Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jovita

Od ilu lat zaczęłyscie uzywać kosmetyki??

Polecane posty

Gość asadfa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperyment
ja kremuje twarz od dawien dawna, od 6 roku zycia? babcia mnie tak nauczyla jako pielegnacja ( jak mycie zebow ), byl to oczywiscie krem dla dzieci;) chyba podzialalo poniewaz mam bardzo fajna cere kosmetykow kolorowych- jak kazda nastolatka juz probowalam sie malowac jakos w 6 klasie;) a rodzice krzyczeli ze za wczesnie i w ogole;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werty.
od 18 roku zycia, po roku stan cery byl straszny, teraz tylko niezbedne minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż dawno to było
ja gdzieś w 6 klasie.... zakupiłam puder i cienie 'constans carol' i tusz do rzęs.... za pieniążki zarobione na korepetycjach..... z dumą pokazałam mamie..... po czym wszystko wylądowało w koszu :P .... ale ja to ciężko przezyłam.... potem trochę się kryłam, malowałam się na klatce schodowej, lub w szkolnej toalecie.... do liceum poszłam takiego, że nie wolno było się malować.... więc malowałam się tylko po szkole.... w sumie na dobre mi to wszystko wyszło, nie zniszczyłam cery kiepskimi kosmetykami .... bo moje wiedza o kosmetykach była wtedy marna.... i teraz na prawdę młodo wyglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE WIEM ALE ROZWALA MNIE TAKIE COS ... MAM CORECZKE I NIEGDY NIE BEDE JEJ ZABRANIALA SIE MALOWAC...EWENTUALNIE MOGE JEJ DORADZIC CO I JAK ALE TO JEJ SPRAWA CZY MNIE POSLUCHA BO PRZECIEZ KAZDY CZLOWIEK MA PRAWO DO WLASNEGO ZDANIA A RODZICE POWINNI BYC POMOCNA DLONIA A NIE WYROCZNIA;/...NIE PODOBA MI SIE TAKIE PODEJSCIE DO RZECZY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż dawno to było
ja uważam, że mama miała racje.... constans carol ma tragiczny skład- mogłam sobie tylko zaszkosdzić! ale ja chciałam być za wszelką cenę samodzielna i mądrzejsza od wszystkich.... ....ja jestem przeciw pozwalaniu dziecku na wszystko na co ma ochotę! szczególnie jak wiemy, ze to dla niego nie dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż dawno to było ----> przeczytaj dobrze co ja pisze...pisze ze my rodzice zatracamy swoje relacje z dziecmi bedac wyroczniami a nie partnerami i oparciem...sadze ze mam na tyle dobre stosunki zcoreczka ze jak dorosnie i bedzie chciala sie pomalowac to zapyta mnie co kupic i czy to dobre a nie kupi sama jakies badziewie...nie kazalabym wywalic do kosza a porozmawialabym z nia o skutkach ewentualnej wymianie kosmetyku na inny lub kupienia czegos innego...R O Z M A W I A C trzeba a nie wydawac rozkazy... MY TEZ NIE JESTESMY OMYLNI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż dawno to było
ps mój pięcioletni synek uzywa serii 'babyderm' z rossmana :P szamponu, żelu pod prysznic.... a dziś keremikiem tak zapamiętale smarował pucie, że aż oczko sobie zatarł..... tyle że to jest dobra sprawdzona seria dla dzieci z przyjaznym składem.... nie jestem przeciw kosmetykom dla dzieci, tylko przeciw głupocie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ok juz sie tak nie denerwuj bo mozemy byc jeszcze tesciowymi bo mam coreczke w wieku twojego synka:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż dawno to było
he he jak to pięknie wygląda rozmawiać.... wyrzucenie tych rzeczy może i było drastyczne..... ale nie byłaś, tam, nie wiesz, ze ja zawsze miałam ostry temperamencik :P i nie zawsze do mnie 'docierało'.... dziś znam to z autopji, bo mój synek ma charakterek po mamusi.... a moja mama do dziś niczego oprócz masla kakaowego i czarnej kredki nie używa i wygląda pięknie.... tyle, że ona ma kompletnie inny typ urody.... więc radą raczej sluzyć mi nie mogła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż dawno to było
teściowymi.... dobre :).... ciężko mi myśleć o sobie jako o 'teściowej'... ale kto wie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

Ja maseczki stosuje od 11 lat .Najlepiej kupić taki co jest napisane ze nie ma substancji niekorzystnych dla młodej cery.Perfumy uzywam od 10 lat.Na moje 11 uro kolega mi kupił zestaw maswczek i mama pozwoliła mi 2 razy w tygodniu je robić. Teraz mam 12 lat i maluje brwi i rzęsy i usta  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×