Dieta żelazna....

Mam pytanko do osób które stosowały dietkę żelazną . Ja zamierzam zacząć stosować ją razem z moja mamą od poniedziałku ( 25.07.20054.). Słyszałam że dieta ta przynosi naprawde fajne rezultaty, ale mam pewne wątpliwości co do posiłków.Otórz moje pytanie dotyczy napoji które moge spożywać w ciągu dnia.Czy stosując tą dietę mogę pić dozwolona ilość wody? No i czy np jeśli moja mama pije dwie kawy w ciągu dnia to może wypić jeszcze jedną mimo iż nie ma jej zawartej w jadłospisie? Bardzo proszę o odpowiedź ! Pozdrawiam :) I życzcie mi powodzenia :p

...aha zapomniałam dodać że jeśli ktoś ma chęć rozpocząć dietkę razem ze mną to serdecznie zapraszam :):):):) BARDZO przyda mi się wsparcie....w najdłuższych 14 dniach mojego życia :P :P :P

co należy jeść podczas takiej diety i czemu w ogóle nazywa się żelazna?

oczywiście ....więc ogólnie dietka trwa 14 dni , możesz stracić 7-8 kg, ale bardzo ważna jest kolejność posiłków i żelazne trzymanie jadłospisu ( stąd zapewne jej nazwa ) Przedstawiam Ci jadłospis , którego będę się trzymać od poniedziałku :) :) :) 1 dzień śniadanie: herbata lub czarna kawa obiad: 2 jajka na twardo, 2-3 liscie salaty lub maly pomidor kolacja: duzy kawal chudego mięsa /gotowanego lub pieczonego bez tluszczu/, zielona salata z cytryna 2 dzien s: herbata lub czarna kawa, suchar o: duzy kawal miesa /smazony stek wolowy/, salata z cytryną k: gruby plaster szynki, maly pojemnik jogurtu 3 dzien s: czarna kawa, suchar o:dwa plastry selera smazone na oleju, nieduzy pomidor, male jabłko k: 2 jajka na twardo, plaster szynki, 2-3 liscie salaty 4 dzien s: herbata lub czarna kawa, jeśli musisz-suchar o:1 jajko na twardo, 1 filizanka tartej marchwi, grubszy plaster żółtego sera k: duza miseczka sałatki owocowej, maly pojemnik jogurtu 5 dzien s: 1 filizanka tartej marchwii z cytryną o: duzy kawal chudej, gotowanej ryby, nieduzy pomidor k: niespodzianka, czyli NIC 6 dzien s: czarna kawa, suchar o: duzy kawal gotowanej kury, zielona salata z cytryną k: 2 jajka na twardo, 1 filizanka tartej marchwi 7 dzien s: herbata lub czarna kawa o: kawal miesa pieczonego lub gotowanego, jakis owoc k: to, na co masz ochote a 8 dnia zaczynasz od początku- i kontynuujesz diete przez nastepny tydzień. UWAGA! nie wolno zmieniac kolejności ani składu posiłków-tylko to gwarantuje doskonale rezultaty; pociesz się tym, ze gdy już utracisz te 7-8 kg przez nastepne 3 lata możesz jesc normalnie, bez obawy, ze je natychmiast odzyskasz. CHYBA WARTO WYTRZYMAĆ!

:(:(:( nie wiem tylko co z tymi napojami i czy moja mama może wypic po południu po obiadku kawe bo dla niej to wbew pozorom bardzo ważne :( :( :( jesli ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć to z góry dziękuję

to trochę podobne do diety 13-dniowej i strasznie mało kalorii; dużą masz nadwagę?

tak ta dieta jest bardzo podobna do diety kopenhaskiej !!!! Mam 170 cm i 64 kg ...

z tego co wiem to tamta jest cholernie wyniszczająca dla organizmu, bo na dzień spożywa sie tylko 600 kcal, a jeżeli chodzi o tę kawę to podobno absolutnie nie można

i naprawde nie chodzi o to aby schudnąć niewidomo ile , ale o to że chciałabym zrzucić troche tu i tam...żeby wyglądać lepiej , żeby spodnie były ciutke luźniejsze i żeby lepiej się poczuć :) :) :) JA ZACZYNAM, strasznie mi tęskno do mojej kochanej wagi 50 kg...której już nawiasem mówiąc nie odzyskam, ale zawsze lepiej schudnąć te 7-8 kg niż dalej nażekać na siebie i własną figurę.

hmm....qrcze to mnie zmartwiłaś :( kawa ma naprawde niewiele kalorii więc dlaczego jest tak zabroniona ????

z tego co pamiętam to tylko woda jest dozwolona w nieograniczonej ilości, niestety:(

a powiedz mi czy stosowałaś kiedyś tą dietę i czy dała takie rezultaty jak piszą czyli 7-8 kg w ciągu 14 dni ?

ja nie stosowałam, ale moja przyjaciółka stosowała tę 13-dniową dla poprawy przemiany materii i niestety była rozczarowana, bo niewiele jej ta dieta pomogła w tej kwestii, a jeśli chodzi o kilogramy to ona akurat nie miała z czego zrzucać (166cm/54kg) spadło jej 2czy 3 kg, ale znowu dziewczyna z którą stosowały jednocześnie tę dietę miała nadwagę i schudła aż 12 kilo - szok, nie?

ja jestem 4 dzien na diecie 13 dniowej i jak narazie schudłam 3,5 kg.... wczesniej tez ja stosowalam ale przez 6 dni waga nawet nie drgneła... mam 172cm i na początku ważyłam 64kg teraz jest 61,5...zobacymy co dalej...trzymam kciuki za siebie i za WAS :D aha i z tego co wiem to wszystkie diety trzeba rygorystycznie przestrzegac...

No naprawde szok.....myśle że to zależy od organizmu...nie jest powiedziane że schudnę tyle ile jest to przewidziane w tej dietce. Mam jednak nadzieje że mi się uda :) dzięki za wsparcie MARCELAH i Tobie tez życze powodzenia :D :* Buziaczki dla wszystkich odchudzających się :P

Trzymam za Was kciuki i wierze ze się Wam uda...ja byłam na żelaznej i tego nie żałuje wrzyciłam 7 kilo :P POWODZONKA W ZRZUCANIU :d bUZiALe

kochani ja tez chce zrzucić tyle kilosów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PRZYŁĄCZAM SIE OD PONIEDZIAŁKU SYLWUNIA

mam pytanko...czy tą czarną kawke można słodzić???????????????????? no i czy można dodać troszke mleczka ... bo to bardzo ważne ;) ja uwielbiam taka z mleczkiem i cukrem....

Witam. Od poniedziałku dołączam. Na razie zmykam bo dzieci nie dają spokoju. Odezwę się. Miłej niedzieli.

Witam Elelilia :) sorki że wcześniej nie odpisałam ale byłam na weekendzik w górach u rodzinki.Fajnie że się odezwałaś no i że zaczynasz razem ze mną :) Jutro już poniedziałek czyli dzień rozpoczęcia naszej "katorgi". Zdajesz sobie sprawe że to już jutro ??? :p Tata się ze mnie śmieje i nie wierzy we mnie, ale ja mu pokarze co znaczy silna wola :P:P:P:P:P:P NAPEWNO WYTRZYMAM !!!!Życzę Ci powodzonka:) i wiary w siebie. Pisz jak tam u Ciebie ... jak Ci idzie i wogóle ;) Pozdrawiam ... trzym się cieplutko :*:*:* papa

czy z moja waga jest sens zaczynać te diete razem z Wami? 52 kg, wzrost 1, 68m?

Powiem Ci że Twoja waga jest naprawdę w porządku. Ja mam 170 cm wzrostu czyli tylko 2 cm mniej a waże 65 kg :( Ale wiem że mi się uda.Znalazłam podobny topic na kafeterii również o diecie żelaznej i powiem Wam że mnóstwo tam motywujących wypowiedzi :):) chyba będę go regularnie odwiedzać :P przeczytajcie same :) Ja jestem pewna od jutra ją zaczynam. A oto link do tego topica : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1943213 Pozdrawiam serdecznie :):P i buziaczki dla wszystkich odchudzaczek :D:D:D:D:D:D:D !!!!!!!!Papa

Witam. Cieszę się że mnie przyjmiecie. Ale ja z troszkę wyższej wagi zaczynam. 76 kg. Ale to już po odchudzaniu z 84 kg. Muszę co najmniej do 68 kg zjechać. Właśnie sobie popijam kawę w pracy. Jakby co to od 8.00 zaczynam, bo zaraz ktoś naskoczy, że w pracy to się pracuje itd. Te kilogramy to po ciąży zostały. Najmłodsza to też nie jestem i może dlatego tak trudno schudnąć. Jajka i pomidorek też przygotowany. No to do roboty. Trzymam za was kciuki i wy za mnie. Odezwę się potem.

Hejka Elelilia :D ja jestem też po kawusi ... posłodziłam ją sobie płaską łyżeczką cukru bo inaczej chyba bym jej nie wypiła :P. A wypiłam ją dość późno bo o 10.00 ale o tej porze wstałam :D więc nie powinno być żadnego problemu :) Ja poprostu wiem że Nam się uda :D:D:D jestem strasznie pozytywnie nastawiona :D mam nadzieje że Tobie też nie brakuje wiary w siebie :] A tak apropo co zamierzasz zjeść w 7 dniu na kolację ??? :D heh bo ja juz myslę na co mam największą ochotę :D:D:D Boję się oczywiście żeby nie przesadzić i nie wciągnąć do siebie ogromnej ilości pustych kalorii, ale jak piszą : TO NA CO MASZ OCHOTĘ :) to znaczy właśnie to co napisali :P:P:P:P:P:P Pozdrawiam gorąco , buziaczki :*, papa ;)

Cześć. Wiesz Kochana jeszcze tak daleko nie sięgam, siódmy dzień. Na razie jest godzina 16. Zjadłam te jajka i pomidora. I nie jestem głodna. Może dlatego, że w pracy miałam dzisiaj taki mały pier....nik, coby się brzydko nie wyrazić i nie miałam czasu na myślenie o czymkolwiek. Trzeba tylko jakieś zrobić zakupy na kolację i jutrzejszy dzień. Bo to podeszwę sobie trzeba zrobić i ją jeszcze zjeść. Trzymam kciuki. Musi się udać.

A mi dzisiaj pachniało danie meksykańskie które zrobiła moja siotra dla siebie i taty ( jak wspomniałam trzymam dietkę razem z mamą ). Dlatego właśnie zaczełam myśleć o mojej pysznej kolacji 7-go dnia :D:D:D:D:D:D Ja po pierwszym dniu dietki czuję się bardzo dobrze zobaczymy jak będzie dalej. Trzymam za nas kciuki i posyłam buziaki:*:*:*:*

Witam. Drugi dzień. Siedzę sobie nad kawą. Czuję się dobrze, tylko ta pogoda za oknem. Zdecydowanie wolę jak jest ciepło, wręcz upalnie. Odezwę się później. Miłego dnia.

Witam. To ja znowu. I widzę, że znowu zostałam sama. Co się do kogoś próbuję dołączyć, bo w grupie raźniej walczyć, to zaraz wszystkie znikają. Mam pecha. No nic. Miłega dnia.

Witam Elelilia:) to nie prawda że jesteś sama...przepraszam ale ostatnio nie miałam dostępu do komutera i dlatego też nic nie pisałam. Zaczął się 4 dzień , jak narazie z wagi wyjściowe 65 kg pozostało 62 kg ale od jakiegoś czasu ani drgnie.Ciekawe kiedy w końcu wskazówka wskaże 60 kg :( Nie wiem dlaczego nagle przestała spadać moja waga.Może Ty wiesz co się dzieje.Napisz jak Ci idzie bo ja jak narazie sobie radzę i dobrze się czuję.Kuszą mnie ziemniaki od których byłam wcześniej "uzależniona". Ja poprostu KOCHAM ZIEMNIACZKI ;P;P;P;P;P;P;P;P;P Życzę Ci powodzenia z całego serducha i 3majmy za siebie kciuki nawzajem !!!

Witam w ten upalny wieczorek. Zanosi się na tzw. granie w kręgle przez aniołki. U mnie kiepsko nastrojowo, bo trudne dni się zaczęły. Może dlatego waga tylko 75 pokazuje. Serdecznie gratuluję wyniku. Też bym tak chciała. No nic. Muszę przeczekać. Potem zobaczymy moją prawidłową wagę. Cieszę się, że nie zostałam sama. Nadal trzymam kciuki. A w domciu podwójna wiatrówka. Oba szkraby wysypane. Pozdrawiam \"chłodno\" - dla odmiany. I życzę dobrej nocy.