Samotni 20stoparoletni - są tacy?

puściłam żurawia za okno i też widze baranki, slońca na ich tle nie widzę... ładne te baranki, choć u dołu mocno szare... ale na bardzo groźne nie wyglądają. w zieciństwie zawsze myślałam, że w niedzielę nie może padać deszcz:) (miało się instynkt--> sunday, sonntag w końcu coś znaczą)

noma a może jakaś inna dyscyplina rolki, rowerek nie wymaga partnera, chociaż tenis też przyjemny, a wieki juz nie grałem paolla słońce swieci zawsze a chmury są po to żeby słońce miało efektowne wejście. Tylko jesli zmokniesz to nie bedzie na mnie

no ja tez juz od dluzszego czasu na nogach i chyba gdzies sie zaraz wybiore, bo pogoda ladna a zdjecia mialem porobic. tak wiec na razie bez odzewu.

ups, baranki już sa całe ciemnoszare... ale przecież w niedzielę nie może padać!

aseko rolki odpadają bo miałam przykre doświadczenie gdy, podczas nauki dopiero, pomyślałam sobie, że z górki to będzie łatwiej zjechać niz na płaskim (kobieca logika) i spotkałam się ze ścianą co nie było najprzyjemniejszym spotkaniem w moim życiu. skończyło się na ostrym poobijaniu znacznej części mojej buźki ;) uraz mam do dziś, a roweru nie mam niestety. może więc wzorem większości wezmę aparat i spróbuję coś popstrykać :)

paolla letni deszczyk jest świetny, jeśli nie próbowałaś jeszcze proponuje samotny taniec na łące w deszczu :) albo spacer z usmiechem na ustach gdy krople spadają na Ciebie a mokre kosmyki włosów lepią się do twarzy ;) naprawdę fajne

też nie wykluczam małej sesji fotograficznej, moze dzisiaj uda mi się złapać ptaka w locie. Albo będzie inny temat w końcu człowiek z aparatem widzi więcej

ja też biorę aparat, może sesja narciarzy wodnych mi się dziś zdarzy:) pozdrowienia dla wszystkich, wybywam z domu (ale tylko na dziś:))

aseko widzę, że zaczynasz myśleć moimi kategoriami jeśli chodzi o fotografowanie :) faceci ponoć z natury są wzrokowcami, ale aparat uczy widzieć zdecydowanie więcej. bynajmniej mnie tego nauczył. kiedyś nie zastanawiałam się nad tym, co miajałam po drodze, wychodziło na to, że przejeżdzając jedną trasę kilkusetkronie nie potrafiłam nic o niej powiedzieć. teraz każdy szczegół wchodzi mi w pamięć już po pierwszym razie. no i człowiek chyba robi sie bardziej wyczulony jesli chodzi o postrzeganie świata dokoła.

paolla czyżby kolejna osoba lubująca sie w podrózach nad jezioro. Niby zwykła woda, czasem trochę brudna a jak przyciaga

noma aparat wyostrza wzrok na piękno a rower na szczegóły. Piechotą idziesz po chodniku, schodach a rowerem wiesz z której strony na schodach są zjazdy dla wózków (bo z tego korzystasz) wiesz jaka wysokośc mają krawężniki i znasz wszystkie skróty w mieście. Zachęcam do kupna roweru

noma... okolice poznania ale jaki kierunek? jakies wieksze miasto? moze podpowiedz?

Czesc wszystkim samotnym! Troche nas tu sie nazbieralo. Ja jestem samotna inaczej: mam meza ale tak jak by go nie bylo.Jestesmy razem -ale tak naprawde to osobno.Moj maz wszystko robi sam ,dochodzi do tego ze woli wychodzic tez sam a gdy chce pogadac o tej calej chorej sytuacji to robi taka mine ze az sie ..... chce i wychodzi albo nie slucha.Juz chyba wolalabym byc sama bo nie mialabym barier do poznania i spotykania sie z innymi ludzmi.A teraz nie moge bo jestem mezatka-tez boli strasznie...... Pozdrawiam wszystkich samotnych

hello kurcze ale sie tutaj ludków nazbierało przez sobote :) nie czytam pare godzin i juz normalnie wypadam z obiegu ;) ojjj niedobrze.. ale ładny dzionek a ja mam poimprezowego dołka - czesto tak mam ze jak ide na impreze i niby sie dobrze bawie a na nastepny dzien mam jakiegos dziwnego dołeczka.. no i nie umiem sobie wytłumaczyc skad to sie bierze po powinno byc zupelnie odwrotnie.. samotna męzatka - echhh dziwne to zycie my sie tu wszycy uzalamy ze samiii i nikogo nie mamyy a Ty masz meza ( szczyt marzen coponiktorych) i tez zle.. ale wierze Ci na slowo ze to tez musi byc niezafajne byc samotna w zwiazku ;)

pozdrawiam wszystkich. piekna niedziela. az przyjemnie ksiazke poczytac sobie na balkonie ;)

heheheh widze ze piekna niedziela i co rozsadniejsi samotni wybyli na swieze powietrze. zostal reanimator tylko ;)

nie nie ja tez na posterunku ;) juz poczytales na balkonie?

spaliny mnie zatruly juz wiec wrocilem na spokojne miejsce przed kompa ;) strasznie leniwy sie zrobilem. a widze ze i Ty nie ganiasz z aparatem po lasach i lakach :)

no jakos nie mam sily dzis na bieganie ;) aloe moze zaraz jakis spacerek krajoznawczy ;) no spaliny - to wspolczuje... ja mam ten komforcik ze ksiazke moge czytac sobie w ogrodzie :)

ooo to fajnie. niby ja tez moge ale tam spaliny tez dotra ;) a spacerk krajoznawczy sie przydac moze. w sumie zaden spacerek nie jest zly :) ja musialbym przynajmniej przejechac kilka przystankow zeby pospacerowc w samotnosci i w miare czystym powietrzu.

a ja jestem za wawy:)...do kobietki22 tego poimprezowego dola tez miewam,glowa do gory

no ja nie musze nigdzie jechac :) bo mieszkam w fajnym miejscu... niby blisko mam centrum i niby blisko urok wsi ;) Tomus - skad to sie do fiksa bierze... no skad no.. :( ;)

no to ja też się zgłaszam. po spacerku w lesie. niestety żadnej wody nie było :( kobitka22 dołek po imprezie? no jak to jesli bawilaś się dobrze? gosc może się pochwalisz co tak chłoniesz na tym balkonie, bo ostatnio na nic ciekawego nie trafiam i ciągle przez to przez monitorem stacjonuję ;)

no wlasnie noma nie wiem jak to idzie.... bawie sie dobrze a jak sie budze nastepnego dnia to normlanie chodzace nieszczescie ze mnie.. na szczescie juz trochge sie przyzwyczxailam i wiem ze kolo wieczorka mija :)

a może Ty zwyczajnie kaca masz? ;) i zamiast normalnie to na psychice Ci się objawia? żartuję :) może za mało wyspana jesteś zwyczajnie? no juz nie wiem co więcej, bo nigdy tak nie miałam. chyba, że małego kaca po 2 godzinach snu. a to boli cały dzień potem ;)

Witajcie czy moge sie do was przylaczyc?Moje serduszko jest bardzo samotne.Mam 23 lata i jestem ciagle sama Niewiem moze cos jest nie tak ze mna?wygladam normalnie....nie moge natrafic na wsoja polowke nie wiem gdzie ona sie blaka....jest mi naprawde smutno..A wiecie co jest najgorsze Ze jestesmy samotne wsrod takiego tlumu.U mnie moze powodem jest to ze jestem pod tym wzgledem niesmiala i boje sie rozczarowan.Tak prosze Boga aby nauczyl mnie ,,kogos,,kochac. obdazyc go tyum niesamowitym uczuciem jakim jest milosc!!Pragne byc kochana Niech swiat zawiruje wokol nas.....czy to tylko marzenia?czy mi po prostu dane jest byc sama?czasem przychodza takie mysli do glowy....ale wiecie co puki co nie trace nadzieji:) moze jestm naiwna ale ona mnie trzyma i podnosi jak upadam a serce coraz starsze.....:)Laczmy sie wzajemnie :)P pozdrawiam

ja tez juz wrocilem z 6 godzinnej wyprawy. wszystko mialem przepocone. ale teraz jestem po zimnym prysznicu i czuje sie bosko.

jej a ja bylam na spacerku i wlasnie ide na kolejny (dobrze ze ma sie przyjaciół) .... pogoda sliczna :D dolek mija hihihih ;) noma moze faktycznie to jakis szczegolny kac.. ja to wogole dziwnie raguje na alkohol - np. bardzo czesto placze jak cos wypije wiec moze kaca tez mam dziwnego.. ;) samotne serce... ech no ni ma lekko a szczegolnie w niedzielne wieczorki jak dla mnie :) :D:D:D:D - usmiech dla wszystkich

ja tez jestem po rozstaniu,płacze juz 3 noc,pije choc to nie pomaga ,wiem ze nie mozemy byc razem a ciągle chce go miec ,boje się strasznie,nie daje rady ,miałam wziać proszki ale nie było ich w aptece.trafiłam na takiego faceta który mnie rani do bólu,nie mogę wytrzymac tego bólu,dziewczyny ja wariuje i mogę dac sobie rady,kiedyyy to minie

mam niezłą hustawkę nastrojów, wiem że pewnie jutro będzie lepiej ale jak na razie tragedia, on sie super bawi a ja tu umieram z bólu i wewnętrznego niepokoju