Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Adasia

Atak furii u rocznego dziecka

Polecane posty

Gość mama Adasia

Może ktoś ma podobny problem , bo ja czasem nie wiem co robić. Mój Adaś ma 1,3 l. Jest bardzo rezolutnym chłopczykiem, wszędzie go pełno ale przy tym to mały nerwus. Ostatnio dostał napadu szału , nie wiedziałam co robić , tak się zdenerwował że walił główką o podłogę i okropnie wrzeszczał . Nie wiem czy to normalne w tym wieku i co w takich sytuacjach robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppi
Pewnie na wszystko mu pozwalasz, a jak czegoś zabroniłaś zareagował bardzo inteligentnie ,nie chce oddać przywilejów i walczy jak potrafi, z reguły mamy z miłości lub dla swiętego spokoju ustępują i widuje w sklepach wielu takich terrorystow, no cóż rada jest jedna ale pewnie i tak nie skorzystasz, nie ustępować, pilnować tylko zeby dzieciak sobie nie zrobił krzywdy i nie pokazywać emocji i tyle ,jak tak potrafisz to jesteś wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
Nie no bardzo śmieszne, a co takie same doświadczenia z dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
Rozpieszczony jest swoją drogą, ale sytuacja którą opisuję zdarzyła się kiedy mały przebudził się po południowej drzemce, był niewyspany, nic nie chciał , po prostu zaczął szaleć a ja naprawdę nie wiem co w takich sytuacjach robić. To jest mały nerwus i nic nie poradzę chcę tylko umieć z nim postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
Chyba wy jesteście chorzy , rany nie możecie zrozumieć , że i takie dzieci są na świecie. Ale widzę że nie dzieci trzeba leczyć tylko dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
Wiesz co goły tyłek chyba w życiu nie doznałeś tyle miłości od matki co moje dziecko i teraz się wyżywasz!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyzywam sie. probuje dac dobre rady. chyba troche przesadzasz z tym dogadzaniem. wychowujesz potwora. zobaczysz co to bedzie za 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
No a dziwi cię jakby ktoś na twoje dziecko powiedział "coś takiego" , to nie jest coś tylko mój synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittka
A moze on ma syndrom ADHD? Poczytaj o tym, bo "widac" maly ma juz objawy i nie zlosc sie jak ludzie radza ci lekarza, bo sama martwisz sie piszac o tym co sie stalo wiec sama widzisz ze tu ci nikt nie pomoze tylko lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerknij tutaj, warto siegnac po fachowa literature, dowiesz sie, rzeczy o, kotrych nie mialas pojecia!!! Na tym dziale, temat o tytule: POLECAM MAMOM KSIAZKE... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2590651 Pozycja WYZWOLENI RODZICE, WYZWOLONE DZIECI. Twoja droga do szczęśliwej rodziny Mazlish Elaine, Faber Adele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
Co mam z nim zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wczesnie na rozpoznanie ADHD. chlopiec wie ze cokolwiek zechce to ma jak dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. to maly tyran. ja bym go wyslal na dlugie wakacje do afganistanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasia
A może poprostu siadać z nim i siedzieć az się nie uspokoi. Albo poprostu nei będę reagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittka
Niewiem czy nie za wczesnie, wlasnie chyba lepiej jak najszybciej zaczac terapie, a najlepiej idz do pediatry i jemu powiedz o tym zdarzeniu, lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppi
Z tego co ja obserwuje to właśnie rozpieszczone dzieci tak się zachowują, na każdą sytację z której są niezadowolone reagują histerią, z reguły nie przybiera to aż takich drastycznych form, ale jak obserwowałam te dzieciaki wychowane tzw bezstresowo to dziwiło mnie ze one wiecznie są płaczliwie rozkrzyczane, a przecież powinny być szczęśliwe.Odpuścisz teraz będzie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasiaa
Czy nie jest już za późno. Zawsze tak jest że trzeba wyrobić sobei pozycje może on to zrobił pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dlatego polecam Ci zakupienie lub wypozyczenie (bo wiem, ze jest w bibliotekach) powyzszej ksiazki \"Wyzwoleni rodzice...\", tam jest duzo o takich zachowaniach, wszystko wytlumaczone, jak reagowac, jak sie zle reaguje - to mala ksiazka, a moze tyle zmienic w twoich relacjach z dzieckiem, i nie jest tylko dla malych dzieci wiec jak znalazl bedzie na przyszlosc. Ale decyzja przeczytania nalezy do ciebie - jesli rzeczywiscie zalezy ci aby cos zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Adasiaa
Będę musiała być bardziej stanowcza i pokazać mu kto rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Adama nie wchodz juz na ten topick bo się niepotrzebnie ( tzn potrzebnie bo głupi ludzie tu pisz.ą!) denerwujesz. Pomocy na ofrum tu chyba nie znajdziesz bo ( patrz powyzej) Radzę zasięgnąć opinii specjalisty, tak będzie najlepiej dla Ciebie bo to Cie najskuteczniej uspokoi , i dla dziecka - dostaniesz fachową poradę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie ktoś się pode mnie podpina , mamo Adasiaa a moe masy taki sam problem tzlko brak ci odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittka
iczka a czy ja nie radzilam udanie sie do lekarza? Wlasnie tak, bo na forum takich powaznych spraw sie nie zalatwia, no chyba ze dla zartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittka
Jak matki będą biegały z takim problemem do psychologa, to nawet prywatnie trzeba będzie czekać parę lat, trochę rozsądku, dzieciak potrzebuje konsekwentnego stanowczego ,i spokojnego potraktowania, jak będzie zero reakcji to przestanie,przeciez to typowe zachowanie berbecia przyzwyczajonego ze swiat się kreci wokól jego potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittka
to ostatnie to oczywiscie nie ja tylko ktos bez polotu kto nie umie wymyslic tak blahej sprawy jak nick. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TReska
Przepraszam Cię KItka to miało być też do Ciebie, ale się pod Ciebie podpiełam, to było niechcący, jeszcze raz przepraszam bo nieładnie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wiem cos na ten temat
To, że tak histeryzuje to pewnie efekt rozpieszczenia - wie, że przez takie zachowanie osiagnie to co chce. Moja siostra miała małe dziecko jak była na studiach - moja babcia miała na głowie cały dom - pranie , sprzatanie , mnie w1 klasie podstawówki bodajże i dziecko....z wiadomych więc względów dziecko nie było niańczone non stop, rozpieszczane i nie dogadzano mu na każdym kroku, więc dziecko nie miewało histerii, a nawet jesli to sie zdarzyło, to nikt nie reagował, bo nie było na to czasu......natomiast w dalszej rodzinie urodziło sie tez dziecko, obecnie 2 - letnie i jest chowane powiedziałabym ,,na królewicza,, dogadza mu sie na każdym kroku, łazi za nim non stop, to trudno się dziwic, że z niego tyran rosnie, co chce MUSI miec , inaczej histeria......matka tego dziecka jest wykończona, tyle sie poświęcała, tyle dogadzała i po co to wszystko?? A moja babcia bez problemu dziecko wychowała. Uwazam tez , że jak dziecko w starszym wieku klapsa w tyłek dostanie to tez mu korona z głowy nie spadnie. Mnie rodzice nigdy nie bili (katowali), ale może 3 razy troche oberwałam, i dobrze, wiedziałam gdzie jest granica.....a jak widze dzisiejsze rozpuszczone bachory to az mnie świerzbi.....takie rozpuszczenie, że dziecko aż histeryzuje nic nie daje - jak popuścisz to malec wie, że za każdym razem histeria wszystko osiągnie, z kolei jak nie zareagujesz to dziecko moze dostać padaczki (znam przypadek. Wiec nie wiem co w tym momencie możesz zrobić. Wydaje mi się jednak, że lekarz specjalista to dobre rozwiąznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ok, potem przeczytalam drugi raz co przeczytalas i wyszlo ze to pomylka. A co do problemu mamy Adasia to rade isc na poczatek po rade do pediatry a nie odrazu do psychologa. Jezeli to nic powaznego to na tej wizycie sie skonczy a jesli nie to on skieruje dalej, jak pisalam wyzej lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×