Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Gość emi83
Witam moja impreza szykuje sie na 23 os + dzieci 3 roczniaków. Wiem że to dużo ale mamy taką dużą rodzinę....no i jak przyjdzie teściowa to nie pasuje nie zaprosić dziadka, który razem z nią mieszka, do tego Michał ma 3 rodzeństwa 2 braci z dziećmi i siostra-chrzesna, z mojej rodziny babcia mama siostra, chrzesny Gabi z żoną i 2 dzieci, no i Gabi koledzy ale przecież roczniaki nie przyjdą same tylko z mamami a tatusiowie przecież nie zostaną w domu....nie wiem co ja zrobię ale chyba zbankrutuję!!!!! moja mała ćwiczy samodzielne stanie i chyba sie jej podoba bo widze że coraz częściej sie puszcza. Aniu dziekuję za pomoc:) Ja tort już zamówiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeej. Emcia. Ale imprezka Ci się szykuje:-) Gdzie Ty ich wszystkich pomieścisz? Ja przy drugim dziecku już zmądrzałam:-) Gośce wyprawiałam kinderbal, ale to był maj i zrobiłam na dwie tury u mojej mamy na działce. Grill zdecydowanie ułatwiał sprawę żarcia. Dzieciaki siedziały na kocu na trawie otoczone flipsami, paluszkami i płatkami kukurydzianymi i waliły w miski po wyrzuceniu z nich zawartości:-) Teraz olałam kinderbal. Robię tylko dla rodziny. Dzieci są w tym wieku różne i mogą się trafić zupełnie nietowarzyskie, a nawet przestraszone. Wtedy imprezka może się nieco skwasić. Ala, jak i Gosia jest bardzo towarzyska, do tego Ala z racji posiadania rodzeństwa obyta jest z towarzystwem. Ale z doświadczenia przy Gośce wiem, że z dziećmi różnie bywa. Niektóre nie schodzą z kolan mamy.:-( Ale pamiętam, że przy Gosi bardzo mi na kinderbalu zależało:-) Dlatego w żaden sposób nie chcę Was do niego zniechęcać. Jak napisała kiedyś chyba Dunia, ta imprezka urodzinowa jest bardziej dla rodziców, niż dla dziecka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie u pediatry i niestety antybiotyk. Organizm walczył ale nie zwalczył sam choroby właściwie to od ponad tygodnia stoi w miejscu a to już za długo. Jest ani lepiej ani gorzej. Nie pamiętam w jakim odstepie czasowym daje się po antybiotyku lacidofil - 2 godziny ? Może któraś pamięta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ma jakieś znaczenie? Mi lekarz nic nie mówił. Dawałam w kaszce tuż przed antybiotykiem. Tyle, że po skończeniu antybiotyku dawałam jeszcze przez kilka dni. Zdrówka dla Zosi życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Aniu mi też nic o tym ni ewiadomo... Zielna fakt impreza duża ale chciałabym aby było fajnie zastanawiam sie tylko czy nie zrobić na 2 razy ale chyba zrobię za jednym zamachem....mam nadzieję że rodzeństwa mojego męza nie będzie a nawet jeżeli to nie wszyscy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj nie miałam siły stać w naszej zaprzyjaźnionej aptece i polazlam do innej, a przyzwyczajona jestem, że \"nasze\" farmaceutki zawsze przypominają o wszystkim np. \"prosze pamiętać o trzymaniu lacidofilu w lodówce\", \"proszę nie wyrzucać \"strzykawki\" od nurofenu to świetna miarka i praktycznie się z niej podaje także inne leki\", \"proszę pamiętać o podaniu lacidofilu na 2 godz. przed lub po antybiotyku\" i teraz musiałam szukać i się upewniać, ale znalazłam: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=45417649&a=45440124

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj doszłam do wniosku, że nie jestem niestety dobrą matką, bo moje własne, dlugo oczekiwane dziecko mnie irytuje. Do niedawna było OK, mogłam siedzieć i bawić się z nią godzinami, mieszkanie nieposprzątane, czasami obiad nieugotowany bo mi się nie chciało, ale dziecko \"wybawione\". Ale przynajmniej 1 raz w tygodniu przychodził ktoś do opieki nad małą i mogłam mieć czas tylko dla siebie i zdecydować czy zająć się sobą: podepilowac się czy iśc na pedicure, do fryzjera czy ew. rzucić się w wir sprzątania, a teraz nie mam tego czasu i zupełnie sobie nie radzę, jak gotuję to mała mi zwisa u nogawki i jęczy, bo nie chce sama się chwilę pobawić. Myślałam, że nie umie ale jak jest z tatą to doskonale jej to wychodzi, on ogląda telewizję a ona na macie bawi się zupełnie sama. I oczywiscie komentarze co ja robię bo przecież ona jak anioł nic nie trzeba przy niej robić tak się ładnie bawi, poza tym pralka i zmywarka i jeszcze żarcie na wynos zamawiamy więc co ja takiego robię. Ja jakoś miotam się ciągle żeby wszystko ogarnąc, sprzątanie, pranie, gotowanie, mała, allegro, teraz jeszcze od tygodnia w ogóle nie wychodzę z domu, a myśl, że czeka mnie kolejny taki tydzień mnie przeraża - czuję się jak uwięziona. Może ja jakaś nienormalna jestem ? Że się nie cieszę z tego, że mogę być z dzieckiem w domu ? Po roku siedzenia w domu czuję się jak przygłup. Jeszcze mąz wraca i codziennie mi opowiada co tam u nas w kancelarii słychać. A ja mu nie mogę się pochwalić wielkimi osiągnięciami Zosi bo ich nie ma. Teściowa codziennie przez telefon: \"Mała zdrowa?\" i jak teraz jest chora to tylko dociekanie gdzie i przez kogo się rozchorowała ? Na pewno przeciąg. Przepraszam, że Wam tak smędzę ale płakac mi się chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Aniu nie załamuj sie ja też tak mam nie mam o czym gadać z Michałem a jak mu mówię ze braciak znowu zdradził swiją zonę albo że jakiś wypadek był to on mi mówi że jego to nie obchodzi,a dla mnie to news:)ale oczym ja mam z nim gadać że nie mogę sprać plamy z bluzki???ale że wchodzi do domu i że ma czyściutko i poprane i posprzątane i uprasowane to nie docenia....tylko gbura coś pod nosem i żebyś wiedziała że moja mała też tak samo przymnie djabeł wcielony a przy tatusiu aniołek, albo śpi przez pół dnia, a on sie mnie pyta co ja robię przecież ona cały dzień śpi!!?? Dobra ja też już nie marudzę ale nie łąm sie Anka to od tego siedzenia w domu nam odbija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dolaczam do Was emi i Anka... tez mi czasem odbija od siedzenia w domu. Benjamin jest tak samo, jak gotuje to jeczy uczepiony mojej nogi dlatego czesto daje mu garnki do zabawy, sam wszystko zwala z szafek, a jak juz to nie pomaga to daje mu miseczke platkow to wtedy je wysypuje, z ziemi zjada, wklada spowrotem i ma niezla zabawe, tylko ze ja mam potem duzo sprzatania z odkurzaniem, ale czasami wole to niz jego jeczenie :) A ja dzis mialam dzien, pojechalam do biblioteki na zabawy dla dzieci i jak wracalam zagapilam sie i wjechalam w kraweznik i opona do wywalenia, pekla, ale sie wystraszylam. Mam nauczke zeby sie nie ogladac. Na szczescie byla to malo uczeszczana ulica i maz szybko przyjechal i zmienil mi opone. A najsmieszniejsze jest to ze 10 min pozniej kobieta po przeciwnej stronie tez wjechala w kraweznik, ale mi sie chcialo smiac :) TAk piszecie o tych urodzinach, ja mam tu kilku znajomych i sie dopytuja o impreze, ale oni nie maja dzieci wiec jakby byly urodziny to beda sami dorosli nie liczac solenizanta. Zrobilybyscie na moim miejscu impreze? Jak sobie pomysle o przygotowaniach i wydatkach to mi sie nie chce, ale sama nie wiem, moze powinnam? Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mi już lepiej, ale wczoraj to było kongo. Emi i Tlurpa - dzięki, to pomaga jak człowiek wie, że innym bywa tak samo i nie jestem odosobniona w \"niewłaściwych\" odczuciach. Tlurpa - ja bym zrobiła nawet tylko dla dorosłych, ale wtedy takie urodziny tylko z tortem, kawką i np. szampanem, nasze dzieci rozumieją już dużo więcej niż nam się wydaje i to dla Małego byłaby wielka radość, dmuchanie świeczki, piosenki, jakieś nawet drobne prezenciki, które mógłby rozpakowywać. Ja dopiero odkryłam, że oceniam Zosię po tym co ona mówi, a to jest niewspółmierne do tego ile ona tak naprawdę rozumie. Mam nadzieję, że nie wystraszyłam wczoraj pozostałych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki. Ja też wariuję. Przez półtora miesiąca siedziałam w domu z chorymi dziećmi, tydzień Gosia chodziła do przedszkola, a dzisiaj znowu choróbsko zaczęło ją chwytać i została w domu. Z dwójką, to dopiero jazda. Ale jednocześnie, kiedy ostatnio pomyślałam sobie wieczorem, że za niecałe dwa miesiące idę do pracy, to zasnąć z nerwów nie mogłam. Po pierwsze, nie mogę się zmobilizować i zacząć szukać opiekunki, a czas ucieka. Po drugie, znowu wejść w kierat codziennych zajęć, a to, co robię teraz w domu, też będzie trzeba przecież zrobić. I doszłam do wniosku, że strasznie się boję pójścia do pracy (szczególnie, że moje miejsce jest już zajęte i będę musiała pracować w innym pokoju, z samymi facetami:-( ) i chyba wolę jednak być kurą domową. Pewnie jak pójdę do pracy, to się rozruszam, ale na dzień dzisiejszy zupełnie zgnuśniałam i jest mi z tym pomimo wszystko dobrze:-) MOJA ALA SKOŃCZYŁA DZISIAJ ROCZEK!!! Jak sobie przypomnę to maleństwo leżące u mnie na brzychu. To było wspaniałe przeżycie. Jak ten rok szybko minął:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielna wszystkiego najjjjjjlepszego dla coreczki :):) Tlurpa ja bym zrobila urodzinki dla malego wkoncu to jego pierwsze i chyba troche wazne a to ze nie ma dzeci to troche szkoda ale nasze dziecimaja dopiero rok wiec mysle ze i tak nic z tego nie wiedza czy byly dzieci czy dorosli a bedzieo tez okazja dla was zeby sie troche rozerwac w towarzystwie:) to jakby polaczenie przyjemnego z pozytecznym ;) u mnie to tez bedzie raczejimpreza dla doroslych bo co takiedzieciwiedza z urodzin (beda takie w granicach 1-5 latki wiec mysle ze dla nichtopoprostu kolejne spotkanie bo widujemy sie niemal codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajutro coreczki Soul koncza roczek szkoda ze jej nie ma z nami tutaj ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki:) Nie zaglądam na forum,bo przebywam poza Warszawą i niebardzo mam czas. Pracuję trochę na zastępstwo w firmie,której pracowałam kiedyś a córcie siedzą z Babcią. Jak zauważyła mafda jutro moje Lale kończą roczek:)Wszystkim roczniakom zdrówka i uśmiechu na buzi życzy ciocia Kasia 🌻 🌻 🌻 Zmykam, bo mam pracę.Pozdrawiam Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
ZIelna araczej Ala 🌻🌻🌻dużo zdrówka radości miłości spełnieia malutkich marzeń i dużo przygód:) Ania spoko chyba każdej z nas odbija od siedzenia w domu, chyba nie mogła bym tak siedzieć przez kilka lat-katastrofa:) Tlurpa myślę że dla takiego bąka będzie miło jak dostanie dużo prezętów nawet od starszych, a nie myślałąś żeby zaprosić dzieci z tego kułka co chodzisz z Beniaminem? nie pamietam jak sie nazywa :)może sie z kimś zaprzyjaźniłaś albo Beniamin? Soul jak sobie radzisz z 2 dreptających bobasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, skoro juz si eposypalo. Ja tez mam dosyc czasami bycia kura domowa, choc z drugiej strony wracac do pracy (w warunkach w jakich pracowalam w Polsce) chyba bym nie chciala. Tez nie wyobrazam sobie jak bym pogodzila caly dom na glowie, plus praca, a w tym wszystkim Hania. Pewnie jakos dalabym rade, przeciez nie ja jedyna (nawet ostatnio byly jakies badania robione, ze kobiety ktore sa zmuszone godzc dom z praca zawodowa sa bardziej odporne na depresje i choroby wieku starczego :-)). Ale co fakt, to fakt. Kazdy dzien praktycznie taki sam, czajenie sie z jakimi kolwiek zakupami czy spacerem jak Hania nie spi. Z kolei jak spi to proba ogarniecie domu, podgotowania obiadu i walaka, zeby znalezc choc chwile dla siebie. I tez zauwazalym, ze przy mezu bawi sie troche inaczej, ale i on inaczej na nia patrzy. ja zasadniczo jej z oka nie spuszczam, bo boje sie, ze gdzies wejdzie, cos sciagnie itp. A maz jakos tak spokojniej do tego podchodzi :-) Ale kochane damy rade, a dola kazda moze zlapac. No i wyzalic sie wtedy dobrze jest tutaj, bo okazuje sie, ze nie jest sie jedyna ktora ma takie problemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz z tej lepszej strony :-D 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Alutku kochany wszystkiego najlepszego na kolejne roczki zycia. Duzo radosci, szczescia i milosci. Ogrome calusy od Hania i cioci Duni 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Tlurpa___ mi tez sie wydaje, ze fajnie zrobic urodzinki chocby nawet i tylko w gronie doroslym. Tym bardziej, ze sie \"dopominaja\" czyli pamietaja znajomi o tym malym swiecie. No i faktycznie zrob na slodko, tort ze swieczka, moze jakas szybka salatka owocowa, szampan czy winko jesli towarzystwo sie napije i juz. Nie musisz jakos sie \"rozwodzic\" kulinarnie. Dorzuc jeszcze jakies chipsy z dipem i juz. W koncu to nie przyjecie weselne :-) U nas \"na sali\" bedzie tylko tort i jakies soczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielna- ucaluj Ale ode mnie i zycz jest wszytskiego NAJLEPSZEGO!!! Dzieki za rady! Chyba macie racje i zrobie te urodziny, myslalam nawet zeby kupic grilla bo u nas dosc cieplo i mozna by zrobic na dworzu, tymbardziej ze teraz mamy ogrod. Zrobilabym hamburgery, torta i juz. Dziwnie mi zapraszac mamy z dziecmi ktore ledwo znam, chociaz poznalam taka jedna dziewczyne w parku i utzrymujemy kontakt. Zobacze, na szczescie mam jeszcze troche czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ktos ma jakies fajne przepisy to bede wdzieczna jak sie podzieli! Dunia - jak robisz salatke owocowa? Anka - moze wyprobuje Twoje przepisy, te biedronki sa fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK---------IMIĘ--------DATA URODZIN Hana------------Oliwia----------------27.10.05 Dorota28-------Bartuś----------------30.10.05 Anka33 --------Zosia -----------------31.10.05 Mia26----------Mateusz--------------01.11.05 Aga*-----------Pawełek---------------03.11.05 Zielna-----------Ala-------------------09.11.05 Soul78----------Ala-------------------10.11.05 Soul78----------Maja-----------------10.11.05 Kasia12--------Hania------------------11.11.05 flooo------------Maja-------------------18.11.05 amelkaem------Pawełek---------------23.11.05 Dunia77 -------Hania -----------------28.11.05) Milusia26 ------Olek ------------------29.11.05 mafda-----------Filipek-----------------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin--------------01.12.05 Asiulek27------Martyna --------------05.12.05 Oliwka77-------Kubuś-----------------07.12.05 Niki79-----------Nela-------------------11.12.05 Emcia83-------Gabrysia---------------15.12.05 tu Kasia---------Bartuś-----------------07.01.06 Boo 13---------Karolinka--------------27.01.06 olala-------------Magda-----------------21.02.06 Elff-------------Dominik-----------------8.05.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, kolejny dzień chodzenia krok w krok za Ala już za mną. Jej raczkowanie, to był pikuś. Od wczoraj Ala nie zostaje przez chwilę w miejscu. Ciągle na nogach. Odkryła, że można chodzić dookoła kominka. Mam dzisiaj na koncie kilkadziesiąt okrążeń:-( Do tego Ala prowadzi. Jak chcę ją nakierować na kierunek niezgodny z jej planami, kończy się awanturą, szarpaniną i młoda stawia na swoim. Jak ją sadzam, kolejna awantura. Mam nadzieję, że przy tak wytrwałym treningu szybko dojdzie do wprawy i nie będę musiała tak za nią ganiać. A z weselszych akcentów dzisiejszego dnia (ubawił mnie nie sam fakt:-( a termin) w dniu urodzin mojego dziecka dostałam pierwszy od, jak łatwo policzyć, roku i dziewięciu miesięcy okres:-) Tlurpa, ten grill, to świetny pomysł. Jak już pisałam, w ten sposób wyprawiałam roczek Gośce. To rozwiązuje wiele problemów z wymyślaniem menu, tłumem ludzi w chałupie itp. Tym razem zazdroszczę Ci pogody;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa, przepraszam, że połączyłam w jednym poście moją dzisiejszą \"niespodziankę\" i Twojego grilla:-D Jak przeczytałam, to mnie trochę zniesmaczyło;-) Sorrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna - życzonka dla Ali wysłałam na maila ale widze, że nie masz czasu odebrać, bo nie mam potwierdzenia :-))) Tlurpa - na jakie potrawy potrzebujesz przepisy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa____ salatka owocowa to: banany (pokroic w czastki i troche skropic sokiem z cytryny, zeby nie sciemnialy), kiwi (tez w czastki), ananasy (z puszki, a czastkach), brzoskwinie (z puszki, w czastki), mozna dodac mandarynki z puszki. Wszystko to odsaczone z soku. Wymieszac, jesli ktos lubi to dorzucic rodzynek i ziarna slonecznika (takie zwykle, nie solone, nie prazone) i wymieszac. Mozna podawac albo takie \"gole\" (owoce jeszcze troche soku puszcza i nie trzeba robic zadnego sosu), albo z bita smietana, albo zalac gestym jogurtem o wyraznym owocowym smaku (w Polsce pasowala maracuja, a tutaj kolezanka robila chyba z brzoskwiniowym i tez smaczna wyszla). Jak to z owocami, mozna dodadac jablka pokrojone w czastki, gruszki z puszki itp. Co komu pasuje smakowo. Nie polecam wisni, czeresni, bo zabarwia salatke i wyglada nieco \"denaturowato\" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Kochana Alusiu 🌻 W dniu, takim jak dziś, życzę Ci: aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały, by nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki. Całuski Kubuś z Rodzicami 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię taką sałatkę podobnie tylko owoce układam warstwami na przemian z pokruszoną bezą ( nie dużo bo jest słodka ) i na wierzch bita smietana, ew. dla koloru robię czerwoną galaretkę czyli truskawka lub wisnia ( ale daję połowę wody ) twardą kroję w kostkę i też dodaję - wszystko w szklanych pucharkach. Na wierzchu bitej smietany robię zygzaki z polewy czekoladowej i wkładam rurki lub trójkąty waflowe. Lubią to i dzieci i dorośli. I nawet te odchudzające się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za przepisy, zrobie taka salatke. Anka - a te bezy to jak? Nie zrobi sie z nich ciapa jak sok owoce puszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul wszystkiego najjjjjlepszegodla wtoich laleczek wdniu ich swieta ;) mnustwo radosci i buziakow przesylamy zFifikiem ;) Tlurpa no fakt ty masz tera zwlasny ogrod to tymbardziej mozesz uzadzic ta impreseke agrill to super pomysl, do salatki owocowej ja dodaje jescze winogrona (o Anka niezly pomysl zeby dac galertke sprobuja ja dorzucic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
wita:) Soul podwójne buziaki dla dziewczynek, niech duże duże rosną !!!!! A wiecie że ja chyba też zrobię sałatkę owocową...szczrze mówiac to niemam pojęcia co zrobić myślałam żeby zrobić kanapki i zamówić pizzę no i oczywoście jakieś ciastka krakersy piwo, ale moja mama mówi żeby zrobić szwedzki stół....poradzcie mi co jest lepsze, dla maluchów już mam dania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Majeczko i Aluniu! Wszystkiego najlepszego dla was, kwiatuszki. Dzuo sily i ciekawosci swiata, zdrowka i radosci zycia! Buziaki od Hani i Duni! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Emcia____ mama ma racje, zrob szwedzki stol, to bedziesz miala spokojniejsza impreze. Faktycznie, salatka owowcowa, krakersy, moze jakies szybkie koreczki, deska z serami roznymi, jakies warzywa swierze z dipem, kabanosy, salami tez w ramach \"deski z wedlinami\", nic szalonego. Szczerze mowiac, to ja juz sie nieco odzwyczailam od imprez \"nasiadowkowych\". Tutaj z reguly sa spotkania w wiekszym gronie, wiec jakbym miala zastawiac caly stol... :-) Jesli chcesz cos na cieplo, to wlanie pizza, albo np udka kurczaka z piekarnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×