Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość luis
siemka z tym czekaniem to wiem cos o tym sama czekam juz ponad 2lata.tez casami mysle ze mam dosc i niewiem co myslec i wogole a jednak nie trace nadzieji.co do powrotu samochodem samemu powiem tak ze szwy ciagna ale jesli jestes twrda to dasz rade.ja przed laparoskapia tez mialam cykle bezowulacyjne a po laparoskopii owulacja byla robolam testy owulacyjne i z tego wiem.najlepiej zakup testy i pruboj ja mialam @zaraz po laparoskopii kilka dni wiec sie nie martw ty tez bedziesz miala.pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omi
witajcie dziewczynki! :) miałam się odezwać jak wróce od lekarza a tu w 44 dniu po laparoskopii dostałam okres ...ojjj nigdy takiego długiego cyklu nie miałam ale wierze że to wynik ingerencji operacyjnej ...dopiero po okresie kontrola u lekarza i zobaczymy co dalej ... jestem dobrej mysli i kochane Wy też bądźcie !! pozdrawiam wszystkich gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
cześć dziewczyny miałam mieć w środę zabieg i kicha nie ma okresu i nie ma zabiegu zostanie przełożony wczoraj robiłam czystość pochwy i aż się rozryczałam bo dzwoniłam do kilku lekarzy i żaden nie chciał mi zrobić czułam się taka odtrącona bo ich odpowiedź była taka:ja nic panie na to nie poradzę, ja mam ferie ,i ja stałam się bezradna nie wiedziałam co mam zrobić aż po wielu telefonach znalazłam położną wzięła wymaz i zaniosłam do laboratorium wynik będę miała w poniedziałek wkurza mnie takie ignorowanie ludzi przez lekarzy. pozdrawiam Was i życzę dużżżżżżżżżżżo cierpliwości bo mnie już zaczyna jej brakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość transfer
Ewcia83.Nie załamuj sie wszystko bedzie dobrze,kazda z nas przechodzi takie same,lub podobne rozczarowania,ale zobaczysz wszystkim nam bóg to wynagrodzi trzeba w to wiezyc,ja tez od kilku lat walcze i czekam na cud,badzmy dobrej mysli a wszystko sie uda.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a78
Witam Koleżanki. 17 grudnia miałam robioną laparoskopię, usunięto mi 2 torbiele , usunięto zrosty i sprawdzono drożność jajników (oba drożne )....po laparoskopii przez 3 dni wystąpiło lekkie krwawienie i do dnia dzisiejszego nie wystąpiłą miesiączka . Byłam 16 stycznia na kontroli u ginekologa , zrobił usg , wszystko czyściutko i prawidłowo. Na wywołanie miesiączki dał luteinę dopochwową którą brałam 5 dni ... w ciągu tygodnia powinien pojawić się okres a tu nic ...... Czy któraś z Was także nie miała tak długo miesiączki po laparoskopii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Monika
Witam ponownie dziewuszki! Mam pytanie, czy po tej laparoskopii macie czesto jakies dziwne bole w jajnikach? Mnie czesto bola i zastanawiam sie dlaczego? Ja laparoskopie mialam robiona w pazdzierniku i na razie bez efektow :-( Zrezygnowalam z chodzenia do lekarza bo tylko mowil mi ze mam teto i tego dnia sie starac :-( mam nadzieje ze do marca, do rocznicy slubu jakas fasolka sie pojawi... ale nadzieje mam bardzo nikle :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
siemka.tak ja odczuwalam dziwne bole w jajnikach po laparoskopii i to bylo na przemian ale to tak musi byc.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silnaaa
Ja miałam laparo z powodu domniemanej torbieli...okazało się,z ę to zrosty wew nątrzotrzewne po pozamacicznej... i niestety niedrożne jajowody wykazała chemoperturbacja... wiem,z ę laparoskopowo można udrażniać jajowody, ale nie wiem do konca jak ze skutecznością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Monika
ale czy po 3 miesiacach od zabiegu moga tak bolec? czy to moze znak ze znowu cos sie tam dzieje niedobrego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silnaaa
Ja jestem ponad miesiąc po laparo, ale ja nie miałam zabiegu na jajnikach, tylko usuwane zrosty wewnątrzotrzewne i ucucie dyskomfotu całkiem minęło po ok 2 tygodniach. Monika - idź na konsultację do innego ginekologa i nie poddawaj się załamaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Monika
Tylko ze moja przyaciolka mowi mi ze nie mam myslec o tym a jak nie chodze do lekarza to jest troszke lepiej, nie mysle o tym tak bardzo, mam mniej nadzieii na ten dzien. a w bydgoszczy nie znam juz rzadnych dobrych lekarzy w tych sprawach. chyba ze ktos zna jakiegos w okolicach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Monika
dzieki a78 wlasnie sie umowilam do tego doktora, ide na wizyte jutro na 20. bede miala usg za 60 zl i do tego jakies badania nasienia i przeciwcial za 100 zl. takze w sumie za wizyte 160 zl. zobaczymy czy bedzie dobrze... jeszcze sie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag30
kochane!! widze że my wszystkie w konsternacji, tez trzymam za was kciuki mocno!! ja zdecydowalam że chce laparoskopie i powiem to lekarzowi jeśli nie bedzie chcial przeprowadzic zabiegu to pojde do kogos innego. widze ze to bardzo pożyteczny zabieg przede wszystkim leczy przyczyny naszych klopotów. ja czekam na okres wciąz i nc:( a co najgorsze czuje torbiel na jajniku ktory jest chyba duzy bo podczas snu nie moge leżec na brzuchu, chyba nie powinnam czekać .... buziaki dla was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
Witaj.Aniag30,masz racje idz i usuń to diabelstwo,ja również miałam dużą torbiel i usuneli mi z cześcia jajnika i jak na razie nie mam, minoł juz rok od laparo ale dalej walcze o dzidzię,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis232
czesc kobitku ja niemam juz 2miesiac @niewiem co sie dzieje.czy usg pokaze jakies zmiany?czy znowu hsg?nie orjentujecie sie?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
cześć dziewczyny! Luis232 ja na twoim miejscu nie czekałabym tak długo na wizytę bo może być z Tobą coś nie tak więc szybko do lekarza , a lekarz na pewno wyśle cię na usg żeby ocenić dlaczego nie masz tak długo @. Mam takie głupie pytanie pierwszy raz w swoim życiu będę w szpitalu i nie wiem co ze sobą wziąć co jest najbardziej potrzebne, oprócz dokumentów, bielizny, piżam, szlafroku , pasty i szczoteczki do zębów,środków do mycia się podpowiedzcie co jeszcze. i jeszcze jedno co się dzieje z moimi rzeczami kiedy jestem na zabiegu czy można je gdzieś zostawić czy zostają na sali a czy obrączkę można mieć podczas zabiegu ? Te pytania wydają się głupie ale ja naprawdę nie wiem jak to jest być w szpitalu. Serdecznie dziękuję za odpowiedź na powyższe pytania. POZDRAWIAM WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
I jeszcze zapomniałam nienawidzę spać w koszuli nocnej czy mogą być piżamy dwuczęściowe bluzka i spodnie jeszcze raz dziękuję za odpowiedź pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymieniłaś to co potrzebne. Żeby się nie zanudzić moze jeszcze książka, mp3... Piżama może być. Na zabieg i tak dostaniesz szpitalne wdzianko. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a78
Obrączkę miałam podczas zabiegu , ale łańcuszek, kolczyki kazali zdjąć ...no i nie możesz mieć pomalowanych paznokci ( ani żadnych tipsów itp.) Jeszcze jedno ...weź sobie do picia mineralną wodę niegazowaną , napewno się przyda podczas "głodówki" przed zabiegiem :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a78
aaaaa....przypomniało mi się jeszcze ...przydać się może ręcznik kąpielowy . W Bydgoszczy w szpitalu na oddziale ginekologicznym w pokojach są łazienki i prysznice ..... a pielegniarki " gonią " pod prysznic obowiązkowo przed zabiegiem i kilka godzin po zabiegu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_sik
od laparoskopi mineło juz ponad trzy tygodnie robiłam test bo nie dostałam miesiączki :( i wyszedł negatywny :(:(:(( jutro ide do lekarza zobaczymy co tam sie porobiło.co do laparoskopi to ja nie musiałam miec ściągnietych pazurków kolczyki tez miałam jedyne co zdjęłam to łańcuszek mysle ze to zalezy od lekarzy :)) ze szpitala wyszłam na nastepny dzien szwy mnie ciągnęły ale po 5 dniach pojechałam na ściągniecie teraz sa małe i ładnie sie goja te blizenki :))to jest ostatnia rzecz jaka robiłam najpierw HSC potem HSG i teraz laparoskopia ale juz po wszystkim bardzo sie ciesze a treraz czekam na dwie kreski mam nadzieje ze to juz niedługo pozdrawiam wszystkie dziewczyny i nie stresujcie sie co to taki zabieg ale potem takie maleństwo narazie tylko sobie wyobrażam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Cześć dziewczyny bardzo dziękuję za odpowiedź teraz chociaż trochę wiem co mam wziąć ze sobą pozdrawiam bardzo serdecznie. boje się troszke tego zabiegu chociaż wiem że nie ma czego. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis232
mi na przyklad nie wolno bylo miec nic ze zlota najlepiej wszystko zloto zostawic w domu zeby pozniej nie bylo problemow w szpitalu w kielcach to rzezczy sie zostawia na sali a potem pielegniarki przenosza na pooperacyjna i jakiejs babce cos tam zginelo.nie moge sie udac teraz do lekarza bo jestes za granica a moj lekarzw polsce. :(podejrzewam ze te opoznienia byly ze wzgledu na prolaktyne bo nie bralam bromer...i mysle ze to bylo dlatego gdy go zaczelam brac @sie pojawila po 71dniach cyklu heheheh masakra,ale jest bardzo skape do lekarza ide 24lutego zobaczymy co mi powie.trzymam za was kciuki a wy trzymajcie za mnie zeby znow mi sie cos nie poblokowalo!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu widzę, że co jedna z nas to ma pogmatwane inaczej... Trzymajcie się dzielnie dziewczyny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag78
cześć kochane!! wczoraj bylam u mojego emdokrynologa i rozmawialam o laparo, i czego sie balam nie odradzal mi tego zabiegu; ponoć laparoskopia w przypadku PCO (mam za grubą blonke na jajnikach i nie dochodzi do owulacji) dziala tylko na 6m-cy ale może sie udać. u mnie już nie ma co leczyć farmakologicznie bo to nie ma skutku. nawet już sie zaszczepilam przeciw żóltaczce, ale wciąz mnie przeraża myśl że to operacja i coś może sie nie udać. ponadto boje sie że w ciągu tych 6mcy bede miala sporo stresów (praca)do tego 2 tygodnie na L-4 (u mnie w pracy kryzys i może być to źle widziane) i się nie uda a jak wejdzie ta ustawa dot.inv to szanse na ciąże znacznie sie zmniejszą. chyba jednak zdecyduje sie na invitro, mam dylemat straszny.co mi radzicie? czy po inv.później można przeprowadzić laparo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag78
...czy orientujecie sie czy po pierwszej szczepionce przeciw żóltaczce moge starać się o baby? czy jest jakiś okres od momentu szczepienie gdzie nie można się zaciążać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Aniug78 powiem Ci jedno ja tez przyjęłam już 2 szczepionki przeciw WZW typu B i jak słyszałam od lekarza że taka szczepionka może spowodować poronienie i najlepiej się starać pół roku po przyjęciu ostatniej 3 szczepionki by najmniej ja tak słyszałam pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniag78
a jak jest ze staraniami po pierwszej szczepionce?? kurcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×