10 miesieczne dziecko co moze jesc?

mam dylenat bo je zupke troche chlepka nawet winerke jej pokroilam ,oczywiscie mleko kaszka deserek ale co moge jej dac jeszcze? czy moze jesc juz wszystko?

salami, boczek, kakao, bulke ze smalcem

jak nie wiesz, to lekarza sie zapytaj.

Snickersa !!!!

staraj sie unikac potraw ciezkostrawnych ,wzdymajacych ,smażonych noi oczywiscie słodyczy!!!! a poza tym mozesz podawac juz wszystko :) przede wszystkim zupki warzywne ,ziemniaczki z masełkiem ,jajecznice na masle z odrobiną mleka,owoce itd...

bardzo dziekuje za szczere odpowiedzi jestem na tym foru 1 raz iliczylam na pomoc bo nie wiem slyszalam o zoltku itd a naprawde nie wiem ale widze ze nie warto bylo pytac a kolezanka mowila ze tu tak fajnie zegnam

dziekuje Monika,nie wiedzialam o tym jajku wlasnie wielkie dzieki

dowiedzialaś się o jaju !! Jedzenie jaj zabija małe nienarodzone pisklaczki !!!

nie przejmuj sie jełopami ,niestety sa przewaga ... ale ja słóze pomoca:) jeśli bedziesz miała pytania to po prostu pisz... samo żółtko mozna podac ok.8 miesiaca ,a całe jajko własnie 0d 10...

naprawde widze ze forum kafeteri to same niezyczliwe dziewczyny i wy macie male dzieci albo w ciazy jestescie wiecie co myslalam ze tu sa normalne kochajace matki ale sie mylilam nikomu kafeteri nie polece

dzieki Monika widze ze jestes 1 porzadna dziewczyna trudno ale nie wiem wszystkiego a chcialam sie tylko poradzic bardzo ci dziekuje z odpowiedz

wejdz na forum na temat wychowywania dzieci ,zapewne znajdziesz tam mnóstwo cennych porad a te piredoły przewaznie piszą niedojrzałe nastolatki ,mamy które maja dzieci takich idiotyzmów nie wypisuja,i naprawde nie przejmuj sie idiotami.... polecam topik :mamy na urlopach wychowawczych łączmy sie!!!

Co robią mamy na urlopach wychowawczych? . . . . . . . . . Nic,bo nie mają czasu. Cały czas siedzą znudzone na kafeterii. Buaaaahhaaa!

dobre :D:D:D:D:D

zajmij sie dzieckiem a jnie zagadkami spadaj spac a nie krec w glowie dziewczynie jak pyta

.....obserwuje ten topik do jakiegos zcasu i podoba mi sie tam ,moze sama niedługo do nich dołącze... :D :D :D :D :D

kiedy mamy na urlopach wychowawczych idą z dzieckiem na spacer ? Gdy kafeteria na kafeterii nie ma nic ciekawego. Hahaha:))))

...wtedy gdy ty jeszcze śpisz ...

jajecznicę na maśle? ZGROZA!!! Dziecku 12 miesięcznemu można podać jajecznicę na PARZE!!!!

nie zna granic. Zupki,gotowane białe mięsko,warzywa surowe oraz gotowane, kisiel

Jezeli nie jest alergikiem to praktycznie wszystko to co ty jesz. Moja córeczka w tym wieku jadła juz wszystko, oczywiście w odpowiednich ilościach i dokładnie obserwowałam jak reaguje na nowe potrawy. Moja Pani doktor powiedziała ze dobrze robie, ze teraz jest jakaś smieszna moda na książkowe karmienie itp. ą tak naprawde zastanówmy sie czym nas karmiono gdy byłyśmy małe. odnośnie jajecznicy na masełku - jest super. a do tych co to ksiązki czytaja zamiast zdać sie na instynkt i obserwować dziecko - dajecie maluchom może danonki, monte lub tym podobne, jeśli tak to jak mozecie, produkty mleczne podaje sie dzieciom dopiero po skończeniu 3 lat!!!!!!!! :-) :-) hahahahahaha Ja powiem szczerze jak i wiele znajomych mi matek - i tych starszych bardziej doświadczonych i tych młodziutkich- ze nie nalezy przesadzać z tymi książkowymi radami odnośniekarmienia i nie tylko. Każde dziecko jest inne. Na koniec powtarzam, jezeli dziecko nie jest alergikiem, to mozesz śmiało podsuwac mu wszystko do jedzenia, tylko uważnie obserwuj reakcje na dany \"smakołyk\" , dziecko samo sobie wybierze co mu bardziej smakuje. pozdrawiam

dziecko Marysieńki nie będzie miało kłopotów z trawieniem itp. Osobiście trzymam kciuki :p

_Aga wierz mi trudno jest unikac słodyczy, szczególnie gdy każdy uważa ze nic sie nie stanie od jednego cukierka, lizaczka itp. Fakt nie można przesadzać i trzeba tego pilnować, ale tez bez przesady, bo znam dzieci którym rodzice zabraniali i nadal bardzo ograniczaja słodycze, i teraz te maluchy jak tylko dojrzą coś slodkiego, szybko to biorą i uciekają zeby tylko nikt nie widział i im niezabrał. Na pewno gnebie chipsy które uwielbia moja 12 letnia siostrzenica, oj tego swiństwa to Julka jeszcze za szybko nie dostanie, napewno nie ode mnie. zgadzam sie z tym ze niemożna podawac nowych rzeczy wymieszanych, niewspomniałam o tym, bo wydawało mi sie to oczywiste, ale niektórzy moga myśleć inaczej. dobrze ze o tym wspomnialaś. czekolada faktycznie uczula, ale ma tez swoje plusy (np zawiera magnez), a jak działa przy biegunkach (oczywiście nie za dużo, jeden pasek wystarczy). Do ciekawej osoby, dlaczego zakladasz ze moze mieć problemy z trawieniem itp??? Aha jeszcze jedno nie wiem czy wiecie, ze dziecku powinno sie dawać i gotować na indyku (mam na myśli tylko drób), a nie na kurczaku. dotyczy to zresztą wszelkich wyrobów drobiowych. Indyki nie dostaja paszy, bo im szkodzi i bardzo czesto po niej zdychaja, a co za tym idzie sa karmione w bardziej naturalny sposób, a nie tak jak kurczaki o wielkości dorosłej kury. Jeszcze jedno do tych wszystkich od \"zdrowego żywienia\", dajecie swoim dzieciom może parówki, lub 9jak pisałam wczesniej) danonki , monte itp, uwazacie ze to jest takie dobre dla maluchów??? dobranoc