Ślub we wrześniu 2005! Kto jeszcze?

:) i jeszcze sporo do załatwienia no ale coz - musimy zdązyc :) pozdrawaiam

moze potrzebujecie wizazysty na slub? sosnowiec i okolice, jesli ktoras z Was jest zainteresowaa prosze o kontakt, chetnie wykonam makjaz czekam :) trepek.fm@interia.pl pozdrawiam

Hej Dziewczęta :D U mnie trwają gorączkowe przygotowania i coraz wiekszy stresik zaczyna dopadać domowników ;) Nie mamy butów dla Pana Młodego Mam nadzieję, że szybko uda nam się znaleźć odpowiednie ;) Ja już mam garsonkę do cywilnego, sukienkę do kościoła. Jeszcze pozostała mi kreacja na wesele ;) A czas leci nieubłaganie :P I jeszcze marwtie sie o pogodę :0 Chyba wrześniowa aura dopisze, co? :) Pozdrawiam

Najgorsze są te dni skupienia, wizyty w poradni, pogadanki... Jeszcze się dobrze msza św. nie zaczęła a już ksiądz krzyczał, że ateiści poprzychodzili ;) a pani w poradni rodzinnej rozwaliła mnie tekstem: \"jak się urodzi dziecko to trzeba się nim zajmować i iść na 3-letni urlop wychowawczy. Teraz to chyba bezpłatne, ale nic się wam nie stanie jak będziecie mieć mniej złotych pierścionków na palcach\". :D No i mam problem z fryzurą. Welon jest gładki, woalowu, do ziemi (czyli 170). Jaka do tego fryzura i czy można wpiąć jeszcze biały kwiat we włosy? Pozdrawiam!

kurcze ja jeszcze nie mam załatwionego fryzjera......

Witam--mam na 17.--sukienka jest (kupiłam bez przymierzania na Allegro--moi znajomi pukaja się w czoło, ale cóż :-P mam z głowy. Nie robimy wesela, tylko przyjęcie z muzyczką z komputera :-) Zaproszenia jeszcze nie rozesłane, ale to głównie najbliższa rodzina, więc nie ma pośpiechu... Garnituru jeszcze niet, zapowiedzi niet, fryzjera niet, sali nie stroimy, sama w sobie ladna.......Ogólnie się nam nie spieszy...spokój, stoicki spokój...az się sama sobie dziwię...:-) Myślę trochę o pogodzie--mam sukienkę li i jedynie z gołym gorsetem---chyba sina wyjdę z kościoła...Macie jakieś narzutki, bolerka? Nie mam pomysłu...:-(

No najbardziej sie boję że z zimna bez rekawów to prześwierknę,nie wiem czy nie wypożyczyć sobie jakiejś narzutki czy bolerka

...no właśnie....:-) Frotka--czemu nie mogę wejśc na stronę, którą masz w stopce?

10,09,2005 15/00 tylko to nie moje wesele :( ale mojego brata :)

ELASTYNA,bo serwer nie dziala a mojego chlopa nie ma i nie ma kto przeniesc tej stronki na inny

denerwuję się, żeby tylko wszystko dobrze wypadło, jesteśmy na etapie wybierania pierwszej piosenki i wiązanki dla mnie :)

Uff... sukienka juz wisi (+długaaaaaśny welon), garniturek też. Fryzjer w sobotę, pazurki załatwione. Do ubioru pełnego potrzeba tylko jakichś majtochów(?), pończoszek i podwiązki. Do tego ja jakto ja - nie mogę zdecydować się na dodatki - wszystkie są cudne:( Jemu zostało tylko cos w stulu musznika czy fularu/a(?) i takie tam pierdułki jak bielizna, etc. Wiecie, że zaczynam się ociupinkę denerwować? Ale to wszystko wina otoczenia - nie ma dnia abym nie usłyszała kilkakrotnie - a ty się dziecko nie denerwujesz? Wrrrrr... raz kogoś ugryzę. Organista załatwiony. W osotatnią sobotę pojechaliśmy posłuchać jak grają - duet+skrzypce - i musiałam wyjść z kościoła, bo mi sie płacz kręcił na czubku nosa - cudownie. Nie mamy jeszcze załatwionej spowiedzi - muszę to szybko zrobić, bo za chwilkę druga:/ Kwiatki mam też już zamówione (tak jakby) piękny bukiecior rudy, zwisający :)) Cudeńko. Wymyśliliśmy sobie jeszcze jedną rzecz - 3 siostrzenice mojego chuopka pójdą przed nami - obrączki i bukieciki (2). W sobotę muszę to przedyskutować. Ciacha ustalone. Ludźków max. 20 szt. Wystarczy nam 6 l. wódki? Do tego 5 butelek wina. No i nie wiem ile napoi... Pomocy - zaczynam wariować! AAAAA! Mamy obrączki - ręcznie robione na zamówienie - też cudo:) Wszystko cudo, tylko... teściowa mnie nawiedza w ten weekend... Tylko sie nie denerwować, tylko sie nie denerwować, tylko..... wrrr...

A pierwsza piosenka - Bajor - Jestem bogaty, druga - Zabiorę Cie właśnie tam, no i Czyżykiewicz Ave i Kocham CIę :)

Ciao :-) Marusia---tylko spokój :-D Chciałabym gdzies posłuchać tych piosenek, o których piszesz...masz link do nich może ? Frotka----czy dodatki typu welon i bolerko można wypozyczyć?? Byłoby świetnie, bo mam lenia i nie chce mi się wymyslać kroju (bolerka) ani kupować welonu :-P Odpowiedz, prrroszę :-)

Czarnamarusia nie ma się co denerwować!!Wszyscy dookoła faktycznie gadają, pytają: czy się nie denerwujesz itp a powiem szczerze,że my z narzeczonym śmiejemy się na dzień dzisiejszy z tego, póki co spokój - pewnie w dniu ślubu nas wszystkich dopadnie i to na poważnie!!!Troszkę byłam zła bo do soboty w zeszłym tygodniu nie mieliśmy jeszcze garnituru - był problem z wielkością - a przecież on wcale taki wielki nie jest - są więksi(ciekawe gdzie oni się ubierają).W każdym razie wszystko mamy, włącznie z dodatkami. A obrączki są prześliczne - własna koncepcja - robione na zamówienie(wszyscy dodokoła są nimi zachwyceni) - polecam: www.faso.com.pl A w sobotę jeszcze trzeba jakiś bukiecik zamówić - może coś poradzicie do sukienki capuccino?? Baleyage zrobiony - pierwszy raz w życiu zrobiłam coś z moimi naturalnymi lokami !!To był szok ale jestem bardzo zadowolona.Adaś kilka miesięcy zapuszczał włoski, w końcu nie wytrzymał i znów się ogolił prawie na łyso hehe Kocham tego gnojka - pozdrowienia dla wszystkich wrześniowych par!!!!

A ja 3 września - na luzie na razie ciekawe jak bedzie w ostatnim tygodniu

:-)

ja też 3 wrzesnia, oglądałam dzisiaj prognoze pogody na tvn 24 więc zapowiada się upalny weekend ponad 30 stopni ;)

ale mam problem z wiązanką, sama nie wiem, sukienka ecru garnitur coś od ciemnego brązu (chociaż jeszcze go nie widziałam), co proponujecie, chciałam storczyki i eustomię taki mały bukiecik okrągły, ale sama nie mogę się zdecydować,

Żona kuzyna do sukienki ecru miała bukiet następujący: kremowe eustomie, pomarańczowe różyczki i zielone kalie, okrągły. Mi się akurat specjalnie nie podobał, za dużo rodzajów kwiatów namieszane. Ja mam zamówiony jeden cały biały, drugi biały z różowymi eustomiami, zwisający troszkę.

Zaraz poszukam gdzie takowe mogą być - jak znajdę - podrzucę. Wczoraj była teściowa... jejku jak mnie zgrzała, ale... a co tam niech będzie jak chcą wszyscy krewni - ja przeżyję:))

A to co prawda nie na temat, ale moze troszke oddechu... Wykład o kapitalizmie na świecie 1.Tradycyjny kapitalizm : Masz dwie krowy - sprzedajesz jedna i kupujesz byka, stado się powiększa, rozwijasz biznes, sprzedajesz pogłowie, mleko itp. 2. Korporacja amerykańska Masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i zmuszasz drugą żeby dawała mleko jak cztery krowy, jesteś wielce zdziwiony jak krowa pada martwa. 3. Korporacja francuska Masz dwie krowy, strajkujesz, bo chcesz mieć trzy. 4. Korporacja japońska Masz dwie krowy, modyfikujesz je genetycznie żeby były 10 razy mniejsze i dawały 20 razy więcej mleka, potem robisz o tym kreskówkę, nazywasz ją Krowkemon i sprzedajesz ja po świecie za chorą kasę. 5. Korporacja niemiecka Masz dwie krowy, zamieniasz je na mechanicznie perfekcyjnie i twierdzisz, że uzyskane mleko jest w pełnio ekologiczne. Dodajesz oprogramowanie komputerowe - krowy zamieniają się w maszyny do zabijania. 6. Korporacja angielska Masz dwie krowy, obydwie szalone. 7. Korporacja włoska Masz dwie krowy, nie wiesz gdzie one są, robisz przerwę, żeby odpocząć i cos zjeść. 8. Korporacja rosyjska Masz dwie krowy, liczysz je i orientujesz się, że masz cztery, liczysz jeszcze raz i dochodzisz do wniosku, że masz ich 42, liczysz jeszcze raz i wychodzi, że masz 12, kończysz z liczeniem i otwierasz kolejną flaszkę. 9. Korporacja indyjska Masz dwie krowy - oddajesz im cześć i szacunek. 10. Korporacja chińska Masz dwie krowy i 300 osób, które je doi i hoduje, startujesz do konkursu na najlepsze gospodarstwo, największą wydajność i jakość, aresztujesz fotoreporterów, którzy chcą opublikować zdjęcia wszystkich krów. 11. Korporacja izraelska Aj waj Rebe, czemu ja tylko dwie krowy mam? 12. Korporacja polska Masz dwie krowy. Twierdzisz, że masz 20. Dostajesz wsparcie od Unii musisz zarżnąć 18, żeby przystosować się do norm unijnych. Masz dwie krowy i mercedesa.

Boże, jak ja się już denerwuję... Nie śpię, nie jem :( będę wyglądać jak strach na wróble.

Ja również coraz mocniej odczuwam przedślubny stres :o Ech ... damy rade? ;) Pozdrawiam

ach......jakoś sobie poradzimy!!!Mój przyszły mąż nie może spać od kilku dni hehe - ja mu mówię,że to stres a on,że wcale o tym nie myśli - wiadomo,że to przez ślub - on nie lubi występować w roli głównej hihihi Wczoraj byliśmy ustalić menu i powiem szczerze,że jak tak ma być to będziemy jeść, jeść i jeszcze raz jeść i to po kosztach - bardzo polecam lokal dla ludzi z okolic Poznania http://www.republika.pl/koszuty/ zdjęcia w necie troszkę nie uaktualnione - w chwili obecnej tam jest jeszcze piękniej!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też nie lubię występować w roli głównej. A jak pomyślę o tańczeniu z wujkami itp. to aż mi się słabo robi. Dobrze, że nie zamówiłam kamerzysty :D Byłam na fryzurze próbnej i trochę mnie to pognębiło. Kobita zrobiła mi na moich suchych, prostych włosach szybkiego koka na odpierdol się, a z przodu kilka włosów smętnie zwisało po przyklapnięciu prostownicą. Kok natomiast wyszedł spory, bo mam bardzo gęste włosy, czego chyba nie przewidziała. Mam nadzieję, że 10 września bardziej się przyłoży :D

C-w-t-23---powiedz, jak to jest z tymi fryzurami próbnymi? Płaci się przy fr.głównej, czy od razu...czy jak tam to wygląda?

Ja 17 wrzesień godzina 13.00

>>>Elastyna>>>napewno mozna wypozycczyc bolerko i welon,ja welon kupuje ale tez sie zastanawiam nad wypozyczeniem takiego bolerka,slub mam 17 wrzesnia dopiero tydzien temu dotarlo do mnie ze to juz tak niewiele czasu!!!!!zeby tylko pogoda byla ladna i cieplo,podobno wrzesien ma byc cieply,oby chociaz w sobote 17!!!! 6wrzesnia ide na druga przymiarke,boje sie ze bedzie za ciana ta sukienka(zwezyaja mi ja),ehh

Witaj Frotka :-) Zaczynam się powoli nad tym bolerkiem zastanawiać...jesli pogoda ma być taka , jak dziś np....Patrzyłam na prognozę, 17 deszcz, ciepło, ale deszcz...:-( może się zmieni jeszcze.Nie wiesz, jaki jest koszt takiego wypozyczenia? ...własnie produkuję zawieszki na butelki :-D