Dlaczego liczy się tylko moje ciało ...

:( Zwykle faceci, których poznaje ,znam lecą na moje ciało - pupę , nogi ,śliczne piersi. Chcieliby się ze mną przespać. Ja jednak tęsknię za miłością, czy ktoś mnei kiedyś pokocha czy tylko będe już zawsze pociągała facetów tylko w sensie sexualnym... Dodam ,ze nie jestem jakąś wredotą, mam wyższe wykształcenie, z opini innych jestem uczciwa, dobra, szczera... Smutno mi ,bo czuję sie samotna, marzę o prawdziwej miłości, mężczyźnie który mnie pokocha a nie będzie tylko myslał jak mnie przelecieć...

Głowa do góry!, ktoś na pewno cie pokocha, jetem pewien.

Jakiej szminki używasz do malowania odbytu?

Bo większość facetów myśli tylko o jednym. Wiem z własnego doświadczenia :( Też szukam faceta który pokocha mnie a nie tylko moje ciało. Powodzenia!!! I ktoś napewno Cię pokocha, zobaczysz :)

może dziać się tak z dwóch powodów moim zdaniem: 1. albo trafiasz na samych facetów BEZNADZIEJNYCH albo 2. faktycznie robisz TO z każdym chłopakiem Nie znam Cię, dlatego nie bierz tego do siebie. To tylko moje prywatne zdanie. Pozdrawiam!

...faceci nie szukają trwałych związków z Tobą, bo się boją, że jesteś atrakcyjna i z czasem zaczniesz robić ich w wała? odpowiedz sama przed sobą, czy można Ci w 100 % zaufać?

WITAJ.TAKI PROBLEM MA WIEKSZOSC ŁADNYCH DZIWCZYN.NAJLEPSZYM MATERIALEM NA TWOJEGO WYMARZONEGO FACETA BEDZIE KTOS, KTO NAJPIERW BEDZIE TWOI PRZYJACIELEM.SA TACY.I UCIEKAJ OD WSZELKICH MACHO I UNIKAJ ZNAJOMOSCI NA DYSKOTECE, W PUBIE ITD.WIERZ MI.JUZ LEPSZA BIBLIOTEKA;)

Najłatwiej je zobaczyć- dlatego :)

niestety to tylko wzrokowcy.. i niestety maja dwa zwoje mozgowe: sex i zarcie....:( i nmie ma co liczyc nawet na faceta-przyjaciela... to tez tylko facet...nie ma przyjazni damsko-meskiej

Witaj Mam taki sam problem jak ty :( Tylko ciało sie liczy dla tych samców.Zero uczucia ,nie moge spotkać kogoś kto potrafi kochać tylko są chętni na sex.Jestem załamana :( Łączę się z tobą w bólu zebro w kratkę.

Nie wszyscy faceci są tacy. Ja spotykałam sie z fajnym gosciem, przystojnym 27 letnim, który na początku naszego spotykania sie powiedział ze najpier trzeba sie poznac lepiej a potem blizej:) Przyznam ze miło mnie to zaskoczyło, gdyz spodziewałam sie kolejnego który od razu zaczyna od bliskosci fizycznej, a ja nie jestem specjalnie doswiadczona w tych sprawach...Jaka szkoda ze juz nie jestesmy razem:( Ale tacy goscie są, trzeba tylko dobrze poszukac. Dodam ze uwazam sie za atrakcyjna dziewczynę i wiem ze jemu tez sie bardzo podobałam:)

glammyx -- a ja to juz nie wierze nawet tym ktorzy udaja przyjaciol i potrafia plakac na zawolanie gdy odchodzimy. Kolesie mają przerozne chwyty !! nie zapominajcie o tym , potrafi przez dwa miesiace albo i pol roku sciemniac ze jak to nie kocha i tak dalej i nawet moze mowic ze on ma obawy co do wiazania sie znami bo.. cos tam .. i tak dalej :O:O:O a tak naprawde to mysla tylko o jednym ale chca w nas wzbudzic zaufanie co i m sie w wiekszosci przypadkow udaje:O ciezko rozgryzc... ale jak juz raz sie rozgryzie to ma sie u raz i sie wystrzega ich do konca zycia... no i jak odroznic prawdziwego fajnego chlopaka ktoremu zalezy nie tylko na naszym cialku ale i na tym co mamy w srodku?? wiem z doswiadczenia ze kolesie potrafią niezle grac ;)

Nie jest źle :) Ja tam stawiam na uczucie, często nawet superseksi dziewczyny mnie nie ruszały, mimo, że były mocno napalone, ale nie było tego czegoś, co sprawia, że chce się żyć. :)

Pamiętam jak miłosne uczucie potrafiła wyzwolić we mnie dziewczyna wydawać się mogło zupełnie nie w moim guście... :)

Moj facet mi to wyjasnil:) dlaczego tak jest, moj jak mnie zobaczyl pierwsze co mu przyszlo na mysl, to to ze na pewno nie jestem dziewczyna na stale. Akurat zdolalam mu udowodnic, ze pozory bardzo myla. Ale same czesto jestesmy temu winne - seksowne ciuszki, co innego jak kobieta jest zadbana i ubiera sie elegancko i podkresla swoje atuty a co innego jak zwraca uwage na siebie zbyt wielu facetow. Ja Ci porzadni beda omijac szerokim lukiem.

Dokladnie to co mowi "sloneczko" - liczy sie przede wszystkim Twoje cialo, bo prawdopodobnie taki komunikat swiatu wysylasz: poprzez zachowanie, styl ubierania sie itp. Uwierz, ze nie wszystkie ladne dziewczyny maja ten problem - po prostu nie przyszlo im do glowy, ze atrakcyjne cialo, to jedyne co maja do zaoferowania. Owszem, wyglad to pierwsza rzecz, ktora przyciaga facetow. Ale co zobacza dalej, zalezy juz od Ciebie. Jesli nic poza tym ladnym cialem, to przegralas... Nikt na sile nie bedzie staral sie Ciebie odkryc, jesli ty sama jestes przekonana, ze jestes tylko ladnym cialem i ze tylko tak oceniaja Ciebie inni.

nic juz nie rozumie z tego :(

sa dziewczyny ktore po prostu sa piekne ale nie probuja tego wsyztskim udowodnic i te maja powodzenie wsrod normalnych facetow, sa tez takie ktore lubia zwracac na siebie uwage, szukaja na sile faceta i wydaja sie byc latwym kaskiem:( nie chce sie przechwalac, ale jestem ladna zgrabna i znalazlam faceta ktoremu naprawde na mniezalezy... kiedys jako nastolatka lubilam "kusic" facetow ubraniem makijazem i wtedy rzeczywiscie liczyli tylko na sex.. na szczescie nigdy nie bylam glupia i sex dalam jak narazie tylko temu kto pokochal mnie a nie cialo:)

czyli już wiecie, że zazwyczaj rżnie się głupa ... ;) więc jak drogie dziewczę użalasz się, że faceci widzą tylko twoją pupe to się nie dziw, bo widać nic więcej nie masz do oglądania ... ;) Rozwiązanie: zmądrzej wreszcie ... :)

Zamarkuj swoja urode. Spodnica do kostek, zero makijazy, wlosy na jeza. I juz :))

upa

ile masz lat autorko?

A najzabawniejsze, że jak facet szuka w dziewczynie czegoś więcej to zazwyczaj kończy jako przyjaciel i słyszy, że nic z tego bo nie ma chemii. Związki z takimi co chcą aby je podziwiać za ilość dyplomów czy gust co do seriali to gwarancja, że człowiek ugrzęźnie w związku gdzie partnerkę zawsze będzie bolała głowa. Jak macie problem z intymnością to przerzućcie się na pluszowe zabawki. Nas zawsze będzie interesowało to jak dziewczyna wygląda a nie ile stresu miała aby sobie buty dobrać na spotkanie. x Ps. Wybrzydzajcie dłużej to jeszcze pożałujecie.

Ja się nie zgodzę z tymi ubraniami. Co prawda noszę głównie sukienki, ale są to sukienki do kolan, bez dekoltu, ba: lubię sukienki szare, wełniane, proste. Taki styl pensjonarski. Lub czarne, wręcz pogrzebowe. Uważam, że moja odzież jest skromna, a problem mam taki jak autorka. Byłam w jednym związku, gdzie facet mnie kochał (nie zgadzaliśmy się w sprawie założenia rodziny i wszystko się rozpadło), a poza nim..? Dramat. Ja nie jestem typem otwartym, rozrywkowym, nie chodzę po klubach, siłowaniach, sklepach itp. Jestem typową szarą myszką, a wciąż wpadają na mnie faceci, którzy liczą na dobrą zabawę. I pytam: skąd u nich przeświadczenie, że ze mną się uda, skoro mówię całą sobą i słowami również, że nie należę do "takich" kobiet. Nie rozumiem...

z pewnością sama z siebie robisz tylko obiekt seksualny ( kusy strój, zachowanie itp.) Jak chcesz by ktoś zwrócił uwagę nie tylko na ciało to sama zagadaj do faceta bo jak facet cie nie znający ma sam zagadać to logiczne jest, że będzie ciało na 1 miejscu