Dla Ciebie..

... już będzie tak źle. W końcu pustkę da się zapełnić. Przywołać, odzyskać barwy i smak. Okrzepnąć. Życie jest niewyczerpane. Ale też nie da się go zastąpić. A tęsknota jest tym, czego nie da się ugasić. Tak jak wiary, nadziei i miłości nie da się nasycić. Obumierasz, gdy na nic nie czekasz. Żyjesz, dopóki dążysz. Agnieszka Bieńkowska Dlatego pragniemy kochać by żyć. :)

gdyby nie było w niej Ciebie jesteś porankiem o wschodzie tysiącem gwiazd na niebie.

kocham Cię Łukasz. mówiłeś :jesteś moja,moja, moja, pragnę Cię , kocham Cię. wciąż słysze te słowa. kocham Cię, pragnę Cię. nie będziemy nigdy razem. wiem, rozumiem. nie rozumiem. kocham Cię, kochasz mnie, wiem, nic innego na tym świecie się nie liczy...

kocham ciebie wiedza o tym nie tylko Aniolowie w Niebie nasze karminowe tete a tete

Wszystkim zakochanym życzymy tak szczęśliwego zakończenia lub początku ich wspólnego życia... Połączyła nas kafeteria i wszystkim samotnym życzymy tegho samego ze szczerego serca...bo kochać zawsze warto. My jesteśmy już razem. Pozdrawiam.

poznaliśmy. To było przeznaczenie, oboje o tym wiemy...przez całe życie czekaliśmy na siebie...

Dokładnie, poznaliśmy się dzięki forum. Teraz nie potrafimy bez siebie żyć. Jedna chwila zmieniła nasze życie, kochamy się bardzo mocno.

"Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie." [A. Nieznany] z wyrazami "zazdrości";)-nieustającego szczęścia.

ale fajnie, a ja myślałam, że tutaj się jednak nie da:), o jak miło się rozczarowałam:)

miłość jest pieknym kwiatem a jednak sie da, kazdemu co innego:)

kocham cie kochanie moje:)

ALE TOPIC BEZ KITU...EJ WY NA SERIO SIE KOCHACIE JANUSZ I SYLWIA????

topic bez kitu robert izabela naprawde sie kochaja:)

Tak , naprawdę bardzo się kochamy... :) Dziękujemy wszystkim za życzenia... Jesteśmy razem, ale i tak będziemy tu zaglądali...dla nas ten topick ma wymiar sentymentalny...to na nim się poznaliśmy... Wiecie co mój Janusz powiedział ? Że ten topick jest czymś wyjątkowym, bo dzięki niemu dajemy innym nadzieję, której wszyscy tak bardzo potrzebujemy... My też jej potrzebowaliśmy... I jeszcze jedno...na ślub zaprosimy wszystkich, którzy tu zaglądają...obiecujmy. Może dzięki temu ktoś inny odnajdzie swoje szczęście, a może na tym ślubie poznają się dwie osoby rozumiejące się bez słów...;) Bardzo byśmy tego chcieli.

My też bardzo się cieszymy i jeszcze raz dziękujemy... A z tym zaproszeniem, to mówię poważnie... Fajnie byłoby poznać jeszcze kogoś z forum... Pamiętam jak my baliśmy się pierwszego spotkania... To naprawdę nie jest takie straszne...jeżeli poznasz kogoś wcześniej i masz świadomość, że spotkanie w realu jest tylko częścią czegoś pięknego, co między wami się dzieje, to wszystko jest o wiele prostrze... Zobaczcie jak to jest, przecież większość z nas bardzo często tu bywa i w jakiś sposób poznajemy się... Pamiętam jak siedziałam w domu wieczorami sama i czułam się naprawdę samotna... Potem przez przypadek trafiłam na to forum, które tak bardzo różni się od innych...ono naprawdę tętni życiem... Od tamtej pory jak było mi źle robiłam sobie kawę, siadałam przed monitorem i wiedziałam, że już nie jestem sama... Tu naprawdę mogłam być sobą, wyrażać swoje prawdziwe uczucia bez obawy, że ktoś mnie zrani...zaczęłam poznawać naprawdę wspaniałych i wartościowych ludzi, z którymi rozmowa sprawiała mi prawdziwą przyjemność...

piekne, to prawda, nie ma nic gorszego jak np ex, ktoa z zazdrosic mowi: ale ty jej nie znasz, kopnie cie jak se kase kieszeniami nabije, ona sadzi mnie podlug siebie.. no dobra nic to.:) a wesele, piekne zaprosic ludzi przypomina mi msie okudzawa zbiore wsyztskich przyjaciol, serce przed nimi otworze, bo czyz warto inaczje na tej ziemi zyc a moze tak zaprosze wsyztskich przyjaciol i stol przed nimi ubiore, bo czyz warto inaczje na ziemi zyc? i bibila wesele gdzie zabraklo wina, przyszli biedni, inni, zawsze ujmowalo mnie inne zycie, wlasnie takie jak mpowyzej, zyc podlug serca,i swoich pragnien - zaprosilabym nie tylko forumowych, ale i biednych, odrzuconych... niehc choc na troche beda szczesliwi, a to troche daje mocnego ładunku energetycznego by zyc, by miec sile byc silnym w zyciu, czyli mowic co sie czuje, pragnie:) cmok dla mojego robercika, wiem ze przechadza tedy i nie tylko;) jak piekne powiesci by byly, ile watkow mozna juz je wziac do nich:) super:)

kocham Cię, pragnę Cię, jestem Twoja.

to jest prawdziwe wyznanie miłości...a jemu o tym powiedziałaś?

ehhh no jak ja czytalam ta historię to normalnie nie moglam wytrzymac...dlugo mi zeszlo ale tez chce takiej milosci!!!! a kto mi pomoze zmienic stópke bo mam błąd :( nienawidzę błędów!!!! a jestem tu nowa i nie umiem :( a teraz do wyrka, całuśnych snów wszystkim życzę :)))

Pamiętajmy, że to my wybieramy, z kim chcemy dzielić swoje życie, otoczenie nie powinno mieć na to wpływu. A jeśli tak robi? Należy pamiętać, że to my decydujemy o tym, jak ma wyglądać nasze życie. To my najlepiej wiemy, co zrobić, aby być szczęśliwym, tego nikt za nas nie wybierze, nikt nie zna naszych pragnień i marzeń.

dziekuje bardzo za pomoc :)

Moje kochanie jak zwykle ma rację... Kocham Cię nad życie...

ohoho a oc to za stop??? a co to za brak odzewu od zalozycieli topiku hę? wracajcie bo bez was nie wierzez ze prawdziwa milosc istnieje!!! :P

Spokojnie, spokojnie...jesteśmy , tylko trochę zabiegani i oczywiście zajęci sobą...;) Ale tak samo albo mocniej zakochani... Wiecie nad czym się zastanawiam ? Czy miłość ma jakieś granice ?