Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutenka

KOBIETY A PROBLEMY W ZWIAZKU

Polecane posty

Gość WYSOKIE OBCASYART
Poradniki psychologiczne o kobietach i mężczyznach Czym się różnią kobieta i mężczyzna? Bartek, 13 lat: "Kobieta jest szersza". Na tle wyjaśnień oferowanych przez poradniki damsko-męskiej komunikacji ta odpowiedź wypada bardzo trzeźwo. Poradniki tłumaczące, jak zrozumieć kobietę lub mężczyznę, zapełniają półki w księgarniach, prężąc grzbiety wśród książek psychologicznych. Co i jak tłumaczą? Kim jest kobieta? To osoba ludzka, głęboko neurotyczna, wyposażona w nie więcej niż pięć-sześć szarych komórek. To ktoś, kto nałogowo zbiera pudełka po jogurcie, a tkwiąc w samochodzie w korku, pyta: "Po co tu stoimy?" (Mario Barth "Przetłumacz damsko-męski"). Osoba owładnięta jednym pragnieniem: zdobyciem mężczyzny, owinięciem go pajęczyną swoich rzęs i natychmiastowym przymuszeniem do zawarcia małżeństwa. Ma swoją pasję: zakupy. W butiku, centrum handlowym i supermarkecie może spędzić dowolnie dużo czasu, ściągając co podleci z wieszaków i wykupując zioła, które następnie będzie zamrażać w pojemnikach po margarynie. Cecha charakterystyczna: kobieta nie dysponuje własnymi środkami finansowymi, co sprawiło, że jej ptasi móżdżek rozrósł się do wspomnianych pięciu-sześciu komórek - jej wysiłek intelektualny sprowadza się do sposobów wymyślenia, jak spowodować, by mężczyzna zapłacił za sklepowe rozrywki. Jak rozpoznać kobietę? To ktoś, kto ma 24 pary butów, potrafi "bez wysiłku wypowiadać sześć do ośmiu tysięcy słów dziennie", płacze przy każdej nadarzającej się okazji oraz "musi poznać najdrobniejsze informacje na temat innych osób, gdyż służy to przetrwaniu jej związków z ludźmi i jest zakodowane w jej psychice (Allan i Barbara Pease "Dlaczego mężczyźni kłamią, a kobiety płaczą"). Chwała Bogu, niektórzy autorzy dopuszczają myśl, że kobieta jakąś tam psychikę ma. Synonimem słowa "kobieta" jest " Wenusjanka". Kim jest mężczyzna? To osoba znacznie bardziej zróżnicowana, wymykająca się jednoznacznym, kilkuzdaniowym opisom. Dzięki badaniom naukowym udało się stworzyć "zaskakującą listę typów mężczyzn" składającą się z 27 modeli. Są wśród nich Rottweiler ("Pije piwo beczkowe, kocha swoich kumpli, wywiesza flagę narodową za oknem. Zadufany w sobie, choć niewykształcony"), Gucio ("Ekscentryczny, leniwy truteń"), Kobieciarz ("Nie lubi kobiet, ale na nie poluje") oraz mój faworyt - Zygmunt ("Ma mnóstwo ukrytych lęków i niską samoocenę, cierpi na kompleks Edypa, jest kochający, troskliwy, odpowiedzialny i godny zaufania"). Mężczyzna "odzywa się tylko wówczas, gdy ma coś do powiedzenia". Czyli rzadko. Myśli zaś o piwie, seksie, piwie i o jeszcze jednym seksie. Ponadto kłamie, nie opuszcza deski klozetowej i wpycha się nieproszony ze swoimi radami. Cóż, bidulek nie umie inaczej. Nie pyta o drogę (podobno to dlatego Trzej Królowie wędrowali do Dzieciątka dwa miesiące. Trzy królowe, jak twierdzą autorzy poradnika "Dlaczego mężczyźni kłamią...", załatwiłyby sprawę znacznie sprawniej, docierając do stajenki na czas, by pomóc przy porodzie i nakarmić zwierzaki). "Mężczyźni nie błądzą - oni po prostu znajdują alternatywny cel podróży". Synonim słowa "mężczyzna" to "Marsjanin". Co to jest stały związek? Coś, czego pragnie kobieta, a mężczyzna się przed tym broni. Coś, co jest niemożliwe do nawiązania. Pozornie pomocą w jego powstaniu służą cytowane poradniki, jeden - "Przetłumacz damsko-męski" - słowami gwiazd telewizji Michała Milowicza i Małgorzaty Lewińskiej zapewnia nawet, że "tłumaczy nam język kobiet na język mężczyzn, po to żebyśmy mogli porozumieć się i żeby siła przyciągania między nami zwyciężyła". Jednak bezstronnemu obserwatorowi łatwo stwierdzić, że aby siła ta mogła zwyciężyć, czytelnik musi spalić książkę przed przeczytaniem, a popioły zakopać w pojemniku z nieulegającego rozkładowi tworzywa sztucznego. Inaczej mogłyby skazić środowisko. Żaden mężczyzna (poradnik jest adresowany bowiem do "bezradnego" pana), który przeczyta i uwierzy, nie będzie już zdolny do nawiązania bliskiej więzi z kobietą. Kiedy ona mówi: "Kochanie", myśli: "Płatnik, tragarz, sklepowy!". Kiedy mówi: "Boli mnie głowa", myśli: "Przecież uprawialiśmy seks w zeszłym tygodniu", a "Nie mam co na siebie włożyć" oznacza de facto: "Nie dyskutuj, tylko dawaj pieniądze". Ale i kobieta, zapoznając się dokładnie z opisem "27 typów mężczyzny" Stephena Whiteheada, łatwo dojdzie do wniosku, że fizyczny i emocjonalny celibat jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Wprawdzie niektóre modele całkiem łatwo poddają się obróbce, której celem jest małżeństwo, ale albo jak John Wayne są gatunkiem na wymarciu, jak Gucio wymagają matczynej troski i opieki albo jak Gadżeciarz latami mieszkają ze swoim gameboyem u mamy, żyjąc w świecie fantazji zaludnionym przez Lary Croft i inne cyberpanie. Wyobrażenia Jak kobieta i mężczyzna wyobrażają sobie pierwszy kontakt? Jak wyglądają fantazje o pierwszej randce? "Wenusjanka marzyła, że statki kosmiczne wylądują wprost z nieba i wyjdą z nich silni i troskliwi Marsjanie - istoty, które nie potrzebują opieki, lecz przeciwnie, pragną wspierać i wspomagać Wenusjanki" (John Gray "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus"). To nie jest tak niedorzeczne, jak się na pierwszy rzut oka wydaje - w końcu Marsjanie siedzieli w jaskiniach, wgapiając się w niebo, aż przez szkła teleskopów dostrzegli "porażające piękno i wdzięk" Wenusjanek. Ci, którym pod szkiełko nawinęła się porażająca brzydota, prawdopodobnie pozostali starymi marsjańskimi kawalerami i do dziś spacerują gdzieś na obrzeżach galaktyki z małymi pinczerkami w wełnianych serdaczkach. Jak poznać, czy to właśnie TO? Łatwizna. "Mężczyzna pod wpływem miłości stara się najlepiej, jak to tylko możliwe, służyć innym". Większość mężczyzn nie tylko odczuwa potrzebę dawania miłości, ale wręcz "umiera z pragnienia ofiarowania jej". A więc jeśli czytelnik wejrzy w głąb siebie i stwierdzi, że nie umiera, to znak, że jednak nie kocha. Kobieta, by dowiedzieć się, czy on ją kocha, może go zapytać wprost albo, co bezpieczniejsze, może przeczytać: "Nie zależy mu na tobie. Koniec złudzeń - poznaj prawdę o tym, jak rozumieć facetów" - książkę Grega Behrendta i Liz Tuccillo, scenarzystów serialu "Seks w wielkim mieście". Dowie się, że jemu na niej nie zależy, jeżeli: nie umawia się z nią, nie dzwoni, nie umawia się na randki, nie sypia z nią lub sypia z inną, chce ją widzieć tylko po pijaku, jeżeli nie chce się z nią ożenić, zrywa z nią, znika, jest żonaty, jest "samolubnym draniem, tyranem lub potwornym dziwakiem". Płacąc 23 zł, można uzyskać całkowitą jasność co do uczuć chłopaka - czy to nie wspaniałe? Oczywiście wszystko to za darmo powiedziałaby każdej dziewczynie jej matka, ale kto by tam słuchał matki. Uważnemu czytelnikowi po lekturze poradników damsko-męskich nasunie się pytanie: po co się tak męczyć? Czy warto? Podpowiemy: warto. Z doświadczenia wiemy, że zdarzają się przypadki wymykające się z szufladek. Należy uważnie taki przypadek obserwować, poddać próbom, uwierzyć w istnienie uczuć wyższych i skoczyć na oślep. Nie wszyscy pochodzimy bowiem z kosmosu. Amerykański "New Yorker" przedstawił to tak - żona mówi do męża: "Może ty pochodzisz z Marsa, ale ja i dzieciaki jesteśmy z Westchester". http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53664,2654543.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYSOKIE OBCASYART
"Wenusjanka marzyła, że statki kosmiczne wylądują wprost z nieba i wyjdą z nich silni i troskliwi Marsjanie - istoty, które nie potrzebują opieki, lecz przeciwnie, pragną wspierać i wspomagać Wenusjanki" (John Gray "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus"). To nie jest tak niedorzeczne, jak się na pierwszy rzut oka wydaje - w końcu Marsjanie siedzieli w jaskiniach, wgapiając się w niebo, aż przez szkła teleskopów dostrzegli "porażające piękno i wdzięk" Wenusjanek. Ci, którym pod szkiełko nawinęła się porażająca brzydota, prawdopodobnie pozostali starymi marsjańskimi kawalerami i do dziś spacerują gdzieś na obrzeżach galaktyki z małymi pinczerkami w wełnianych serdaczkach. Jak poznać, czy to właśnie TO? Łatwizna. "Mężczyzna pod wpływem miłości stara się najlepiej, jak to tylko możliwe, służyć innym". Większość mężczyzn nie tylko odczuwa potrzebę dawania miłości, ale wręcz "umiera z pragnienia ofiarowania jej". A więc jeśli czytelnik wejrzy w głąb siebie i stwierdzi, że nie umiera, to znak, że jednak nie kocha. Kobieta, by dowiedzieć się, czy on ją kocha, może go zapytać wprost albo, co bezpieczniejsze, może przeczytać: "Nie zależy mu na tobie. Koniec złudzeń - poznaj prawdę o tym, jak rozumieć facetów" - książkę Grega Behrendta i Liz Tuccillo, scenarzystów serialu "Seks w wielkim mieście". Dowie się, że jemu na niej nie zależy, jeżeli: nie umawia się z nią, nie dzwoni, nie umawia się na randki, nie sypia z nią lub sypia z inną, chce ją widzieć tylko po pijaku, jeżeli nie chce się z nią ożenić, zrywa z nią, znika, jest żonaty, jest "samolubnym draniem, tyranem lub potwornym dziwakiem". Płacąc 23 zł, można uzyskać całkowitą jasność co do uczuć chłopaka - czy to nie wspaniałe? Oczywiście wszystko to za darmo powiedziałaby każdej dziewczynie jej matka, ale kto by tam słuchał matki. Uważnemu czytelnikowi po lekturze poradników damsko-męskich nasunie się pytanie: po co się tak męczyć? Czy warto? Podpowiemy: warto. Z doświadczenia wiemy, że zdarzają się przypadki wymykające się z szufladek. Należy uważnie taki przypadek obserwować, poddać próbom, uwierzyć w istnienie uczuć wyższych i skoczyć na oślep. Nie wszyscy pochodzimy bowiem z kosmosu. Amerykański "New Yorker" przedstawił to tak - żona mówi do męża: "Może ty pochodzisz z Marsa, ale ja i dzieciaki jesteśmy z Westchester". http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53664,2654543.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiieee
ja bym z checia poczytala ta ksiazke Robin Norwood "Kobiety, ktore kochaja za bardzo i ciagle mysla,z e on sie zmieni"...niestety jestem w anglii i chyba firmy wysylkowe nie wysylaja za granice ksiazek... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzą, że nie wysyłają! Może po prostu źle trafiłaś. Spróbuj w innych sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mogę nigdzie znaleźć książek - \"dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje\" S.Forward i \"Przestań mnie kontrolować\" R.Stenack Gdyby ktoś się przypadkiem (lub nie przypadkiem) natknął to dajcie mi namiary, proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Jeszcze raz chciałabym wam podziękować za świetną lekturke tutaj naprawde dorosłam --chociaż i tak stwierdziłam ,ze nie jestem aż taka zołzą -ale troche egoistką . Dorzuce tutaj tylko ,że cokolwiek by pisać o panach --oni sa zagubieni jak musza sami zajmowac sie kuchnią przygotować sobie posiłek a obiad -tragedia:( nie wspomne już o porzadkach .:( Moze nie wszyscy -ale ja chyba tylko takich znam:( Własnie dlatego musze zrezygnować z tej ponoc miłości. Odkryłam ,ze warta jestem tyle co moja kuchnia --o ... nie...dosyć Jak to zrobić:( narazie wyjeżdżam ,przemyśle - za dwa abo trzy tygodnie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzyia - ja smiem twierdzic, ze kobiety same ich tego ucza, najpierw chca sie wykazac, potem uwazaja, ze nikt tego nie zrobi, a pozniej sa baaardzo zmeczone. Ja znam innych mezczyzn. Moj ojciec potrafi wszystko. Moj byly maz nie bal sie sprzatac i prasowac, uwielbial gotowac. Czytalas \"Czy znasz sekrety mezczyzn\"? Tam jest duzo o matkowaniu a i tutaj znajdziesz jakis maly fragmencik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiiee
faktycznie wysylaja za granice ale to i tak jest 28 zl troche sporo. zamienie ta ksiazke z kims na 5 plastrow evra heheb bo mam na zbyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggiiee
misiu pysiu a cztalas ta ksiazke robina norwooda?? mieszkasz za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiu pusiu
Przepraszam, ze nie pisalam, ale na lunchu bylam. Czytalam, ale nie cala, bo jakos utknelam w ktoryms momencie. A autor tej ksiazki to kobieta :) Mieszkam w Anglii tak jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
a gdzie robin norwood to facet chyba ale pewna nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
zapomnialam o tytule Robin Norwood "Kobiety, ktore kochaja za bardzo i ciagle mysla,z e on sie zmieni" czytalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
a gdzie mieszkasz misiu pysiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie o tej ksiazce pisze :) \'\'Z tej książki dowiesz się, jak rozpoznać związek destrukcyjny i uwolnić się z niego, by ocalić własną niepowtarzalną osobowość. Kobiety, które kochają za bardzo to doskonały poradnik dla kobiet zaangażowanych w destrukcyjne uczucia do niedojrzałych emocjonalnie mężczyzn. Robin Norwood, słynna amerykańska psychoterapeutka, analizuje przyczyny, które skłaniają kobiety do wchodzenia w takie toksyczne związki. Z tej książki czytelnik dowie się, dlaczego kobiety kochają za bardzo, dlaczego podporządkowują niewłaściwym mężczyznom całe swoje życie, jak rozpoznać chore związki, których korzenie tkwią zwykle w dzieciństwie. Autorka także uczy, jak zwyciężyć w walce z uzależnieniem od rujnującego życie uczucia, jak odzyskać godność i poczucie własnej wartości i stworzyć dojrzały i satysfakcjonujący związek. Spis treści: 1. Kochać mężczyzn bez wzajemności 2. Udany seks w nieudanych związkach 3. Czy będziesz mnie kochać, jeśli będę dla ciebie cierpieć? 4. Potrzeba bycia potrzebną 5. Zatańczymy? 6. Jacy mężczyźni wybierają kobiety, które kochają zabardzo 7. Piękna i bestia 8. Kiedy jedno uzależnienie karmi się drugim 9. Umierać z miłości 10. Droga do wyzdrowienia 11. Wyzdrowienie a prawdziwa bliskość: usuwanie barier 12. jak założyć własna grupę samopomocy 13. Hasła afirmacyjne \'\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
myslalam ze robin to imie meskie widocznie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
sorki zakrecona jestem bo ksiazke czytalam...harrego pottera koncze :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
tigremis@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaggiiee
misiu pysiu napiszesz do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu-pysiu! Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Już zamówiłam. Czy ja jestem taka fujara, że tego nie umiałam znaleźć? Czy ty taka genialne 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×