jak to jest ze stosunkiem przerywanym???plisssss help

witam tak tak wiem duzo o tym pewnie bylo ale raz nie zawsze dwa nie czesto i bardzo prosze o pomoc.....zamierzam zaczac brac logest i wlasnie czekam na okres.jednak do tego czasu kochamy sie z chlopakiem bez zabezpieczenia tzn stosunek przerywany...wiem moze to nie jest zbyt odpowiedzialne ale nie szukam tu krytyki a rady...oczywiscie nie dochodzi do jego orgazmu we mnie w srodku tylko ewentualnie on odpowiedno wczesnie ze mnie wychodzi i konczy na brzuchu...wiem ze przed wytryskiem wystepuje wydzielina w ktorej znajduja sie plemniki...ale czy jest mozliwosc od razu zajscia w ciaze po bardzo dlugim okresie nie wspolzycia??kiedys rozmawialam z lekarzem ktory twierdzil ze wcale nie jest tak latwo zajsc w ciaze kobiecie ktora nie wspolzyje regularnie poniewaz jej cykl nie jest odpowiednio uregulowany..natomiast wraz z rozpoczeciem regularnego wspolzycia cykl kobiecy staje sie bardziej sprzyjajacy dla zaplodnienia czy jakos tam...to sa slowa lekarza...co o tym myslicie kobitki??aaa i jeszcze jedno czy podczas brania silnych lekow antyalergicznych i np antybiotykow wystepuje ryzyko poronienia czy nawet braku zaplodnienia??z gory dziekuje za wypowiedzi

masz 75 % szans na zajście w ciąze jesli współzyjesz regularnie przez rok w ten sposób.

Moze po prostu naucz swojego chlopaka zakladac prezerwatywe ?

no coz. Antybiotyki i leki antyalergiczne nie maja dzialania antykoncepcyjnego (moga ewentualnie wywolac poronienie na skutek uszkodzenia embrionu). Prawda jest, ze wcale nie tak latwo jest zajsc w ciaze (szczegolnie jak sie chce :P), ale znowu nie tak trudno co widac po ilosci "wpadek" i nie ma co liczyc na szczescie. Stosunek przerywany niestety jest mizerna metoda antykoncepcji. Na razie sie nie denerwuj, nie wiem czy spoznia Ci sie okres czy tak na wszelki wypadek sie martwisz, nie ma co panikowac, bo... stres moze wywolac przesuniecie okresu;) Pozdrawiam.

fakt martwie sie troche na zapas:P ale to nie znaczy ze bylaby jakas tragedia gdybym zaszla w ciaze:) jednak wole wymienic opinie z innymi kobietami:)zawsze to razniej...moze to glupio zabrzmi ale nie lubie prezerwatywy i dlatego zdecydowalam sie na antykoncepcje hormonalna...musze jednak dodac ze wczesniej uzywalismy prezerwatywe ale niestety wtedy strach byl jeszcze wiekszy czy ona czasem nie peknie czy nie jest dziurawa..:(narazie nie powinnam miec powodow do obaw bo wspolzyje od niedawna tzn mialam baaardzo dluga przerwe...i wlasnie czekam na okres powinnam miec za pare dni mam juz wszystkie objawy lacznie z rozdraznieniem:[ natomiast tak jak napisalam niestety ciagle musze brac leki dosc silne:( wiem ze stres opoznia okres przekonalam sie o tym nie raz:) dziekuje za wypowiedzi:)

jest prawdopodobienstwo wpadki i to dosc duze bo nie nadarmo mowi sie ze stos przerywaniec to nie antykoncepcja tylko ruletka dla lubiacych adrenaline statytystycznie sprawdz w google wskaznik Pearla dla tej tzw" metody" to sie przerazisz ile jest wpadek na 100 prrzypadkow to tak na serio ale jest i druga strona - moze masz szczescie i farta i fpadka Ci sie nie trafi

nie licze za bardzo na fart bo to nie jest zadne wyjscie:( staram sie jednak bardziej logicznie dojsc do wniosku jakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze w przypadku gdy kobieta nie ma uregulowanego cyklu ze tak powiem brzydko wspolzycia i zyje w ciaglym stresie do tego bierze leki...chce sie tego dowiedziec niekoniecznie dlatego ze nie chce zajsc w ciaze ale i tez z tego wzgledu ze kiedys chce miec dzieci ...dziekuje za wypowiedzi jeszcze raz:) i prosze o jeszcze

Dziewczyno, zastanow sie !!! Hormonami rozwalasz sobie organizm i to w imie czego - chwili przyjemnosci ??? Przemysl to bo jestes mloda, moze niech Twoj chlopak raczej zacznie brac hormony zamiast Ciebie, nie rujnuj sobie zdrowia, bedziesz matka, babcia i musisz dlugo zyc i byc zdrowa !!!