jedzenie dla malego pieska yorka POMOCY

mam 6 tygodniowego pieska i nie chce jesc, co moze wogole jesc taki piesek napiszcie co dajecie swoim oprocz karmy

Może skontaktuj się z hodowcą, od którego kupiłaś pieska On na pewno ma doświadczenie, skoro hoduje tę rasę od lat Zapytaj też, co on dawał szczeniakom do jedzenia (może Twój maluch się przyzwyczaił do tamtego smaku?) A może on tęskni za swoją mamą i dlatego nie je? (jest trochę za mały żeby odrywać go od matki, przecież to jeszcze niemowlak) Czy on w ogóle potrafi już jeść samodzielnie? (u matki ssał przecież) Spróbuj dawać mu troszkę zupy (nie przyprawionej!!!), troszkę mleka - może na palec, żeby polizał, niech poczuje smak Są specjalne karmy dla szczeniąt w puszkach -- ale uwaga: jak go przyzwyczaisz, to potem on nie będzie chciał jeść nic innego (producenci dodają do karm środki uzależniające psy). No i z pyska śmierdzi po takiej karmie, że szok. Ale w sumie to też jakieś rozwiązanie A nie pytałaś hodowcy, czym go karmić ???

co do pytania - co dajecie jeszcze swoim pieskom ---> poszperaj w necie, jest mnóstwo stron dla właścicieli psów, możesz też zajrzeć na jakieś forum i zapytać np. www.dogomania.pl a najlepiej by było jakbyś sie zaopatrzyła w porządną książkę o psach, żywieniu szczeniąt itp. przecież taki maluch musi mieć specjalnie dobrane jedzonko

Jest w sklepach specjalna karma dla yorków, mojej koleżanki pies tej rasy właśnie taką jest karmiony bo po gotowanym miał dosyć często sensacje żołądkowe i też był takim strasznym niejadkiem

Na karmy to on trochę za młody. Mój york, jak był taki malutki jadł taką zwykłą kaszkę mleczno-ryżową dla dzieci - kupisz w każdym sklepie

Cześć Angela, to ja :) To Ty masz yorka ??? :)

Moj lubi batoniki a najlepiej Pawełki

Jamunko, witaj:-) Po raz pierwszy widzę Cię na innym topicu:-) Teraz ma go w sumie moja mama, ale kupiłyśmy go kiedy jeszcze z nią mieszkałam:-)

A ja Cię za to widuję tu i tam :) Yorki są fajne, ale teraz jest jakaś moda na yorki i wszyscy mają ciekawe skąd takie mody się biorą

A, to miło, że mnie widujesz:-) Teraz yorków jest naprawdę wszędzie pełno, kiedyś była to rzadkość. Ja też lubię yorki:-)

Angela, a jakie są yorki przy bliższym poznaniu? Tzn. wiem że sympatyczne, ale czy są mądre czy głupiutkie? Ja swoją drogą zawsze gustowałam w molosach, ale to w dzieciństwie, jak chciałam zostać kynologiem ;) jeździłam wtedy na wystawy psów i w ogóle ;)

Nasz york, a raczej yorczka jest naprawdę mądra (no, każdy tak mówi o swoim spie:-p ) Ale wiem, że torki bywają różne. Ale to w końcu terriery, muszą być choć trochę mądre:-) Nasza sunia właśnie spodziewa się swojego pierwszego potomstwa:-D I będą takie śliczne małe yorczki-kuleczki:-D

To ja chcę jedną taką kuleczkę, ja, ja !!!! :) A czy są tak samo jazgotliwe jak inne teriery? (no niech będzie: czy dużo i bez powodu szczekają?) ;)

Zależy jak wychowasz. Dla mnie wychowanie psa to podstawa. Nasza nie jest szczekliwa:-) Chociaż do czsu mojej wyprowadzki była na pewno grzeczniejsza niż jest teraz, gdy została tylko z moją mamą. Yorki są jednak dość trudne w wychowaniu i to takie zarozumiałe indywidualności:-) No i ciekawa jestem ile się urodzi, czy będą zdrowe i w ogóle nie mogę się doczekać takich małych kulek:-)

Aha. Bo teriery tę szczekliwość i krnąbrność to chyba mają wrodzoną, nie? I że są trochę trudne w obyciu. A w ogóle to yorki są bardzo podobne do terierków australijskich, z daleka niemal nie do odróżnienia.

Teraz dopiero znalazlam te temat wiec moze i jest to juz nie aktualne. Ale kupilismy pudelka i to 4 miesiecznego. I mialam podobny problem co takiemu malenstwu dac. Hodowca poradzil bulke namoczona w mleku a lekarz weterynarz powiedzial ze najlepiej bialy twarog razem z bananem. Tak tez zrobilam a potem powoli dostawal normalna karme dla psow. Teraz pudel o imieniu \"Kiler\" uwielbia banany i bialy ser. Jak swojej dziennej porcji banana nie dostanie to jest nieszczesliwy no i w miedzyczasie piesia ma 5 lat.

Bułka z mlekiem, to może i nie najgorszy pomysł, ale niech to będzie chude mleko i jeszcze trochę je rozcieńcz;-) Twaróg też koniecznie chudy. Sczeniaczki nie potrzebują obciążania układu pokarmowego tłustym mlekiem i nabiałem Pozdrawiam:-)

Ja jak wziełam 6 tygodniowego ratlerka to tez nie chcial jesc przez trzy dni bo bardzo tesknil za matka! Probowalam wszystkiego i nic! Jak sie z nami oswoil to zaczal jesc, az za duzo! Poczekaj az malec sie do was przyzwyczai to wszystko zacznie jesc! Pozdrawiam!