Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

hej odebralam dzis wynik beta 0,00 mju dla czułości testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
też odebrałam wynik beta 752 :) już mi ulżyło na jakiś czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Hello...mam pytanko: kto wymyślił pojęcie "poranne mdłośći" Moję trwają 24 godziny na dobę. Muszę się zmuszać żeby coś przegryżc. Na zakupach w realu myślałam że umrę. nawet nie mówie o jakimś gotowaniu...każdy zapach przyprawia mnie o mocniejszy atak. poradzcie dziewczyny jak sobie z tym radzić. jedyną rzeczą którą zjadam bez odruchów są lody śmietankowe, ale to chyba mało pożywne dla fasolki. Schudłam 2 kilo (choć mam z czego :) ) to boję się że szkodzi to fasolce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa1900
Witam Serdecznie ! Bardzo proszę o pomoc w interpretacji mojego wyniku Beta HCG. Na sprawozdaniu z wykonania badań laboratoryjnych wygląda to tak : wynik badania < 0,1 mlU/ml , zakres referencyjny poza ciążą : do 5.3. Jeśli dobrze rozumiem to moj poziom hcg wynosi poniżej 0,1 mlU/ml czyli nie jestem w ciąży ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
Nowa 1900 - nie nie jesteś w ciąży na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evatarka nie martw się to normalne objawy ja w pierwszej ciązy schudłam 10kg i do 6 m-c ciąży nie mogłam jeść,nie wspominająć już o zakupach w jakimkolwiek sklepie każdy zapach powodował u mnie odruch wymiotny bo nie jedząc nie miałam czym zwracać...Co do tych lodów to racja nie są one zbyt pozywne ale jeśli Ci pmagają:)jednak spróbuj coś innego też zjeść dla swojej fasolki;)Ja teraz jestem w 7 tyg ale nie mam takich dolegliwosci jak w pierwszej poza bólem piersi i sporadycznymi mdłościami;)no i oczywiście paranoja mnie nie opuszcza,maż zabrania mi siedzenia w internecie i nakrecania sie;)ale to nie internet to powoduje tylko wspomnienia z pierwszej zagrozonej ciazy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angfr56
Witam! Jestem tu nowa ale Wasze posty czytam dość długo bo tez jestem na etapie starań. Mam pytanie jaki macie śluz w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Madzia27100...no to witam w klubie. ja też 7 tydzien :) z mdłościami muszę sobie jakoś radzić. dziś jest ciut ciut lepiej. udało mi się śniadanie pożądne zjeść i dzień od razu też wygląda inaczej. ja też panikuję bo jestem po jednej obumarłej ciązy. twój Mąż i mój z resztą mają rację (moj też bo mowi...nie ma co łazić po necie i sie niepotrzebnie nakręcać) ja sama po sobie widzę. zjadłam ostatnio sushi (dobry sprawdzony sushi bar) i jak zaczełam czytać co można zlapać od różnych rzeczy to prawie zawału dostałam. dlatego teraz zagladam tylko tu do nas i nic poza tym. sushi podejrzewam że przez całą ciąże nie dam rady sobie odmawiać bo to moję cud miód ukochane jedzonko, ale postaram się ograniczyc. postanowiłam się nie stresować :) to rodzimy w listopadzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Angfr56...ja tam nie mam praktycznie żadnego...ale to dopiero 7 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angfr56
Pytam, bo gdzieś na necie znalazłam, że jest biały i gęsty ale wolę się Was zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evatarka ja mam tak samo od 7 rano do nocy a czasem i w nocy mnie budzą ... z synem tak nie miałam więc może to córka? :) ale zauważyłam że jak zaczyna mnie mdlić to muszę coś przekąsić i jest lepiej - coś delikatnego lekkiego bo w sumie lepiej zwymiotować jedzeniem niż tym kwasem....... Madzia27100 ja tak miałam z synem delikatne mdłości popołudniem lub wieczorkiem nic specjalnego i głównie senność a teraz jest zupełnie inaczej.... Angfr56 ja mam mleczny, płynny śluz - jestem w 9 tyg ale nie zawsze jak się już pojawi to taki właśnie i od początku taki był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angfr56
Dziękuję za odp. Pozdrawiam i życzę zdróweczka przyszłym mamom. Mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evatarka zgadza się rodzimy w listopadzie;)termin wyznaczył mi na 14 listopada ale wiadomo róznie to bywa;)Mam pytanie Evatarka słyszałaś już serduszko maluszka bo ja idę 31 na usg bo na pierwszej wizycie ktora była 15 marca było jeszcze za wczesnie,żeby zobaczyć zarodek:(ale mam nadzieje,że 31 uspokoję moje nerwy i niepokoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolanka ja z synem miałam mdłosci a teraz tak jak już czytałaś i mówią mi że może córka będzie bo jest teraz na odwrót ale tak naprawdę mimo podswiadomej chęci posiadania córki najważniejsze żeby było zdrowe maleństwo:)wszystkie tego pragniemy bo zdrówko jest najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Madzia27100...to idziemy kropka w kropkę. ja też mam termin 14 listopada. musiałyśmy się bzyq bzyq w tym samym czasie hihihi:) :) :). usg mialam 16 marca. na usg był pęcherzyk (1cm) a w środku...to chyba nazwał ciałko żółte (ale szczerze byłam taka przejęta że nie pamiętam jak to nazwał) usg robił mi bo miałam betę 3500 i ma zarąbiste. ja ze względu na święta nastepne usg mam dopiero 7 kwietnia...nie wiem czy do tego czasu nie dostanę zawału :(...tak bym chciała usłyszeć już serduszko. potrzebuję potwierdzenia że wszystko jest ok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
tolanka...ja ogolnie jeszcze nie wymiotowałam. po prostu mnie non stop mdli. ale masz rację jak się zmuszę do jedzenia to jest całkiem w porzadku...tylko mnie to jakoś nic a nic nie smakuje...no chyba że tak jak pisałam są to lody smietankowe (na patyku), ale to też musi przyjść mi smak. czuję w kościach że będzie urwis/urwiska....po Mamusi bo Tatuś to taki spokojny poukładany facet hihihi. jak to mój Najlepszy z Mężów mowi: dwóch wariatów w jednym domu to za dużo....to teraz bedzie dwóch i jeden który będzie nas uspokajał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evatarka no proszę ten sam termin aż jestem ciekawa ktora będzie pierwsza i szczęśliwie trzymała swoje maleństwo na rękach;)a co do tej bety to ja mialam 18 marca 2.620,0 a 22 marca 5.952,0 laborantka powiedziala ze rosnie bardzo ladnie ale ja oczywiscie niedowiarek i czekam na to usg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evatarka a powiedz mi jeszcze kiedy miałaś owulację bo teraz znowu zaczynam się martwić że coś nie tak bo Ty miałaś betę 3500 16marca a ja 18 marca 2.620,0 czyli mniejsza niż Twoja no i czy rzeczywiście ten mój przyrost jest dobry jak to powiedziała laborantka,chyba ona sie na tym zna:(:(ja chyba oszaleję...ale człowiek jest głupi tak się sam nakręca:/ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaadzia spokojnie. obywda przyrosty sa prawidłowe!!!! ja owu mialam po clo ( a propo ktoś pytał czy po clo był sluź plodny...ja nie mialam zadnego a w ciazy jestem). może to miało wplyw na wynik bety. moj ginekolog się az zdziwil ze taka beta wysoka i rozmawialismy że w tym czasie beta jak wynosi 400 to też jest to prawidłowa ciąża i nie ma sie co martwic.ja owu mialam (bylam na monitoringu) około 23 lutego. a ty kiedy??????? nie martw się proszę cię...wiem od mojego gina że na 100000% masz bardzo bardzo ladny wynik. ja coś nie mam mdlośći i też się martwie :(...bo jak są to przynajmniej wiem ze jest ok a tak to w ogole w ciązy się nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.moze ktoras z was bedzie wiedziala co sie ze mna dzieje:)pierwszy test hcg wyszedl 184 i nic jeszcze nie bylo widac na usg. nastepny test wyszedl 250 i fasolka pokazala sie na usg.wczoraj test wyszedl 318 i boje sie ze te wzrosty sa za male.usg mam dopiero w przyszlym tygodniu.lekarz kazal mi lezec,poniewaz do tego wszystkiego mam krwawienia.moze ktoras z was byla w takiej sytuacjii?strasznie sie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evatarka
Agnieszka a w jakich odstępach czasu robiłaś betę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj w necie tabelki wzrostu beta HCG gdzies to widzialam a bierzesz luteine albo duphaston na te plamienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam www.parenting.pl moze sie troszke uspokoisz musi byc dobrze trzeba w to wierzyc Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie biore,najpierw straszyli mnie poronieniem,pozniej ciaza pozamaciczna,a teraz ze fasolka sie nie rozwija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslalas zeby zmienic lekarza jesli plamisz to powinien wprowadzic luteine na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz tak naprawde to wszytko dzieje sie w okresie ostatniego tygodnia.takze napewno zmienie lekarza jesli do niedzieli nie dowiem sie nic konkretnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sprawdzilam i beta powinna wzrastac o 66 % w ciagu 48 godzin i z tego co policzylam to jestes w normie a nawet troszke masz zapasu wiec uszy do gory bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba naprawde musze zmienic lekarza bo uslyszalam ze przyrost jest za wolny.dzieki za wsparcie.trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×