Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość betbus
Tak sie chyba nie da.Wydaje mi sie ,że dla nałogowca są tylko dwa wyjścia:palić albo rzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Przepraszam,nie wiem skąd mi sie wzięła ta bużka z językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!! BETBUS kochana jestem z ciebie dumna i z siebie też przy okazji - 15 dzień bez fajki!!!!!!! uda nam się, GIGANTOMANIA- tak się nie uda- albo palisz albo nie palisz-buziaczki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam wam napisać- dzisiaj jestem cała w skowronkach- kupiłam fajny ciuszek, a jutro idę do fryzjera- tak się nagradzam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
Witam.Ja tez wlasnie staram sie rzucic po raz kolejny palenie.nauczylam sie palic w wieku14la ,gdy mialam 22lata rZucilam i nie palilam 13lat!prZyszly problemy,czyli rozwod,stres,depresja zaczelam znowu palic i tak sobie pale juz 3 i pol roku ,ale dosc tego!nienawdze sie gdy pale,smierdze!xzuje sie brudna i obrzydliwa jak bym byla jakas meliniara!w trakcie tych 3,5roku mialam jedna probe rzucenia ,wytrwalam 4miechy!kurde! i znowu zaczelam jarac te badziewie.teraz nie pale 4dzien czyli od poniedzialku,przez pierwsze 2dni przykleilam sobie plastry nicotynol,zawsze to troche wzmacnia psychike i uzaleznienie nie jest az tak dokuczliwe.naprawde polecam!swietna sprawa ja potrzebuje je tylko na poczatku bo musze nauczyc sie organizowac czas dla swoich raczek by pozbyc sie odruchu siegania po papierocha,pozniej to juz leci.Sloneczkooo nie obawiaj sie odstawic tych plastrow teraz sobie poradzisz bez problemu!juz napewno nie masz odruchow siegania a wiec wszystko wpoorzadku.powodzenia i bede zagladac tutaj bo tez potrzebuje wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punia ja się niczego nie boję silny babiszon jestem heh a teraz lecę na spacerek bo jak pewnie wiecie kilogramy szybko się w czasie abstynencji odkładają hehehe- dietę sobie od razu narzuciłam i spoko.Ale ze dwa kilo mi przybrało- nareszcie troche mam tu i tam.....trzymajcie się dziewczyny- potem zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
puniaaa-Przeraziłam sie,gdy przeczytałam,ze wróciłas do nałogu po 13-stu latach nie palenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak fantastycznie się czułam jak nie paliłam. A teraz od razu zapalenie oskrzeli, smutek i żałość. Od poniedziałku wpadnę tutaj i będę biadolić = pierwszy dzień niepalenia Miłego weekendu Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholka
Powiem Wam coś, jaki człowiek może być głupi to się w głowie nie mieści. Ja pierwszego papierosa zapaliłam w szkole średniej, chyba w 1 klasie, rzuciłam po trzech latach, nie pale już ponad rok. Tak bardzo chciałam palić...podobało mi się to. Nie żeby zaimponować czy coś takiego ale dla siebie, lubiłam, ba!!!uwielbiałam palić. Mój organizm długo nie mógł sie przyzwyczaić do nikotyny, ciagle bylo mi niedobrze a na lekcjach umierałam....mdłości, zawroty głowy, zimny pot. Ale co tam......palilam dalej aż sie przyzwyczaiłam. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam w życiu. Rzucałam kilka razy, odsprzedawałam kolezankom papierosy ale za jakis czas znowu paliłam. Aż w końcu nadszedł lęk przed chorobami, przed rakiem. Tak panicznie boję się chorób, że rzuciłam palenie raz na zawsze. Na poczatku było ciężko, ciągnęło mnie, chciałam choćby potrzymac sobie papieroska w ręku...teraz kiedy piję piwko kupuje sobie cygaretki, ktorymi sie nie zaciagam...choc i tak nie zawsze je pale- tak raz na jakis czas, rzadko. Cieszę się, że pozbyłam się tego nałogu. Chociaż to potrafiłam zwalczyć... Życzę dużo wytrwałości, bo bez tego wam nie wyjdzie. I ktoś tu dobrze napisał. Przejdzcie sie po oddziale onkologicznym, popatrzcie na tych staruszków z rurką w szyi, ktorzy mimo choroby i tak pala i zastanowcie sie, czy tez chcecie tak skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba zjesc
kupe:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda palaczka
to Wam zazdroszczę na mnie tabex nie działa,co więcej wymiotuje po nim :o i wszyscy moi znajomi tez go nie tolerują to pewnie kwestia organizmu lub wiary ze lek działa,niewiem,ale sie ciesze,ze wam sie udało i udaje :) Ja ciagle probuje lecz zaraz wracam do fajek :( Mam słabą wolę :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Probuj MŁODA PALACZKO .To nic nie kosztuje,a kiedys nadejdzie ten własciwy czes,pełna mobilizacja.Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak rzucić
nie palimy z mężem 3 lata. wcześniej palilismy, a na imprezach fajki szły jak woda. pa imprezie kac gigant! głowa pekała i smród niesamowity panował wszędzie ! i postanowilismy w końcu rzucić ..... nie udało sie za pierwszym razem... ani za drugim... ale ograniczylismy się do 1 paczki na dwoje na dzień.!kolejne postanowienie rzucenia - jak wrócimy z wakacji....i wrócilismy.po miesiącu okazało się ze urodzi nam się dzidzius!w dniu, w którym wykonalismy test ciążowy mój mąż zapalił ostatniego papierosa, ja juz nie zapaliłam!! rzuciliśmy z dnia na dzien!! bez żadnych plasterków, tabletek itp. cieszymy sie bardzo że się udało i nasze dziecko nie wychowuje się w domu w którym śmierdzi!!! nie trujemy ani siebie ani jego!! Życzę WSZYSTKIM POWODZENIA !!! ERA PALENIA DAWNO JUż MINęłA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane moje!!!!!!Wróciłam do domku z rewelacyjną fryzurką w cudnym kolorze nawet o tabexie dzisiaj zapomniałam. BETBUS jak ci idzie kochana?....damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Czesc sloneczkooo i pozostali rzucający!! Nadal niezle sie trzymam,ale gdzies uciekła mi ta euforia.Nie mam w sobie juz tej radosci co kilka dni temu.Po tylu próbach rzucania,czuje sie ,jakby było to juz cos normalnego.Nie pale ,no i coz z tego-mysle sobie.Troche Ci zazdroszcze słoneczkooo tej radosci,to takie fajne uczucie było,moc samemu siebie chwalic i napawac duma.Gdzie to uciekło?A przeciez to taka wielka sprawa wychodzic z nałogu.Zastanawiam sie tez jak zareaguje,gdy spotkam sie ze znajomymi palaczami,mianowicie co powiem na ich słowa ZNÓW RZUCASZ? i głupie usmieszki.Wiecie ,ze czsem mi wstyd sie przyznac ,ze rzucam.Co o tym sądzicie? Słoneczkooo jestes tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem i rozumiem cie doskonale ja mam takie chwile ze mysle sobie jaka ja jestem nieszczesliwa i zaczynam zazdroscic palaczom- chore to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betbus kochana trzymajmy się jakoś razem bo coś mi się zaczyna .......zapaliłabym......ale nie zapalę, no widzisz ja wcale taka szczęśliwa nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
słoneczko nie wariuj,zebys mi nie paliła!!!!Wez zaraz tabex,niech chociaz psychika sie cieszy ,ze dostała dawke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Przecież my juz tego syfu nie bedziemy palic,nie mozemy!!!Widzisz słoneczkooo,jednak nie wolno zapominac o tabletkach.Kuracja,to kuracja.Trzeba ją skonczyc.Tak,trzymajmy sie!!Damy rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
jestem ,jestem!Lepiej u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapaliłam!!! betbus trzymajmy się razem cholera musi nam się udać - dzisiaj ja potrzebowałam wsparcia- dziękuję Ci betbus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Ja ogólnie dobrze,tylko ludzie mnie wnerwiaja,tak jak pisałam wczesniej-tymi swoimi docinkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
Dobrze ,ze nie zapaliłas bo zresztą i po co?Dymu i smrodu sobie wokół siebie narobic?Swieżutka fryzurka tak ładnie pachnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no właśnie- zaczęłam prasować spodnie......nie cierpię tych spodni i ich właściciela tez dzisiaj nie cierpię....może jutro...ale zajęcie sobie znalazłam. A jutro idę na piękny spacerek może nawet romantyczny hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
kazde zajecie jest dobre,byle by zapomniec.Jutro chyba mnie tu nie bedzie,wiec trzymaj sie słoneczkooo i wszyscy inni chętni pozbycia sie nałogu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betbus
sloneczko oo,sprawdz poczte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×