WŁOCHY!!!!

Proszę o radę osoby które były we Włoszech. Jadę tam w następnym tygodniu i nie wiem co mam ze sobą wziąść ?(!) W ogóle napiszcie mi jak tam jest, czy można się malować czy raczej zrezygnować ze względu na upały. Jak wam się podobają Włochy ? Prosze o komentarze

włochy jest bosko :(

hej, ale masz szczęście :) ja miałam okazję być 3 razy we Włoszech,napisz, gdzie konkretnie jedziesz,moze cos pomogę i doradzę;)

Ja bylam :) POlwysep Gargano :) NIc specjalnego nie bralam. Normalnie - jak nad polskie morze... Aaaa... wzielam tylko slownik dodatkowo ;) A z malowaniem to nie wiem - nie maluje sie. ALe goraco to tak srednio bylo. Temperatura kolo 30st... Do 40 nie dochodzila... Zalezy jak trafisz ;) Milego wypoczynku!!!

Ja bylam :) POlwysep Gargano :) NIc specjalnego nie bralam. Normalnie - jak nad polskie morze... Aaaa... wzielam tylko slownik dodatkowo ;) A z malowaniem to nie wiem - nie maluje sie. ALe goraco to tak srednio bylo. Temperatura kolo 30st... Do 40 nie dochodzila... Zalezy jak trafisz ;) Milego wypoczynku!!!

Sorry za dubel. Nie wiem czemu mi sie sklonowalo... NIe Enterowalam 2 razy... A moze... ;)

Jade pierwszy raz w życiu. Dokładnie do ROSAPINETA nad Adriatykiem 65 km. na południe od Wenecji w miejscowości Rosolina Mare. Mam nadzieję że będzie fajnie.Zawsze marzyłam żeby tam pojechać ;) A co mam wziąść same bluzeczki i krotkie spodenki czy jeansy tez ??? :)

Dziewczyny piszcie hehe ;)

jesli autokarem jedziesz, to jeansy na podroz i sweter, bo noce, szczegolnie postoje moga byc zimne... ja na kazdy wyjazd bralam dlugie spodnia na noc i spodenki na przebranie, gdy zblizalam sie do celu :) cieple ubrania raczej sa nie przydatne poza tym... z tego co pamietam... pudru nie uzywam, wiec nie wiem... ale w kilmacie srodziemnomorskim nie powinien splynac, bo nawet przy 40 stopniach nie spocisz sie tak jak u nas przy 26... :) powietrze jest wilgotne, dlatego nie odczuwa sie upalow... moze jeszcze zabierz nakrycie glowy, okulary, wszystko co na plazy potrzeba...klapki/japonk/sandalki i jakies sportowe buty...

Wez dokladnie to co wzielabys nad polskie morze. Jasne, ze jakies dlugie spodnie tez. I bluze. I cos przeciwdeszczowego i krem do opalania

:) ja lece tam 4 wrzesnia, do Rzymu:) jest goraco, bardzo goraco bylam kiedys w Wenecji, raczej kilka miesiecy temu, wiec nie takie KIEDYS:p makijaz? zeby splynal po twojej twarzy? chyba olejek do opalania i koszulki na ramiaczkach, jakas przewiewna sukienke, czyli jak najmniej zakrywajace ubrania:) dokad lecisz/jedziesz?? pozdrawiam

W sumie jak jest wilgotno to wlasnie upal bardziej czuc ;)

mniejsza z tym, czy jest wilgotno czy nie... :P nie znam sie :P ale zawsze czy to nad morzem srodziemnym czy nad adratykiem nie odczuwalam upalu, a w polsce wystarczy 30 stopni i sie topie jak kostka lodu....

No nie wiem. Jak ja bylam to temp byla ok 35 st. NIe bylo goraco bardzo. ALe w sumie ja lubie upaly... wiec to subiektywne wrazenie...

Zawsze jak sie siedzi nad woda to jest chlodniej... W miescie upal bardziej odczuwalny ;) ALe co racja to racja. MI tez nie bylo goraco we Wloszech :)

Dzieki dziewczyny za wszystkie komentarze. Mam jeszcze jedno pytanko. Jacy są Włosi ? Bo napewno bede miala z nimi do czynienia a slyszalam ze niezle ziolka z nich :P mama sie smieje zebym sie przefarbowala na czarno bo jestem bondynka. heh jak to jest z nimi czy naprawde są jak lep na muchy ?

Ja byłam w Rimini, zwiedzałam Rzym, Wenecję, Florencję i Asyż, standardowe miejsca wycieczek ;/-średnio mi się podobało. Zdecydowanie wolę południe Francji, albo Hiszpanię. Bierzesz wszystko jak na wyjazd nad polskie morze-pomijając swetry grube, które nad Bałtykiem są niezbędne;//...Krem z dosyć wsyokim filtrem i jesteś gotowa do wyjazdu:)

jak jestes blondynka to uwazaj na siebie! wlosi sa napaleni na blondynki szczegolnie bo takich nie maja.... :P podrywaja wszedzie, na wszelkie sposoby, a dla nich to tylko okazja to \'zabawy\'.... lepiej uwazac i traktowac z dystansem ich zachety...

Zapomniałam powiedzieć, że chapałam knage 62 letniemu Francesco, emerytowanemu operatorowi wózka widłowego

Dzieki za rady. ;) Troche mam stracha przed wyjazdem hehe. A czy ktos byl moze w Wenecji ??? :) Piszcie coś wiecej.Może mieliscie jakies przygody z włochami hehe. INteresuje mnie wszystko co związane z tym panstwem.PIiszcie! ;)

up up up

a ja nie cierpie ani kraju ani jego mieszkancow, nie cierpie tego ich lenistwa... brr az mnie trzepie jak o tym mysle.sa kraje, ktore lubie bardziej... ;) Ale zycze milego pobytu.

hey,ja wróciłam z Włoch 21 lipca,byłam w miejscowosci Cesenatico Rimini-typowo obozowa miejscowosc,wioska,było swietnie,a w drodze powrotnej mielismy 8 godzinny postój w Wenecji i moge smiało powiedziec ze tam jest pięknie,a co do ubrań to na droge załóz jakies jeansy i koszulke,a na wszelki wypadek weź jaki polar czy sweter-bo nocne postoje daja popalic osoba cienko ubranym...pozdrawiam.miłego wypoczynku

dodam jeszcze,ze jezeli bedziesz sie wybierała do Rzymu to ubierz sie bardzo cienko bo kiedy ja tam byłam to wode z prowiantu wylewalismy sobie na głowe,zeby choc troche sie ochłodzic:)Aha i co najwazniejsze weź z Polski zgrzewke wody czy jakiegos napoju,a owoce sa ,mozna tez wziąc jakie gorące kubki ,poza tym owoce sa tam bardzo tanie.Pozdrawiam:)

Ciao! ja tu jestem juz drugi miesiac i jeszcze troche pobede. Wez cos cieplego bo oststnimi czasy wcale nei jest mega goraco. Ja jestem niedalego Mediolanu, ale we wtorek tez nad morze wyruszam wiec mam nadzieje, ze odpowiednio przygrzeje. Poki co trzymajmy kciuki. A wez cos na komary bo to krwawe bestie

Co do Wenecji- to byłoby ładnie gdyby nie smród z kanałów...ale nic dziwnego-woda w nich brudna straszliwie...Wszystko sie sypie. Wenecja zaczyna powoli przypominać żywego trupa. Co do Włochów-niski, obleśni, nachalni. Też jestem blondynką, i miałam ogromne problemy z wytłumaczyniem im, że nie mam ochoty iść z nimi do łóżka, ani nawet się z nimi całować. Problem w tym, że ich znajomość angielskiego ogranicza się zwykle do zwrotów-jak masz na imię, skąd jesteś, ile masz lat. Więcej nie potrafią. Słowo nie też niestety jakoś do nich nie dociera. Od Włochów uciekałam gdzie pieprz rosnie. Moze Tobie się spodoba.Większość Polek lubi Włochów,nie rozumiem ich ale cóz

o własnie zapomniałam dodac o tych smierdzących kanałach w Wenecji-zgadzam sie z "łona",i w tej wenecji strasznie mnie irytowało to ze w jaka uliczke bym nie weszła z kumpela to wychodziłysmy do jakiejs przystani.....ale ogólnie spox,i jakas bluze rzeczywiscie trzeba wziac bo np jak my wracalismy do osrodka miedzy 23 a 23:30 to zakładałam sweter i wcale nie było mi goraca:) A CI włosi cholernie nachalni a czy tacy oblesni to bym pertraktowała,bo niektórzy sa naprawde fajni:)Ale miałam nieprzyjemna sytuacje na plazy dosc póznym wieczorem kiedy wybrałam sie na spacer to chyba gdyby nie to ze powiedziałam ze musze isc do hotelu to facet by sie posunął za daleko...

No właśnie ja będę niedaleko Wenecji i patrząc na pogode to ma byc tam ok30 stopni wiec nie tak strasznie gorąco. A ile kasy mam wziasc na 2tyg ? Jedzienie i spanie mam zapewnione wiec kasa tylko na jakies owoce i inne duperele heh.

Zadnych nieprzyjemnych sytuacji nie mialam. Wlosi pokazali sie z bardzo dobrej strony. Pamietam jak na poczatku propbowalam sie dogadac po angielski. Hehehe... ni w zab ;) A jacy byli szczesliwi jak zaczelam po wlosku... nie gramatycznie, urwanymi slowkami, gestykulujac... A Oni w siodmym niebie byli :) W drodze powrotnej bylam w Wenecji... Coz... mi nie przypadla do gustu... Ja w ogole nie lubie zwiedzac - pojechalam, zeby sie pobyczyc na plazy, a nie lazic po miescie... Wenecja mi sie nie podobala. Jak sie podniosl poziom wody i trza bylo lazic boso po ulicy to juz calkiem mi sie nie podobalo... jak sobie pomyslalam, ze coponiektorzy pluja... Brrr. jak sobie pomysle... A kasy nie wzielam prawie wcale. Ale mialam wyjazd z wyzywieniem i wszystko zaopewnione, wiec nie potrzebowalam :)

Dziewczyny piszcie coś jeszcze bo fajnie sie czyta a ja jestem chłonna na takie informacje hehe ;) no ja biore 100 euro ale w tym 40 na wycieczki wiec na wlasne przyjemnosci zostanie mi ok 60 euro ;) Mysle ze to mi wystarczy a zreszta ja tam bede sie glownie opalac ;) ;) ;) Juz sie nie moge doczekac ale z drugiej strony sie troche obawiam bo jade bez nikogo znajomego ale mysle ze w autobusie poznam jakichs fajnych ludzi i bedzie spoko. ;) pozdrowionka