Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie mama

BOL PORODOWY

Polecane posty

Gość aniulka 1234
Ból porodowy to najgorszy ból jaki w życiu przeżyłam, ale od początku zdawałam sobie sprawę, że tak będzie i trudno, stało się, urodziłam. Nie zapomnę tego na pewno, ale jestem zdania, że nie chodzi o samo przeżywanie skurczy czy bóle parte ale ogólne podejście osób, które mają pomóc. Najgorzej wspominam bóle parte, chociaż pierwszy okres trwał 6 godzin i naprawdę miałam ochotę drzeć się w niebogłosy pod koniec. Ale jak przyszło parcie, wszyscy się nagle znaleźli koło mnie i narobili niepotrzebnego rabanu, szarpiąc mną po tym łóżku, żeby im było wygodniej odebrać poród to naprawdę, nic gorszego nie ma. Zero informacji, tylko panika, jakby nigdy porodu nie widzieli, masakra. Sam poród jest do zniesiena, jeśli masz spokój, ale jak się wtrynia do tego kilka osób i każdy coś się wydziera, traktuje przerażoną kobietę jak rzecz, to jest już upokorzenie. I to wspomnienie najbardziej mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estaszia
a ja uwazam ,że faktycznie kobieta która miała cesarke nie jest w stanie wiedziec jak to jest rodzic naturalnie. nie udawajmy ze to i to to jest to samo. To jest poród przez kanał rodny a tu jest wyjęcie dziecka z brzucha poprzez operację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka 1234
A jak mi synuś wychodził przez cipkę to myślałam, ze mi oczy wyjdą na wierzch, naprawdę, nawet nie parłam już z tego wszystkiego, bo to się działo jakoś poza mną, szczęście całe, że mnie nacięli, bo w sumie tylko dwa skurcze i dzidziuś wyszedł, jakbym się tak miała męczyć chociażby pół godziny, to chybabym umarła. Na szczęście po wyjściu dziecka wszystko ustępuje, a urodzenie łożyska to już była przyjemność. najgorsze są parte, i zdania nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem uczulona na przeciwbólowe środki. Nie wszystkie. Ale woleli nie ryzykować. Dla mnie okropnością było gdy na prośbę o znieczulenie w największym bólu usłyszałam od lekarki "Przykro mi, nie możemy pani pomóc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
nie ma co się pytać o ból bo każdy ma inne progi wytrzymałości i odporności Pomyśl sobie lepiej że w sumie to połowa porodu nie boli bo są przerwy między skurczami;) Co do masażu szyjki to jeżeli go nie chcesz to możesz odmówić - żadna położna nie ma prawa bez pytania o zgodę zrobić czegokolwiek, czy przebić pęcherz płodowy czy naciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
dle mnie bol od 1 -10 był chyba z 100000. to trzeba przezyc nie da sie opisac przynajmniej w moim przyoadku. ale przezylam wiec chyba nie ma co sie martic na zapas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×