Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenqa

latka lecą a ja nadal jestem dziewicą

Polecane posty

Gość magdalenqa

a z upływem czasu jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzej czyli co sie dzieje konkretnie? Jestes jeszcze bardziej niesmiala w stosunku do mezczyzn czy co? A ta poza tym to tak bardzo przeszkadza ci ta blona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
najgorsze są dziewczyny bez zadnego celu w zyciu ktore tylko czekaja az przyjedzie ksiaze z bajki i ... pozbawi jej tej blony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
nie czekam na księcia z bajki !!! z upływem lat boję się bardziej kontaktu intymnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mostolna
ja też jestem dziwicą, ale chyba jeszcze trochę poczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
myśle (powaznie) ze jakbys sama sobie dawala troche przyjemnosci to byloby Ci lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
mnie też nie o to chodzi że mi to przeszkadza w jakiś tam sposób ale trudniej mi jest się zbliżyć do faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
wiesz co, chyba wiem o co Ci chodzi. ja zanim przespałem sie z dziewczyna to bardzo sie w sumie balem kobiet. ale jak zobaczyłem ile jej dalem przyjemnosci, jaka wladze nad nia mialem itd. to nabralem szatanskiej pewnosci siebie z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
czy facetom to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
facetom brak doswiadczenia u kobiet (niewaznie co by Ci mówily twoje wszechwiedzace kolezanki) absolutnie nie przeszkadza:) wręcz przeciwnie;DD nawet bardzo wręcz przeciwnie;DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
nawet mając 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
22 powiadasz? ja sie rozdziewiczylem majac 23 i uwazam ze zrobilem to za wczesnie bo nie z Tą co trzeba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
wiesz, już nawet usłyszałam komentarz na mój temat, nawet nie jeden ze jestem lesbijką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
i bardzo zależy Ci na ich opinii? ;)))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdali
ja mam 27 lat i chce pozostac dziewica az do nocy poslubnej...(to postanowienie jest zwiazane z wiare-nie katolicka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
a zresztą co Cię będę przekonywał mogę Ci dać namiary na jakiegoś seryjnego defloratora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
staram się nie zwracać na to uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenqa
nie dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm i mmmmm
no wałsnie, jakto jest z tymi dzieiwcami?? ja widze ze wszyscy naokoło siemieja sie z takich a tu spotkałamn sie z opinia że tak nie jest...ale moze to tylko opinia jednego faceta, który jest wyjatkiem??? ja mam 25 lat i nadal jestem dziewicą. jestem w związku, mój facet jest starszy, miał juz kogos w łózku ale ja z nim jeszce sie nie kochałam. jeszce troszceczke poczekamy...on sie z tego nie smieje ze nie mam doswiadczenia w tych sprawach, ale pamietam ze spotykałam sie z facetem który po jakims czasie powiedział -" mam tylko nadzieje że nie jestes dziewica"....zostawiłam go.... wszyscy moi znajomi dziwnie na mnie patrza jak rozmawiamy o sexie. nawet lekko sie smieja z tego. dziwia sie jak mogłam sie uchowac w takim siwecie " w cnocie". jakos nie robiłam z tego afery, nie starałam sie na siłe z nikim starcic dziewictwa, chciałam poczekac, marze żeby to był wyjatkowy moment w moim zyciu. i żeby facet z którym bede sie kochac pierwszy raz był juz tym ostatniom. moje przekonania niew ynikaja z dogmatów religijnych. nie jest tez tak że jestem bardzo nieatrakcyjna i nikt mnie nie chciał. tylko zawsze miałam na głowie cos innego niz chłopaków i miłosc, najpierw szkoła srednia, dużo zajec poza nia, nauka dodatkowych języków, sport, czeste podróże, potem studia i kompletne pochłoniecie życiem studenckim ( ale bez sexu ;-ppp ). teraz praca. ale poznałam juz kogos z kim chce spedzic całe zycie i chce tez z nim przezyc swój "pierwszy raz". wcale nie żałuje ze tak długo czekałam. ominęły mnie rozterki we wczesniejszych latach które przezywały moje kolezanki- testy ciązowe, niechciana ciąża, ślub nie z ta osoba z która sie chciało, dziecko w za szybkim czasie. oj, rozpisałam sie troche o sobie.... ale bardzo mnie interesuje jak na takie pózne dziewictow u kobiety patrza męzczyzni?? bo w moim srodowisku jak juz wspominałam raczej nie jest to powód do dumy tylko do wstydu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
hmmm i mmmmm - jestes madra kobieta (i wcale mi nie chodzi o to czy masz blone czy nie ... :-) Przemysl tylko, czy nie bedziesz kiedys ciekawa jak by to bylo z innym - po latach perspektywa sie zmienia nieco ... Wg mnie nie warto na sile czekac na tego jedynego ... jesli znajdziesz tego wlasciwego - Twoje dziewictwo nie bedzie mialo wiekszego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedd
co tu dużo będe gadał ja byłbym bardzo zazdrosny o byłego/byłych mojej jedynej i na pewno negatywnie to by się odbiło na naszym związku może nawet bym sobie nie poradził z tym że ona już kogoś miała chyba że nie jest to wariackie i zaborcze zakochanie a chodzi tylko o seks - wtedy by mi nie przeszkadzało że laska nie jest dziewicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
zedd - czyli seks po slubie dopiero wchodzi w rachube u Ciebie ? :-) Chyba jednak nie - skoro jak sam mowisz - sie rozdziewiczyles - straszna krzywde sobie zrobiles chlopie - jaka dziewica Cie zechce teraz ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do hmmm i mmmmm mysle ze dla wiekszosci mezczyzn jestes bardzo atrakcyjna pod tym wzgledem chyba ze partner woli dziewczyna bardziej doswiadczona w sprawach sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm i mmmmm
rzeczywiscie, zle sie wyraziłam, moze nie czekam na tego jedynego ale na pewno na wyjatkowego. a ze marze o tym żeby był tez jedynym....? czy to zle? bardzo bym tego chciała ale licze sie tez z tym ze mi nie wyjdzie.... czy bede po latach żałowac?? mówi sie że lepiej załowac tego co sie zrobiło niz tego czego sie nie zrobiło....bardzo mozliwe, jednak teraz nie jestem w stanie myslec o tym inaczej....sadze że nawet jesli za jakis czas pomysle- nie było warto, to na pewno bede wiedziała ze postąpiłam zgodnie ze swoimi zasadami a nie że np. zrobiłam cos pod presją otoczenia ;-)))) ciesze sie że do tej pory nie pozbyłam sie dziewictwa-"balstu"(jak mówia moje koleżanki) gdzies na imprezie, na szybko, z byle kim tylko dlatego żeby byc jak inne.dzięki temu wiem że ten pierwszy, wyjątkowy raz przezyje z kims kogo kocham ponad zycie, z kim chce miec dziecko. pewnie bedziecie sie smiac ale moim marzeniem dotyczacym tej szcególnej nocy jest posciel pachnąca lawenda, szampan, czekoladki i romantyczna muzyka. powiedziałąm o tym mojemu facetowi a on powiedział że jesli tak sobie wymarzyłam to tak bedzie. naczytałam sie za dużo harlekinów, co? ach, co mi tam, zycie bez odrobiny marzen, romantycznosci jest bez sensu. ;-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliczek__22
hmmm i mmmmm ----> jestes naprawde bardzo wartosciowa dziewczyna i widac ze masz poukladane w glowie, ciesze sie ze jest jeszcze posrod otaczajacych nas czesto zepsutych panienek i facetow, ktos kto naprawde szanuje swoje cialo i swoje JA, zyjesz w zgodzie z glosem wlasnego serca, nie przejmujac sie tym co mowia inni:) mnie osobiscie bardzo sie podoba ze masz jakies idealy, wyobrazasz sobie na swoj sposob TEN dzien, jednoczesnie trzezwo myslac i bedac swiadomym ze moze sie to stac w inny sposob.. Ciesze sie ze znalazlas swoje kochanie:) i ze jest taki tolerancyjny w stosunku do ciebie, po cichutku zazdroszcze ci tego;) ale licze ze i ja spotkam kogos naprawde wartosciowego, choc wiem ze nie ma idealow. Ja jakis czas temu spotkalam fajnego faceta, ma 32 lata, (10 lat starszy) dopiero sie poznajemy,a ja juz sie zauroczylam:) no i nie wiem co bedzie gdy sie dowie ze sie nawet nie calowalam, nie wiem jak starsi mezczyzni reaguja na takie sprawy, wiec bede miala stresa:( tak czy siak zycze zeby ci sie te wszystkie twoje marzenia spelnily:) pozdrawiam:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backstage baby
Ostatnio znalazłam sie w sytuacji "sam na sam" z pewnym baaaardzo przystojnym mężczyzną, osoba powiedzmy sobie "popularną" - poznana za pośrednictwem wspólnych znajomych... Facet to znany podrywacz, więc pewnie myslał, że będę kolejna panienka do zaliczenia... Ale najpierw dłuuugo rozmawialiśmy...na kady temat... Przyznałam się, że mimo 24 lat jestem nadal dziewicą. Niwe jest to dla mnie ani specjalny powód do dumy, ani też nie powoduje żadnego stresu - po prostu: tak jest i juz... Wszyscy moi znajomi wiedzą o tym i akceptują to. Czasem tylko w żartach ubolewają, że tyyyyle przyjemności mnie omija ;) Tak czy inaczej byłam pewna, że owy casanova będzie próbował namówic mnie do zmiany sytuacji... Jakież było moje zaskoczenie, gdy facet zaliczający panienki na pęczki zaczął utwierdzać mnie w przekonaniu, że warto czekać na kogoś wyjątkowego, "księcia na białym koniu" - bo jak stwierdził : KTOŚ musi wierzyć w te książęta i te konie ;) A jak się w coś bardoz wierzy, to jest duża szansa że tak będzie... Spędziliśmy razem noc... i choc wiem, że bardzo mnie pożądał i chciał się ze mną kochać, to poza paroma niewinnymi przytulankami ;) do niczego nie doszło.... KTOŚ musi wierzyc w te książęta.......... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doomka na 2 serca
No czy taka bajka:) Znam takie pary, jedna z nich to S i M:)Już 3 lata po ślubie, ale ile mieli tych spacerków:) Fakt są z wolnych chrzescijan, tam patryz sie oczy dusyz na swiat. I zwiazki szczesliwe, zdrad nie ma:) I jedna prawie psiapsiolka Asia i darek, tak zakochana a mineło tez 3lata, ze rozkosuzje sie praca i malzenstwem:) On nie chodizł nawet z żadną panią. A ona tak, ale jak mówi zawsze jej czegoś brakowało:) I pojawił sie On kulturalny, inteligentny, ambitny dazy do celu itd. No i Asia zapomniała o mnie;) Ale zawsze jak dzwoni to rozanielona, ja sie nie dziwie:) czekoladki ma do dzis, posicel, koronki;) itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hm
Wiesz, chcesz być dziewicą, to sobie bądź. Ale pisanie o tym, ak to uniknęłaś testów, ciąż i ślubów to bezsens. Można się kochać odpowiedzialnie, ja na przykład mam jednego i jedynego patrnera, zaczęłam się zabezpieczać jeszcze przed tym jak sie kochaliśmy pierwszy raz, nigdy nie było stresów, testów, itp. Jeśli kochasz partnera, nie zwlekaj. Nie awrto. Pozbawisz się czegoś. z czasem to i owo wygaśnie, a wtedy to już litry wina i kilogramy czekoladek nie pomogą. Na marginesie, ostatnio masa wpisów od dziewic bądź pseudodziewic, jak to muszą cierpieć w towarzystwie,jak to szukają tutaj zrozumienia i podziwu, dziwi mnie takie afiszowanie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ
bezsensownie prawisz ,chociaż się starasz by brzmialo to przekonująco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×