Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Ale fajnie macie z tymi urodzinami, tez bym chciala cos zorganizowac dla Benjamina ale niestety nie mam tu wielu znajomych a tych co mam to bezdzietni. Tragedia. No coz trudno sie mowi. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Zielna - ostatnio jak Cię czytałam to żałowałam, że sama jestem chora, bo bym Zoskę zostawiła z siostrą ( ta z kolei by się z tego bardzo ucieszyła - bo jej organiczam kontakty z siostrzenicą ) i przyjechała Ci pomóc, to w końcu nie daleko chyba ? Tak mnie wciągnęło to Allegro tym razem na szczęście nie od strony zakupów, z 4 wystawionych par butów sprzedały się 3 więc to chyba świetny wynik. Teraz szykuję do wystawienia 15 par, zawsze o karton w domu mniej. I robię zestawy z rzeczami Zośki, przy czym odkrywam ciągle jakieś rzeczy, których Zoska nawet nie zdąrzyła założyć ... Byłam dzisiaj slużbowo w okolicach mojej pracy i pomimo, że przepracowałam tam 8 lat i Oni na mnie czekają już rok to nawet nie miałam ochoty tam zajrzeć, żeby nie sprowokować pytań kiedy wrócę, chociaż na te 2 dni w tygodniu. Jutro u mnie wielkie prace budowlane - będą wylewki w nowej części domku. Tak bym chciała, żeby to pomieszczenie było gotowe na święta. Mam już nowe meble ( kupione na allegro od kobitki z Gdańska ) i nawet nowe firany. Muszę tylko wybrac podłogi, tym bardziej, że zmieniam też panele na całym parterze i chyba dam drewno naturalne, bo na panelach to tylko kurz się zbiera. Jutro sie chyba wreszcie dorobię bramki na górze schodów, Zoska co prawda się nimi w ogóle nie interesuje, ale ja będąc na gorze nie mogę absolutnie nic zrobić tylko jej pilnuje, a po tym co pisała Zielna to zupełnie zbladłam na mysl o tych cholernych schodach. Ale się rozpisałam, ale przynajmniej jak ktoś zajrzy w weekend i będą \"puchy\" to będzie co poczytac. Udanego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Zielna - ostatnio jak Cię czytałam to żałowałam, że sama jestem chora, bo bym Zoskę zostawiła z siostrą ( ta z kolei by się z tego bardzo ucieszyła - bo jej organiczam kontakty z siostrzenicą ) i przyjechała Ci pomóc, to w końcu nie daleko chyba ? Tak mnie wciągnęło to Allegro tym razem na szczęście nie od strony zakupów, z 4 wystawionych par butów sprzedały się 3 więc to chyba świetny wynik. Teraz szykuję do wystawienia 15 par, zawsze o karton w domu mniej. I robię zestawy z rzeczami Zośki, przy czym odkrywam ciągle jakieś rzeczy, których Zoska nawet nie zdążyła założyć ... Byłam dzisiaj slużbowo w okolicach mojej pracy i pomimo, że przepracowałam tam 8 lat i Oni na mnie czekają już rok to nawet nie miałam ochoty tam zajrzeć, żeby nie sprowokować pytań kiedy wrócę, chociaż na te 2 dni w tygodniu. Jutro u mnie wielkie prace budowlane - będą wylewki w nowej części domku. Tak bym chciała, żeby to pomieszczenie było gotowe na święta. Mam już nowe meble ( kupione na allegro od kobitki z Gdańska ) i nawet nowe firany. Muszę tylko wybrac podłogi, tym bardziej, że zmieniam też panele na całym parterze i chyba dam drewno naturalne, bo na panelach to tylko kurz się zbiera. Jutro sie chyba wreszcie dorobię bramki na górze schodów, Zoska co prawda się nimi w ogóle nie interesuje, ale ja będąc na gorze nie mogę absolutnie nic zrobić tylko jej pilnuje, a po tym co pisała Zielna to zupełnie zbladłam na mysl o tych cholernych schodach. Ale się rozpisałam, ale przynajmniej jak ktoś zajrzy w weekend i będą \"puchy\" to będzie co poczytac. Udanego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko poprawić błąd w słowie \"zdążyła\" a wypowiedź poszła 2 razy. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana jakos ostatnio nie moge sie zebrac i pisac do Was, mialam wysłac zdjęcia ale też jestem jakas roztrzepana postaram sie dzis wysłac zdjęcia pozdrawiam wszystkie mamusie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiullek27
witam zdjecia przesłalam do kogo mialam maila pozdrawiam p.s. jestem dzis wyjatkowo smutna :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Asiu nie łąm sie będzie dobrze masz przy sobie kogoś cudownego i wspaniałego i w niej miej swoje oparcie, zdjątka dostałam Tynusia jest śliczna i te loczki...zupełne przeciwieństwo mojego łysolka:) Aniu tak sie właśnie zastanawiałam zę ja nie bardzo mam co wystawiać na allegro ciuszki po małej choć łądne i nie zniszczone wędrują do bratanicy, buty nic spcjalnego jedyne co mam na zbyciu to męża....i jeszcze dopłacę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Aniu a jaki masz nick na allegro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mnie
męczy ta strona przechodzimy na kolejną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe kogo tak meczy ta strona ?:) witam od rana 🌻 przed chwilka połozylam mala spac ale musze zaraz zobaczyc czy spi weekend byl stosunkowo ciezki bo dowiedzialam sie że wczesniej nie pojade do meza on w styczniu przyjedzie po nas i pojedziemy razem poza tym bardzo tesknilam :( martwilam sie bo mojemu mezowi odpracy dretwieja rece a to mysle że od kregosłupa nadzwiga sie tam biedaczek :( jak mala sie obudzi wybieramy sie do miasta na poczte wysłac tatusioiwi przesyłke :) życze milego dnia papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście mnie męczy, lubię jak się pojawia nowa stronka :-))) Ci klienci z allegro się chyba wściekli, ciągle chcą kupowac poza allegro, proponuję, że wystawię dla nich prywatną aukcję z opcją Kup Teraz, a oni swoje. Oczywiście nie mam na to ochoty, najwyżej niech nie licytują, nie wiem o co im chodzi. Jak zalicytują i im sie spieszy to moge ewentualnie zakończyć przed czasem, ale chciałabym jednak sprzedawać przez allegro a nie poza. Nie wiem co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emcia - pewnie, wystawiaj, mnie już 2 poszły i na kolejne dwa mam już kupców - teraz jest dobry czas na kombinezony. A jakbyś miała jakieś problemy z wystawianiem to pisz, chętnie pomogę. Ja dzisiaj idę na pocztę z paczkami. Musze zmienić taktykę i wystawiać po trochu bo jak przyjdą na raz wszystkie przelewy to jest za dużo do wysłania na 1 raz. Hallo - dziewczyny już poniedziałek trzeba się zameldować !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie melduję, Aneczko. Weekend miałam pracowity, bo zrobiliśmy nareszcie generalne porządki, do którch zabieralismy się od wakacji, o zgrozo :( Trzymaj się Asiulek, czas szybko minie, a my wszystkie w razie potrzeby, bedziemy Cię zawsze pocieszać. Na pewno cięzko pracuje Twój mąż, ale to wszystko dla rodzinki :) i pewnie tylko to sie dla niego liczy. Zielna - jak tam u Was?? Mam nadzieję, ze już troszkę lepiej :) trzymajcie sie cieplutko i zdrowiejcie do końca :) Emciu, Asiulek - ja też śmigam po allegro, ale najczęściej w roli kupującego. Aktyalnie poszukuje takiego chodzika pchacza dla Kubusia, bo ostatnio wziął sobie leżaczek bujaczek i zaczął go pchać po domu i za nim tuptać. Duniu - jeszcze nie zdążyłam ci podziekowac za fotki Haneczki z dyniowego party - super, a to takie, na którym siedzi na dyniach, wyślij na jakiś konkurs, bo jest cudowne. Całuski dla małej modelki :) dziekuję za wszystkie fotki, a mi może się uda w końcu dzisiaj puścić do Was zdjęcia z naszej ostatniej wyprawy. Cóz u nas nowego? Kubuś nauczył się udawać indianina, śmiesznie to wygkląda, a jeszcze śmieszniej to słychać :) Nasza trójeczka troszkę chorowała ostatnimi dniami. Kubus miał na szczęscie tylko katarek i kaszelek, bez gorączki i czyste dolne drogi oddechowe. Ale jest juz duzo lepiej :) Muszę kończyć, bo ktosik mnie nawołuje z kojca: mamamamamamama!!!! Pozdrowienia dla Was i całuski dla maluszków!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko - ja mam taki chodzik pchacz z Fisher Price\'a niby jest fajny ale Zośka woli pchać krzesełko do karmienia - jeździ nim po całym parterze, chyba dlatego, że jest większe stabilniejsze i jak jej podsuwam tego pchacza to ona wybiera krzesełko :-) Zielna - ty żyjesz w ogóle, czy choróbska Cię powaliły zupełnie ? Reszta - zapraszam, jak tam weekend ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mamy taki chodzik pchacz i jak maly go tylko ujrzy to jest calyw skowronkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po weekendzie. U nas w koncu pogoda daje zyc i jest slicznie, w ok. 20C, slonko, lekki wietrzyk, takze caly weekend spedzilismy w wiekszosci na powietrzu. Cudo!!! Ale teraz do czwartku jestesmy same z Hania, maz wybyl na szkolenie. Wiec Asiu, jakby co to masz bratnia dusze :-) Wiem, ze ci smutno i ciezko, ale uwierz (moze to zabrzmi brutalnie) przywykniesz juz niedlugo. Wiem co mowie, przechodzilam przez bycie bez meza wiele razy (taka ma robote) i najdluzej co go trafilo to prawie pol roku niedlugo po slubie :-0 Kazdy wyjazd, kazde rozstanie jest ciezkie, ale jakie powitania!!! Dziekuje za fotki, Tynia jest cudo. Minki, usmiechy i te loczki... aniolek :-D Anka___ jak czytam o tych twoich podbojach na Allegro to az mam sama ochote w koncu zabrac sie ebay\'a (tu najpopularniejszy). Obiecalam sobie to jakis czas temu, ze rozgryze o co w tym wszystkim chodzi, w koncu rzeczy po Hani jakos trzeba sie pozbywac, a skoro mozna by na tym zarobic... No i pewnie cos jeszcze by sie w domu znalazlo. Ale tak mi jakos czas schodzi, nie mam nawet kiedy zabrac sie za swoja strone internetowa (nie mowiac o tym, zeby sie cos pouczyc w tym temacie wiecej) :-) Ale trzymam kciuki za interesy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu witaj - ja szaleję na e-bay\'u niemieckim ale tylko z zakupami :-))) Dotychczas jak coś kupiłam to mój brat z bratową przyjeżdżali i mi to przywozili, albo myśmy jechali odebrać. Teraz będę miała pretekst do \"zmuszenia\" bratowej do przyjazdów. Ja słabo mówię po niemiecku, ale moja teściowa i mąż super się z nią dogadują więc nie ma problemu. Asiulek -Twoje zdjęcia były tak duże, że nie dałam rady ich ściągnąć, albo zmniejsz, albo wysyłaj pojedynczo - oczywiście tylko gdybys zechciała. Bo mam słabą pocztę. Nareszcie nowa stronka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek - ja dostałam fotki Martnki - cud dziewczynka, a jakie ma sliczne włosy :) My tylko możemy o takich pomarzyć... Miałam korepetycje wieczorem mąż wymył Kubusia, ululał, a ten mały rozabiaka się obudził... siedzimy w salonie, słyszymy chichoty, przychodzimy do sypialni, a Kubuś dobiera się do księżyca wiszącego nad łóżkiem. I zabawa mu w głowie w najlepsze :) Siedzi teraz w kojcu i bawi się tak, jakby dawno tam nie był :) Oj, poprzetawiało mu sie cosik spanie. Miłego wieczoru i spokojnej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam przed chwilą z Alą na kolanach i wszystko się skasowało. Ala bawiła się myszką i wyłączyła mi kafe:-( Oliwka, moja Ala też robi od niedawna indianina. Nauczyła się naśladując Gosię. Fajnie to wyglądało, jak siedząc na łóżku obie wydawały okrzyk wojenny. Anka, dzięki za chęć pomocy. Ja nadal mam szpital w domu:-( Ala ma zapalenie płuc. Dostaje zastrzyki. Mi też choróbsko odpuścić nie chce:-( Jedynie Gosia dochodzi do siebie, ale nie puszczam jej do przedszkola, żeby znowu czegoś nie przywlokła. Dzieci działają mi już na nerwy i chodzę od rana naładowana i warcząca na nie Kobitki, a Wy tak pozbywacie się wszystkiego na Allegro, a jak będzie następne dziecko?...;-) Anka się zdeklarowała, że więcej nie planuje, ale reszta wspominała, że raczej tak. Ja to już nie bardzo mam co wystawiać na aukcji. Ala nosi w większości ciuchy po Gosi, a ta po swojej kuzynce. Ta ostatnia jest stuprocentową dzieczynką i ubranka po niej były jak nowe. Ale Gośka to mały chłopak. Ali pozostało nosić ciuszki nie zawsze pierwszej jakości. Gośka nigdy nie przejmowała się czystością, czy ostrożnością. Nie dalej, jak na ostatnich zakupach wczołgiwała się pod wieszaki w sklepach (tam na pewno nie scierają kurzu codziennie). A siadanie na gołym betonie, czy wdrapywanie się na drzewa jest na porządku dziennym. Biedna Ala dostaje w spadku ubranka lekko nadszarpnięte. Ale dzięki temu, że trafiła mi się druga dziewczynka, nie muszę prawie wcale wydawać na ubranka. Asiulek, ja zdjęć nie dostałam. Skrzynka cały czas coś sciąga. Pewnie też sobie nie może poradzić z wielkością. Dunia, ja chciałabym też na powietrze!!! :-) Od ponad miesiąca siedzę w domu bez względu na pogodę.:-( Najpierw wyrostek, potem chore dzieci:-( Mąż codziennie ponad 12 godz. w pracy. Prawie wcale nie wychodzę. Świra można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Zielna współczuje 🌻życzę zdrówka kurde mala mi sie własnie obudzila a tak chcialam napisac ale to zrobie na 100% wieczorem, chociaz nie wypadł jej chyba smoczek i spi dalej, dzis znów ja połozylam póxniej niz powinnam i mialam jazdy wiec musze klasc punktualnie o 10 no moze pare minut po i sama spi a jak sie juz przemeczy to kicha histeria na bank, bujalam ja i walczylam do 11.05 co do zdjęc to zamieszcze na bobasach i spokojnie sobie obejrzycie Oliwko zdjęcia malego sa fajniutkie tez jest słociutki taki wymarzony synus mam nadzieje że kiedys takiego bede miala robaczka, co do martynki włosków ma je po tatusiu choc kolor mój to loki bedzie miala a ja proste jak druty hehe ale dobrze choc jak bedzie dorosła pewno bedzie prostowac hehe ja zawszechcialam miec krecone :) ścielam sie z moja mama i teraz nie mam zbytnio czasu ciagle zajmuje sie mala bo tesciowa ok dobrze zajmje sie mala ale tesc wczul sie w role mojego meza i chce byc dla malej ojcem ale mnie to na maxa roz....dala, uwaza że bez niego nie dam sobie rady i wpieprza mi sie w zycie jak moze bo uwaza ze on mala kocha i ja powinnam najlepiej mu ja oddac w prezencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka____ sliczne te zdjecia ze szlaku. Maly byl chyba w siodmym niebie, w takim fajowym nosiedlku :-D No ale cos za cos, jak widze, maz Kubusia, a ty na pleckach caly dobytek. I jak sie domyslam, w tym ogromnym plecaku pewnie wiekszosc \"sprzetu\" to Kubusiowe, co? Jak Kubus zniosl takie siedzenie w nosidelku? Bardzo sie krecil jak sie juz znudzil? My w niedziele zabralismy Hanie na jej pierwszy szlak, ale taki plaski, tyle ze sciezka przez las, wiec dalo rade w wozku ja powiezc :-D Asiulek___ jedyne co mi przychodzi do glowy to pogadac z tesciem. Choc pewnie sie obrazi.... Ja sobie nie wyobrazam bycia z mala na miejscu, w Polsce jakby M gdzies wyjechal. Jakos tak mi sie wydaje, ze moja mama ma takie normalne podejscie do Hanki (w koncu to jej 3 wnuczecie, moja siostra ma 2 synow), zyje swoim zyciem, w ktorym pojawila sie Hania. U tesciow - zyja Hanki zyciem, traktujac je jako lek na cale zlo i zmeczenie ich normalnego zycia (ich pierwsza wnuczka). Owszem, obie strony doceniam, ale skoro sama nie skacze nad mala cmokajac i kwilac, to wkurza mnie takie zachowanie u jej dziadkow non stop kolor :-0 Dobrze, ze poki co tylko przez skajpa :-p Trzymaj sie, z kolejnym dniem jest coraz blizej do bycia znowu we troje :-) [serce}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna_____ zdrowka, zdrowka i jeszcze raz duuuuzo zdrowka ❤️. Niech te wszystkie chorobska szybko uciekaja i juz nie wracaja. No, ale jesli nie macie goraczki, pogoda trafilaby sie lagodna, to moze chocby na chwilke na powietrze? Podziwiam cie, jestes bardzo silna, ze dajesz sobie z tym wszystkim rade! Ja nadal boje sie tej chwili gdy albo ja sie rozloze, albo Hanka w koncu cos zlapie :-0 A jak twoje zdrowko? Jak rana? Buziaki cieplutkie i sciskam was mocno 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu wszystko byłoby ok ale jak ja mu cos powiem on mi powie ze ja bardzo kocha i takie tam że chce dla niej jak najlepiej i nie chce jej niczego odmawiac a ja juz tez nie mam sily z nim gadac, wczoraj zauwazylam że on chodzi non stop kolo naszego bloku i patrzy czy ja z nia wychodze czy nie ja mam juz dosc niechce tak zyc a co mam mezowi powiedziec że mam dosc doradz mi kochana jak mam gadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff. Kolejny dzień za mną. Dziewczyny śpią od godziny, męża nie ma jeszcze z pracy. Chyba się walnę do wyrka. Duniu, dzięki za troskę. A podziwiać nie ma czego:-) Po prostu nie ma wyjścia. Choć marzy mi się choć jeden dzień urlopu. Rany po wyrostku wreszcie się zagoiły. Ale za to trzyma ból gardła i męczy suchy kaszel. Do tego chyba zbliża mi się okres, bo jestem strasznie obolała. Oj, jak miło było bez. To już prawie dwa lata:-) Już zupełnie zapomniałam o rwaniu w plecach i ucisku w podbrzuszu. Trzeba będzie się do tego znowu przyzwyczaić. Asiu, z teściem to Ci nie poradzę. Faktycznie masz problem. Ja z teściami mam poprawne stosunki, ale nie potrafiłabym się znaleźć w podobnej sytuacji. No, puszczam pranko i do łóżeczka. Oby tylko chłop nie przyjechał w międzyczasie, bo trzeba będzie się nim zająć. Lepiej, jak wróci, gdy będę już spała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek____ u mnie z tym \"zaglaskaniem kotka na smierc\" to bylo (i jest nadal) tak, ze: 1. nie chowam sie w siebie i mimo ze nie mowie wprost, ze to i to mi nie pasuje, to daje odczuc ze nie lubie i koniec. Nie wiem jak to inaczej opisac, wiem, ze staje sie nieco obcesowa w obyciu, sztywna i chyba troszke niemila; 2. mowie o tym mezowi i on to doskonale rozumie (ja z kolei trzymam jego strone z moimi staruszkami - mamy zupelnie inne rodzinki i stad takie inne nastawienie). Jesli nikt nie reaguje na moje \"najezenie sie\" to zwalam na niego zalatwienie sprawy 3. tesciowa juz sie nauczyla (madra kobietka) jak mnie postrzegac i to ona czasami stopuje i tescia i sama siebie. Obraz moze z tego wylania sie nieco pokrecony, ale to sa naprawde kochani ludzie, stosunki z nimi mam bardzo dobre, tylko kwestia wychowania w innym domu sprawia, ze czasami nadmierna milosci i jej okazywanie na kazdym kroku wprost mnie dusza. I podobnie mam w odczuciu do Hanki. Moja rada... Ciezko cos radzic, ale skoro masz dobry uklad z tesciowa, to pogadaja z nia przy herbatce czy kawci, na spokojnie. Ze rozumiesz, ze tesc kocha wnuczke i bardzo by sie nia chcial zajmowac, ale to nie moze byc tak, ze probuje malej zastapic tate, ty musisz nauczyc sie zyc po swojemu bez meza chwilowo, a tesc ci w tym nie pomaga (choc podkresl, ze ta pomoc jest bardzo ci mila). Moze lepiej bedzie powiedziec o tym mezowi i niech on to zalatwi z tata? Pomysl, kto ci bedzie bardziej na reke. Szczerze, w takiej sytuacji o ktorej piszesz (krazenie wokol bloku) to juz bym sie czula nieco zaszczuta i chyba bym wypalila wprost co o tym mysle... Przemysl temat i z rob tak, zeby ci na psychice bylo lzej. Nie ma nic gorszego niz dziadki zyjace zyciem wlasnych dzieci i ich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana własnie mala połozylam dzis troche lepiej niz wczoraj chyba ja troche za szybko połozylam ale ja wyczuc to trzeba miec nos W sumie to chyba zachowuje sie podobnie jak Ty czyli prycham :) ale ogólnie nie czuje siez tym super choc chcialabym byc asertywna i powiedziec spokojnie o co mi chodzi ale cóz nie jestem jeszcze sie tego nie nauczylam albo zycie mnie nie nauczyło, ost tesc zagadal daj mi sie nia nacieszyc a ja mialam ochote powiedziec że to nie zabawka ale mialam zbyt wiele złosci w sobie i nie chcialam... Duniu no mam problem on chce sie ciagle nia zajmowac tesciowa nibymnie rozumie ale ona nie wie co to swoje zycie poswiecila sie calkowicie rodzinie i praktycznie nigdzie nie wychodzi dla niej to zycie rodzinne to kwintesensja zycia nic wiecej wiec mysle ze mi przytaknie a póxniej bedzie sie zastanawiala co o co mi chodzilo jest dobra kobieta ale prosta i dla niej pewne rzeczy sa nie do pojecia dobra dobre nowiny{kwiat] mamy nastepnego zęba czyli juz 6 a to mianowicie jest górna jedynka ciesze sie bo wyszła bezobjawowo a dół wychodził gorzej ale wydaje mi sie że dolne trójki teraz beda szły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×