cy to normalne ze po odstawieniu tabletek okres mi się spóźnia????????

wczesniej , jak robiłam nawet miesięczną przrwe , to okres miałam w czasie, bralam tabletki regularnie, 10 powinnam dostać okre a tu nic,, 00, czy to jest normalne po odtstawieniu?

:)

sorka za literowki ale spieszyłam sie:)

ja mam głupią sytuacje , bo zerwałam z chłopakiem, i nie chce juz z nim byc:( mam nadzieje ze w ciąży nie będe:) powodzenia

zrob soboe test najlepiej . Rozumiem cie ja tez mam nadzieje ze nie jestem w ciazy chociaz tragedii by nie bylo, ale to czekanie na miesiaczke mnie meczy tym bardziej ze jak bralam tabletki to mialam co do dnia regularnie a teraz nie znbam dnia ani godziny:):):)

Ja odstawilam tabletki pol roku temu i nadal mam nieregularny okres...Ale teraz znow zaczynam brac wiec znow bedzie jak w zegarku.Pozdrawiam!

super dziewczyny ze sie odezwałyście;) już mi newry przechodzą:)

Tez odstawilam m-c temu tabletki, chlopak mnie zostawil ktorego nad zycie kocham (ale to inny temat :( ) spoznia mi sie ale o ciazy nie pomyslalam. Dopiero teraz jak ten topik przeczytalam.

ie, to całkowicie normalne, że organizm troche się rozreguluje (a raczej stara się wrócić do równowagi ). ja za każdym razem jak robiłam przerwę miałam duuużo opóźniony okres, więc bez nerw;)

dziewczyny a czy was tez tak brzuch boli jak przed miesiaczka a mimo to nie dostajecie?????

Ja odstawiłam pigułki 2 miesiące temu.Pierwszy okres jak w zegarku a drugi już się spóźnia tydzień, tak więc byłam dziś u ginekologa i babka kazała mi zrobić test (kupiłam pre-test,znacie??) i kazała kupic duphaston na przyspieszenie okresu. Ale mega się boję bo w sumie to nie miałam przez ten czas jakiś \"akcji\" łóżkowych przez które mogłabym zajść, bo kochalismy sie w gumie i mój facet spuszczał się już poza mną... Ale cały dzień mam rumieńce z nerwów a jeszcze bardziej się stresuje bo wiem, że nie mogę urodzić tego dziecka bo mój facet w tym czasie brał sterydy, więc bobasek nie miał by szans na normalny rozwój,itp. Mam nadzieje że jutro na teście zobaczę jedna kreseczkę... Pozdrawiam

a czy te tabletki na okres sa na recapte?

Ufff była tylko jedna kreseczka, ale po 15 min druga sie nie pojawiła więc troche sie wystraszyłam no ale mam nadzieje że bedzie dobrze. Ale mega mi się ręce trzęsły z nerwów:)

dziewczyny ja czekalam ponad 50 dni na okres po odstawieniu Cilestu ktory bralam prawie połtora roku...moje kolezanki tez mialay takie długie przerwy...nie powiem ze w tym czasie zrobilam sobie z 3 testy ciazowe...hihih:))))

spóźnił sie o tydzień i cykl miałam 34 dniowy ale to zdarzyło sie jednorazowo teraz mam sykle 28-29 dniowe

ja tez odstwiałam Harmonet 2 miesiące temu i czekam na okres......, pozdrawiam wszystkie czekające:)

Ja w lutym przestałam brac Logest. Okres pojawił sie normalnie, potem drugi, trzeci, czwarty... a w tym miesiącu jeszcze nie dostałam, choć mineło juz 35 dni od ostatniego. Może to ciąża? A może to tylko w wyniku stresu związanego z sesją? Hmmm Chyba zrobię test. to juz można? Który polecacie? Pozdrawiam

kurde ja odstawilam tabtelki w styczniu, potem po 2 miesiacach dostalam okresu, ale tez balam sie ze jestem w ciazy, zrobilam test i wyszlo ze nie jestem, a teraz czekam znowu ponad 2 miesiace od ostatniej miesiaczki i zero krwi, ja chce krwi!! zaczynam panikowac, cos sobie urajam ze moze niedopatrzylam i wezcie, ogolnie padaka, do tego dochodzi stres zwiazany z matura i nie wiem czy to ta matura mi opoznia, hormony nie moga wrocic do porzadq czy tam jakis maly podly plemnik sie dostal ;/

Ja tabletki odstawiła w maju , pierwszy okres mi się spóźnił ale nie duźo , a drugi ...czekam na niego z utęsknieniem już prawie 3 tygodnie!!! Zrobiłam test ale wyszła tylko jedna kreska ... czeka ć jeszvcze -niewiem wesprzyjcie!!!!

ja odstawilam tabsy i na drugi miesiac dostalam okres i mialam 2 razy co 2 miesuac poszlam do gina i przez 5 miechow szprycowal mnie luteina i innym swinstwami a teraz postanowilam ze bede czekac sama noi 2 mc zcekam...ale tez brzuch bli piersi troche wiec moze cis bedzie z ztego

ja odstawilam tabsy w lutym , pierwszy okres dostalam po 19 dniach po odstawieniu - raczej to bylo plamienie ktore trwalo 10 dni, potem dostalam okres po 26 dniach a na trzeci czekalam ponad 50 dni - wywolalam go luteiną, juz myslalam ze jestem w ciazy ale jednak po luteinie przyszedl, nastepnie lekarz zaproponowal mi branie luteiny jeszcze przez jeden cykl no i dostalam w terminie po 28 dniach, a dzis jest moj 5 cykl bez tabletek, jestem w 31 dniu cyklu i pojawilo sie plamienie, brzuch mnie pobolal tak typowo okresowo wiec mam nadzieje ze to rozkrecajacy sie okres. poza tym moje okresy po odstawieniu tabsow sa maloobfite w porownaniu z tymi sprzed tabletek i nawet z tymi podczas brania tabsow...lekarz mowi ze to powinno wrocic do normy ale zobaczymy jak to dalej bedzie, narazie mam malodokuczliwe te okresy bo 4 dniowe i maloobfite wiec bezproblemowe bo nic mnie nie boli a jesli juz to delikatnie. Jak widac po tabletkach moj organizm dlugo dochodzi do siebie, dodam ze bralam tabsy 3.5 roku bez zadnej przerwy.

czy ktos tez ma ten problem?ile wam sie spoznił sa jakies rekordzistki?

pierwszy okres po odstawieniu dostalam jak w zegarku, teraz czekam na drugi i nie moge sie doczekac..

od razu normalny w 52dniu po

Ja jestem po Yasminelle. Przestałam brać gdzieś w listopadzie. I do tej pory miałam regularnie - co 29 dni. Teraz spóżnia mi się drugi dzień. Niby nie tragedia, ale już jestem załamana, bo nie lubię zmian. W sumie, przed tabletkami to miałam strasznie rozregulowane miesiączki. Ale BOJĘ SIĘ I PANIKUJĘ. W sumie teoretycznie nie powinnam być w ciąży, bo kochaliśmy się w prezerwatywie, ale tak jakoś mi nie swojo. Może to te hormony? Poważnie niektórym nie pojawiał się okres przez 50dni?? Nie byłyście z tym u ginekologa?? Jak byłyście u gina, to co Wam powiedział? JAK UZASADNIŁ to zjawisko?? Będę wdzięczna za odpowiedź

ja nie mialam okresu przez 90 dni... przez to rozpadl mi sie zwiazek,bo zrobilam test wyszedl negatywny,ale moj facet mi nie uwierzyl,zaciagnal mnie na badanie krwi.... znow negatywny wynik i byl na tyle bezczelny,ze zabral mi ten test... a potem mi wmawial,ze na dzieko go nie zlapie... a ja nikogo na nic nie chcialam lapac... poszlam do ginka dala mi luteine,a potem yasminelle... mam odstawic dopiero jak sie na dziecko zdecyduje... a ja juz nie wiem,czy sie zdecyduje... nie chce juz byc az tak ponizana...:(

dziewczynki a jak sie zabezpieczacie po odstawieniu? ja odstawiłam wczoraj:)

Ja odstawiłam Cilest ponad miesiąc temu i okresu ani śladu.Na szczęście dziś doczekałam się i dostałam.Już stawiałam na najgorsze.Nie chcę jeszcze dziecka,bo mam 18 lat i aktualnie się uczę.Poza tym nie dojrzałam jeszcze do tego,aby być mamą.Bałam się strasznie,tym bardziej że zaraz po odstawieniu pojawiły się u mnie takie objawy,jak ból brzucha,depresja,brzuch dziwnie się powiększył,senność i jeszcze spóźniał się okres.Ale jest wszystko w porządku.Nie martwcie się więc,jeśli po odstawieniu pojawią się u Was takie objawy,to normalne.Pozdrawiam:)