Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tamm

provera!!!!!

Polecane posty

Gość taka tamm

Dziewczyny powiedzcie mi po odstawieniu provera w jakim okresie czasu dostalyscie okres???bo ja juz czekam 7 dzien i nic i zaczynam sie martwic. Dziekuje z gory za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tamm
nikt mi nie powie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam
że prowera jest w zastrzykach,więc jak ją można odstawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maratana
brałąm provere i też miałam potem problem z okresem, coś koło tygodnia, ale jak nie bedziesz miała jeszcze kilka dni, jedź do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1501
Brałam Proverę 5 lat temu, u mnie skończyło się to niezbyt ładnie.Czekałam na powrót okresu 6 miesięcy, lekarz mnie uspokajał, artykuły w prasie na temat Provery też wspominały że do pół roku może nie byc okresu. Później niestety przez 2 lata szpikowano mnie najróżniejszymi lekami hormonalnym faktem jest, że w tej chwili już mam okres, ale niemiło wspominam ten czas. 3-krotne dawki leków na menopałzę, poziom hormonów w satnie "postmenopauzalnym", zanik śluzówki, w sumie mój układ rozrodczy był w bardziej "zaawansowanym wieku" dzięki tym cudownym zastrzykom niz u mojej 70-cio letniej babci.Oprócz tego wcześniejsza menopauza i dolegliwości z nią związane, czyli "uderzenia gorąca", obrzęki, depresja...w ciągu 2 miesięcy 17 dodatkowych kilogramów-nie do zgubienia wcześniej "nim zostanie przywrócony cykl"-to słowa lekarzy(liczba mnoga bo w międzyczasie byłam u conajmniej 5)...Oj nigdy w życiu nie chciałabym wrócic do tych dni.Poczekaj jeszcze z tydzień i jak się nic nie zmieni zajrzyj do swego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mój problem to już 58. dzień cyklu i opóźniający sie okres. Leci mi 3. dzień jak odstawiłam proverę i czekam na miesiączkę. Nie wiem czy nie jestem w ciąży, choć test wypadł negatywnie, lekarz na usg nie zauważył zarodka. Co jest grane? Nie mam specjalnych stresów... Może jednak ciąża, której lekarz miał prawo jeszcze nie zauważyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokladnie ten
sam problem, od dwoch msc nie mam okresu lekarz przepisal mi provere,ale choc minelo juz 5 dni od brania tabletek okresu nie ma i sie nie zanosi na to, juz niewiem co zrobic martwie sie.:(lekarz mi powiedzial ze pecherzyk dojrzal by wydalic okres ale nie wydala i nawet nie powiedzial co mi jest. Mam przyjs po tygodniu jesli okres mi sie nie pojawi...bardzo sie boje czy ktos ma podobny lub mial taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja od odstawienia provery(tylko raz)nie mam okresu juz 3 m-ac a lekarz zapewnial mnie ze tylko cos tam troszeczke moze mi sie poprzestawiac ale szybko wroci do normy.nie mam pojecia co zrobic .mieszkam w angli juz 3 lata i ciagle slysze to samo ze jest ok tylko mam byc cierpliwa bo to wszystko jest normalne.nie mowiac ze nie ma tutaj ginekologow i badal mnie lekarz ogolny hahahaha ZALOSNE!!! juz nigdy wiecj nie dam sie namowic chociaz cale 3 -mce ktore bylam na proverze minely spokojnie,2 male plamienia-to wszystko ale co sie dzieje ze mna teraz?pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×