Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężko się dowiedzieć...

karmienie butelką - a co z laktacją?

Polecane posty

Gość ciężko się dowiedzieć...

Cześć dziewczyny. Mam pytanie do tych, które karmiły dzieci sztucznie. Ja z pewnych przyczyn nie będę mogła karmić naturalnie i chciał nie chciał na placu boju zostaje butelka. Co wtedy się dzieje z laktacją? Czy przechodzi się nawał mleczny? Cz są jakieś leki, dzięki którym mleko się nie wydziela? Na razie kogokolwiek nie zapytam, to mówią "chyba są...ale nie wiem" albo od razu mieszają z błotem, bo kobieta która nie karmi piersią to wyrodna matka. A ja naprawdę nie będę mogła... Lekarza też zapytam, ale same wiecie, jak lekarza potrafią podchodzić do pacjentek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko się dowiedzieć...
nie wierzę że żadna mama nie wie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem napewno
Sa takie tabletki na przepalenie pokarmu,dostaje sie je zaraz po porodzie,oczywiscie za zgoda lekarza laktacje wtedy zanika ,ale radze sie zastanowic i karmic naturalnie najdluzej jak sie da(naawet przez 3 tyg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem mamą, ale co wiem, to postaram się powiedzieć :) Nawał mleczny chyba się przechodzi, niestety, bo ma on miejsce w 3 dobie po porodzie. A laktacja może potrwać, mimo, że się nie karmi...Można ją oczywiście zahamować lekami np. bromergonem, bromocornem, czy parlodelem. Ale tu już się musi lekarz wypowiedzieć. Może się jakaś osoba bardziej kompetentna jeszcze odezwie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to znalazłam w necie na stronie www.potomek.pl Kobiety które nie chcą karmić piersią mają do wyboru klika metod : 1. mechaniczne uciskanie gruczołów sutkowych z równoczesnym ograniczeniem podaży płynów. Obrzmienie sutków i laktacja rozpoczynają się zwykle po 40-72 godzinach od porodu i gdy kobieta nie karmi utrzymuje się przez co najmniej jeden tydzień. Sposób przeciwdziałania laktacji polega na bandażowaniu piersi, przykładaniu lodowatych okładów oraz podawaniu leków p. bólowych. Jako dodatkowe działanie przeciwdziałające objawom podmiotowym proponuje się ograniczenie doustnej podaży płynów i stosowanie leków moczopędnych. 2. zastosowania terapii hormonalnej Możliwe są dwa warianty preparatów hormonalnych : a) agoniści dopaminy (mniej lub bardziej selektywni) - działają bezpośrednio na uwalnianie Prolaktyny ( hormonu odpowiedzialnego za laktację ) Najczęściej stosowana jest Bromokryptyna - peptydowy alkaloid sporyszu, nieselektywny agonista receptorów Dopaminowych. Stosowanie tego preparatu w zalecanej dawce 2,5 mg dwa razy dziennie podczas posiłków przez 15 dni bardzo skutecznie zapobiega wydzielaniu, obrzmieniu oraz przekrwieniu biernemu gruczołów sutkowych. Bromokryptyna jest równie albo nieco bardziej skuteczna niż estrogen, gdy chodzi o hamowanie laktacji i przeciwdziałanie obrzmieniu sutków i ich bolesność. Atuty : W odróżnieniu od metody estrogenowej , Bromokryptyna potrafi zahamować laktację już po jej rozpoczęciu. Estrogeny natomiast nie potrafią przerwać rozkręconej laktacji. Jest to więc metoda z wyboru, gdy z różnych przyczyn konieczne jest już w toku laktacji przerwanie karmienia piersią. Wady i działanie niepożądane: U około 25 % pacjentek dochodzi do objawów niepożądanych wynikających z nieselektywności ( wielonarządowego oddziaływania ) Bromokryptyny. Najczęściej są to silne bóle i zawroty głowy , nudności, wymioty i wysypka, co aż u 10 % pacjentek wymaga odstawienia leku. Innym bardzo groźnym powikłaniem jest wywoływanie hipotensji (obniżania ciśnienia tętniczego krwi ) aż u 30 % stosujących lek kobiet. W związku z tym podaje się ją nie wcześniej niż po 4 godzinach od porodu, gdy ustabilizują się podstawowe parametry życiowe, a pacjentka pozostaje w łóżku. Zawsze przez pierwsze parę godzin terapii należy kontrolować ciśnienie tętnicze ! Pojawiło się ostatnio kilka doniesień o zawale serca i wylewie mózgowym w okresie poporodowym u kobiet otrzymujących bromokryptynę, ale bez dowodów epidemiologicznych ? Niemniej jest oczywiste, że ten nieselektywny lek powoduje rozszerzenie naczyń i może zwiększać skłonność do zawału i wylewu. b) preparaty estrogenowe ( oraz estrogenowo/progestagenowe ) - hamują działanie prolaktyny na gruczoły sutkowe na drodze blokowania receptorów w tkance docelowej. Długo działające domięśniowe preparaty estrogenowe skutecznie znoszą laktację , obrzmienie gruczołów sutkowych, dolegliwości bólowe i nie powodują wtórnego obrzmienia sutków aż u około 80 % pacjentek. Skuteczność takiego leczenia zależy od możliwie wczesnego jego podjęcia zaraz po porodzie. Estrogeny hamują laktację przed jej rozpoczęciem. Najlepiej podać domięśniowo estrogeny pomiędzy 3 a 5 dniem po porodzie, chociaż niektórzy autorzy badań podają okres do 14 dni po urodzeniu za najbardziej optymalny. Badania wykazują że terapia estrogenowa skuteczniej niż samo bandażowanie piersi hamuje poporodową bolesność uciskową i laktację przez pierwsze parę dni po porodzie, ale pozytywny efekt działania nie utrzymuje się w ciągu kolejnych kilku tygodni. Ryzyko i zagrożenia: Zakrzepica żył i zmiany zatorowo-zakrzepowe. Typowym zjawiskiem po porodzie jest stan nadkrzepliwości , a podanie wysokiej dawki estrogenu wzmaga wytwarzanie czynników krzepnięcia , nasilając przez to ryzyko zakrzepicy żył. Nie należy stosować tej metody u : - kobiet które przebyły w przeszłości tzw. epizod zakrzepowy - u kobiet po 35 roku życia - zagrożonych zakrzepicą poporodową - u kobiet które przebyły poród zabiegowy. Zalecane jest w każdej sytuacji przy wyborze tej metody wykonanie badań oceniających układ krzepnięcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko się dowiedzieć...
Dzięki :) :) :) 🌻 może ktoś się jeszcze wypowie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEŻ NIE KARMIŁAM CÓRECZKI, CHOCIAZ PRÓBOWAŁAM ONA NIE CHCIAŁA MOJEGO POKARMU. W 3 DOBIE DOSTAŁA BUTELKE, POŹNIEJ JESZCZE KAZALI MI JA PRZYSTAWIAĆ, ALE TO NIC NIE DAWAŁO I PO OK 5 DNIACH BYŁA TYLKO NA BUTELCE. JESTEM PO CESARCE, NAWAŁ MIAŁAM W 4 DOBIE, SIEDZIAŁAM I ODCIĄGAŁAM POKARM, A PÓŹNIEJ TYLKO GDY CZUŁAM ZE PIERSI TWARDNIEJĄ TO TROSZKE JE UCISKAŁAM I OPRÓŻNIAŁAM (POD PRYSZNICEM - NIE BOLAŁO I NIE MIAŁA PODRAŻNIONYCH PIERSI), LAKTACJA SKOŃCZYŁA SIE U MNIE PO OK 2 TYG. NIE BRAŁAM ŻADNYCH LEKÓW NA ZATRZYMANIE, ALE POWTARZAM JAK NIE BYŁO POTRZEBY TO NIE POBUDZAŁAM LAKTACJI, ROBIŁAM TO TYLKO WTEDY GDY JUZ TRZEBA BYŁO I NAPRAWDE SŁABO, BO PRZECIEZ POKARMU JEST TYLE ILE POTRZEBUJE DZIECKO, A JEŻELI DZIECKO NIE PIJE, TO NIE NALEZY PROWOKOWAĆ ORGANIZMU DO PRODUKOWANIA POKARMU. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cute
a co jesli karmilam przez ponad rok i teraz musze skonczyc karmic tak z dnia na dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cute
Coreczke karmilam od momentu kiedy sie urodzila, teraz ona ma 14 miesiecy i nadal chce jel podawac piers, ale niestety zachorowalam i musialam przestac ja karmic bo dostalam bardzo silne antybiotyki w tym penicyline. mam ogromny nawal mleka i nie wiem jak sobie z nim poradzic. prosze was doswiadczone matki o pomoc. Barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściągaj pokarm, ale tylko tyle by piersi nie były przepełnione. Pokarmu będzie coraz mniej, w końcu piersi przestaną go produkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILKAszpilka
pomozcie,dwa miesiace temu urodzilam blizniaki i od samego poczatku marzylam by karmic tylko piersia ale niestety jak to przy blizniakach bywa musze dokarmiac butelka,niestedy maluchy w pewnym momencie wybrały butelke a piersia gardza,wiec musze non stop odciagac pokarm i sie meczyc z laktatorem a roboty przy blizniakach co nie miara.W tym momencie chcialabym zakonczyc laktacje ewidetnie bo nie mam wyjscia.BLAGAM POMOZCIE!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiek
do ILKAszpilka moj synek po około 3 miesiącach nie chciał ssac piersi bo dokarmiałam go z butelki bo wiecznie był głodny. Do 5 miesiąca udało mi się utrzymac laktacię sciągałam laktatorem bo nie chciał ssac,wstawałam w nocy po kilka ray wszedzie gdzie szłam to z laktatorem,jak sobie przypomnę!!!!! potem zaczełam sciągac tylko tyle zeby nie bolały i nawet nie wiem kiedy pokarm sam zanikł,bez brania tabletek. Ale w twoim przypadku może sięgnij po tabletki zeby się nie męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×