Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia 28

Chciałabym urodzić dziewczynkę...

Polecane posty

Gość 27 dzien cyklu
a co jest w zlego w urodzeniu chlopaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola77
No cóż nie zawsze jest jakby się chciało... Ja mam 11 letniego syna, a rok temu urodził mi się drugi - który miał byc właśnie dziewczynką:) Teraz jestem w trzeciej, już zupełnie nie planowanej ciąży i wczoraj na usg 3d dowiedzieliśmy się z mężem ,że niestety 3 syn!!!Nie powiem - rozczarowanie było, bo myślę,że każda babka chciała by mieć córeczkę, ale trudno, nie ubolewam nad tym - aby synuś byl zdrowy - to teraz dla nas najważniejsze!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo dwójeczka
wiola77-> idealnie cię rozumiem bo sama mam synka i teraz drugi w drodze. a tak marzyłam o córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synIcórka
Dziewczyny, no coz... przykro, ze nie da sie na 100% zaplanowac plci. Ja mam syna 13 lat i jestem w ciazy, gdzie 2 gin na usg powiedzialo, ze teraz dziewczynka. Oboje z mezem jestesmy szczesliwi i jak wariaci wybieglismy z kliniki z ta informacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2 i pół
Za pierwszym razem też marzyłam o córeczce i udało się. Urodziłam wspaniałą córcie. Byłam i jestem prze szczęśliwa. Zaszłam w kolejną ciążę i marzyłam o siostrzyczce dla mojej małej, urodził się chłopczyk. Nie powiem, że zaakceptowałam ten fakt od razu, ale uczyłam się jak to być mamą chłopca z każdym dniem i w końcu mój syneczek stał się dla mnie wielkim skarbem. Jednak marzenie o drugiej córce pozostało. Namawiałam męża na trzecie dziecko, choć sama bałam się zajść w ciążę bo bałam się, że urodzi się chłopczyk i znów minie sporo czasu zanim się otrząsnę. Zwierzyłam się z tego mężowi. Powiedziałam, ze wiem, ze plotę głupoty, ale tak czuję i nie wiem jak z tym walczyć. Mąż obiecał, że jeśli za trzecim razem urodzi się chłopczyk to damy sobie jeszcze czwartą szansę. Jestem w trzeciej ciąży i jakoś inaczej zaczęłam patrzeć na to wszystko. Bez różnicy kto mieszka w moim brzuchu to i tak już bardzo go kocham i chcę tylko żeby był zdrowy. Nie wiem czy zdecyduje się na to czwarte dziecko, ale nawet jeśli to nie dlatego, żeby mieć córeczkę tylko z samej chęci posiadania kolejnego dzieciątka. W tej chwili pragnę tylko tego, żeby moje słoneczko urodziło się zdrowe. Płeć przestała mieć dla mnie aż takie znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka....
Oj dziewczyny. A co będzie jeśli któraś z was urodzi upragnioną córeczkę, ale chorą? Dzisiaj tyle dzieci rodzi się upośledzonych lub z poważanymi wadami np. serca, Że wg mnie nieważna płeć, ALE ZDROWE DZIECKO !!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka....
Oczywiście, żadnej nie życzę Boże broń chorego dziecka, bo mamy takie w rodzinie i wiem co to znaczy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
ja tez marzylam o dziewczynce w 1 ciazy okazalo sie ze bedzie chlopiec .Teraz tez spodziewam sie chlopca.Dziecko to dziecko plec nie jest wazna zreszta przez pierwsze lata nie zwraca sie na nia uwagi . Moj syneczek jest slodziutki i nie zamienilabym go na dziewczynke drugiego tez nie widocznie jest mi pisane miec synow. Jedyna metoda ktora da na 100% corke to segregacja plemnikow i zaplodnienie in vitro ja nie jestem az tak zdesperowana zeby miec corke i to zrobic . Jedni wcale nie moga miec dzieci wiec docencie to co macie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
dziewczynki czesto rodza sie u bardzo mlodych rodzicow albo starszych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola77
Też się zgadzam całym sercem, że swoich 2 synków nie oddała bym za żadną dziewczynkę na świecie, ale mimo wszystko gdzieś w środku niedosyt pozostanie,że mimo trzeciej próby znowu nie wyszło... .A jeszcze wszyscy w około pytają - i co na usg - znacie płeć?? a jak mówię,że jednak 3 chłopak, to każdy robi znaczącą minę...niestety nie tylko my mieliśmy nadzieję na córę, ale i cała rodzina,przede wszystkim dziadkowie...:( Oczywiście ,że jak ktoś wcześniej pisał zdrowe dziecko jest najważniejsze, ale czy myślimy o tym,że coś może być nie tak naszemu dziecku? Na ogół każda mama spodziewa się zdrowej dzieciny i to ,że pragniemy konkretnej płci nie czyni nas gorszymi mamami, bo i tak co się urodzi będzie kochane i najważniejsze na świecie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wyscigi, szkoda dzieci
wiecie co, bawicie się robieniem dzieci jak gówniarze, a czy przynajmniej stać was finansowo na wychowywanie tych dzieci, bo jak czytam, że rodzą trzecie, czwarte itd. to aż mnie przeraża, i czy napewno wasi mężowie są odpowiednimi ojcami, bo może za kilka miesięcy na innym topiku będziecie pisać juz jako biedne płaczące samotne matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola77
Do osoby powyżej: ... sorry, nie ubliżając, ale z takim stereotypowym myśleniem to Pani daleko nie zajdzie...:( To,że ktoś decyduje się na więcej niż jedno, czy dwoje dzieci WCALE nie MUSI oznaczać patologii!!!! Proszę się budzić, bo mam wrażenie ,że czytam słowa starej , zgorzkniałej , starej panny, lub osoby skrzywdzonej przez los, która nie może mieć dzieci - lub wcale ich nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzoozadowolona
Jak jeszcze raz usłyszę " ważne żeby dziecko było zdrowe" to się porzygam, przysięgam... Ludzie planują ciąże, mają nadzieję, wyobrażenia, a płec jest niestety częścią tych planów. Mówienie niezadowolonej matce , nie martw się, że masz ósmego syna, ważne, że jest zdrowe jest dla mnie chore i poronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prundelek
No bez fanatyzmu :-) Ja rozumiem wszystkie kobiety co piszą, że by chciały mieć córeczkę - sama jak zaszłam w ciązy byłam wewnętrznie przekonana, że będzie dziewczynka - na USG okazało się, że jest chłopiec - najpierw był szok (no, może 1 dzień), a potem ... zakochałam się w moim Synusiu i na żadną dziewczynkę bym Go nie wymieniła. A potem sie urodził i jest idealny. Teraz zaczynamy starać sie o drugie dziecko i jest mi zupełnie obojętne co będzie: dziewczynka (tak, ubranka są słodkie, Synusia juz mam, więc byłaby przeciwwaga itp.) mnie interesuje może w 50,1%, a chłopiec w 49,9% - no wiadomo, talent do chłopców mamy, więc kolejny będzie tak samo idealny :-) Wydaje mi się, że to dosyc szerokie zjawisko, ze mamy chcą miec córeczki (no u mnie w rodzinie jest NAGONKA ze strony starszego żeńskiego pokolenia, zeby druga była dziewczynka), bo same były dziewczynkami, bawiły sie lalkami itp. - ale z drugiej strony, dziewczyny, chłopcy są tak samo rewelacyjni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaia26
miałam to samo tylko ,ze za zadne skarby ne chciałam urodzic córki i mam syna ,teraz zastanawiasm sie nad drugim ale płec jest mi bez róznicy a wiem,ze maz by sie ucieszył z corki wiec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 synów jak by się przytrafiła córcia to wcale zła bym nie była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilennnkka
ja też bardzo pragnę córeczki. możecie mnie zjechać, ale po prostu nie chcę syna. co niby miałabym robić z tym chłopcem? jak się z nim bawić? nie interesują mnie chłopięce zabawy i zainteresowania i tyle. chcę dziewczynkę, może adopcja będzie najlepszym wyjściem...sama już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia90
a ja mam chłopca tez chciałam dziewczynkę... lekarz stwierdził ze to chłopak juz w 13 tygodniu liczyłam na kolejne usg ze bd jednak dziewczynka ale za kazdym razem lekarz potwierdzał ze to chłopiec miesiac przed porodem dowiedziałam się ze synek jest podówjnie owinięty pepowina wokół szyi plakałam bałam sie nie mogłam spać nie ważne było czy to chłopiec czy dziewczynka blagałam żeby nic mu sie nie stało, były pewne komplikacje przy porodzie ale udało sie synek urodził sie zdrowy owszem był owinięty i nie tylko wokół szyi ale także wokół raczek i nożek połozna szybko go odwinęła i dostał 10 punktów agpar :) byłam najszczesliwsza mama na swiecie:) mam nadzieje że drugi poród bd łagodniejszy:) teraz Nestorek ma 2 i pół roku a my z mezem staramy się o rodzenstwo dla naszego babelka oczywiscie mam cichą nadzieje ze bd to dziewczynka ale najwazniejsze żeby było zdrowe :) Dałabym jej na imię Emily :) jeśli bd chłopczyk bezie Kordian , Dorian lub Ariel:) ps. dla mam lubiących stroić chłopiece ubranką tez są cudowne dla zainteresowanych mogę przesłac zdjecia synka w cudownych ciuszkach:) pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana87
ja też pragnęłam mieć dziewczynke ale pierwszy urodził się chłopiec mimo badań USG lekarze mówili że dziewczynka ale ja czułam że to chłopiec jak się urodził byłam bardzo szczęśliwa ... druga próba może dziewczynka a jednak znów nie! kolejny chłopczyk kocham ich ponad życie i kiedy dowiedziałam się o kolejnej ciąży w głowie nic tylko że chce dziewczynke po kilku tyg. okazało się że nosze bliźniaki i tu pojawiła się iskierka nadziei że może dziewczynka będzie bo to że chłopiec to wiedziałam na pewno ..... no i połowa ciąży ... musiałam urodzić i okazało się że moje maleństwa to obaj chłopcy a prób było różnych kilka z tą owulacją i wspóżyciem ale nie pomogło niestety , tak więc plany o córeczce przepadły chyba ale jeśli pojawi się kolejny chłopczyk będę najszczęśliwszą mamą na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micheline33
A ja mam trzech chłopców i dziewczynkę. Udało się dopiero za czwartym podejściem, teraz jestem w piątej ciąży i czekam z niecierpliwością. Liczę na prawidłowość chińskiego kalendarza płci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóch
Ja też jestem mamą dwóch fajnych chłopaków, którzy obaj mieli być dziewczynkami (od zawsze chciałam mieć córkę, a najlepiej dwie). To nawet zabawne, bo z kuzynką rodziłyśmy w zbliżonym czasie i oni się bardzo nastawiali od początku na synka- i co i maja dwie córki! Mogliśmy się zamienić, ale jakoś zrezygnowaliśmy po namyśle ;-) Oni juz odpuścili, a ja jeszcze nieśmiało marzę o trzecim dziecku, tylko chyba bardziej od swoich oczekiwań boje się presji i reakcji otoczenia i rodziny na ew. 3 chłopaka. Przykładowo teściowa (która też miała 2 synów, marząc o córce) już przy drugiej mojej ciąży skomentowała: no już chyba 3 raz próbować nie będziesz?!. Dla mnie to tragedia nie będzie, ale jeśli urodzę znów synka- boję się że wszyscy nas będą żałować i nikt nie uwierzy, że to nie tragedia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×