Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allo

mamusie nadopiekuńcze

Polecane posty

Gość allo

dlaczego przegrzewacie swoje pociechy az się serce kraje gdy widzę na spacerze ,,rozebraną,, mame a dziecko... szkoda gadac dla niego to mordęga a nie spacer lepiej siedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julek
Albo rozebrana mamusia i maleńki bobasek w samej pieluszce leżący w wózku w pełnym słońcu. No istna bajka. Na takie coś to chyba już nawet pantenol nie pomoże. Tu trzeba mamusi ten pusty łepek odstrzelić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trjsrts
albo mamusia z wielkim dekoltem a bobas w upale bez czapki i na reku!!!skandal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allo
albo mamusia w ,,negliżu,, a dzidzia w grubych pajacach pod kocem z przykrywką na wózku owszem wystawiac na słońce to nieodpowiedzialnośc ale niech mama założy sobie to co dziecku i wyjdzie na spacer czym skóra dziecka różni się od naszej że maluch jest mniejszy żadne wytłumaczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julek
Skóra dziecka jest jeszcze bardziej delikatna. A co z mamusiami, które podniesiony z ziemi smoczek "przeciągają" przez własną buzię, po czym wkładają smoka dziecku? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allo
fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja Wam powiem cos
W niedziele bylam nad morzem. Niedaleko nas byly dwie pary rozlozone. Jedna z par byla rowniez z dzieckiem niemowlakiem w wozku. Dziecko to po okolo 3 godzinach zaczelo plakac, ale tak plakac ze ona nie mogla go uspokoic. Plakalo prawie 2 godziny az matka dziecka w koncu ruszyla sie i poszla z tym wozkiem, chyba do domu. Widac bylo ze poszla tylko dlatego bo nie mogla go uspokoic, ale ono tak plakalo ze az mialam ochote jej powiedziec "kurwa, wypierd*** z tym biednym dzieckiem z tej plazy". Czy ludzie sa naprawde tacy tepi???? Przeciez ten niemowlaczek nie mogl na tym sloncu wytrzymac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julek
No już ostatni wpis: mamusia, która idzie z małym brzdącem bardzo szybkim krokiem. Kiedy dziecko nie nadąża i potknie się, to mamusia ... ciach mu ... klapsa w pupę. Kochana mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allo
moje córcie są chowane po ,,mojemu,, i odpukac są zdrowe jak rydze nie wiedzą co to lekarz a mają już 8 i 9 lat i jakoś nigdy nie stwierdziłam po ich zachowaniu by czuły jakiś dyskomfort z powodu braku kolejnych warst odzieży wręcz przeciwnie zawsze były radosne i chętne do przebywania na świeżym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agarvaen
Niestety, często sie spotykam z laniem dzieciaków w tyłek, bo się przwróciły na ulicy i płaczą (co jest wg niektórych mamuś straszliwą zbrodnią). Sama również obrywałam jako dziecko, kiedy przychodziłam do domu ze zdartym łokciem czy rozwalonym kolanem. Jeśli nie było lania, to przynajmniej awantura. Do dziś nie jestem w stanie tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alo a nie wzięłaś pod uwagę,że część z tych mamuś, to początkujące ...i uczą się... Julek...bez niefafuśnych wpisów typu odstrzelenie łepka...też można wypowiedzieć swoją opinię... Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajejej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja Wam powiem cos
allo------->chec przebywania na swiezym powietrzu samemu a byc zmuszonym siedziec na patelni to jest co innego twoje corki sa juz dosyc duze, i jak im bedzie za goraco to po prostu pojda do domu albo schowaja sie w cien, a ten biedny niemowlak......ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaesv
kazda kiedys zostaje mama i musi nauczyc sie wielu rzeczy,ale to co czasem widze przechodiz najsmielsze oczekiwania,szkoda tlyko tych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaesv
juz nie mowiac o przyszlych mamach z widocnzym brzuszkeim,odwiedzajacych solarium!!!!to juz chyba przegiecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze fajnie popatrzeć
jak idzie pulchniutka mama z pulchniutkim dziecięciem i jedzą sobie ciasteczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allo
co do delikatnej skóry to się zgodze ...słońce.. ale to nie oznacza ze dzidziusiowi jest zimno poza tym mądre myślące mamy (nie mylic z młodymi) wiedzą że na spacery nie chodzi się w największy żar tylko wcześnie rano lub póżnym popołudniem .MOJE DZIECI TEŻ BYŁY KIEDYŚ MAŁE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej...
... anulka .... wyluzuj, bo topik rozwalasz. Nie masz nic do powiezenia w temacie, to się ludzi czepiasz. A fe, nieładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allo
wykreślam cały nawias nie to miałam na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...owszem mam coś do powiedzenia...natomiast ta osoba od ciastek chyba nie bardzo... Mnie się wydaję,że mamusie za bardzo wczytują się w różne poradniki.Wszędzie jest napisane,że dzieciątko powinno być ubrane tak, by miało jedną więcej warstwę ubrania na sobie niż mama...No i bez względu na wszystko mamusie starają się stosować te przemądre rady... Z mojego doświadczenia wynika,że niestety większość tych poradników można do kosza wrzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej...
ale my tu nie o poradnikach, tylko właśnie o mamuśkach, Anulko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie i ja też o mamuśkach...ale ich zachowanie jest powiązane z pewnymi sprawami...Każde zachowanie ma swoje przyczyny...Czasem oczywiście jest to nadopiekuńczość, czasem rady wyciągnięte z prześwietnego poradnika, czasem wpływ kogoś starszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - ale te mamusie właśnie czerpią \"inspiracje\" z poradników... Z pewnością na początku nie bardzo wiedzą jak dobrze opiekować sie maleństwem, bo nikt z nas nie rodzi się z taką wiedzą, a chcą jak najlepiej i czasami jak widać przedobrzą. Anulka - pozdrawiam serdecznie, mądra i fajna kobietka z Ciebie (śledzę wypowiedzi na innym topiku, na którym się wypowiadasz, stąd pozwalam sobie na taką \"poufałość\";) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaesv
ja nikogo nie potepiam,sama jestem przyszla mama i nie wiem jak ja sie bede zachowywac,ale niekotre sytuacje mnie przerazaja!!chyba nie sa to sposoby z poradnikow tlyko czysta nieodpowiedzialnosc lub brak fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julek
Vaesv, i o to chyba nam chodziło? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaesv
dokladnie o to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona-bi witam uśmiechowo :D:D:D vaesv...masz rację w wielu przypadkach jest i brak wyobraźni też, ale nie można generalizować... Pozdrawiam.... A zamiast naśmiewać się i krytykować....może kilka rad dla niedoświadczonych...Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - 🌼 :) Myślę, że ten \"brak wyobraźni\" wynika z kilku kwestii - na pewno z niewiedzy i braku doświadczenia oraz nasłuchania sie rad życzliwych i poradników (jednak też) :) Ale przecież one nie chcą źle, nie mają złych intencji. Uczą się jak zajmować się dzieckiem i jak każdy popełniają błędy:) Co do tych klapsów po potknięciu się itp - tez tego nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
a nie sadzicie ze kazda mama zna swoje dziecko, ja sprawdzam czy sie poci, jak sie nie poci to jest ok. a wole dzieciatko lekko przegrzac niz przeziebic, bo nie chce miec chorego maluszka, za to moj maz to by najchetniej dzieciatko nago trzymal, czy dzien, czy noc. i ciagle sie o to klucimy, jemu cieplo, mi zimno. a z ta dodatkowa warstwa to chyba tylko zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×