Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minor

wkurzajace polskie piosenki

Polecane posty

Gość skinhead girl
A ja Cię zapewniam skinolu, ze skinheadem to Ty nie jestes..przykro mi:/! Gdybys byl to nie słuchałbyś nazistowskiego gówna. jestes zwykłym naziolem i zapewnam Cia, ze za twoje wypowiedzi to od gosci z Pdwórkowych bys dostal po mordzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajadoryja
Boys - Jestes szalona, Ich Troje - Powiedz i wszystko, co Stachurskiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMISIA25
SKINOL z polskich slucham Konkwista 88 Honor Legion Contra Boys Godzina Zero S.O.L. Ramzes & The Hooligans Złodzieje Rowerów Podwórkowi Chuligani The Flat Caps a z zagrnicznych to Skrewdriver i (Ś.P. Ian Stuart) to najlepsza kapela w histori rocka a poza tym People HAters Bound For Glory No Remorse A MI SIE WIEKSZOSC Z EGO PODOBA SŁUCHAM KILKA LAT I JAKOS SIE NIE NUDZI SKINOL 3M SIE.PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Sunshine22
piosenki Feel-a... najwiekszy badziew na tym swiecie. kiedy slysze slowa " jest juz ciemno.." zbiera mi sie na wymioty:/ bleh, co za gowno. a ludzie mecza sie interpretacja tego badziewia, tlumaczac ze jest w nim jakas glebia...przepraszam, ale glebia w slowach "a teraz chodz tu do mnie, poczuj sie swobodnie..." rowna sie zeru. taka jest moja opinia odnosnie watpliwej tworczosci panow z Feel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Sunshine22
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TroC
Żeby zrozumieć teksty niektórych piosenek, trzeba rozumieć kontekst i czuć sytuację kiedy piosenki te powstawały. Trzeba być człowiekiem wykształconym, (Wykształcony = ma szeroką wiedzę z różnych dziedzin, a nie tylko jakiś tam dyplom), albo przynajmniej znac z autopsji epokę której dotyczy piosenka. Kilka przykładów : Budka Suflera – "Jolka, Jolka pamiętasz" Coż może zrozumieć XXI wieczny łysy ziomal w beemce z tekstu : „Żebrząc wciąż o benzynę, Gnałem przez noc, Silnik rzęził ostatkiem sił,” „Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło, Narzeczoną miał kiedyś, jak sen, Z autobusem Arabów zdradziła go” Teraz juz prawie nikt nie pamięta benzyny na kartki, czy tabunów arabskich seks turystów szukających w Polsce „narzeczonej” za kilka dolców lub za jakąś zachodnią błyskotkę... Wtedy miesięczna płaca w Polsce była na poziomie 20-50$ a sklepy świeciły pustkami, jesli już coś „rzucili” to było to szare, nędzne i tandetne, więc byle arab mógł udawać tutaj szejka... Cóż może zrozumieć klubowa lala z piosenki Lombardu „Przeżyj to sam” ? Ani slowa w piosence o solarium, ani słowa o błyszczyku do warg bez którego nie może żyć! ..... „Na życie patrzysz bez emocji Na przekór czasom i ludziom wbrew Gdziekolwiek jesteś w dzień czy w nocy Oczyma widza oglądasz grę Ktoś inny zmienia świat za Ciebie Nadstawia głowę, podnosi krzyk A Ty z daleka, bo tak lepiej I w razie czego nie tracisz nic Widziałeś wczoraj znów w dzienniku Zmęczonych ludzi wzburzony tłum I jeden szczegół wzrok Twój przykuł Ogromne morze ludzkich głów A spiker cedził ostre słowa Od których nagła wzbierała złość” Żeby zrozumieć ta piosenkę, trzeba było widzieć i poczuć na własnej skórze to co działo się w Polsce na przełomie lat 70 i 80 – strajki, protesty przeciwko komunie, i ochydną popragandę rządową sączącą się z telewizyjnego „Dziennika”. Nie wszyscy wtedy walczyli, wtedy też było wielu konformistów, oportunistów którzy woleli stać z boku i „oczyma widza oglądać grę”... Ta piosenka to polski odpowiednik „Blowing in the Wind”...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wielka i wszechmocna kafeterio!!! Chinka wymiata:D. Padłam. Co do mojej "wtop listy": ich troje (+ margaryna) kombii (cóż za texty...) papa d (po "come bacQ brak słów:/) andrzejewicz (mam już dość..;)) kowalska (zawsze, jak słyszę mas ochotę sie pociąć;o) ruda z klanu (;o) te 2 wygięte na twarzy...blok27 chyba mezo tede ivan (delfin zresztą też;o) jeszcze pewnie by się coś znalazło:P a teraz poweidzmy sobie tak szczerze....możemy wiekszości tych wykonawców nie lubić ,ale które wesele by sie obyło bez częście z ich utworów;)? Nie wspominając,że ludzie najlepiej bawią się przy disco polo:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TroC
A jakie piosenki mnie wkurzają ? Większość hip-hopu – bo jest to żałosne kopiowanie dosyć marnego stylu wywodzącego się z amerykańskich murzyńskich gangów. Ciągłe narzekanie na wszystko... Tu moje pytanie do blokersów – czemu do k... nędzy nie zabierzecie się do roboty i nie zaczniecie zmieniać świat na lepsze tylko ciągle narzekacie, palicie zioło, uprawiacie dealerkę i macie wszystko w d.... ? Nominacja za brak kreatywności, wieczne kopiowanie tego samego schematu i fatalizm. ------------------------------------------------------ Ewelina Flinta-Żałuję - To kwintesencja wszystkich babskich wyjców co to kochały, ale on był niedobry i odszedł więc teraz one śpiewają jakim to on jest ohydnym draniem i życzą mu wszystkiego co najgorsze.... (tylko dlaczego w takim razie kochały takiego drania ?) (Przecież wszyscy wiemy, że "każdy facet to świnia" - więc czemu tak żałujecie, że ta świnia odeszła ?) Nominacja za wycie i powtarzanie oklepanego schematu. ----------------------------------------------- Męskim (? A raczej bezpłciowym) odpowiednikiem powyższych pretensjonalnych wyjców jest Marcin Rozynek, a w szczególności jego piosenka „Siłacz”. Taki z niego "siłacz" jak z Andrzeja L mąż stanu... Nominacją za pretensjonalność, debilny tekst i kopiowanie innych zachodnich bezpłciowych wyjców. ---------------------------------------------- Biesiadna tandeta z lat 70-80 uznawana przez niektórych za „klasykę”, a będąca w rzeczywistości jedynie odpowiednikiem dzisiejszego disco-polo. Mam na myśli „twórczość” Andrzeja Rosiewicza, Zbysia Wodeckiego i Maryli Rodowicz. Nominacja za prymitywizm i udawanie, że cepeliada to to samo co symfonia Beethovena. ---------------------------------------------- Doda, Mandaryna, Rubik i wszyscy inni którym wydaje się, że są gwiazdami i mają talent, a w rzeczywistości mają jedynie przerośnięte ego. Nominacją za to samo co powyżej. ---------------------------------------------- Tandetne metale i wszystkie inne odmiany „muzyki” bazującej na ogłuszeniu słuchacza piekielnym jazgotem i szokowaniu jego babci bluźnierczymi tekstami o szatanie, trupach, morzu krwi itd... Nominacja za zwiększanie sprzedaży aparatów słuchowych. ---------------------------------------------- Disco Polo i Ich Troje zostawiam w spokoju – bo są szczerzy w tym co robią i wszyscy wiedza, że są to „hity” na wiejskie wesela w remizie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TroC.....zgadzam sie z toba na 1000000% w twoim wpisie!!! ale w drugim cos ci sie pomieszalo....A.Rosiewicz.....on pisal z radoscia swoje kawalki.....idzie boki zrywac! M.Rodowicz.....bylo troche tandety,ale kiedy przesluchalem kiedys jej cala dyskografie to musze stwierdzic ze byly i ciekawe takie pozycje ktore dawaly duzo do myslenia.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troc niezle podsumowanie:) Ja rowniez wychowywalam sie na muzyce lat 70tych, potem 80tych i 90tych i chetnie wyroznilabym Kaje, bo jest jedna z najlepszych polskich wokalistek i caly czas ewoluuje..\mimo wszystko pl terazniejsza scena muzyczna, aczkolwiek ta niekomercyjna ma dobrych mlodych artystow : Maria Peszek, Natu, z rockowych Bracia, Zakopower, dawno nie sluchalam pl zespolow ale ci artysci na pewno zasluguja na uznanie i mysle,ze tych undergroundowych jest masa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TroC
Maryla, oszem miała kilka kawałków całkiem dobrych – nawet jeden z nich „Dwa Światy” mam na swojej playliście ulubionych kawałków, jednak wiekszość jej piosenek drażni mnie i robi na mnie wrażenie „buraczanych”. Co do Rosiewicza, to fakt, że jego twórczość należałoby raczej zakwalifikować do kabaretu niż do muzyki. Wtedy OK, można się pośmiać. Sam nuciłem „Chłopców radarowców” jeżdżąc na rowerku, gdy wypadały mi zęby mleczne pod koniec lat 70’tych....  Ale teraz jakoś wyrosłem z tego gatunku. Adam Konkol, Łzy, Ania Wyszkoni i Paulla : Co do obecnej twórczości, to może narażę się sporej grupce „tych co wiedzą najlepiej co jest cool-kultowe, a co jest grafomańską tandetą”, ale w moim całkowicie subiektywnym odczuciu spora część piosenek Łez i Paulli jest bardzo dobra – oczywiście za sprawą tego samego autora - Adam Konkola. Zaskoczyła mnie też pozytywnie solowa płyta Ani Wyszkoni. Byłem do niej sceptycznie nastawiony gdy usłyszałem „Soft”, brzmiący jak disco-polo i prostacki, promujący płytę kawałek „Czy ten pan i pani”. Jednak okazało się, że na płycie jest kilka bardzo dobrych utworów jak na przykład „Wiem, że jesteś tam”, do tego aranżacja jest bardzo niekonwencjonalna bo stroni od obecnych trendów i słyszymy tam ciekawe brzmienia rzadko spotykane w dzisiejszej muzyce. Moim zdaniem w muzyce istotne jest to czy słuchacza „chwyta za serce”. Nie ma dla mnie znaczenia czy jest nowa - „odkrywcza”, czy czerpie z zasobów i idei tworzonych od setek lat. Ważne, żeby robiło się Wam gorąco, przez plecy przebiegał dreszcz emocji a w oku może pojawiała się łza wzruszenia... Osobiście mam w głębokim poważaniu wszelkie opinie, recenzje i listy popularności, jeśli coś mi się spodoba, to nie obchodzi mnie czy „koneserzy” i inni wszelkiej maści trend-setterzy uważają to za szmirę czy arcydzieło. I na odwrót, jeśli słyszę o nowym „objawieniu”, to owszem zwrócę na nie uwagę, posłucham, ale jeśli mi się nie spodoba, to nie będę na siłę usiłował sobie wmawiać, że to jest cudowne, a ja chyba tylko tego nie rozumiem, więc muszę opowiadać, że to jest kultowe, bo inaczej nie będę „trendy”. Nieraz na próbę słucham nawet takich „mistrzów” jak Doda czy Rubik, tylko po to aby wyrobić sobie własną opinię, a nie bazować na zasłyszanych ocenach. W końcu muzyka, podobnie jak malarstwo, gusta kulinarne czy piękno kobiecego ciała jest niemierzalna – jeden lubi Mozarta a drugi „Majteczki w kropeczki” i nie widzę sposobu na obiektywne „zmierzenie”, że jakaś Sonata jest lepsza od trash-metalowego kawałka. Ocena muzyki ma jedynie sens w kontekście oceniającej ją osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurza mnie na maksa zespol big cyc .Jak bede chciala sluchac politycznych wywodow to sobie wlacze tv.Znawca polityki od siedmiu bolesci niech zajmie sie pisaniem normalnych piosenek do sluchania a nie propagowaniem swojego myslenia na temat co sie teraz dzieje w Polsce nie kazdy ma tak wypaczone poglady a jesli juz ma to niech zostawi je dla siebie.Nigdy wiecej nie chce i nie bede ich sluchac ani ogladac.Skiba wielka gwiazda - smiechu warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toś się wyrwała po 7 latach... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze :-) niech ten wątek znowu odzyje :-) ja nie lubię większości radiowych piosenek typu free itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być feel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja będę twym aniołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×