Sposoby na zmniejszenie biustu...

a jednak jest zawsze problem z zakupieniem bielizny a kregosłup siada i chyab lekarz chce mnei wyslac na zmniejszenie bezplatne ze wzgledu na stan zdrowia.....jak schudne to i tak z piersi nic mi nie spada..;/ pomocy moge oddac troche tego co mam;)

Kręgosłup siada bo Ci biust wisi na ramionach zamiast, jak być powinno, się opierać na odpowiednim obwodzie. To zasada plecaka: spróbuj założyć wyładowany plecak turystyczny, ale bez zapinania pasa biodrowego - kark, ramiona, plecy zaczną Cię palić po kilkunastu minutach. A potem zobacz, co się stanie jak zapniesz pas biodrowy - o dziwo nagle ciężar zniknie. Z biustem jest tak samo, tyle, że jest on z przodu, a Twój \"pas biodrowy\" to obwód stanika, który, żeby odciążać kręgosłup, musi być o co najmniej 5 cm (czasem sporo więcej) węższy od Twojego obwodu pod biustem zmierzonego na wydechu i na maxa ciasno. Zajrzyj tutaj: http://tiny.pl/5rr8 ... i zobacz dziewczyny z 65K, 70FF etc. - to nie są duże piersi i one nei mają problemów z kręgosłupem. A Ty piszesz, że nosisz okolice jakiegoś nieokreślonego DD/E i cierpisz? Dziewczyno, wymierz się, kup dobry biustonosz (to nie jest trudne, stanikowe, dobrze wyposażone sklepy masz w mojej sygnaturce) i pozwól swojemu ciału normalnie żyć!

musicie sobie palcówke zrobic po niej sie biust zmniejsza no powaga serio POzdrawiam wszystkich palcówka pamietajcie

jej best bra, jeszcze tutaj cie nie bylo. wiem, ze ci placa za reklame stanikow, ale to juz naprawde przesada, wszystkim wszedzie wmawiasz, ze stanik zalatwia cala sprawe. nie zyemy w sredniowieczu i wszyscy o tym wiedza, ze odpowiednio dobrana bielizna jest wazna, ale ja mysle, ze tym dziewczynom chodzi o to, ze czuja sie z duzym biustem jako takim zle i maja do tego odczucia swiete prawo, a ty wszystkim probujesz wmowic, ze bedzie super i ekstra jak tylko kupia biustonosz z twojego polecenia.

tez mam problem z duzymi piersiami, nieczuje sie kobietą tak do konca wiec nigdy nie chcialem by bylo je mocno widac, a one jak na zlość uroslyteraz kiedy przytytlem mam juz 85 F. boje sie operacji bo widzialem w telewizji jak to robia.wiem , ze musze schudnąć i wrócić na silownie wtedy moze sie zmniejsza :(

jak macie problem z duzym biustem to dajcie mi troche :(

WWWWWWWWWWWWWIUYW, a Tobie kto płaci za pisanie bzdur? IMHO nawet jeśli ta dziewczyna na tym zarabia (w co wątpię), to tym lepiej, bo jej porady niejednej kobiecie, w tym mnie, pomogły pozbyć się kompleksów i problemów związanych ze złą bielizną. I to niezależnie od wielkości biustu.

czesc dziewczyny, kiedys tez mialam ten problem. Kiedys tzn jeszcze dokladnie wczoraj :D bo dzisiaj jestem juz po operacji zmniejszenia biustu. Wiem, ze to brzmi drastycznie, ale wierzcie mi, przez rok probowalam roznych sztuczek: cwiczenia, silownia, kremy wyszczuplacaje, przede wszystkim DIETA. Chyba najbardziej skuteczna byla jednak dieta :-) Jednak jednoczesnie bardzo latwo bylo zepsuc efekt, poniewaz jak ktos juz jest tak zbudowany, ze tluszczyk idzie mu w biust to idzie i nie ma na to rady. Jakies 5 miesiecy temu podjelam decyzje o operacji. Bardzo sie balam, bo ogolnie jestem szpitalofobem ;) ale zrozumialam, ze nigdy cwiczeniami ani dieta nie osiagne wymarzonego efektu.

mam niezmierną ochotę wypowiedzieć się w tym temacie. mówicie żeby biust sobie był i tak dalej, to ja może przedstawię problem - mam 14 lat, miseczkę 65F, ew. jeśli się znajduje taki stanik w sklepie to 65G. Jestem małej postury, mam małą głowę, wąskie biodra, wąskie żebra, płaski brzuch. Wyglądam KARYKATURALNIE, o ile możecie sobie to wyobrazić. mam zupełnie krzywy kręgosłup od tego ciężaru(a mam cholera tylko 14 lat), problemy z oddychaniem(+ astma) i dyskomfort fizyczny. To wszystko to by było nic, przy tym, że potężny jest dyskomfort psychiczny - od psychologa i psychiatry mam już zaświadczenia o zaburzeniach genderalnych. nie, nie chciałabym być facetem, ale jak orzekła to pani psycholog "prawdopodobnie jestem pomiędzy wszystkim, czyli transgender, ani to, ani to". pięknie. dzięki temu wszystkiemu leczę się lekami antydepresyjnymi od 3 lat(co nie daje efektu) od podejrzenia zwyczajnej depresji, i jak się okazuje problem jest w naturze fizycznej - finalnie, by mieć spokój psychiczny, muszę poczekać 4 lata i uzbierać ok. 7500zł. Dlatego drogie panie, naprawdę jak Wam coś mocno nie pasuje, działajcie, bo może się okazać, że problem nie jest tak mały i błahy.

mon anon, usuwasz biust kompletnie???????? :o

Nie czepiajcie się BEST BRA! Gdyby nie ona to jeszcze wiecej byłoby takich co to uważają,że biust wielkości D to mega biust :O Wstyd,że większość kobiet nie wie jak się dobiera stanik tylko w to co się wciśnie to nosi. Zamiast 65 E noszą 75B. A rozmiar D to już dla nich balony :O Moje drogie rozmiar D po pierwsze nie jest duży. To malutkie piersi. A po drugie rozmiar 80D znacznie różni się od 60D. Nie ma jednej miseczki D.

tak, z wyników testów psychologicznych i dzięki zaświadczeniom pozbędę się wszystkiego. Pewnie większość pań tego nie zrozumie, ale tak po prostu jest.

Przy chudnięciu rzeczywiście czasami również i biust może się zmiejszyć ale nie jest o wcale żadną regułą. Najskuteczniejszą za to metodą (tak myślę) jest po prostu operacja. Tylko jeśli już macie się decydować na coś takiego to w dobrej klinice i u cenionego doświadczonego lekarza - jak w iq medice.

O nie! żadnych operacji! To już wolę mieć te swoje 75/80 D/E!

8oD czy 75E to jest bardzo NIEWIELKI biust, to początek rozmiarówki :D

Najskuteczniejsza metodą będzie po prostu ich zmniejszenie w gabinecie.  Ja zrobiłam tak  u doktor Raczkowskiej i nie żałuje decyzji. Zmniejszenie przyniosło oczekiwane skutki i teraz zdecydowanie bardziej podobają mi się moje piersi. Super efekty.