tośka895 0 Napisano Czerwiec 8, 2012 Cześć dziewczyny dawno mnie nie było, miałam mało czasu trochę bo sesja praca i inne sprawy i mając chwilę wolnego piszę otóż jestem załamana wyniki mam wszystkie w normie górnej dolnej ale w normie i lekarz nie przepisze mi żadnych leków ;/ nie określił również skąd to moje owłosienie skoro hormony są ok ;/ i znowu d...a więc zapytałam się , że może to owłosienie bolesne ciężkie miesiączki są wynikiem tego, że wszystko jest albo nisko albo wysoko a nie w miarę na równym poziomie a on stwierdził, że nie no wiec dalej jestem bez konkretnej odpowiedzi i trochę mnie to denerwuje pocieszam się faktem jednym pamiętacie jak załączyłam zdjęcie bo nabawiłam się czegoś po wyrwaniu włosów z brzucha pęsetą ?? po codziennym kilkakrotnym smarowaniu spirytusem pilarixem contratubexem maścią nagietkową cynkową witaminą a i tormentiolem mój brzuch wygląda lepiej :D !! żadnych brzydkich krost jedyne co mi zostalo to brązowe plamy ale myślę że musi minąć troche wiecej czasu żeby i to znikło ;) no więc narazie tyle obiecuje ze nadrobię zaległości w postach ale narazie ide spać :D acha i... Witam nowych na forum :) choć sama jestem raczkująca :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 8, 2012 Anatenka, może jednak się uda z nową pracą:) tośka895, skoro hormony masz w normie, pewnie jest to hirsutyzm idiopatyczny/ genetyczny. A jakie hormony badałaś, robiłaś krzywą insulinową? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka895 0 Napisano Czerwiec 8, 2012 Malinko miałam robione testosteron androstedion DHEAS LH FSH progesteron estradiol TSH i mam w normie wszystko żadnej krzywej insulinowej mi nie robił + oczywiście usg jajników nadnerczy cytologia badanie piersi nie mam nawet czasu poczytać czegoś wiecej o tym hirustycyzmie ;/ żeby wiedzieć że może gdzieś indziej leży przyczyna z cukrem u mnie dobrze od małego mi nerki szwankują tylko ale wątpie żeby to powodowało owłosienie a co gorsze straszne bóle miesiączkowe i zdrowo się odżywiam ćwiczę no kurde tylko kawe pije jedną dziennie chyba jeszcze sie do endo zapiszę i do kogoś kto leczy ziołami może oni coś znajdą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 8, 2012 tosia, w sumie, jeśli z cukrem/ insuliną coś byłoby nie tak, to hormony też nie byłyby w normie... Moja znajoma "leczyła się" ziołami na PCOS i jej pomogło, torbiele zniknęły:) Jutro mam wizytę u endo., ale się denerwuję...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małpka z buszu Napisano Czerwiec 8, 2012 Tośka u ciebie na USG nie wyszły żadne torbiele na jajnikach? Bo nie chcę straszyć ale jak masz bardzo bolesne miesiączki to lekarz przede wszystkim powinien wykluczyc endometriozę. Dziewczyna, z którą leżałam w szpitalu miała właśnie takie objawy i dodatkowo ból przy seksie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 8, 2012 Tośka, ja mam hormony w normie, a mam PCOS. Czasem tak bywa. Tyle że mam torbiele na jajnikach. A jaki masz stosunek LH do FSH??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 9, 2012 Hej;) Byłam dziś u endo.:) Moje obawy co do zbyt małej dawki Euthyroxu się potwierdziły i endo. mi ją zwiększyła. Jeśli chodzi o owłosienie, długo rozmawiałyśmy (lek. sama podjęła temat), obejrzała wszystkie miejsca, w których mam/ miałam włoski i faktycznie nie ma zadowalającej poprawy. Wg niej dobrze by było zrobić laser na twarz (i tu wiadomość, która mnie niesamowicie ucieszyła: rodzice obiecali zafundowanie depilacji laserem w zimie, jupi:)), póki co został mi przepisany Spironol 25. Czytałam opinie w necie, większość dziewczyn pisze o poprawie, może w końcu pomoże na włoski:) Na nast. wizytę mam zrobić badania niektórych androgenów (nawet się o nie nie upominałam), więc powoli pewnie będziemy sprawdzać wszystkie hormony. Miłego weekendu! Napiszcie co u Was:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Hej dziewczynki :) Glupio mi tak do was pisac, bo sie tyle nie odzywalam, ale nosz kurde glupio mi pisac to samo na dwoch forach, bo pewnie niektore czytaja albo co jakis czas podczytuja tamto, bo ja was sledze uwaznie :) Nie wiem, czemu tu taka cisza, cos malo piszecie ;) U mnie jest ok jak narazie :) Z wlosami dalej walcze choc juz sie poddalam i znieram kase na laser. A wlasnie, Malinko supcio ze rodzice ci funduja laser :) Jak tam wybor studiow? Jak tam w ogole u was? Daria, tez sie nieodzywa... Trzymajcie sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 9, 2012 Poli, no nareszcie! Pisz do nas częściej, ja nie czytam tamtego forum, nie chcę się denerwować, wiesz o co chodzi;) Depilację jakim laserem planujesz? Leczysz się jakoś? O studiach napiszę, jak już oficjalnie złożę papiery- wybór w toku;p Z lasera cieszę się bardzo:D Nie chciałam rodziców naciągać na kasę, planowałam zrobić depilację za kilka lat, ale powiedzieli, że jeśli ma to pomóc, to oni są jak najbardziej za. Nie spodziewałam się;) Planuję zacząć zabiegi Light Sheer'em w styczniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Malinko, postaram sie do was zagladac ;) No ja szukalam wlasnie w salonach kosmetycznych tego Light Sheerra, ale u mnie w miescie nawet IPL nie ma...:( Wiec musze gdzies dalej poszukac..A mam juz serdecznie dosc ty kłaków zwlaszcza na brzuchu i krzyzu...prawdziwe utrapienie ;/ Ostatnio bylam u kosmetyczki na wosku ;) A kiedy beda wyniki matur??? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 hej Dziewczyny Malinowa Różo - życzę Ci z calego serca żeby spironol Ci pomógl. Nie wiem od czego to zalezy ale za pierwszym razem efekty po nim byly znaczne, po roku przerwy gdy do niego wróciłam już takiej poprawy nie stwierdziłam. Może to dlatego że wtedy zmiany hormomnalne nie byly az tak zaawansowane, moze dlatego ze w miedzyczasie podtruwalam sie dianą i organizm nie przyjął juz spironolanktonu, nie wiem. Teraz przeważnie jestem w dołku, nie tylko z powodu hirsa, chwilowy brak kasy, zaniedbanie 10000pkt, hirs sie rozszerza, poklóciłam się chyba ze wszystkimi znajomymi na których mogłam jako-tako liczyc, nie powinnam sie tak żalić ale coś strasznego się ostatnio ze mną dzieje, nienawidzę siebie i roztaczam taką czarną aurę wokół siebie... Czy znacie może jakieś dobre forum psychiatryczne? :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Chile, czasami jest tak wlasnie, ze wszystko na maksa nas wkurza i wyzywamy sie na naszych najblizszych..Z czasem wszystko sie ulozy. Zawsze mozesz wygadac sie tutaj, ulzy ci ze wszystko z siebie wyrzucilas a i tu cos kazdy poradzi, da wsparcie i w ogole. :) Postaraj sie odkrecic sytuacje z przyjaciolmi, mozesz isc na wizyte do psychologa i mu sie wygadac, no ale chyba lepiej tak tutaj, choc to juz jak kto woli. Trzymaj sie kochana. A co z kasą? Masz prace? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 A co do lasera to też chyba jesienią zacznę - jak nie light sheer to może jakiś domowy, zaniebawem jadę do pracy fizycznej za granicę, będę mieszkać w blaszanym kontenerze po kilka osób, z prysznicem jednym na kilka baraków... to sie zapowiada niezla terapia wstrzasowa, miesiąc bez dokładnej (czy też jakiejkolwiek) depilacji... nie mówiąc o makijażu, fryzurze itp... hardkor Więc Malinko wybierz rozważnie kierunek bo jak nie to czeka Cie to samo :) żartuje oczywiście, razem ze mną jedzie bardzo zdolna koleżanka magister wiec na to nie ma reguły ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 Dziekuję Polindo za miłe słowa :) A pracę niby mam ale to jest taka bardziej dorywcza, dla studentów, zarabiam grosze, dlatego wlasnie zdecydowalam się na taki hardkor jak powyzej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Matko, gdzie ty jedziesz? Pytam, bo sama w wakacje jade do pracy za granice i mam o wiele lepsze warunki a w jakim ja wieku jestem..Choc moze fakt jest taki ze ja tam bede mieszkac u rodizny bo ta firma nie da ci noclegu totez dodatkowe koszta..kurcze..nawet moglabym zalatwic prace ale no z mieszkaniem gorzej... Alez prosze :) Wiem ze takie dołki kazdego trafiaja, mnie rowniez i poprostu szlak mnie trafia dlatego czytam ksiazki wtedy, slucham muzyki czy poprostu bije sie z myslami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 9, 2012 Poli, u mnie są tylko lasery IPL chyba;/ Ja mam zamiar poszukać w mieście, w którym będę studiowała. Wiele salonów ma zniżki studenckie:D Poza tym endo. raz wspominała,że mi poleci jakiś salon, więc ją wypytam o to, jak będę już bardziej zorientowana. A co depilowałaś u kosmetyczki?;) Wyniki matur będą 28 czerwca. Poli, a Ty gdzie się wybierasz w wakacje? chile, dzięki! Nie nastawiam się zbytnio, póki co mam dosyć małą dawkę. W internecie też jest dużo pozytywnych opinii, więc może i mnie pomoże.:) Przykro mi z powodu zaistniałej sytuacji, mam nadzieję, że jakoś Ci się ułoży i tego Ci życzę;) Gdzie wyjeżdżasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Malinko, ja depilowałam wąsik ;) Hehe znizki studencikie powiadasz? No no no to widze spieszy ci sie do zostania studentka :D No to wyniki tuz tuz, wielkimi krokami sie zblizaja hehe ;) A ja wybieram sie do holandii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 Ja do niemiec, to jest praca w polu. Mało ambitna, fakt, przynajmniej nie muszę płacić za mieszkanie :) A Ty Poli taka młodziutka i już do pracy i to za granicę? A mogę spytać co będziesz tam robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 No ide do pracy by miec swoje grosze :) Na lasery czy inne potem :) Bede sprzatała w takim duzym parku z ptakami..tz. tam w tym parku jest hotel i dwie restauracje i ja w takiej jednej bede sprzatac i na zmywaku tez czasami, duzo nie dostane, bo to zalenie od wieku, bo jak juz masz 22lata czy 23 to dostajesz pełną pensje. Ale spoko praca, 8 godzin mam, tyle ze na 6 rano i tam musze byc punktualnie...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 Ale fajnie że jedziesz do normalnej pracy, bedziesz mieszkać wygodnie i wogóle... Ja tam będę o 5 rano wyjezdżać w pole, praca bedzie po ok 10 h niezależnie od pogody. Warunki znam tylko z opowiadań koleżanki ale w tym roku może być wszystko inaczej więc nastawiam się na najgorsze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Chile to moze poszukaj gdzie indziej pracy? A jak ci idzie z angielskim, moze ze znajomoscia jezyka moglabys gdzie indziej pracowac...bo ja tez wiem jak to jest z ta praca, bo u mnie w rodzinie tak ktos kiedys pracowal tylko ze mial normalne mieszkanie ktore firma zalatwila...Moglabym ci sprobowac cos zalatwic jakbys chciala...:) Na maila czy cos :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 9, 2012 hej dziewczynki :) cześć Poli :) Malinko, bardzo się cieszę z lasera i leków u Ciebie :) trzymam kciuki żeby było super :) Chile, czasem są takie okresy w życiu, że nic się nie układa...ja tak miałam jakiś rok temu. I nie znalazłam żadnej rady na to niestety. Po prostu przeczekałam i kłopoty w końcu się rozwiązały. Bo problemy to mają do siebie, że w końcu przemijają, rozwiązują się w jedną albo drugą stronę. Tylko, niepotrzebnie zrażać do siebie bliskich. Czasem nas denerwują wiadomo, mamy jakieś żale itp. Ale nie warto rozpamiętywać. Zaproś ich na piwo jakieś i pogadajcie, jeśli są spoko - to na pewno zrozumieją. Uff ale się rozpisałam ;) psycholog-amator ;))) jutro ruszam w góry, jakaś krótka wycieczka żeby się rozruszać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Czerwiec 9, 2012 acha, Chile, praca w polu rzeczywiście jest ciężka. Moja koleżanka była na takim wyjeździe i ciężko go odchorowała. Ale wyjazd za granicę to dobry pomysł żeby podratować budżet...ja w UK zaczynała w fabryce mięsa, w zimnie i przy surowiźnie brrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Czesc Anatenko :) Jak tam twoje sprawy w pracy? Wszystko sie jakos ulozylo? :) A no wlasnie, praca w zimnie i przy kurczakach masakra..A teraz w polsce pracujesz tak? :) Chile, no wlasnie praca w polu jest starszna, bo i kregoslup siada i w ogole. Moze poszukaj czegos innego. Bo jesli trafisz na dobra prace, to zawsze mozesz tam zostac, bo tu w polsce to ciezko z praca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 Polindo ale jesteś kochana :* Już zapowiedziałam że przyjadę i głupio byłoby mi tak na parę dni przed wyjazdem odwoływać:) ja tak naprawdę pracy nie szukałam, sama jakoś tak się nawinęła. Z drugiej strony myślałam też o wyjeździe na stałe, muszę tylko skończyć szkołę no i podszkolic angielski, lepiej idzie mi z niemieckim ale lata przerwy w nauce też zrobiły swoje, wiele pozapominałam. Ale bardzo Ci dziękuję za propozycję, naprawdę, dzięki takim ludziom odzyskuję wiarę w ... ludzi :) :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Czerwiec 9, 2012 Poli, zniżki studenckie to jeden z plusów studiowania:) Dobrze, że chociaż taki, bo czasem mam takie dołki, że odechciewa mi się studiowania. Podziwiam za odwagę co do wyjazdu, ja po pierwsze bym się bała tak jechać (no, chyba że z grupą); po drugie mnie szybko łapie kryzys emigracyjny i nostalgia; po trzecie moi rodzice by się nie zgodzili. Chile, powodzenia na wyjeździe;) Anatenka, dzięki;) Ty mieszkasz może w górach? Ja też dziewczyna gór:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 no bo właśnie ja tam jadę tylko na ok miesiąc więc jakoś przeżyję, ponoć takie sytuację wzmacniaja człowieka wewnetrznie, hartują, a taki kopniak w d... naprawdę mi się przyda bo jestem strasznym leniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polinda1 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Chile, nie ma sprawy kochana :* Trzeba sobie pomagac :) Ja mam w holandii rodzinę i to bardzoo dobrą wiec tesknic nie bede ;) A pracowac mi sie nie chce, a zazwyczaj rano jest tak ze "cholera, dzis ostatni dzien, w dupie to mam, chce sie wyspac" a i tak nastepnego dnia szlam i tak to sie powtarzalo. ;) Chile ja tez mysle o tym by tu studia zaliczyc i jak nei znajde dobrej pracy to do holandii emigruje :) Ja bym juz tam dawno byla ale mama nie chciala jechac tam na stałe..bo jezyk i wgl,a teraz to nie ma sensu...;) Wiec Chile jak cos, to smialo, moge cos pokombinowac ;) Ale dobrze ze kumpela z toba jedzie to bedzie ci razniej ;) A moge wiedziec ile bys zarabiala? :) Malinko, to juz niedlugo bedziesz z tych znizek korzystac :D No ja jade tylko dlatgeo ze mam tam rodzine bo tak to moi rodzice za cholere by mnie nie puscili...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 Poza tym martwię się teraz głównie tym jak bedę wyglądać, że nie będę miała jak się depilować, brody głównie... A mam tego naprawdę dużo i widać... pewnie przy pracy nie bede o tym myslec, wogole nie powinny mnie te włosy teraz zajmować a jest inaczej, jeszcze nigdy nie wyjechałam na tak długo z takim bujnym zarostem w dodatku do takich polowych warunków, tego sie najbardziej boje... chore Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chile Napisano Czerwiec 9, 2012 a przywieźć planuję co najmniej tysiąc euro - to jest praca na akord więc trzeba sie będzie mocno natyrać ale ponoć jak ktoś jest dobry moze zarobić więcej. Sie okaże :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach