Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

Tolanka czuję się okropnie,jutro jeden z najgorszych dni w moim życiu,boję się bardzo i tak jak już wcześniej pisałam nie widzę nadziei dla mojej ciąży...liczyć mogę na cud albo faktycznie opóźnienie w owulacji..nie wspomnę,że blokada w stosunku do męża nadal trwa,nie mogę na niego patrzeć nie chce żeby mnie przytulał...To wszystko jest jak jakiś koszmar:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Madziu dziś ten dzień.... trzymamy kciuki za serduszko...na pewno będzie...a o której masz wizytę? To bedę mocniej trzymać:):):) buziam cię kochana i nic się nie martw... będzie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzastina222,kochana mam na 15.10...z tego stresu to nawet w nocy było mi niedobrze:(Boję się chociaż nie liczę na wiele:(Dziękuję za wsparcie...naprawdę dużo to dla mnie znaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Madziu ja jestem święcie przekonana że wszystko będzie dobrze... a w razie gdyby lekarz postawił " straszną" diagnozę to sprawdz to u jeszcze jednego gina... bo to różnie bywa. Ale ja wiem że wszystko będzie ok. Ja też miałam ciążę 2 tygodnie młodszą na usg względem ostatniej miesiączki. Czyli na usg był 5 tydzień 3 dzień a względem OM 7 tydzień 3 dzień. Całe 2 tygodnie poślizgu... i też nie było widać akcji serduszka. Dopiero w 7 tygodniu względem usg było wiadać a względem OM 9 tydzień. I też przechodziłam przez to samo co ty... więc bardzo ci wspóczuję tego stresu... I w piątym tygodniu ( OM 7 tydzień) zrobiłam betę to mi wyszła 5000. To też za mało.... względem OM. Mam nadzieję że zrozumiałaś mojego posta. Trzymam za was kciuki!!! Obyś zobaczyła serducho:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana bardzo bym chciała,żeby u mnie też sytuacja skończyła się tak szczęsliwie jak u Ciebie.Powiedz mi a Ty kochana jak długie miałaś cykle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewciab37
Hej wszystkim!!! Dzisiaj odebrałam wynik Bety. Robiłam go wczoraj w 14 dniu fazy luteinowej. Mój cykl trwa 29. Czyli dzisiaj powinnam dostać@. Wynik to 48,39. Jak myślicie nie za niski jest czasami??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moj najstraszniejszy scenariusz sie spelnil ide dzisiaj na zabieg,nic sie zmienilo nic nie uroslo dziecko jest takiej wielkości jakiej bylo jestem zalamana...:(:(:(:(:(:(:(Za trzy miesiace lekarz powiedzial ze mozna znowu probowac...i mam taki zamiar bo w tym momencie serce mi pekla.Trzymajcie sie i życze Wam i Waszym malenstwom zdrowka...Odezwe sie jak juz bede po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia 27100 bardzo mi przykro :( ale może jeszcze zanim na zabieg pójdziesz to zajrzyj do innego lekarza? Wiem, że żadne pocieszanie teraz nie pomoże.... ale przytulam mocno i dalej trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
nie wierzę !!!! Madziu tak mi przykro,ale tak jak napisała toleanko może pójdziesz jeszcze do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu kochana bo to nic nie zmieni to jest bardzoo dobry lekarz no i w szpitalu beda i tak badania robic jeszcze..ale wiem ze wynik bedzie taki sam nic nie zmieni to...moje dziecko nie żyje nie dane mu było przyjsc na ten swiat... "Zamknij oczy... Wyobraź sobie... Bezkresne niebo... Bezdenny ocean... Miliardy gwiazd... Miliony zdźbeł traw... Ogrom dusz... Potęgę ognia... Wielkość wszechświata... Starość ziemi... A teraz... Otwórz oczy... Spójrz na mnie... W mym sercu... Jest smutek... Większy niż to... wszystko razem wzięte..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Moniko popłakałam się i strasznie mi przykro... do końca wierzyłam że wszystko będzie dobrze.. wiem że żadne słowa pocieszenia nie dadzą ci ukojenia. Musisz sama to zwalczyć... i zobaczysz że za kilka miesięcy odrodzisz się jak Feniks z popiołu i będziesz dalej walczyć o swoje szczęście bo musisz walczyć.. bo jak nie ty to kto. Ja wiem że to co teraz napiszę, zabrzmi drastycznie ale pomyśl sobie że może ten płód był chory i się nie rozwijał i gdybyś donosiła ciąże do końca urodziłoby się chore dziecko? i musiałabyś patrzeć jak ono cierpi gdy rówieśnicy z niego drwią i się śmieją, a ono miałoby do ciebie żal o to kim jest i za każdym razem by ci wypominało swoje upośledzenie... może nie było dane mu się urodzić właśnie po to. Pamiętaj jeszcze jedno... dzieci nie umierają, one zmieniają sobie czas narodzin... Następnym razem urodzisz zdrowiuśkie maleństwo... i będziesz szczęśliwa. Bo szczęście istnieje, mimo iż serce ci pękło to z czas ukoi rany. Bardzo mi przykro ale wierzę że uda ci się kochana. trzymam za ciebie kciuki i ściskam cię mocno... modlitwą jestem z tobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu tak mi przykro..................trzymaj się i odzywaj sie do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1983
Czesc dziewczyny pisalam na stronie 101. Uadało mi się zajsc po clo. 30 marca robiłam bete i wyniosła 446 i 7 kwietnia wyniosła 6129. Byłam u lekarza ale nie widac było jeszcze zbytnio nic mam teraz wizyte 27 kwietnia boję się jcholera. Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam prawie identyczną sytuację:-) też jestem w cyklu po clo;-) przy stwierdzonym pcos, miałam iść na laparoskopię 7 kwietnia, ale byłam już wtedy w bardzo wczesnej ciąży. dziś zaczęłam 5 tc. strasznie się boję czy zobaczę bicie serca, termin usg mam na 28 kwietnia.ciąża zagrożona. cały czas leżę. biorę duphaston i witaminy. każdego dnia się boje. nie mogę uwierzyć, że takie szczęście mnie spotkało. boję się na razie nim cieszyć:-( objawów ciążowych nie mam prawie żadnych, a mówią, że to źle;-( już nie wiem co ze sobą robić:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewciab37
Hej to znowu ja!!! Pisałam wyżej! Dzisiaj odebrałam kolejną betę z wczoraj (16 df luteinowej) po 48 godz wynik to 68,2. Proszę niech ktoś mi powie czy ok przyrosła!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1983
Ewcia b 37 według moich obliczeń czyli że przyrost ma wynosić 66 % w ciągu 48 h to powinnaś mieć 80,32 ml Ale to nie jest wymiernik przy 1 ciązy miałam hcg 123 i po 7 dniach 152 więć się załamałam i po kolejnym tygodniu 4800, więc sama widzisz>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1983
aaabbb123 wiesz co ja objawów zbytnio też nie mam oprócz tego że piersi mnie bolą i są wielkie. Jakie witaminy bierzesz bo ja tylko kwas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia 1983 magnez b6 3x0,5 tabl i vitE 200 1x1 podobno zapobiega poronieniom kwas oczywiście też;-) czy Ty też masz lęki;-)? masakra ja już nie mogę sobie z nimi poradzić zamiast się cieszyć to ciągle się zamartwiam;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewciab37
Dzięki asia 1983!!! Powiem Ci że nie mam już raczej złudzeń:(:(:( Dzwoniłam do swojej gin. powiedziała żebym jeszcze w poniedziałek powtórzyła Bete i nie odstawiała Luteiny bo w laboratorium mogła zajść pomyłka (w moim przypadku niemożliwe) Pod koniec przyszłego tygodnia mam się do niej zgłosić na USG. Powiem Ci ŻE SZYKUJĘ SIĘ NAN NAJGORSZE:(:(:( A co do twojej bety przy pierwszej ciąży to sadze że w laboratorium się pomylili i nie dopisali zera czyli powinno być 1520. Jeszcze raz Ci dziękuję za odzew!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewciab37
asiu 1983 a kiedy miałaś ostatnią @???? Wiem że najwcześniej w 6 tyg. można zobaczyć na USG zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Dziewczyny nie panikujcie na zapas!!! Ewa jak myślisz??? Jak czuję się teraz twoje maleństwo w brzuszku jeśli ty już myślisz o najgorszym!!! Nie wolno!! Ja wiem że osobie z boku łatwo się mówi inaczej jest w realich, ale jeśli będziesz myśleć ciągle o najgorszym to przyciągasz do siebie złe rzeczy... nie myśl o tym!!! nie szykuj się na wszystko co złe!! Tak nie wolno,,,, chociaż ci ciężko musisz myśleć pozytywnie.... to że beta tylko troszkę podrosła nie znaczy też najgorszego... jednym kobietą rośnie piorunująco innym nie. Przyrost jest i to najważniejsze. Ja jestem żywym przykładem! Mi beta rosła powoli bo dopiero po 2 tygdniach spóźniejącej się @ test pokazał bladziocha!! Po 10 dniach od testu beta 5000 dziś mam zdrowego wielkiego chłopa!!! Zrobiłam 8 testów i wszystkie negatywne i gdy gin kazał mi zrobic kolejny to już nie chciałam i uwierz mi jakie było moje zaskoczenie!!! W ciagu 2 tygodni nawet test mi ciązy nie pokazał to zoba jak mi przyrastała!!! Daj szanse dziecku... z czasem się betka rozszaleje i jeszcze będziesz narzekać na mdłości!!! A jeśli chodzi o objawy to się nie martw... i do pozostałych dziewczyn też to piszę!! Nie istnieje coś takiego " że jak się nie ma obawów to nie dobrze" to nie prawda!!!! To wszystko zależy od organizmu kobiety, od tego beta hcg przyrasta, od żołądka i wiele innych czynników ma na to wpływ... ja nie miałam obawów! Nic! Brzuch mnie bolał jak na @ i to było tyle! I nic nie groziło mojemu dziecku i rzaden lekarz mi nie powiedział że np. że to nie dobrze, że pani nie zwraca. Wręcz mój gin się śmiał i gratulował mi że nie musze się męczyć:):):) Dziewczyny!!! Uszy do góry!!! Już najtrudniejsze za wam... owulacja, zapłodnienie itd... teraz to już tylko lepiej będzie!!! I bez dołów mi tu proszę!!! Bedzie wszystko dobrze!!! Musi być koniec i kropka:):):)::) ściskam was mocno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harfa7
Witam opowiem wam dzisiaj moja Historie. Brałąm do Lutego Hormony bo miałam problemy z miesiączka, tereaz juz nie biore a regularnie wspolzyje z chłopakiem. Sex uprawialismy 27 Marca a okres powinnien byc 30 marca. Dodam fakt, żę byłam bardzo chora przed okresem tzn miałam grype, brałęm te świnstwa antybiotyki i chodziłam jak umarła. 7 kwietnia zrobiłąm 2 testy ciazowe jeden wyszedł tak na poł 2 kreska za mgłą a drugi pozytywnie. poszłam w czwartek 8 do ginekologa on sie pytal o wszystko powiedzialam, ze jestem troche zmeczona, temp ciala mam nie cale 37, bola mnie piersi i jajniki. Ostatnio nawet schudłam 2 kg Kazał zrobic test nastpeny rano i nic nie stwierdził dał 50 na 50. Test wyszedł znowu pozytywnie, ale wkurzyłam sie i pojechałam na badanie (HCG) wyszło < 2.0 gadałam z dwoma niezależnymi lekarzami i oboje stwierdzili, ze nie ma szans na ciaze i zeby spokojnym byc, a isc do ginekologa. co wy a o tym sądzicie >???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane właśnie wróciłam do domu.Jakoś przeżyłam zabiegu chociaż płacz noworodków które znajdowały się na tym samym oddziale był ciężki do zniesienia bo przychodziło od razu na myśl to że moje nigdy nie zapłacze:(Do tego przed zabiegiem zapytali czy chce odebrać to co zostało usunięte i pochować...Nie miałam na tyle sił żeby chodzić po urzędach rejestrować martwe dziecko i pozniej wyprawiać pogrzeb.Podobne ludzie to robią żeby dostać kasę później ale szczerze w nosie mam jakieś pieniądze ktore dziecka mi nie zwrócą...Okazało się też mimio tego że ja nie odbiorę oni wysylaja sami papiery do USC i rejestrują dziecko na nasze nazwisko i pozniej gmina wyprawiam pochówek,w zbiorowym grobie...Jak to usłyszałam zaczełam sie wahać może jednak zmienić zdanie i samej pochować ale to wiem że sprawi mi na pewno duzoooo bólu:(Jedno wiem że jeśli nie zmienie zdania to i tak bede chciała dowiedziec sie gdzie jest ten wspolny grob zeby móc chodzić modlić sie i palić swieczki....Najgorsze ze w szpitalu sa zmuszeniu okreslic plec co dla nich w tak wczesnym etapie ciązy jest niemożliwe no ale moje dziecko zostało dziewczynką.... KOCHAM CIĘ ANIOŁKU 9tydz 9.04.2010 [*}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harfa7
Witam opowiem wam dzisiaj moja Historie. Brałąm do Lutego Hormony bo miałam problemy z miesiączka, tereaz juz nie biore a regularnie wspolzyje z chłopakiem. Sex uprawialismy 27 Marca a okres powinnien byc 30 marca. Dodam fakt, żę byłam bardzo chora przed okresem tzn miałam grype, brałęm te świnstwa antybiotyki i chodziłam jak umarła. 7 kwietnia zrobiłąm 2 testy ciazowe jeden wyszedł tak na poł 2 kreska za mgłą a drugi pozytywnie. poszłam w czwartek 8 do ginekologa on sie pytal o wszystko powiedzialam, ze jestem troche zmeczona, temp ciala mam nie cale 37, bola mnie piersi i jajniki. Ostatnio nawet schudłam 2 kg Kazał zrobic test nastpeny rano i nic nie stwierdził dał 50 na 50. Test wyszedł znowu pozytywnie, ale wkurzyłam sie i pojechałam na badanie (HCG) wyszło < 2.0 gadałam z dwoma niezależnymi lekarzami i oboje stwierdzili, ze nie ma szans na ciaze i zeby spokojnym byc, a isc do ginekologa. co wy a o tym sądzicie >???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1983
Ewciab37 ostanią miesiączkę miałam 26 lutego a dni płodne mi wyszły między 12-14 marca bo 15 byłam na usg i już było ciałko żółte. Kurde lekarz kazał mi brać tylko kwas foliowy i powiedział że inne witaminy dopiero od 12 tyg ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harfa7
Witam opowiem wam dzisiaj moja Historie. Brałąm do Lutego Hormony bo miałam problemy z miesiączka, tereaz juz nie biore a regularnie wspolzyje z chłopakiem. Sex uprawialismy 27 Marca a okres powinnien byc 30 marca. Dodam fakt, żę byłam bardzo chora przed okresem tzn miałam grype, brałęm te świnstwa antybiotyki i chodziłam jak umarła. 7 kwietnia zrobiłąm 2 testy ciazowe jeden wyszedł tak na poł 2 kreska za mgłą a drugi pozytywnie. poszłam w czwartek 8 do ginekologa on sie pytal o wszystko powiedzialam, ze jestem troche zmeczona, temp ciala mam nie cale 37, bola mnie piersi i jajniki. Ostatnio nawet schudłam 2 kg Kazał zrobic test nastpeny rano i nic nie stwierdził dał 50 na 50. Test wyszedł znowu pozytywnie, ale wkurzyłam sie i pojechałam na badanie (HCG) wyszło < 2.0 gadałam z dwoma niezależnymi lekarzami i oboje stwierdzili, ze nie ma szans na ciaze i zeby spokojnym byc, a isc do ginekologa. co wy a o tym sądzicie >???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Madziu ściskam cię kochana mocno...wierzę że Twój aniołek do ciebie wróci...!!!! Może nawet w postaci bliźniaków. Będę się o to gorąco modlić... trzymaj się jakoś kochana. Ja wyczekuję @ dziś 33 dc jajniki mnie bola i kłują...ale nic się nie dzieję. Po za dużą ilością śluzu... ciągle latam do łazienki i zaglądam czy już jest... a wkładki wymieniam co 30 minut... to jakiś obłęd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Harfa to jakieś czary z mleka:):):) albo w laboratorium się pomylili albo zrób inny test ciążowy... nie wiem co ci powiedzieć. Chyba jedynie ginekolog po badaniu może coś stwierdzić... bo tak to zupełnie dziwne!!! pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1983
aaabbb123 Wiesz co lęki zawsze są ale staram się nie fisiować bo to nie jest dobre dla nikogo. Za długo się staraliśmy żeby teraz coś nie wyszło. Ja się nastawiłam pozytywnie i nic złego do głowy ne biorę i Tobię też tak radzę zrobić. Na kiedy masz termin?Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Dzastina222 ja trzmam kciuki za Ciebie oby się udało:)Muszę się jakoś trzymać i nie załamywać bo w domu jest jeszcze synek...a co do kolejnej ciązy odczekam i zacznę się znowu starać i wtedy będzie dobrze przynajmniej mam taka nadzieje...Lekarz powiedział ze trzeba odczekac 3 miesiace i tak zrobie..jesli po tym zasie badania beda dobre zaczne starania na nowo:)a mojego aniołka zawsze bede miec w serduszku...Całuję Cie kochana mocno i trzymam kciuki:) Na Zawsze w moim serduszku KOcham Cię Aniołku 9tc 09.04.2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×