Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panda23

czy naprawde jesli chce sie miec dziecko trzeba spisac wlasne cialo na straty?

Polecane posty

Gość panda23

mam prawie 24lata,wspanialego kandydata na ojca przy boku,ale...no wlasnie-ciaza..jestem mloda,szczupla,i raczej atrakcyjna,mam duzy ,ladny biust,a brzuch jak 6pak...mam pare kolezanek ktore maja juz dzieci i FuJ!!!zamiast cyckow dwie skarpety,zamiast brzucha akordeon,rozstepy wszedzie,albo w ogole spasly sie i tak zostalo...czy naprawde ,zeby miec dziecko trzeba zostac kaszalotem?jak uniknac tego losu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda
zatkaj sobie dupe korkiem i nie miej dzieci... i to jest twój problem, kogo obchodzi ze bedziesz zle wygladała po ciaży - chcesz być piekna i urocza nie rodz dzieci! Czy to jest takie trudne do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty juz jesteś kaszalotem
:P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby znow Monikas
sie pojawila pod innym nickiem??? Przyjrzyj sie swojej mamie lub jakiejs najblizszej kuzynce, ktora ma dzieci. Pewnie bedziesz wygladala podobnie. Bo w duzej mierze zalezy to od genow i dbalosci o siebie. Mam corke, nie mam rozstepow, nic mi nie zwisa, 160 cm i 45 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra ma 31 lat, dwoje dzieci, figurę modelki i faceci się za nią ogladają na ulicy. W częsci to zasługa genów, ale i odpowiedniego dbania o siebie. Nikt Ci nie zagwarantuje, że nie będziesz miała rozstępów, ale to czy przytyjesz, czy przestaniesz dbać o siebie, to zależy tylko od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja
mam dziecko i ostatnio jak byłam na imprezie to mój mąż stwierdził,że byłam najbardziej atrakcyjną dziewczyną.... nie zawsze jest tak , że kobieta staje się nieatrakcyjna, przede wszystkim należy dbać o siebie, a nie robić się taką kurą domową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
dzieki dziewczyny...poprostu sie boje...to nie oto chodzi,ze jestem jakas tam miss i rozmyslam caly dzien o moich cyckach.dobrze sie czuje w mojej skorze,i chcialabym zeby tak zostalo,poprostu.Moja mama(2 dzieci)figure ma i dzisiaj bez zarzutu. pomimo urodzenia dziecka jestesmy wciaz kobietami,nie tylko matkami,nie wyobrazam sobie siebie z klapkami na oczach-tylko dzieciak i gary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panda, Figurę można mieć z pewnością taką samą a nawet lepszą. Jeżeli chodzi o kondycję skóry, bywa gorzej, bo są rzeczy, których nie usuną kosmetyki. Jezeli ktoś histerycznie i obsesyjnie dba o siebie, będzie miał z tym problem i wyląduje u chirurga plastycznego. Jeżeli jesteś normalna, to bez problemy się do tego przyzwyczaisz (a róznica jest z kalibru takich, których przeciętny facet nie dostrzega). Ale twoje wymaganie \"dobrze sie czuje w mojej skorze,i chcialabym zeby tak zostalo\" jest chyba trochę nierealistyczne. Choćbyś się skichała, to tak nie zostanie, czy będziesz miała dzieci, czy nie, kiedyś się zestarzejesz... Moze chociaż postaw sobie jakiś limit, do którego roku życia oczekujesz zachowania idealnego ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
no ,wiem ,ze sie zestarzeje,nie jestem tez wcale idealna,chcialabym poprostu i po dziecku(no,pare miesiecy po)moc zalozyc bikini,przepiekna sprawa-dziecko,przeraza mnie tylko mysl,ze za kazdym razem gdy spojrze w lustro bedzie mi sie chcialo plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
slyszalam,ze im wiekszy biust tym gorzej wyglada on "po dziecku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z biustem i skórą to jest loteria. Albo masz tendencje do wiotczenia i rozchodzenia się skóry albo nie. Niezależnie od używanych kosmetyków i masaży decydującą rolę odegrają geny a nie wielkośc biustu. Przyjrzyj się i zapytaj swoją mamę i babcie - to jest najlepszy wskaźnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do genow to sprawa nie jest chyba az tak jasna.Moja mama i babcia bardzo przytyly po porodzie,zostaly im rozstępy.Ja nie mialam ani rozstepow ani tez nadwagi-do wagi sprzed ciaży powrócilam po miesiacu od porodu. Ja rownież zastanawialam się jak będzie wyglądało moje cialo po porodzie.Nie byla ta moja obsesja jak u niektorych,ale naturalne jest,ze chciałybyśmy wygladać jak najatrakcyjniej.Jak czytam topici o obwislych piersiach ,nadwadze,rozstępach,luznej pochwie to szlag mnie trafia.Wspolczuję kobietom,ktore to czytaja,bo domyslam się jak wowczas myśl o ciaży napawa je lękiem.Ja przez calą ciazę przytylam 22 kg,po miesiacu nie bylo po nich sladu.Smarowalam się oliwką przez calą ciązę,więc rozstępow nie mam,co bogatsze panie mogę sprawić sobie drogie kremy.Rownież przez calą ciażę staralam się przez 15 minut dziennie cwiczyć,lekka gimnastyka na wzmocnienie mięśni,nie jakies ostre katowanie,dodatkowo cwiczylam mieśnie kegla.Po porodzie cwiczylam miesnie piersi (skladanie rąk jak do pacierza i ściskanie),masowalam je zimnym strumieniem prysznica i oczywiście dwa miesiące po porodzie(po wygojeniu krocza) zaczęłam wzmacniać mięśnie calego ciała przez 15 minut dziennie.Teraz jestem 1,5 roku po porodzie,nie mam obwislych piersi(karmiałam przez rok),luznej pochwy i nie jestem kaszalotem tylko atrakcyjną,pelną szczęścia kobietą,ktora cieszy się każda chwila spędzoną z dzieckiem.Nie popadajmy w jakąś paranoję brzydoty poporodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Kartaga! POdpisuję się każdą kończyną pod Twoją wypowiedzią. Ja karmię już 5 miesiąc i jestem bardzo zadowolona z tego, co widze w lustrze :) DZiewczyny, nie dajcie sięzwariować ! Kto o siebie nigdy nie dba, to i ciąża niewiele już pogorszy. A kto zawsze dbał, ten zawsze będzie. Bo przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. I oczywiście jest też sprawa genów. Niebanalna sprawa. Moja mama zachodząc w ciąże ważyła 48 k. Przytyła ponad 30!!!!!!!!!!!!!!! Wydawałoby się, że tego nie da się przeżyć bez uszczerbku na figurze. No....a jednak. Zero rozstępów, zero nadwagi po porodzie, piękna sylwetka i biust do pozazdroszczenia. Po prostu ten typ tak ma. Ja już jestem troszkę inna i musiałam zadbać o powrót do takiej figury jak przed ciążą. Tylko trzeba CHCIEĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
dziewczyny,jestescie cudowne!!! moja mama wyglada ok,a ja bez sportu zyc nie moge wiec chyba troche sie uspokoilam... mam jeszcze pare pytan,wiem moze sa glupie ale takie historie slysze caly czas czy to prawda ,ze podczas ciazy pojawiaja sie zylaki?dorabiam sobie jako sprzedawczyni-kelnerka ,czyli jestem w grupie ryzyka..podczas ciazy cos takiego oczywiscie odpada,ale czy to ,ze teraz sie tym zajmuje mialoby jakis wplyw? a co z zebami? czesto slysze ,ze psuja sie wszystie na potege... sorry,moze wyda wam sie to smieszne,ale ja w kolko slysze takie historie,a we wszelkich poradnikach podaja sprzeczne informacje z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona fiona
no, będziesz wyglądać tak jak ja, ale jak znajdziesz sobie shreka co cie pokocha, to nie bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemoroidy
tez ci sie zrobią, nie ominą cię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic o mitach nie pisze ale jezeli lubisz i uprawiasz jakis sport to zadne zylaki nie grozą Ci moja partnerka jezdzila do 6 miecha na rolkach - oczywiscie z wyczuciem i spokojem a w 3 miesiacu bylismy na nartach - rzecz jasna czarne i trudne stoki odpadaly ale te łagodniejsze na 2 godziny chodziismy a po porodzie tez wozek na duzych kolach mozna pchac na rolkach (powinien miec hamulez w rączce) smarowanie i kremy to wiadomo - nie o smarowidło idzie a o nawyk smarowania a zeby wiesz od czego sie sypią , nie od ciązy, czy karmienia tylko od głodzenia sie i kiepskeij diety mechanizm jest taki ze niechcąc zbytni przytyc (albo zrzucic faldki po) zaczynasz ograniczac jedzenie i to zaraz - dieta ma najwiekszy wplyw na zebiska - o ktore tak czy owak zawsze trzeba dbac a poniewaz ginekolog z automatu wysyla do dentysty na kontrol wtedy statystyczny odsetek naprawiania ubytkow rzecz jasna jest/wydaje sie ze jest wiekszy niz u nie-ciezarowek a polacy i polki jak wiemy unikają wizyt u dent i reperacji zebow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zylakach nic nie wiem,więc sie nie wypowiadam.Hemoroidy pojawiły się u mnie,byl to wynik wysiłku fizycznego,ale po dwóch tygodniach zniknęly same.Jeśli chodzi o zęby to bardzo mi sie oslabily w czasie ciaży,mimo tego,ze zawsze o nie dbalam.Wlaściwie wiekszosć ciaży spędzilam u dentysty,bo konieczne bylo leczenie kanalowe,ale sa specjalne znieczulenia,ktore nie szkodza dzidziusiowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zylakach nic nie wiem,więc sie nie wypowiadam.Hemoroidy pojawiły się u mnie,byl to wynik wysiłku fizycznego,ale po dwóch tygodniach zniknęly same.Jeśli chodzi o zęby to bardzo mi sie oslabily w czasie ciaży,mimo tego,ze zawsze o nie dbalam.Wlaściwie wiekszosć ciaży spędzilam u dentysty,bo konieczne bylo leczenie kanalowe,ale sa specjalne znieczulenia,ktore nie szkodza dzidziusiowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
o rany,hemoroidy... co to znaczy wynik wysilku fizycznego?porodu,czy masz na mysli noszenie takiego ciezkiego brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jednorazowego wysiłku fizycznego przy porodzie :) Takie same hemoroidy, jak się robią sportowcom podnoszącym ciężary. Po prostu przez dłuższy czas napinasz się cała i przesz. Tak samo, jakbyś chciała zaprzeć się nogami o ścianę i przesunąć samochód półciężarowy - tez ci się zrobią. Słyszałam ostatnio, ze hemoroidy to też choroba zawodowa położnych i lekarzy położników bo tak odruchowo współpracują z prącymi pacjentkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lienka
Dużo zależy od pozycji w jakiej odbywa się poród. Głównym powodem dla stosowania porodów leżących jest wygoda położnika. Naturalną pozycją do porodu, jak i do wydalania kału jest pozycja kuczna. Przy porodzie kucznym jest mniejsza szansa na rozerwanie krocza (spada do zaledwie kilku procent) więc nei trzeba ciąć. Dodatkowo poród kuczny jest szybszy i dzięki wspomagającej sile graiwtacji i odpowiednio wypiętej pozycji ;) jest szybszy. Czy wiesz, że w krajach w których są toalety kuczne (a nie siedzące, jak w Europie) jest znacznie mniejszy odsetek zachorowań na hemoroidy? A poród kuczny robi sięcoraz popularniejszy. Co do problemów z zębami. Chodzi o to, że dziecko bierze z tego co jesz materiały dla siebie do budowania ciała. Jeśli ktoś się wcześniej słabo odżywiał to się teraz uwypukli. Jak ktoś ma nawyk dobrego odżywiania się to wystarczy :). Tylko trochę trudno ocenić "na oko" i subiektywnie o sobie samym, czy dobrze się kto odżywia, czy nie. Chyba warto dodać do diety jakieś suplementy. Można poczytać o tym wszystkim w necie, albo na bardziej zaufanych bazach tekstów naukowych np. na stronie Biblioteki Uniwesytetu Warszawskiego (ale trzeba być zapisanym do BUWu). A co do zamiany w kaszalota, mogę tylko poprzeć przedmówczynie i przedmówców - wiele zależy od genów i aktywności fizycznej. Warto być aktywnym fizycznie, również w trakcie ciąży. Im dalej w ciążę tym ostrożniej, ale w żadnym wyypadku nie siedzieć i nie czekać w bezruchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
AKORDEON NA BRZUCHU :D :D :D :D :D :D no ja też wierze, ze ne trzeba sie tak zapuszczać, wystarczy trochę wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 675865
jakie pozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze w ciąży nie należy jeść za dwoje.Po drugie aktywność fizyczna i dbanie o ciało .W instytutach odnowy biologicznej są specjalnie zabiegi dla Pań w ciąży .Zawsze byłam bardzo szczuplutka i po trzech ciążach moja waga jest jak sprzed .Dieta bogata w błonnik,kiełki ,duzo ruchu i wykluczenie z diety ryb i mięsa w moim przypadku bardzo skutkuje.Do tego częsty seks z ukochanym męzczyzną,radośc życia i wszystko bedzie ok.Obecnie noszę pod piersią czwarte dzieciatko.I jak na 3 miesiąc czuję sie bardzo ale to bardzo dobrze .Często słysze że zawsze byłam bardzo ładna ale w ciązy wygladam poprostu cudnie.Niektóre kobietki perspektywa porodu bardzo przeraża ale wszystko jest do przeżycia mówie Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufliczka
Panda, ja mialam te same obawy co Ty, los zadecydowal o dziecku za mnie zanim się zdecysdowalam:) Ale powiem ci ze jestem mile zaskoczona. Przed ciążą byłam zgrabna i drobna, w czsie ciąży paradowalam w 6 miesiącu w bikini bo byłam nadal szczupla a brzuch był maleńki, już w 2 tygodnie po porodzie- wyglądałam lepiej niż przed ciążą o tyle ze brzuch zrobil sie bardziej napięty. a cycki mi nie zeskarpetniały bo nie karmiłam piersią,nie mialam pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufliczka
a co do zębów i żylaków-no cóż z zębami u mnie nic się nie zmienilo, nie psuły się a żylaki mi też nie powychodziły a chodziłam w ciąży do 9 miesiąca do pracy i to w butach na obcasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, ja też miałam figurę suuuper. Lubię sport, a poza tym mam dobre geny. A po ciąży... Brzuch lekko sflaczały - tzn wygląda tak jak u większości kobiet na ulicy. Wcześniej był płaski i twardy jak deska. Do zrobienia. Skóra OK. Rozstępy na udach - możliwe że to przez zaniedbanie smarowania w tych miejscach - na brzuchu gdzie regularnie nakładałam balsam nie mam ani jednego. Biust - tragedia :( Uszy jamnika dosłownie. Śpię w staniku i w ogóle... Trochę ćwiczę by polepszyć ten obszar ciała, ale rewolucji nie będzie. Dodam, że całą ciążę chodziłam do pracy, jeździłam na rowerze do początku 8. miesiąca, nawet trochę biegałam... No i włosy wypadają garściami. To podobno od zmian hormonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na co mogę narzekać spadek aktywności fizycznej brzuch płaski jak przed ciązą, piersi nadal jędrne ( karmie piersia ) waga mniejsza jak przed ciaża o 4 kg psychika juz nie ta sama :) tez o to martwiłam , a teraz byłoby mi wszystko jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×