Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 26, 2012 Przycinanie włosków to dobry pomysł, sama niegdyś tak robiłam. Potem włoski zaczęły ciemnieć i teraz już wyjścia innego, niż depilacja nie było. Anatenka, u mnie też właśnie trądzik hormonalny jest, dlatego odpuściłam sobie póki co leczenie dermatologiczne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 26, 2012 Jutro mam kolejną rozmowę o pracę :) już nawet myślę, że z finansowych wymagań zejdę...dziś kolejna akcja w pracy z udziałem szefowej ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania7718 0 Napisano Czerwiec 27, 2012 Hej. Ja byłam wczoraj na wizycie i okazało się, że mam torbiel na lewym jajniku 5 cm, musiałam sobie zrobić test ciążowy żeby to wykluczyć i mam teraz brać duphaston przez 5 dni 2 razy dziennie i pózniej poczekać aż dostane @ i zacząć brać lesinelle i zgłosić się na kontrolę przy 2 opakowaniu czy się wchłonęła. Mam nadzieje, że tak będzie. Najlepsze, że ja nic nie czułam tej torbieli, nie bolało mnie nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 27, 2012 Anatenka, powodzenia:) Ania, dobrze, że wykryto torbiel... Nie zazdroszczę brania Duphastonu, ja już skończyłam (mam nadzieję) leczenie nim, nareszcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 27, 2012 Aniu, czy ta torbiel zrobiła Ci się w czasie przerwy w anytkach? U mnie ostatnio na wizycie okazało się, że w czasie branie anty powchłaniało się trochę pęcherzyków, które pojawiły się właśnie w czasie przerwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania7718 0 Napisano Czerwiec 28, 2012 Cześć dziewczyny. Anatenko, jak byłam w grudniu na wizycie i na cytologii to było wszystko ok i wtedy bylam na antykach,a teraz od kwietnia już nie brałam bo pod koniec marca wzięłam ostatnie opakowanie, możliwe że jajnik zaczął działać z odbicia i urósł pęcherzyk i nie pękł,ta torbiel jest jakby dwukomorowa, wygląda jak podzielona komórka. Od wczoraj biorę tabletki, mają wywołać @ bo przez torbiel się też opóznia i mam nadzieję, że mi się to wchłonie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania7718 0 Napisano Czerwiec 28, 2012 Cześć dziewczyny. Anatenko, jak byłam w grudniu na wizycie i na cytologii to było wszystko ok i wtedy bylam na antykach,a teraz od kwietnia już nie brałam bo pod koniec marca wzięłam ostatnie opakowanie, możliwe że jajnik zaczął działać z odbicia i urósł pęcherzyk i nie pękł,ta torbiel jest jakby dwukomorowa, wygląda jak podzielona komórka. Od wczoraj biorę tabletki, mają wywołać @ bo przez torbiel się też opóznia i mam nadzieję, że mi się to wchłonie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tareczka Napisano Czerwiec 28, 2012 Dziewczyny, które depilują twarz - ja też depiluję wąsy i brodę: jak sobie radzicie z odrastającymi włosami, które są za krtótkie by je czymkoliwek usunąć (a może jest jakiś sposób tylk ja nie wiem?! Swoje depiluję depilatorem lub pensetą). Widoczne czarne kropki wpędzają mnie w depresję..unikam bliskiego kontaktu z ludźmi bo są tak widoczne :( Staram się tuszować korektorem i podkładem ale latem nie zawsze jest to możliwe - nie pójdę przecież na plażę w pełnym makijażu. W domu przed mężem też się krępuję.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tareczka Napisano Czerwiec 28, 2012 Dziewczyny, które depilują twarz - ja też depiluję wąsy i brodę: jak sobie radzicie z odrastającymi włosami, które są za krtótkie by je czymkoliwek usunąć (a może jest jakiś sposób tylk ja nie wiem?! Swoje depiluję depilatorem lub pensetą). Widoczne czarne kropki wpędzają mnie w depresję..unikam bliskiego kontaktu z ludźmi bo są tak widoczne :( Staram się tuszować korektorem i podkładem ale latem nie zawsze jest to możliwe - nie pójdę przecież na plażę w pełnym makijażu. W domu przed mężem też się krępuję.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kermina Napisano Czerwiec 28, 2012 Cześć Dziewczyny. Kiedyś zaglądałam tu często, kilka lat temu, pewnie pod innym nickiem.. Mój problem zaczął się mniej więcej jak poszłam do liceum (czyli, bagatela 10 lat temu ;p). Zaczęły pojawiać się u mnie włoski na brzuchu. Z początku kilka, więc traktowałam je golarką, później robiło się coraz więcej. Najgorsze, (a może nie), że nie stwierdzono u mnie hirsutyzmu, tylko jak to określiła ginekolog (taka moja uroda, bo mam swoje gęste i bujne włosy na głowie), więc wykluczone było leczenie farmakologiczne, a tego dziadostwa jakby było więcej. Nie mogłam nosić odkrytego brzucha (a wtedy była taka głupia moda), wstydziłam się chodzić na plażę, bo mimo iż depilowałam się jak wściekła to bałam się, że coś jednak zostało, jakiś czarny włos, więc nosiłam pensetę nawet na plaże, by w razie czego dyskretnie usunąć intruza. Mimo starannej depilacji i tak było widać, że z brzuchem jest coś nie tak...a to zaczerwienienie, a to włos wrósł, a to jakaś blizna po wyciągnięciu włosa. Niby nie był to jakiś gigantyczny problem, bo wiem że wiele z Was ma dużo większe dolegliwości z tym związane, ale wtedy dla mnie to była maskara. Kombinowałam z rozjaśnianiem, kupowałam jakieś cudowne specyfiki na pozbycie się problemu, a on jakby się jeszcze pogłębiał. Któreś dnia mnie olśniło jak przeglądałam ofertę salonu kosmetycznego, do którego chodziłam na zabiegi na twarz (mieszkam w malej miejscowości, a tam dojeżdżam). Mianowicie zrobili promocję na depilacje laserową. Może to głupie, ale na początku wstydziłam się powiedzieć kosmetyczce, z którą zdążyłam się zakumplować, na jaki zabieg chce iść, więc umówiłam się na pachy. Dopiero podczas wizyty powiedziałam, że chcę się też pozbyć włosów z brzucha. Matko, jaka ja byłam zażenowana tą sytuacją....pierwszy raz ktoś widział jak wygląda mój brzuch naprawdę, jak wygląda jeden z moich największych kompleksów. Depilację zaczęłam na początku tego roku, jestem po 5 zabiegach i problem zniknął w 95%. Na jesień oczywiście pójdę w ramach przypomnienia :) Dzisiaj z przyjemnością patrzę na mój "łysy" brzuch, mam takie jakby motyle, bo jestem podekscytowana, mogę bez skrępowania iść na plaże, a nawet zamierzam paradować w krótkiej bluzce odsłaniającej brzuch :) Przez 10 lat męczyłam się z tym ohydztwem i mam nadzieję, że to już koniec, że nie odrośnie. Mam zamiar pozbyć się wszystkich zbędnych kłaczków, pachy już prawie, bikini w połowie (a też miałam bujne). Mam jeszcze kilak włosków między piersiami, i wokoło sutków, ale to też mam zamiar załatwić w przyszłości. Teraz już wiem, że można skutecznie pozbywać się przynajmniej niektórych kompleksów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kermina Napisano Czerwiec 28, 2012 Cześć Dziewczyny. Kiedyś zaglądałam tu często, kilka lat temu, pewnie pod innym nickiem.. Mój problem zaczął się mniej więcej jak poszłam do liceum (czyli, bagatela 10 lat temu ;p). Zaczęły pojawiać się u mnie włoski na brzuchu. Z początku kilka, więc traktowałam je golarką, później robiło się coraz więcej. Najgorsze, (a może nie), że nie stwierdzono u mnie hirsutyzmu, tylko jak to określiła ginekolog (taka moja uroda, bo mam swoje gęste i bujne włosy na głowie), więc wykluczone było leczenie farmakologiczne, a tego dziadostwa jakby było więcej. Nie mogłam nosić odkrytego brzucha (a wtedy była taka głupia moda), wstydziłam się chodzić na plażę, bo mimo iż depilowałam się jak wściekła to bałam się, że coś jednak zostało, jakiś czarny włos, więc nosiłam pensetę nawet na plaże, by w razie czego dyskretnie usunąć intruza. Mimo starannej depilacji i tak było widać, że z brzuchem jest coś nie tak...a to zaczerwienienie, a to włos wrósł, a to jakaś blizna po wyciągnięciu włosa. Niby nie był to jakiś gigantyczny problem, bo wiem że wiele z Was ma dużo większe dolegliwości z tym związane, ale wtedy dla mnie to była maskara. Kombinowałam z rozjaśnianiem, kupowałam jakieś cudowne specyfiki na pozbycie się problemu, a on jakby się jeszcze pogłębiał. Któreś dnia mnie olśniło jak przeglądałam ofertę salonu kosmetycznego, do którego chodziłam na zabiegi na twarz (mieszkam w malej miejscowości, a tam dojeżdżam). Mianowicie zrobili promocję na depilacje laserową. Może to głupie, ale na początku wstydziłam się powiedzieć kosmetyczce, z którą zdążyłam się zakumplować, na jaki zabieg chce iść, więc umówiłam się na pachy. Dopiero podczas wizyty powiedziałam, że chcę się też pozbyć włosów z brzucha. Matko, jaka ja byłam zażenowana tą sytuacją....pierwszy raz ktoś widział jak wygląda mój brzuch naprawdę, jak wygląda jeden z moich największych kompleksów. Depilację zaczęłam na początku tego roku, jestem po 5 zabiegach i problem zniknął w 95%. Na jesień oczywiście pójdę w ramach przypomnienia :) Dzisiaj z przyjemnością patrzę na mój "łysy" brzuch, mam takie jakby motyle, bo jestem podekscytowana, mogę bez skrępowania iść na plaże, a nawet zamierzam paradować w krótkiej bluzce odsłaniającej brzuch :) Przez 10 lat męczyłam się z tym ohydztwem i mam nadzieję, że to już koniec, że nie odrośnie. Mam zamiar pozbyć się wszystkich zbędnych kłaczków, pachy już prawie, bikini w połowie (a też miałam bujne). Mam jeszcze kilak włosków między piersiami, i wokoło sutków, ale to też mam zamiar załatwić w przyszłości. Teraz już wiem, że można skutecznie pozbywać się przynajmniej niektórych kompleksów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 28, 2012 Hejka :) Tareczka - nie wiem, czy to dobry sposób, ale ja te czarne kropki jakby wyciskam. I czasem całe wychodzą, a czasem na tyle, że pęseta je złapie. No i mam pęsetę z takimi końcami, że łatwo chwyta nawet bardzo krótkie włoski. kermina, fajnie bardzo że laser Ci pomaga :))) Ja kiedyś o tym myślałam, chciałabym na uda i bikini zrobić...ale nie wiem, czy przy hormonalnych zaburzeniach pomoże. Aniu, ja boję się przerwy robić bo od razu pęchęrzyki się pojawiają na jajnikach, nawet po kilku miesiącach przerwy ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tareczka Napisano Czerwiec 29, 2012 Anatenko - nie masz wtedy przebarwień i blizn? Ja mam wrażliwą cerę i to mój drugi problem, że po nadgorliwej depilacji zostają mi sine zabarwienia i zaczerwienienia. kermino- aż miło czytac takie wpisy, gdy komuś się udaje pozbyć problemu i być szczęśliwą. Ja jestem też dosyc mocno owłosiona, bo taka moja natura w genach. Mam piękne długie, kręcone i bardzo gęste włosy, ładne brwi i rzęsy....i na tym koniec piekna związanego z włosami, bo resztę ciała chciałabym mieć mniej owłosioną niż mam. Coraz częściej myślę o laserze na twarz (wąsik i broda), z resztą już jakoś sobie radzę ale twarz to mój koszmar. Jeśli fonansowo mi budżet pozwoli to jesienią spróbuję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 30, 2012 tareczka, ja robię jak Anatenka, tzn. wyciskam włoski. Poza tym staram się tuszować je podkładem i pudrem, ale i tak są widoczne.;/ kermina, bardzo się cieszę, że laser Ci pomógł:) Anatenka, mam te same obawy, tzn. że laser nie pomoże przy zaburzeniach. Moja endo. powiedziała, że na brodę byłby idealny, bo samo leczenie hormonalne nie pomoże. Ono jedynie może spowodować zanik meszku. Minął tydzień odkąd wydepilowałam woskiem twarz i jestem bardzo zadowolona:) Na policzkach odrosło zdecydowanie mniej włosków, są jasne. Nie wiem czy to zasługa leczenia, czy po prostu jeszcze za krótki czas od depilacji upłynął.;) Ja trochę zaganiana jestem teraz. Wczoraj odebrałam wyniki matury, jestem przeszczęśliwa, poszło mi bardzo dobrze, lepiej niż myślałam:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Lipiec 1, 2012 Malinko, gratulacje!!!! Myślę, że bez problemu dostaniesz się na wybrany kierunek studiów :) a pamiętam, że pisałaś, że jeden egz źle poszedł - widzisz, nie było źle :)))) Tareczko, nie mam przebarwień. Nie robię tego tak mocno, tzn wiem, ile moja skóra zniesie i nie przeginam z tym wyciskaniem. A jakiej metody używasz? Ja pęsety, ale chyba w nast weekend pójdę na wosk. Myślę sobie, że jeśli wosk osłabi włosy to nie będzie czarnych kropek. I pamiętam, że kiedyś kiedyś dziewczyny na takie ranki po depilacji polecały Tormentiol - to taka maść, bardzo tania :) Malinko, wiem, że laser najlepiej sprawdza się jasna skóra plus ciemne włosy - ja tak mam, ale czy hormony nie zepsują efektu? A koleżanka sprzedała mi patent na wrastające włosy na nogach przy depilatorze: otóż ona co jakiś czas, gdy włoski zaczynają jej wrastać,goli je golarką - to je wzmacnia i przez jakiś czas nie wrastają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Lipiec 2, 2012 Anatenka, dziękuję;) Co do wosku, zdecydowanie polecam:) Ja depiluję się sama w domu woskiem z podgrzewacza. Jeśli chodzi o mizerny efekt po laserze na skutek zaburzeń, sama mam sporo wątpliwości... Kiedyś przeczytałam sporo opinii w internecie i wszędzie było napisane, że laser nie daje stałego efektu. Przy zaburzeniach podobno (nie wiem ile w tym prawdy) wszystko jest ok. dopóki się je leczy, w przerwach włoski dalej rosną. Dziewczyny z innego forum o hirsutyzmie mają zabiegi depilacji laserowej i są same pozytywne opinie, ale tylko jeśli chodzi o laser Light Sheer (zwykły, nie żaden Duet itp.). Sama nie wiem, bardzo chciałabym spróbować, bo moja broda wygląda bardzo źle w tej chwili. Mam zamiar porozmawiać o tym wszystkim w najbliższym czasie z jakąś dobrą kosmetyczką/ lekarzem dermatologiem wykonującym depilację. Endo. mi kiedyś mówiła, że poleci mi jakiś dobry salon, w którym wykonują depilację, więc ją podpytam na następnej wizycie i wtedy umówię się na konsultację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tareczka Napisano Lipiec 2, 2012 Malinowa Różo - bardzo ci gratuluję tak wspaniałych wyników maturalnych! Anatenko - używam pensety (niestety często łapię za skórę robiąc ranki, bo staram się chwytać te okropne czarne kropki). Tormentiol znam :) Od czasu do czasu robię brodę depilatorem ale jednak najdokładniej jest, gdy w ruch idzie penseta i powiększające lusterko :) Próbowałam depilować sobie twarz depilacją cukrową ale co bym nie robiła to okropna broda jest widoczna (te paskudne odrosty i przebarwienia). W dotyku też żadko kiedy mam gładką skórę w tym miejscu....no dosłownie koszmar. Depilatorem golę się cała (gdzie jestem zarośnięta oprócz pach, bo nie mogę znieść bólu w tym miejscu ale to pikuś) i nie wrastaja mi włosy - raz w tygodniu robię dokładny peeling kawowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małpka z buszu Napisano Lipiec 2, 2012 Dziewczyny zapomniałam wam napisać, że ja mam włosy nawet na wierzchu stóp i na dużych palcach, coś okropnego. Na dłoniach zamiast meszku tez mam już takie długie widoczne kłaki. Podziwiam te, które się zdecydowały na depilację laserową, mnie oprócz kosztu powstrzymuje przed tym fakt, że musiałabym przed kimś obnażyć te okropne miejsca. Taki ze mnie mutant :O. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Lipiec 2, 2012 tareczka, dziękuję;) Co do peelingu, u mnie pomimo peelingu 2 razy w tyg., włoski wrastają. Najmniejszy problem mam z tymi po depilacji woskiem, bo po depilatorze to masakra jakaś. małpka z buszu, pewnie Cię nie pocieszę, ale ja już od kilku lat wyrywam włoski z palców nóg i rąk (nie tylko u nasady, ale na całych palcach), dłonie też mam mocno zarośnięte. Co do lasera, rozumiem doskonale, ja miałam obiekcje przed depilacją woskiem u kosmetyczki, ale trafiłam na naprawdę delikatne kosmetyczki, które nigdy nie dały mi odczuć, że jestem jakaś inna itp. Z jedną nawet rozmawiałam o leczeniu hormonalnym, bo sama się dopytywała. A mnie dziś zawiało:( Byłam u ginki, tzn. wizyta się nie odbyła, bo lek. jest na urlopie, o czym nie wiedziałam. Biegłam szybko na autobus, byłam cała mokra, a podczas jazdy szyby były uchylone i mnie przewiało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Lipiec 2, 2012 malpka..ja stopy depiluje depilatorem wlacznie z palcami...wlosy z rak tez mi wchodza na dlonie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małpka z buszu Napisano Lipiec 2, 2012 Kiedyś takie jak my to nawet w cyrkach pokazywano :O Te panie juz pewnie znacie: http://www.women-health-info.com/162-Hirsutism-Esau-Woman.html http://lafemmeabarbe.blogspot.com/ http://theburnsarchive.blogspot.com/2011/08/bearded-ladies-hirsutism.html Dzięki Bogu za wynalezienie depilacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość takajakwy Napisano Lipiec 2, 2012 hej małpeczko... ja też mam włosy na stopach , dłoniach, palcach i mam ich coraz więcje i wiem ,że nie bedzie lepiej. a co do tyłka to w stringach wyglądał by śmiesznie... pewnie nie jedne facet ma lepszy tyłek ode mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Lipiec 2, 2012 Tareczko, nie wyrywaj na siłę tych odrostów, skoro zostają Ci ślady. Może poszukaj innej pęsety, ja mam dwie - jedna ma takie końcówki, że łatwo chwyta nawet te bardzo krótkie. Ja z brodą też mam największy kłopot. Ile bym nie wyrwała, to i tak ciągle coś czuję. A wczoraj na podbródku dorwałam długaśnego włosa, chyba z 10 cm miał, nie wiem jak on wyrósł i się uchował ;/ na palcach stóp mam jasne, więc póki co przycinam ;/ Dziewczyny, co do pokazywania włosów kosmetyczkom - przecież to ich praca :) myślę, że one nie takie rzeczy widziały :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Lipiec 2, 2012 Anatenka, ja też już obowiązkowo dwa razy dziennie wyrywam włoski z brody, rosną bardzo szybko... Gdzie kupiłaś tę pęsetę do krótkich włosków? Ja mam jedną dobrą pęsetę od kilku lat, ale idealna nie jest. W międzyczasie kupiłam chyba dwie i okazały się jeszcze gorsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Lipiec 2, 2012 Jedną mam z Anglii jeszcze, boję się co będzie, jeśli zgubię lub zniszczę. Ale drugą dobrą mam z Rossmanna, firma Eva Schmidt czy jakoś tak. Taka z lekko spłaszczonymi końcówkami. Mi się zdaje, że wyrywanie pęsetą chyba pobudza wzrost ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Lipiec 3, 2012 coś takiego mam, tylko nie tej firmy: http://cokupic.pl/produkt/Gosh-Proffesional-Peseta-skosna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Lipiec 3, 2012 Aha, dzięki, dziś będę w rossmannie to popatrzę za tą pęsetą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość włochaczka Napisano Lipiec 3, 2012 Kermino czy włosy wokółbrodawek również będziesz likwidować laserem??? to mój największy kompleks :| od 2 miesiecy traktuje je telocapilem, ale efektow nie widać :-/ wyrywac penseta zaprzestałam bo boję się konsekwencji, i teraz mam takie włochy1 cm obrzydliwe za miesiac ide do ginekologa to i tak bede musiała je wyrwac bo przeciez owlosiona nie pojde. ehhhhh ciezkie zycie kobiety, nie wyobrazam sobie ze mnie kiedys facet nago zobaczy ;-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tareczka Napisano Lipiec 3, 2012 Z włochami na brodzie to i ja codziennie walczę - to mój największy kompleks. Pensety też mam dwie i obie skośne: jedna jest w domu a drugą mam zawsze w kosmetyczce przy sobie. Czasami myślę, co by było gdybym co nie daj Boże wylądowała w szpitalu na kilka dni nieprzytomna...po przebudzeniu nie tylko ja ale i otoczenie by doznało szoku jakby mi te wszystkie włochy na twarzy odrosły (o reszcie nie wspomnę)! Małpko- włosy na placah u nóg mam tylko dużym i usuwam raz w tygodniu depilatorem. W ogóle depilatorem muszę się depilować musowo raz w tygodniu, bo odrastają jak nawożone :( ....słońce pobudza wzrost włosa, to zauważyłam. Wiesz małpko myślę, że kosmetyczka widziała juz nie jedno...ale ja ciebie rozumiem, bo tez nie wiem jak iść i powiedzieć, że mi broda rośnie i poproszę o usunięcie ale wiem na pewno, ze jak mnie będzie stać na laser to raz kozie śmierć, idę i powiem by mieć choć na kilka lat spokój. Malinowa Różo - widać każda z nas reaguje inaczej na depilator. Mi po pierwszych 2-3 razach wrastały włosy ale robiłam peeling i raz pojechałam po tych wrastających włosach maszynką do golenia - to pomogło! Te zdjęcia...........moja broda wysiada przy tych ze zdjęć... włochaczko - jako nastolatka miałam włosy wokół brodawek i wyrywałam je uparcie. Po urodzeniu dziecka przestały wyrastać. Obecnie sporadycznie się coś pokaże i natychmiast jest wyrwane - długo nie odrasta. Znam kilka kobiet, którym właśnie po porodzie włosy w tym miejscu przestały rosnąć lub rosną nielicznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fionkaa Napisano Lipiec 3, 2012 Hejka dziewczyny :) włochaczka mam pytanie o jakich konsekwencjach mówisz ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach