Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AlexBris

Samotni ojcowie

Polecane posty

Gość AlexBris

Nie tylko matki moga wychowywac samotnie dzieci. Czasami jest odwrotnie i tak jest w moim przypadku. Matka (ex zona) poszla w "dluga" i juz nawet nie pamieta, ze miala syna. Czy to jest normalne? Czy doswiadczyliscie podobnych rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulka
Znalazłam ten post przez przypadek bo sama chciałam wrzucić taki temat. Jestem mamą ale wiem co czujesz. Mój partner zostawił mnie na miesiąc przed narodzeniem wyczekiwanego (!!!!!!!!!) od lat dziecka dla innej i tylko to go obchodzi. Myślę że samotne mamy i ojcowie mogą sobie mieć wiele do powiedzenia. Podziwiam facetów dla których dziecko jest tak ważne że skupiają się na jego dobru. Może odpiszesz jeszcze? A tak swoją drogą nikogo nie obchodzi ten temat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhy
a jak tatuś idzie w długą i nie pamięta, ze ma diecko, to to jest normalne, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie jesli za definicje \"normalnosci\" uznac ze duzo osobnikow tak postepuje to obawiam sie ze porzucanie dzieci jest calkiem normalne. I przez to takie smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corus
Mysle,ze samotnym ojcom jest trudniej. Dziecku bardzo potrzeba ciepla matki, a ojciec to mezczyzna nawet najwspanialszy nie zastapi matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hyhy
nie zrozumiales???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corcus
Temat godny uwagi, szkoda, ze tak malo chetnych do rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corcus
Temat godny uwagi, szkoda, ze tak malo chetnych do rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siupp
wart podniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokąd to
mój facet - wdowiec - jest samotnie wychowującym 6 letnią córkę. nie ukrywam, że jestem druga w hierarchii ważności, no ale cóż, rozumiem to. np. Córka coś od niego chce więc kończy rozmowę przez telefon ze mną. Córka się dobrze gdzieś tam bawi, więc on do mnie już nie przyjedzie bo ona nie chce wracać. Czasem się zastanawiam czy to nie są jego wybiegi... Ja wiem, że ona jest najważniejsza, kiedy będziemy na stałe razem, ona też będzie dla mnie najważniejsza, ale czy on przypadkiem nie używa jej jako wymówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że się ruszyło coś w tym temacie. W pełni popieram zdanie że facetom trudniej ale zauważcie też inną rzecz. Jak kobieta zostawia dziecko tatusiowi i idzie w długą to wszyscy na niej wieszają psy bo to jednak matka. Całkiem odwrotnie jest gdy tatuś to robi jego się jakoś szybko rozgrzesza. Tak to już jest. Nasz \"tatuś\" też sobie układa życie z nową miłością , on wolny jak ptak bo niby co musi ... chyba tylko płacić alimenty a my zostajemy sami ( a dzidzia się nawet jeszcze nie urodziła). Uważam że to obojętne kto to robi świadczy to o tym że nie umie kochać naprawdę ale to kiedyś wróci rykoszetem. Samotni rodzice łączcie się bo możemy się wspierać na wzajem nas łączy miłość do naszych dzieciaczków. A tak na marginesie - znacie takie pary gdzie dwoje samotnych rodziców sie połączyło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×