Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nutka Optymizmu

Świat zwariował - niesądzicie kobiety?? czyli ah te stereotypy

Polecane posty

Wszystko w naszym świecie, no może nie wszystko ale znaczną część determinują stereotypy i narzucenia ze strony społeczeństwa. Wszystko to jest niekiedy okrutne i niesprawiedliwe. Kobiety przydzielone są do roli matki, pani domu chociaż teraz mamy do czynienia ze swego rodzaju rewolucja kiedy kobiety odchodzą od schematów i robią karierę nie mniejszą niż mężczyźni. Jak żyć w świeci który z góry narzuca nam pewne zachowania? NA tym forum pojawia się ogrom krytyki matek, które nadmiernie, a może wcale nie nadmiernie poświęcają się dziecku (dlatego topik ten umieszczam na tym forum a nie na ogólnym). Są za to negowane, że zapominają o mężach, że same winne są zdrady i rozpadu małżeństwa - ale czy aby nie robią tak bo narzuca im to społeczeństwo??? Pomijając uwarunkowania i hormony? Czy aby czasem nie wymaga się tego od nich? Tego aby zajmowały się dziećmi, aby dbały o dom?? CZy aby czasem podobno ta kobieta, która nie poświęca sie dziecku w tak dużym stopniu jak opisane powyzej też nie jest negowana i okreslana mianem wyrodnej matki. Taka kobieta zatem też jest zła. Więc jaka ma być - jak ma być kobieta-żona, jaka ma być kobieta-matka??? Jakkolwiek nie postepuje może to być negowane. Dlaczego tak nie jest z mężczyznami?? Jesli mąż i ojciec nie poświęca zbyt dużo uwagi dziecku to to wcale nie oznacza ze jest wyrodny - bo pracuje itp. Jesli się zajmuje jest wspaniały za to że raczy zajmować się i poświęcać uwagę własnemu - podkreslam własnemu dziecku. CZy aby czasem społeczność sama nie ma problemu z umiejscowieniem kobiety?? Przeciez kobiety też pracują i to w tym samym celu - by utrzymać rodzinę - dlaczego więc one mają byc za to negowane ze w tym czasie nie zajmują się dziećmi???? Jak żyć w tym świecie aby było dobrze??? Nie myślę o dostosowaniu się do wymogów społeczeństwa ale o życiu które pozwala nam na świadomość ze żyjemy dobrze. Dlaczego kobiety są negowane za jakiekolwiek zachowanie - jedną z dwóch opcji???? Dlaczego mają ciągle żyć w poczuciu winy, dlaczego mają ciągle starać się dostosować???? Dostosowac i to kosztem swego szczęścia - czy ludzie którzy te sterotypy podtrzymują a nawet bym powiedzia rozprzestrzeniają nie pomyślą chociaż przez chwile o krzywdzie jaka czynią grupie na którą je nakładają?? Myśle nie tylko o kobietach ale i mężczyznach. Nie można krzywdzić kobiety bo nie dzieci, bo poświęca się karierze (gdyby tak robił mężczyzna to nie byłoby w tym nic złego) tak samo jak nie można krzywdzić mężczyzny który zostaje w domu z dziecmi i z racj tego ze kobieta np lepiej zarabia pozwala jej utrzymywać dom sam zajmując się jego ogarnięciem czy dziecmi. Otrząśnijmy się wreszcie z tych narzuceń i żyjmy tak jak sami czujemy, jak chcemy i nie negujmy się wzajemnie za to. Dlaczego ty droga kobieto masz rodzić dziecko i siedziec z nim w domu jeśli nie masz na to ochoty? Dlatego że rodzice chcą zosatć dzidkami??? Dlaczego ty drogi mężczyzno masz tych dzieci nie mieć i nie opekowac się nimi czule i z troską bo to ponoć takie niemęskie?? Żyjmy tak jak chcemy i dajmy żyć innym tak jak chcą. Ile razy (przyznajmy się same przed sobą) zastanawiałyśmy się dlaczego ta czy inna koleżanka nie bierze ślubu z długoletnim narzeczonym, dlaczego ta cz tamta nie ma dzieci, dlaczego ten czy ten dba o siebie ponoć jak kobieta??? Czy to nie jest sprawa tych osób??? Życie jest zbyt krótkie aby poświęcać je patrzeniu na innych - jeszcze raz powtórze -ŻYJMY TAK JAK CHCEMY I DAJMY ŻYĆ INNYM TAK JAK CHCĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wy nie wiecie że kobiety na tym forum umieją gadać tylko o kupach, pieluchach, zupkach i kolkach??????????????????? czekają tylko na beknięcie dziecka bo tym się cieszą a tak długiego tekstu to chyba ze zrozumieniem nie umieją przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Agattko. Własnie posługujesz się i narzucasz innym stereotypowe postrzeganie ról społecznych. Skoro kobieta ma dziecko lub spodziewa sie go to na pewno jest to matka polka, której na mózg padło. Źdzbło trawy w oku bliźniego dostrzegasz a belki we własnym nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko drogie zwróć uwagę ze pisze kobiety na tym forum a nie wszystkie matki...Myślę tylko o tych co tu siedzą bo one nie mają zdania na inny temat jak tylko na ten jaki kolor kupy świadczy o zdrowiu, jak pachnie kupa waszego dziecka, jaką pieluchę wybrać - rozumiesz??? gdzie tu stereotyp - dziecko skończ podstawówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm...
A Ty, Agatttko, co masz ciekawego do powiedzenia, na temat??? Jak widać nic, więc po co zaczynasz dyskusję? Autorka nie pytała wcale kto siedzi na kafeterii;) Nutko Optymizmu, masz 100 procent racji, niestety:( Zeby sprostac stereotypom musimy być super żonami, super mamami, robić karierę zawodową i w dodatku nie mieć żadnych zmartwień; Albo po prostu, olać to wszystko i postępować tak, jak dyktuje nam serce, o ile mamy dość siły w sonie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - jeśli mamy dość siły - a czemu niektóre kobiety i faceci też robią coś przeciwko sobie - można by mnożyć przykłady - para nie chce brać ślubu bo tak im dobrze a jednak decydują się np po namowach rodziców bo tak nie wypada, para nie chce dziecka ale presja otoczenia jest zbyt silna......dlaczego ludzie robią coś wbrew sobie i to zwłaszcza gdy mają kochaną osobę przy boku która myśli tak jak oni. Aha i jescze jedno - kto wymyślil ten stereotyp ze kobieta powinna siedzieć w domu, rodzić no i sprzatac, gotować, prasować itd?? Mnie się wydaje że nieświadomie daje mężczyzną możliwość układania tego świata tak jak im jest wygodnie - od najmłodszych lat uczymy chłopczyka ze ma być agresywny, jak się pobije z kolegą to nic wilekiego bo to normalne a dziewczynka ma być delikatna, krucha itd. Chłopiec od poczatku postrzega matke jaką tą która \"robi\" przy nim najwięcej i potem przelewa to na żonę --------topik umiesicłam tu na macierzyństwie po to aby powiedziec młodym matkom synów aby nie wychowały kolejnego despoty. (chociaz to oczywiście nie moja sprawa jak matki wychowają dzieci to pragnę zwrócić uwagę na ten aspekt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm
Myślę, że do wszystkiego trzeba dojrzeć; do życia wg własnych zasad też, pomimo sprzeciwu ogółu; Poza tym, mam nadzieję, że to, o czym napisałaś odchodzi pomału w przeszłość: to wychowywanie synów na władców i córek na służące (w skrócie myslowym oczywiście) Świata nie zmienisz z dnia na dzień, potrzeba czasu...i zmiany właśnie się dokonują;) W końcu jeszcze nie tak dawno kobiety głównie wychowywały dzieci i zajmowały się domem, a dziś jest już inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hmmmmmmmmmmmmmmmmm: i z tego się cieszę że to się zmienia. Pytanie tylko czy kobiety będą wystarczająco silne aby przełamać te stereotypy bo napewno napotkają na bunt wygodnickich panów którym taki podział odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO SIE NAZYWA
KONFORMIZM, POPARTY SILNYM STEREOTYPEM>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co
ale co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he mamuski
nawet nie wiedzą co to konformizm, brawo, brawo i właśnie dlatego rodzicie tylko dzieci i wystawiacie gołe tyłki personelowi. Szkoda gadać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe pytanie
czyli uważasz że nonkonformistki dzieci nie rodzą tak???? Czy skoro jestem kobietą i nonkonformistką to muszę od razu nie mieć dzieci, zosatć bo ja wiem mechanikiem samochodowym a najlepeij całkowicie zamienić się w faceta?? Bo chyba nie o to chodzi a tylko o niektóre aspekty. I skoro te co rodzą są konformistkami to ty jeśli będziesz ojcem to też nim będziesz tak??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc społeczenstwa
to konformisci, poprostu odpwiadam wam na pytanie, dlaczego tak jest. mnie tez forsują znajomi kiedy bede miała dziecko, a ja tego dziecka nie chce :( piore sprzątam, gotuje bo tak jest, tak lubie i mam raczej mały wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem
prosze was wytłumaczcie mi co na tym forum robia babki które nienawidza dzieci i brzydza sie kobiet w ciazy??????????? nawet na tym sympatycznym i interesującym topiku juz sie pojawiły nie po to zeby dyskutować ale po to żeby obrażac matki. agata i inne podobne - PO CO WY WCHODZICIE NA CIAZA I MACIERZYŃSTWO???? dacie radę odpowiedzieć bez inwektyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja właśnie pytam dlaczego większość z nas jest konformistami??? Mężczyźni to rozumiem - z wygodnictwa a kobiety??? Dlaczego dają sobie narzucić pewne rzeczy - jak to ze jeśli pracują to są wyrodne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nie rozumiem - tak kochana wytłumaczę ci po co tu wchodzę, bo razi mnie to że kobiety tutaj są takie puste i chce wam trochę to uświadomić ze świat to nie tylko kupy dziecka i trzeba umiec tez rozmawaic o czym innym. Chociazby to ze tu nie ma zbyt wiele wypowiedzi świadczy ze nie roumiecie tak długiego tekstu autorki. JA nie cierpie kobiet w ciąży które chcą aby wynosic je do rangi bóstwa i tych które pieprszą głupoty o tym jaki ciąża to piękny stan - jak to wspaniale się wymiotuje itd. Zrozumcie wreszcie ze świat nie kręci sie tylko wokół waszych brzuchów i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat zwariował
ale nie dajmy się stereotypom które wymyślili faceci dla wygody własnego tyłka. Ja nie gotuje chyba ze razem z mężem, sprzątamy razym a każdy pierze soje rzeczy bo chyba nie trudno uruchomic pralkę. I tyle w temacie schematów "domowych" Oboje pracujemy, ja nawet zarabiam więcej. A dzieci nie chce bo nie bede w domu siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm...
wiecie, ja chyba w innym świecie żyję;) mam dzieci, pracuję, w domu dzielimy się z mężem obowiązkami (no nie powiem, ze po równo;), ale często sama wolę coś zrobić niż czekać aż on to zrobi:D) Mamy znajomych, którzy dzieci nie mają, bo nie chcą i jest ok, przecież każdy żyje, jak mu się podoba; mamy tez znajomych z dzieciakami i oni też nie są jakimiś frustratami z tego powodu; Agatttko, nic nikomu nie musisz uświadamiać: "Żyj jak chcesz i pozwól żyć innym według ich przekonań";

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem
Agata Ale to forum po to powstało, żeby matki mogly porozmawiać własnie na takie tematy, bo martwia sie o dzieci, na innych forach rozmawiaja na inne tematy. co cie obchodza matki i dzieci i ich problemy i ich forum?? dlaczego jestes taka nietolerancyjna? Prosiłam bez inwektyw, ale ty tak nie potrafisz, odpowiadajac sugerujesz że matki sa głupie, a moze one tu sie nie wypowiadaja bo zobaczyly ze tu jestes i wiedza ze zaraz zaczniesz im ubliżac? spiesze sie, stad te literowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutko
stereotypy były , są i będą zawsze.Niestety:(.My możemy tylko próbować robić to co chcemy i co bardziej nam odpowiada.Najprostszy przykład stereotypu( który dotyczy także w pewnym sensie mnie) : wszystkie kobiety posiadające dzieci to matki - polki.Guzik prawda ale niech będzie.Zauważ że stereotypy to zazwyczaj wyświechtane frazesy powtarzane tępo przez kolejnych ludzi , które niestety w ten sposób się utrwalają.Skąd się wziął stereotyp matki - polki??Z lat kiedy w kraju panowała komuna.Wtedy przeciętna Polka miała co najmniej dwoje dzieci, stała w długaśnych kolejkach po cokolwiek , nosiła kiepskie ubrania , nie dbała o skórę , nie goliła nóg i pach a o celulicie nawet nie słyszała.Do czego dążę??Do tego że przez te wszystkie lata pewne normy zmieniły się i pozostał tylko stary wyświechtany frazes chętnie używany przez pewne osoby na tym forum.Mam dziecko , męża , chodzę trzy razy w tygodniu na fitness, siłownię i solarium.Nie dźwigam siat z zakupami bo robi to mąż , gotujemy wspólnie wspólnie zajmujemy się dzieckiem, spotykamy się z przyjaciólmi zarówno z tymi którzy mają dzieci jak i z tymi którzy ich mieć nie chcą.Oglądam coś więcej niż telenowele a podejrzewam że znacznie więcej niż pewna osoba jadąca po cieżarnych i matkach, czytam książki które nie są romansami , pracuję w domu ( nie przy garach ), chodzę do fryzjera , dbam o siebie jak każda kobieta bezdzietna i wkurza mnie kiedy ktoś uogólnia.Gdybym chciała mogłabym zacząc wypisywać na tym forum w stylu : wszystkie kobiety które nie mają dzieci to wyrodne suki i nie prawdziwe kobiety bo im czegoś brak.Tylko po cholerę mam tak pisać?? Ja nie musze nikomu ubliżać ani obrażać , bo to tylko świadczyłoby o moim niskim poziomie kultury osobistej i zachwianiach zdrowia psychicznego.Mi wystarczy to ,że prowadzę życie tak jak lubię i jak chcę .I mam świadomość że wbrew tym schematom narzucanym przez otoczenie i przez jakieś sfrustrowane dziewczynki w internecie jestem spełnioną ,szczęśliwą kobietą.Jednym potrzeba do szczęścia kasy , innnym co tydzień nowego chłopaka a jeszcze innym dobrej pracy.Ja stawiam na udane życie osobiste i rodzinne.Jeśli człowiek nie ma miejsca do którego może wracać ani w tym miejscu nikt na niego nie czeka to żadne pieniądze ani praca nic mu nie dadzą.Sorki troszkę się rozpisałam nie na temat ale poszłam za ciosem;))Szanuję innych i wymagam szacunku w zamian.I wkurza mnie ktoś kto mnie nie zna ale z góry zalicza do pewnej grupy stworzonej co gorsza w swojej wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem
Nutko Zgadzam sie z Toba w 100%. Niestety na tym forum są osoby bardzo agresywne, których celem jest obrażanie matek w naprawde okropny sposób, one nawet życza źle ich dzieciom!!!. Nie wiem czemu, myslę ze sa po prostu złe, to złe wiedźmy - kokolino np, moze zazdroszczą im rodzin, może zostały porzucone przez własne matki i teraz w kazdej matce widzą potwora. Nie potrafie tego inaczej wytłumaczyc. Ja też nie znam zadnej kobiety która odpowiadałaby stereotypowi Matki Polki, a większośc moich koleżanek ma dzieci. Teraz większośc związków to związki partnerskie, taki jest mój i nie znam przykładu związku w którym kobieta jest wbrew sobie zmuszana do rodzenia, siedzenia w domu itd. Dlaczego te czarownice w ogóle tu zaglądają, na forum stworzone dla kobiet szukających rady w sprawie ciąży i dzieci? Gdy próbuje sie z nimi rozmawiac jest sie natychmiast obrażanym, gdy odpowie im sie podobnie one pisza o braku kultury matek - a pisza to dziewczyny które zakładaja topiki obrażające matki juz w nazwie, one sa po prostu chore psychicznie, szkoda że tego nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj femnistki
jesteście i tyle, chociaz pewnie powiecie że nie. To co społeczeństwo wypracowało przez tyle lat jest dla was złe? Tak za wszelką cenę chcecie być takie jak faceci, mieć te same prawa itd. Ale chyba same nie wiecie po co. Kiedyś mogłybyście siedzieć sobie w domku, opiekować się spokojnie dziećmi, a teraz nie dość że opiekujecie się dziećmi to jeszcze musicie (chcecie) pracować zawodowo. No gratulacje, zamiast mniej macie więcej obowiązków. Teraz musicie pracowac do 65 roku życia, walczcie tak dalej to będziecie pracowac do siedemdziesiątki i wyglądać jak Kazimiera Szczuka. Czego wam z całego serca życzę. Nie-feministka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do oj feministki: mnie się wydaje że z ciebie jest facet:-) tylko facet cieszy się z wypracowanych stereotypów bo tak mu łatwiej, łatwiej mu dzięki nim. Drogi kolego psioczysz że kobiety kiedyś to mogły siedzieć w domu a teraz jeszce muszą pracować. a nie pomyślałeś ze nie wszystkie chcą \"tylko\" byc matkami ale także realizować swoje marzenia??? Kobieta to nie podgatunek ale też człowiek---też może chcieć jak facet robic kariere, jeździć ciężarówką i wymieniać olej w samochodzie. Tez może chcieć dzieci i też może ich nie chcieć.....to jej sprawa ale na pewno nie może być dykwalifikowana dlatego ze jest kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane
Drogie koleżanki i koledzy i ty Agatttko! Myślę że każdy z Was ma po troszkę racji dlatego dajmy żyć innym tak jak sobie życzą , a Ty Agatttko mogłabyś być przyjemniejsza dla otoczenia ,Które tylko chce się poddać interesującej go konwersacji!Nie musisz przecież tu przebywać chyba ,że potrzebujesz konwersacyjnych negatywnych bodźców(co Ci nieźle wychodzi!) Życzę wszystkim powodzenia,nie poddawania się stereotypom i ciekawych rozwijającyh nas rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergia na agattke
a kto powiedzial zarozumiala madralo ze te matki ktore sie tu wypowiadaja na temat kupek nie wypowiadaja sie pod innymi nikami na innych forach na temat zycia, kosmetykow czy mezczyzn, mody albo czegokolwiek? taka pewna jestes ze ich swiat az tak sie zaweza? to twoj jest zawezony... NIE ROZUMIESZ JESZCZE PEWNYCH RZECZY jestes wredna i arogancka i do tego masz 'misje' buaahhha - uswiadomic matkom jakie sa glupie a tymczasem popatrz na siebie, mowiac do innych per dziecko dajesz do zrozumienia jak bardzo sama jestes infantylna argumenty gluptasie a nie podskakujesz tu jak wrobel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupi ludzie zawsze mają alergię na tych mądrych więc ci współczuje.... a skoro juz mnie nie lubisz to niby czemu???Dlatego ze nie lubię dzieci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, nie sądzicie że to kolejny stereotyp którym koniecznie muszą sie podporządkować kobiety. Kiedyś musiał lśnić dom, a najlepiej jeszcze i chodnik przed domem. Teraz lśnić musi kobieta, zawsze sliczna, szczupła, pachnąca dobrymi perfumami i chętna na seks. Do tego oczywiście powalająca kariera zawodowa.No i stadko gąsek boi się że straci figurę, że mąż/partner zostawi bo wygląd nie ten, seks nie ten. I znowu musisz być idealna i spełniać oczekiwania innych, bo jak nie to jesteś matka - polka. Przez całe studia wolałam męskie towarzystwo od koleżanek, które były tam raczej z przypadku i naprawdę nie zauważyłam by dla facetów najważniejszą rzeczą był wygląd ich partnerek, raczej poczucie humoru i to coś(ciepło? kobiecość?). I nie rozumiem czmu wszyscy czepiają się Kazi, naprawdę bardziej atrakcyjna jest przesłodzona do obrzydzenia Madzia Mołek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już powiedziałam w innym topiku, to, że te stereotypy istnieją, nie znaczy, że trzeba się z nimi zgadzać i biernie czekać aż przejdą. Zaczęłam od wychowywania brata, którego zawsze (!) wołam, żeby pomógł rozwieszać pranie, a na pysknięcie, że zupa jest za słona rzucam, że następnym razem sam sobie będzie gotował i słowa dotrzymuję. Chłopaka proszę (z racji, że spędza u mnie całe weekendy) o obranie ziemniaków, stłuczenie mięsa, czy starcie bułki. Ojca nie proszę o nic - mama mówi mu o zakupach, czy doprawieniu i upieczeniu mięsa. Nie chcę być niesprawiedliwa, więc pomagam mężczyznom np. w naprawie odkurzacza czy wywierceniu dziury w ścianie, ale to wtedy ja im pomagam i niech oni się o to proszą jak ja się proszę o pomoc w babskich czynnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do oj feministki - może i zaprzeczą, ale gdyby nie te feministki, to pewnie nie miałabym prawa do głosowania, a o wyjściu z koleżanką na piwo mogłabym tylko pomarzyć (prędzej wieczorek przy nalewce i rozmowach o robieniu na drutach) Czy jestem feministką, trudno powiedzieć, bo nie zgadzam się z niektórymi ich poglądami. Tą ocenę pozostawię osobom bardziej obeznanym w temacie feminizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze jeden aspekt utrwalania stereotypow podręczniki szkolne od najmłodszych lat (czyli nauczania początkowego) utrwalają role społeczne kobiety i męzczyzny wg schematu kobieta/dziewczynka=gotowanie=dom=dziecko mężczyzna/chłopiec=zabawa=praca=kreatywne działanie w jaki sposob ma wyrosnąć pokolenie chłopców/partnerów i dziewczynek/partnerek szanujących wzajemnie prawo do samostanowienia swojej roli w rodzinie i karierze zawodowej skoro ani w domu nie ma własciwego wzorca (bo matka pracuje na 2 etaty za ktory 1 dostaje 80% zapłaty faceta a za drugi kwietek na dzien kobiet) a facet odsuniety jest od momentu urodzin do pok. telewizyjnego (bo przeciez musi sie wyspac i zarobic na rodzine) ani tez panstwo i system edukacji nie zapewnia - nieskrzywionych stereotypowo podręcznikow ten powielany obraz odsunietego od tabu macierzynstwa, porodu, pologu i wychowania ojca skutkuje kolejnymi pokoleniami wychowanymi przez stereotypowy podział ról spolecznych kobiety i mezczyzny i nic sie w tym nie zmienia a wrecz przeciwnie jest a (po wyborach) bedzie jeszcze bardziej utrwalane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×