać sie idzie.... to jest normalnie jak czeski film weś Ty opierdziel tych kretynów , chyba za kartofle studia kończyli.... Duniu masz 100% racji!! Ja dzisiaj rozsyłam swoje CV może coś się znajdzie bo po takiej awanturze jak wczoraj to ja już pieniędzy od mojego kochanego nie dostanę, a tak poza tym to jak chcę myśleć o rozwodzie to muszę być niezależna finansowo, a co do niego to wrócił wczoraj o godz 12 tak pijany że ledwo stał na nogach i zaczął sie przymilać dzisiaj rano też słodki aż mdliło, a po przyjściu z pracy znów ten sam gość którym jest na co dzień czyli ciągle zmęczony niezadowolony z życia pan i władca.... Kasieńko Twój Bartuś to duży chłopisko uważaj bo jak pójdzie doprzedszkola to mamy będą przychodzić na skargę że złamał serce kolejnej koleżance:) Lecę spać kochane bo chyba na mnie pora:) Życzę wam dobrych nocek

cześć :) Zielna kochaniutka, trzymaj się dzielnie :) Mój tatako tez ma dziurkę w brzuchu po wyrostku (tylko, ze on miał operację ponad 30 lat temu) i też się śmieje, ze może sie drapać od środka. Zapraszam Was na kubusiową stronkę, doszły nowe fotki z gór - nie pisałam na forum, bo troszkę dziubałam przy tych zdjęciach. Pozdrowienia dla wszystkich, a dla malutkich chorutkich życzenia zdrówka :)

I jeszcze uaktualnię tabelkę :) NICK------------IMIĘ--------DATA UR-----WAGA----WZROST-----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria---26.07.05 Hana---------Oliwia--------27.10.05 Dorota28----Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm-----8800(9,5m) Anka33 ------Zosia --------31.10.05-------2970g-----51cm ----7400(7,5m) Mia26---------Mateusz-----01.11.05 Aga*-----------Pawełek-----03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna----------Ala-----------09.11.05------3130g-----54cm-----7350 (10m) Soul78---------Ala-----------10.11.05-------3250------55cm------ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05-------3230------54cm------ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania---------11.11.05------3500------52cm----- 10100 (9m) flooo-----------Maja----------18.11.05 ------3480------58cm------8220(10m) amelkaem-----Pawełek------23.11.05------3320------54cm------7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060------49cm------8780(8.5) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05-------4050------58 cm.....11 kg (9) mafda--------Filipek---------30.11.05-------3420------56cm-----10 kg(9m)(80cm) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----9690 (9m) Asiulek27------Martyna -----05.12.05------3050-------51---ok 8,850 (9,5m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----11400 (9,5) Niki79---------Nela----------11.12.05-------3650g------53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia-----15.12.05-------3460g------57cm----8150(72cm tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----10kg 73cm (8m3t) Boo 13--------Karolinka------27.01.06------2720g------52cm-----5880 (4m) olala----------Magda----------21.02.06-------3160g------54cm----7950 (6,5m) Elff------------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm P.S. Ale mamy klocuszka :)

Witajcie dziewczyny :D dawno mnie nie było. Chciałam powiedzieć że dostałam pracę :D zaczynam w poniedziałek :D Będę zarabiać ciut więcej niż w poprzedniej, dojazd super, ludzie też :D będę asystentką prezesa i office managerem w jednym :D ależ się cieszę :D Poza tym Bartkowi idzie siudmy ząb, prawa dolna dwójka, pewnie dzisiaj albo jutro się przebije ;) Bartek je od dwóch dni kajzerkę z masełkiem i nawet się nie zakrztusi :D żarłoczny on taki ;) Już prawie jest zdrowy, kaszel i katar już bardzo sporadycznie :D Zielna cieszę się że Gosia już ma się dobrze :D mam nadzieje że i Ty masz się lepiej i że juz tak nie boli ;) Asiulek27 współczuje @, ja jakoś od porodu mam lejsze z czego niezmiernie się cieszę ;) Dorotko w niedziele jedziemy dogadać szczegóły, ale ziemia już wybrana :D przykro mi że i Ty jesteś również chora, nie wiem co to za wirus panuje albo wszystkich na łopatki rozkłada :( Tlurpaaa u mnie Bartek się wspina po tv i zaczął juz nawet zabawki na górę wkładać, siada potem znów wstaje i zabawkę ściaga :D Duniu cieszę się że przynajmniej Ciebie chorubsko nie dopadło ;) super kojec kupiliście :D Emi gratuluje samozaparcia w sprawie aerobiku :D Witaj Soul kochana :D :D :D :D ależ dawno Cie nie było, mam nadzieje że szybko staniesz na nogi kochana ;) i wtedy od razu humorek się poprawi, zobaczysz im starsze dziewczyny będą tym lżej będzie bo o siebie zadbają :D jakieś foteczki byś wstawiła co? ;)

Witam:) Emcia! Nie wiem jak Ty kochana wytrzymujesz z tym swoim mężem-faktycznie niezłe ladaco przy nim. Zielna! Współczuje przeżyc. Przecież tych cholernych lekarzy nie da sie lubić ani szanować-oni tylko wzbudzaja strach...zamiast pomóc, zrobia krzywdę. Kasieńko! Dziekuję za zdjątka Bartusia. Naprawdę duży i sliczny z niego chłopczyk. Buzia pełna zębów-super:) Gratuluję nowej pracy!! Musimy się w końcu spotkać, choćby na piwie i spokojnie poplotkować. Co Ty na to? Dorotko! Wracaj do zdrowia kochana Moje panny właśnie spią więc mam chwilę dla siebie ale podejrzewam że za kilka minut będę je miała na głowie;) Miłego dnia!!!

niełze ladaco z niego a nie przy nim....chyba jakaś niedobudzona jestem;) sorki.

Kasienko kochana gratulacje i powodzenia w nowej pracy mowilam ci ze bedzie dobrze :)

Soul bardzo chętnie się spotkam z Tobą :D zwłaszcza na piwko :D Mafda, Soul dzięki za gratulacje, w poniedziałek idę już do pracy i podpisać umowę :D

Witam dziewczyny wczoraj moich znajomych synek ok 11-12 m-cy spadł ze schodów pojechali na tomografię i tylko tyle na razie mi wiadomo. Szkoda dzieciaka oby tylko skończyło się na potłuczeniach.... Chodzę na areobik i instruktorka ma synka 8 lat który jest niepełnosprawny bo jak był malutki poszedł z dziadkiem na spacer i wpadł do kałuży i utopił się...po za późnej reanimacji doszło do uszkodzenia muzgu....wiecie co nie wiem skąd ona bierze tyle siły i radości z życia jest zawsze uśmiechnięta i wesoła.... Smutno mi sie tak jakoś zrobiło i wczoraj miałam paskudny dzień...

Emi - straszne co piszesz o tym chlopcu, jak widac niewiele potrzeba do tragedi. Benjamin tez wczoraj niezle sie walnal w glowke, chcial wstac i zle zlapal mnie za noge i polecial. Placz byl wielki az zwymiotowal. Naszczescie szybko zapomnial i jest dobrze. Ale jak sobie pomysle ile jeszcze siniakow na niego czeka to szkoda mi go, bo chyba nie da sie takich rzeczy uniknac. Goraczka juz mu minela, dokladnie 3 dnia, a 4-go dostal wysypke ale tylko na policzkach i po bokach twarzy. A dzis juz jej prawie nie ma. Wiec to chyba byla ta trzydniowka. Przynajmniej jedno z glowy :) A do tego Benjamin marudzi jak nigdy, wychodzi mu zabek z tylu, chyba 4 a to podobno najgorsze. Kasia - gratuluje nowej pracy! Pozdrawiam reszte mamusiek

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3322239 ????????????????????????????????????????????????????????????

Tlurpa mówiłam że to 3 dniówka:) Co do tego małego to nie wiem nadal co z nim jest ale przykro mi jest bo nie zdąrzysz sie obejrzeć a twojemu maluchowi może sie coś stać:( a ja znowu chora mała ma znowu katar i chyba gardło ją boli bo skrzypi tak jak ja... Co do tych zdjęć w necie to już przesadzają.....

witam tez czytałam odnosnie tych zdjec w necie - roba z tego wieka afere przeciez normalna matka nie zrobi zdjec pornograficznych dziecku ze zblizeniem narzadów tylko normalne zdjecia ae zawsze ile ludzi tyle opinii my czoraj mielismy dosłownie maraton az mi było malej zal bo sie zjeździła w tym samochodzie od 7 w samochodzie później troche na spacerku znów powrót do lekarza do torunia i na koniec carrefour i wrócilismy ok 20 wiec mala była juz tak rodrazniona że nie miala siły zasnac - troche chyba przesadzilismy :( mielismy jej kupic kombinezon w h&m fajniutki ale jak policzyclismy z czapka i reszta to kupa kaski zobaczymy moze Marcin cos w Anglii kupi, a jak nie do Torunia podjade i sie kupi, fajne rzeczy i nie takie drogie za kombinezon 109 zł za komplet czapka i rekawiczki ok 25 zł i buciki 40 wiec w sumie nie tak duzo ale na nasza kieszen w obliczu wyjazdu i ciagłych wydatków duza suma do tego musilismy jej kupic zupki pampersy i inne rzeczy wiec i tak sporo wydalismy ale od dzis dostaje miskopty - pani dr pozwoliła:) narazie dostala do porannego mleka ale jej smakowało :) ogólnie mala zdrowa i dobrze przybiera od roku moge zaczac jej wprowadzac mleczne produkty tzn jogurcik :0 ciesze sie bo wszyteko dazy do normalnego jedzenia fakt że trzeba obserwowac ale ogólnie juz sie ciesze że bedzie mogła wiecej rzeczy jesc :) zycze zdrówka tym mamusiom i pociechom co zdrówko opusciło a ja lece sprzatnac i sie ubrac bo w pizamce siedzie a jeszcze troche do zrobienia mała z tata na spacerku :)

Witajcie weekendowo :D my wczoraj rano bylismy na spacerku, potem u znajomyh na obiadku, potem na chwilę u teściów i dopiero na kąpanko wróciliśmy :D Bartek nieźle śpi :D czasem tylko się kokosi albo popłacze i śpi dalej takze źle nie jest ;) ja dzisiaj od 4 nie śpie, to chyba stres z nową pracą, troche sie denerwuje nie ukrywam, mam nadzieje że dobrze będzie :D dzisiaj na parę godzin przychodzi nowa niania, ciekawe jak się dogadają z Bartkiem :D Tlurpa dzięki za gratulacje ;) Emi, Asiulek27 witajcie :D A co tu takie pustki, wszystkie wyjechały na weekend??

witam mam nadzieje że jutro wiecej Was tu bedzie :)

Cześć :) Śpieszę Wam tylko donieść, że Śnieżka zdobyta!!! Przeszlismy kawał grogi, ale było warto: cudowne widoki, Kubus rozchichotany, wzbudzał wiele radości na trasie. Lecę się kąpać i spać. Miłej nocki :)

Dzień dobry:) Wszytskim bardzo dziękuje za zyczenia zdrówka i pamięć:D Ja niestety wyladowałam w środe na zwolnieniu, bo temperatura nie odpuszczała i czułam sie fatalnie. Przesladuje mnie jakies fatum, az bałam sie wychodzić dziś z domu. Bo nie dojśc, ze angina to jeszcze zaraziłam sie od Bartka zapaleniem jamy ustnej i wyłam z bólu, nic nie mogłam jesc ani pić, a wczoraj wyobraźcie sobie spadłam ze schodów i strasznie sie potłukłam:( Normalnie czuje sie jak kaleka i az sie boje myslec, co bedzie jutro, a od poniedziałku do nowej pracy. Dzisiaj rano przyszłam do pracy i sie rozpłakałam, ze strachu , z żalu za ludźmi. Głupia jetem, chciałam zmiany, a teraz najchetniej bym wszytsko odwołała, ale juz za późno:( Ale mysle, ze pomimo strachu przed niewiadoma powinnam podjac to wyzwanie. Tu Kasiu bardzo Ci gratuluje i ciesze sie, ze udało Ci sie znaleźć fajna pracę:D Widze, ze w przeciwieństwie do mnie tryskasz optymizmem i tak trzymaj. Jak sie sprawdziła nowa niania?? Dzieki za foteczki- super!! Soul witaj, mam nadzieje, ze już często b edziesz tu bywać. Usciskaj swoje panny ode mnie i od Bartka. Tlurpaa jak zdrówko Benjamina?? Jednak to była trzydniówka. Dunia kojec bardzo mi sie podoba. Co prawda nie jest tani, ale wart swojej ceny. Oliwko gratuluje zdobycia Śnieżki!!!! Pozdrowionka!!!! Asiulek super, ze mozesz już dawać małej jogurcik. Faktycznie mieliscie niezły maraton. Zielna lekarze sa po prostu nienormalni. Trzymam kciuki, zeby rana Ci sie ładnie zagoiła, i nic Ci sie nie babrało. A moze jednak sprawdx to u jakiegoś lekarza prywatnie?? Emi ale Ci zazdroszcze aerobiku. Ja zaczne chodzic jak juz sie unormuje cała ta sytuacja ze zmiana pracy, chociaż wysiłek fizyczny chyba by bardziej pomógł złagodzić stres, w jakim teraz żyję. Życze powodzenia w szukaniu pracy!!

Witam Dorotko wszystko będzie dobrze zobaczysz - poznasz wspaniałycgh ludzi a w starej pracy docenią co stracili!Uszy do góry...Współczuję choroby...My z Gabi też jesteśmy chore wirus nas dopadł:( nie spałam dzisiaj w nocy od 1.30 do 5 i od 7 do teraz.....jestem padnięta Gabrysie w nocy bolał brzuch i dokuczał katar... jeszcze nigdy nie miałyśmy tak potwornej nocy jak ta.Była u nas pani dr. i powiedziała że to nic poważnego...obie zasmarkane idzie tona chusteczek...rozsyłałam CV do kilku miejsc i nikt się nie odzywa:( Asiu zimowe zakupy to finansowy koszmar! jak mąż kiedy wylatuje? lecę do bąka dobranoc kobietki

witam co do jogurciku to moge podawac po roku wiecjeszcze troche :) a mąz ywlatuje za trzy dni a dokładnie w piatek :( bede sobie liczyc dni i tygodnie wiec moze mi sie uda przetrwac dzis kupilismy dla małej ocieplane spodenki i kurteczke z h&m w sumie wydalismy 120 zł i zakupy prawie w całosc zasponsorowała babcia czyli moja mama :) ale drugi wazny zakup to zakup nocnika narazie bedzie sie z nim oswajała juz go na głowe załozyła , nie chce jej wprowadzac nowosci gdy ich ma juz w nadmiarze tzn zabkowanie i wyjazd tatusia wiec narazie nie bedziemy uczyc jej siusiania

Asiulek:) wiem jak to jest gdy maz wyjezdza, moj wyjechal w marcu - myslalam ze tego nie przezyje, mala nie miala nawet skonczonych 4 miesiecy...:( ale w czerwcu juz bylismy razem:). strasznie mi sie dluzylo. ja malej daje juz jogurciki, wlasciwie je prawie wszystko, zadnego uczulenia nie ma. Przesypia cala noc - wreszcie. Po 3 miesiacach budzenia sie co godzine czuje sie teraz wspaniale. Pozdrawiam Was dziewczyny i prosze o fotki maluchow

Hej! Dorota - Benjamin ma sie lepiej, ale dzis zauwazylam taki bialy pecherzyk na wardze, boje sie czy to jakas plesniawka, chociaz nie mam pojecia jak wyglada plesniawka. Zobaczysz w nowej pracy szybko sie przyzwyczaisz i tez bedzie fajnie :) I szybko wracaj do zdrowia!!! Mnie tez czekaja zakupy ale dla siebie. Musze cos sobie kupic na chrzciny malego, dla niego juz mam skompletowany stroj :) Jutro przyjezdza tutaj moj maz. Ciekawe czy Benjamin pozna. Ostatnio cos pusto na forum. Malo mam juz zaglada a moze nie chce sie pisac :D Niedlugo nasze maluchy beda obchodzic swoje pierwsze urodziny!!! Cos juz planujecie? Bo z jedej strony to wlasnie 1-sze urodziny ale z drugiej dla dziecka to nie ma znaczenia :)

Dorotka, Tu Kasia____ gratulacje na nowe prace . Bedzie dobrze, szybko sie zaaklimatyzujecie, zobaczycie. Juz niedlugo bedziecie sie tam czuly \"jak stare wygi\" :-) Emcia___ trzymam kciuki za twoja prace i za zdrowie!!! Znowu nam sie towarzystwo rozchorowalo na topiku. Gorace (35C) usciski z Texasu dla wszystkich chorych maluchow i mamus :-) Tlurpa____ no to dobrze, ze to tylko trzydniowka i to jak pisalas z niewysoka goraczka. Rany, mnie Hania tak rozpiescila pod wzgledem swojego zdrowia, ze jak w koncu cos sie przyplacze to chyba pane z nerwow :-p Asiulek_____ widze, ze zakupy zimowe juz pelna para. A u nas nadal powyzej 30C za oknem i o pieknej jesieni, takiej zlotej to pomarzyc co najwyzej mozna. Naciesz sie mezem te ostatnie kilka dni teraz. Bedzie dobrze, zobaczysz, a czas minie migusiem i juz niedlugo bedziecie razem. Fajnie, ze nauke nocnikowania odlozylas na pozniej. Mala i tak bedzie miala kupe wrazen w zyciu, a przeciez taklie maluchy wszystko znosza inaczej niz dorosli. Oliwka_____ wez mnie ze soba, w kieszonke, na kolejny szlak, coooooo :-) Pozdrow gory ode mnie, pwenie pieknie tam teraz, jesienia. U nas praktycznie bez zmian. Hani wyszedl kolejny zabek, druga dwojka na gorze, wiec mamy juz 6 sztuk. Ciekawe co bedzie nastepne. Zauwazylam, ze na dole, chyba na wysokosci trojek, klow ma takie duze gorki nisko w dziasle. Czy u was tez tak jest? Bo sie nieco obawiam, czy te zabki jej nie wyjda z boku, na dziasle (ma po kim dziedziczyc krzywy zgryz, niestety :-(). A moze to normalne? Jak przy wszystkich zabkach wiodac takie babelki jak one zaczynaja rosnac, to moze i tak jest przy tych trojkach? Zobaczymy