Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kremowka

czy wszyscy mezowie zdradzają, czy są jeszcze normalni faceci

Polecane posty

Gość kremowka

tak jak w tytule, nic dodac nic ując. Moze odezwie sie jakis który lubi przebywac ze swoją zoną. Lubi z nią gadac , a nie tylko narzekac i marudzic o braku pieniędzy, zmęczeniu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby daja na prawo i lewo
dziwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mążż
Nie wiem czy jestem normalny ale żony nie zdradzam. Jest mi ona bardzo bliska a przebywanie z nią to sama przyjemność.Współczuję tym którzy pozytywnych emocji muszą szukać gdzieś na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziutka
mążż - fajny z Ciebie facet, szkoda, że jesteś jednym z nielicznych. A koleś z 15.04 .....to tylko jedno mi się ciśnie" Każdy ceni w/g siebie"Jedno słowo ku tobie SPADAJ!!!!!.Pozdrawiam wszystkich z normalnym podejściem do życia....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba ty normalna nie
JESTES !!!! co to wogole za temat juz mnie wku...a ze wszyscy mezowie zdradzaja ze co drugi facet ma kogos na boku, a jak facet ma na boku to chyba kobieta tez co druga ma kogos na boku, ze wszystkie kobiety leca na kase, ze wszystkie blondynki s aglupie ludzie nie dajcie sie zwiariowac, przeciez to jakas paranoja, faktem jest to ze od zawsze byly osoby zdradzane i te co zdradzaja ale to ze: wszyscy zdradzaja albo co drugi to jest cholerna przesada....jeszcze az tak zle nie jest, bo ja niewyobrazam sobie takich statystyk a do tego jeszcze bardzo daleko..... kobieto przecxzytaj sobie ksiazke Golemana - Inteligencja emocjonalna.... bardzo ciekawa i moze bardzo duzo nauczyc, poza tym otwiera oczy na niektore kwestie zyciowe, oraz pomaga zrozumiec zachowanie ludzi, mysle ze po przeczytaniu nie bedziesz sie zajmowac takimi problemami : czy wszyscy mezowie zdradzaja, bedziesz pewniejsza siebie i na takie glupoty nie bedziesz tracic czasu zadna kobieta ktora sie ceni i zna swoja wartosc nie zaprzata sobie glowy takimi tematami, mamy jedno zycie wiec chyba warto je sobie tak zorganizowac zeby miec co wspominac na stare lata, i oczywiscie zeby moc spojrzec sobie w twarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
nie jestem zdołowaną kobietą , poczucie własnej wartości tez mam , ale mój mąz i faceci moich kolezanek są bardzo znużeni zyciem codziennym i chyba dlatego szukają takich rozrywek, a ja nie mam wyjscia tylko wracam po 8 godzinach do domu zajmujesie zwykłymi pracami domowymi i dziecmi i niestety nie ma czasu na inne uniesienia osobą płci przeciwnej. A kiedy mówie ze czasami mi sie chce rzygac tą codziennoscią to słysze odpowiedz ze mogłam nie wychodzic za mąz. TYLE TO JA TEZ WIEM I NIE STANOWI TO ZADNEGO ODKRYCIA. Nic dodac niz ując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne
to czasy , gdy to co normalne staje się nienormalne. Kremowka w wypowiedzi " ale ty chyba normalna nie jesteś " jest dużo prawdy. Miałaś pecha trafiając w środowisko , gdzie nikt nie liczy się z nikim. Na szczęście normalne życie wygląda znacznie lepiej. Małżeństwo to jednak wspaniała przygoda i choć czasem szara codienność doskwiera, to wspólne przeżywanie z kimś życia wnosi w nią sporo barw. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lada
Kremowko, a moze warto by bylo 'zainwestowac' w siebie, zrobic sobie ze 3 wolne od domowych obowiazkow popoludnia, tupnac nozka, zagnac meczyzne do mycia naczyn po obiedzie, zostawic go w porze obiadu z dziecmi i wyjsc z domu na 3 godziny?;)) W razie jakichkolwiek wymowek z ust meza- stwierdzic, ze MOGL SIE NIE ZENIC... i podniesc nosek wysoko... p.s sprawdzilam we wlasnym domu, mialam podobne dylematy, moze nie tyle zwiazane ze zdrada, co z ' codziennoscia' wlasnie- i gwarantuje Ci, po tym jak kilka razy z rzedu ulubiona mezowska koszula NIE BEDZIE na czas wyprasowana, naprawde Twoj mezczyzna zacznie poswiecac Ci wiecej uwagi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
w odpowiedzi: do zmywania kupiłam sobie zmywarke (z której jestem b. zadowolona), a koszul mezowi nie prasuje (generalnie sam sobie prasuje) , w ogóle mało "obsługuję" swojego męża jezeli chodzi o codzienne sprawy. Mąz pomaga mi robic zakupy , a niestety ma nienormowany dziń pracy i praktycznie jest w domu o różnych porach a ja to ta która zawsze musi byc bo są dzieci. Jestem tzw. strażnikiem ogniska domowego. Obiady gotuję - ze względu na dzieci , a poniewaz syn ma kłopoty z matematyką jestem zmuszona codziennie siadac z nim do biurka i rozpracowywac zadania. Czasami wychodze z kolezanka, lub do teatu. (mąz pracuje w teatrze i nie moze patrzec na sam budynek, nie mówiac juz o spektaklu). I tak ogólnie wygląda codzienność. I co dziwne największe zapotrzebowanie na sex mam w pracy ( uprzedzam ze nie ma zadnego obiektu westchnien) - mysląc o ślubnym, a po przyjsciu dod domu wszystko gdzieś ulatuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi
to właściwie chodzi ci o to że chłop cię zdradza czy nia zaspokaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
zdradza mnie ale psychicznie, jest tak zaangazowany w sms ze chowa sie po katach i udaje ze oglada telewizje. a komórke przyula do piersi jak kobiete (smieszne , nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazia66
Mój mnie nie zdradza, ale jest tak bezpłciowy, jakby go w ogóle nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lada
a to przepraszam,z tego co udalo mi sie zrozumiec- zmeczona jestes codziennoscia, ale meza nie obslugujesz.... czujesz sie zdradzana z telefonem????....i pytasz czy wszyscy mezczyzni zdradzaja W TEN SPOSOB?...... tak Kremowko?Wybacz pytanie, ale dosc trudno za Toba nadazyc...))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz NORMALNY
ciesze sie ze tutaj wpadlem. z tego co przeczytalem juz wiem- nie tylko moja zona przed okresem bywa drazliwa, jak widze autorka topiku chyba tez przezywa 'zachwiania hormonalne'. jacy my przy was- kobietach biedni jestesmy!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremowka
o zachwianiach hormonalnych to moge mówic pod adresem swojego meza. Powiem moze bardziej ordynarnie. Jak maz spedzi upojna noc z zoną to mozna go do rany przyłozyc , a poza tym to bywa bardzo różnie. I to niestety ja musze sie dostosowac do humoru - lepszego lub gorszego - mojego męza. I kto tu ma chustawke hormonalną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kremowki
czy pzoa udęką masz coś z tego związku? Czy to już taka zupełna beznadzieja, czy tylko jesteś znudzona? Może czasem mężowi trzeba okazać, że coś dla ciebie znaczy. Faceci są próżni i lubią czasem usłyszeć , że są naj (nieważne w jakiej dziedzinie). Samo tylko narzekanie i zamykanie się w sobie zaprowadzi was w ślepą ulicę. Może więc warto się postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy sa kobiety ktore ni ezfadzily swego meza w swym zyciu nawet tylko jeden raz????? nie ma takich wiec o co Ci chodzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lada do Jacka
a w sensie ' kobiety zdradzajace meza z telefonem'??? czy po prostu 'kobiety sfrustrowane codziennoscia'?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na podstawie
czego tak sądzisz JACEK ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KameleOna
nie wszyscy mezowie zdradzaja...ale nawet Ci co zdradzaja nie musza byc nienormalni! uwazam, ze normalnosc to cos wiecej niz tylko wiernosc. Przykro mi bardzo i wspolczuje wszytkich tych, ktorych ten problem dotyka. Wiem co czuja, nie mniej jednak normalnych jest bardzo duzo...troszke trudniej o uczciwych i wiernych.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada
to często też wołanie o pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 07
do Jacka,:) ja jestem z mezem 18 lat po slubie i nigdy go nie zdradzilam:) i nie zdradze- bo mam swoje wartosci i wiem co soba reprezentuje,a ponadto caly czas go kocham i on jest dla mnie calym swiatem.:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale Wy jesteście głupiei
Bo to się trzeba z chłopem dogadać. Ja mam męża od 5 lat ze soba jesteśmy od 9 lat i jest (z drobymi wyjatkami) super. Trzeba rozmawiać, i mówic czego się oczekuje, spełniać drobne pragnienia męża. Jesli jestes zmeczona to powiedz co Cię gryzie i już. Jeśli nie jesteś zmęczona to zafunduj mężowi erotyczny masaż. ROZMAWIAĆ O POTRZEBACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zdradziłam
za to mój małżonek wyrobił średnią krajową za kilku. Fajne co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zdradziłam
uprzedzam zarzut o niechęci do seksu, mój mąż stwierdził, że ze mną i tak było najlepiej. Tylko czy musiał sprawdzać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×