Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariola23

Fucking friend - nowa moda?

Polecane posty

Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukałem zawsze takiej \"koleżanki\",ale jakoś nie miałem szczęscia,ciekawe określenie \"ff\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiekk
Tez szukalem. Uwazam ze to bardzo fajny uklad, jezeli tylko odpowiada obu stronom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok...Ja nie wiem zkad wy te haselka wynajdujecie ale one nie robia zadnego sensu. Jak juz cos piszecie to robcie to poprawnie. To o czym ty mowisz to tak sie nie nazywa. Fucking Friend to nic innego jak pierdolony przyjaciel... Friend with benefits - tak to sie nazywa. Masz funfla kiedy tylko chcesz ktory daje ci sex i tylko sex. Get it straight!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, wyjaśniłyście mi swój punkt widzenia...może dlatego nie portafię go do końca zrozumieć, bo sama bym tak nie potrafiła?? No, ale to nie istotne, jeśli jest Wam tak dobrze to niech tak bedzie! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martita2
Jak tu takiego znalezc. Wsrod znajomych ciezko raczej. Znajomy by sie komus pochwalil i juz temat poszedlby w ruch. A do mnie doszloby ze jestem dziwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wela
Wszystko pięknie i ładnie tylko co będzie jak się wszyscy faceci do takiej opcji przyzwyczają i żadnemu nie będzie się już chciało "budować związków" skoro mogą mieć seks nie tylko u prostytutki za pieniądze ale także u przyjacółki za friko ?! Po jakimś czasie nie będziemy się już w niczym różnić od zwierząt bo każdy będzie robił to z każdym bez żadnych oporów czy wstydu. Oj może staroświecka jakaś jestem ale jakoś mi ta wizja nie leży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, nie - fachowo, to sie nazywa \"hooking up\" :) Z tym, ze nie musi chodzi o seks w pelnym tego slowa znaczeniu. To moze byc rownie dobrze zwykle \"mizianie sie\", ale sednem sprawy jest brak zaangazowania uczuciowego i zobowiazan. Macie moze jakis pomysl na polskie okreslenie tego zjawiska? Ksiunszke o tym tlumacze... Cos w rodzaju poradnika dla Cosmodziewczyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale to zależy jakich masz znajomych i gdzie mieszkasz. Ja mieszkam w Warszawie i towarzystwo w jakim się obracam ma bardzo liberalne poglądy i robi to samo ci ja. Osoby nietolerancyjne i chamskie po prostu olewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martita2
Nie sadze by wszyscy faceci sie do tego przyzwyczaili, tak jak wiekszosci dziewczynom, facetom rowniez zalezy na stabilizacji. Szczegolnie gdy wiekiem zblizamy sie nieuchronnie do 30-stki (wtedy jak sadze juz nie w glowie takie "gierki") Tych ktorym nie zalezy na powaznym zwiazku jest mniejszosc, jak sadze. Wela pisze ze jest satroswiecka, takich mezczyzn ktorych moznaby wrzucic do tej samej szuflady "staroswieckich" rozniez jest zapewne wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie biorę takiego układu pod uwagę - raz, że jestem bardzo uczuciowa, dwa, że mam swoje zasady (etyczne, moralne, religijne itp.). a mimo to, byłam kiedyś w takim układzie - wpadłam w to nieświadomie. przespałam się z facetem, który mi się spodobał - liczyłam na coś więcej. a on zrobił sobie ze mnie kochankę. ja się zaangażowałam, to było silne uczucie (ok. 2 lat), a ja dla mnie byłam nikim. sypiałam z nim nadal, byłam tak ślepo zakochana, że dla mnie było szczęściem móc być tak blisko niego. dopiero po tych 2 latach poszłam po rozum do głowy i wybiłam go sobie z głowy i z serca. nie było łatwo :( ale zawsze to jakieś doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kai - Nie, nie w potocznym jezyku. Hooking up uzywa sie nie tylko w tej jednej kfestji. Jezeli powiesz ze They hooked up - to nie znaczy ze oni sie tylko bzykaja. To ma wiele znaczen jak mozesz powiedziec ze ktos jest na dragach czy jakis samochod tak samo moze byc hooked up. Jezeli ktos ma cos co ty chcesz, jakas prace czy cos mozesz powiedziec hook me up i wtedy to znaczy ze chcesz zeby on cie wkrecil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offca - wiem, ze nie tylko w tej kwestii. Wiem tez, ze to niekoniecznie oznacza bzykanie. Ale szukam polskiego terminu, ktorym mozna to wieloznaczne \"hooking up\" zastapic, wlasnie w kontekscie niezobowiazujacego umawiania sie z facetami, nikoniecznie na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja raczej jestem z jezykiem polskim parenascie lat do tylu i czesto moje usilne starania przetlumaczenia czegos co mam w glowie na jezyk polski koncza sie wymyslaniem nowych slow. W kontekscie hanging out and hooking up, = intimate relationships No nie wiem, moze laczenie sie w pary, wpadniecie w oko komus czy moze jakas atrakcja pomiedzy dwiema osobami. Sorry, ale nic madrego odemnie nie wyciagniesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gini, nie możesz mowić, że byłaś w takim układzie, bo pragnęłaś czegoś więcej - a układ bez miłości to powinna być twoja świadoma decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam miałem tylko dwa poważne związki, a cała reszta to tylko sex. Same \"wolne związki\"... Śmieszyło mnie wówczas, jak koleś zapytał : \"..a gdzie tu miłość i uczucie?\" Teraz nie jest mi do smiechu. Mam 30 lat, już dawno powinienem mieć dzieci, rodzinkę... Zaczynam wątpić, czy aby nadaję się do normalnego związku z jedną kobietą... Cholera, no chciałbym w końcu poznać jakąś kobietę, z którą chciałbym być. No wiecie - miłość, uczucie...może i jestem naiwny, ale bardzo tego chcę! Ile można bzykać bez zobowiązań... Wiem, że Ci co tego nie mieli, powiedzą, że \"zawsze\", ale ja juz mam dość... To strasznie wyjaławia z uczuć i w pewnym momencie pojawia sie straszna pustka...a potem może być za późno....... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś jest tylko zwierzęciem to może być takim fucking friendem. W życiu liczą się jednak wyższe cele niż kopulowanie się jak króliki, byle szybko, byle gdzie, byle jak, byle z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosząc sie do pierwszego postu - powiem moje zdanie: czlowiek to nie zwierzę i bez sexu obyć sie może. O ile jego moralność coś mu mówi na ten temat. Późniejszy partner może nie być zadowolony, gdy sie o czymś takim dowie. Mozna zyc bez sexu i nikt nikomu nie wmówi, że bez tego sie umiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zlego z kopulacja
szukam f***ing dziewicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam te sceptyczne posty i mysle sobie, że niektórzy z Was są intelektualnie ograniczenii:) przeeciez mozna zyć w legalnym małżeńskim związku, nie przynoszącym satysfakcji emocjonalnej i seksualnej i jednocześnie spotykać się (dla udanego seksu) z kimś , kto tę satysfakcję nam da - przecież to nic zdrożnego mieć kochanka/kochankę, przecież multum księży/zakonnic kopuluje(celowo uzyłam tego slowa) chociaż przysięgali tzw.\" czystość\". Przecież nic nie mozna robić wbrew naturze!!! A sex to tak jak głód, czy prognienie - należy je zaspokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex_romantic
Drogie Panie... Chetnie zaspokoje wasze najdziksze i najskrytsze fantazje erotyczne. Ze mna....stana sie one rzeczywistowscia....przezyjesz ...czego pragnac bedziesz nadal i nadal......Ze mna rozplyniesz sie w morzu....rozkoszy...przyjenosci i zapomnienia..... pannter@poczta.fm sex_romantic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20latka202020
popieram cos takiego :P sama jestem w takim zwiazku i jest mi z tym dobrze mam jednego stalego partnera i nie czuje ze robie cos zlego poprostu zaspokajamy sie nawzajem i jest dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smok diplodok
upupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degustatorka*
taką damę roześmianą król przytuli wnet.. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martita2
Kurewstwo??? Czy widzisz gdzies by byla tu mowa o pieniadzach? Mylisz pojecia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×