noma

no i wyglada na to, nie nikogo juz tu nie ma :(

teraz steve hackett - in memoriam powiedzmy, ze znam bardziej dolujace..

tylko problem, ze ani nie da sie rozwiac ani wyprostowac... a nawet gdyby nic by to nie dalo... a co do filmow, to nie mam nawet telewizora... zostaje mi tylko muzyka..

malgosia jak mowisz to musze sprobowac ;) niestety nie mam akurat pod reka... na razie chyba wezme sie za \"przygode z owca\" :) ale wiecie co? cudownie sie zachmurzylo i zaczelo wiac... :) zeby tak wszystkie moje marzenia na zawolanie sie spelnialy... albo chociaz niektore...

wolalabym zeby wreszcie chcialo popadac. z tego goraca nie ma juz czym oddychac nawet.. ja chce burze...

no wreszcie troche luzu... jak mi sie czasami nie chce pracowac :(

a u mnie w pracy nerwowka... psychicznie lepiej sie nawet nie wypowiadam, bo gorzej niz zle i nie dosc, ze mam wielkiego sinca na nodze, stluczone kolano to jeszcze dzisiaj przez pstrykanie kostkami w palcach wystawilam sobie kciuk.. az musialam sie wyrwac do kibla sobie zapalic, bo oficjalnie niby rzucilam ehh ogolnie calkiem zwyczajny i normalny dzien ;) Punia wspolczucia.... co za palant z tego goscia... szkoda slow...

leszczynowa jesli komus wystarczaja 4 godziny snu to potem sie nudzi w nocy ;) simi no trzeba nadrobic zaleglosci :)

no i witam z rana i biore sie od razu ostro do pracy.. pozdrawiam i milego dnia wszystkim :)

no to chociaz ktos ;) ja bym jednak w cuda nie wierzyla ;) ok... ja sie zbieram bo juz zesztywnialam przy tym monitorze dzisiaj... a kuchnia nadal niezrobiona ;) zmykam do wanny... milego wieczorku :)

przesadna to moze nie, ale pechowa na pewno... czego sie tkne to rozwale...

ja jednak wole nie zapeszac... wiec tak sobie planuje tylko, a co z tego wyjdzie to sie dopiero okaze.

leszczynowa czyzby pracoholizm? ooo a salatki to tez umiem robic :) ale juz nic poza tym... faktycznie chyba tylko nas 3 ostatnich sie tu ostalo... ale za to jak topik sie rozwija szybko :) a ja ciagle siedze nad moja kuchnia :D zeby mi jeszcze tak praca przyjemniej mijala... chyba minelam sie z powolaniem ;)

hehe no to, ze sobie bazgram nie znaczy jeszcze ze jestem wszechstronnie uzdolniona ;) a o domku marzylam od dziecka... jeszcze troche i 30 stuknie wiec pora najwyzsza sie brac do roboty ;) i bez przesady z ta malutkoscia :)

no to witam z ranka :) wszyscy nadal w lozkach?