SEKS- nałóg?? TEZ TAK MACIE?

witam wszystkich NAŁOGOWCÓW!!!

roboty a nie chrzanicie o seksie jak jakies zboki. O tym sie nie gada tylko to robi. Damy i dzentelmeni to z was nie sa....

jak cie to nie interesuje to nie wchodz na ten topic i nic nie mow!!!nam ta rozmowa pasujeL)witaj uzalezniona:)

hello misiek koles \"wezcie sie lepiej do roboty\" jak nie mowisz o tym,tylko to robisz to współczuje partnerowi...

uzalezniona dziwko - pomysl. U ciebie pewnie tylko na gadaniu sie konczy. Masz wyobraznie...

:D HEHE , OJEJ JAKI NERWUS, KOLEŻKO ZMYKAJ, TO NIE JEST TOPIK DLA DZIECI PA PA

nie ma sensu dyskutowac z taką osobą moi mili ignor dla niej/niego

do uzaleznionej >>>>> ty to musisz byc straszna raszpla skoro taka podjarana ciagle jestes...Co, nie chcial nikt bzykac a teraz kurewska rzadza spac nie daje ? Zal mi cie. Ten misiek czy jak mu tam to tez kompletny lamer. Gdybym ja sie dowiedziala, ze moj facet wdaje sie w takie "dyskusje" z pierwsza lepsza chetna to bym go z wyra wykopala bleeee

no i mielismy fajny topic...a tu nagle jakas cholota sie wpierdzulila:(oj dziewczyny chyba przez takich pacanow sobie spokojnie nie p[ogadamy!!!!ale niestety buraki na swiecie tez istnieja...:)

MASZ RACJE MISIEK. WIELKA OOOLEWKA NA NICH :P

dzentelmen sie odezwal.....nie moge !!!!! Zaraz sie chyba posikam ze smiechu !!!!!

Witam Kompanie Sexu:););)...w ten piekny poranek

JA TU ZOSTAJE, NIEMILUCHÓW IGNORUJE POGADACIE????

SIEMA MOOA :*

witam serdecznie! widze ze jakies klopoty z przypadkowym frustratem seksualnym....moze poprostu nikt jej dobrze nie wybzykal jeszcze dlatego sie rzuca... i nie atakowac mi tu miska! NO!

to jak uzalezniona nocka minela??

Sztama musi być!! jaka pogoda u was??;)

pogoda zmienna... jak tam po nocy?? jakies popisy ktorymi mozna sie pochwalic??

u mnie smutno,ciemno za oknem. troche kropił deszczyk,ale sama nie wiem kiedy, taki był malutki Słonce jakby chciało wyjsc,ale chyba sie nie odwazy a jak u Ciebie?

no no:)moje kochanie sie pojawilo:)pewnie wyspana i gotowa do slownych uniesien:)hihihi

u mnie... BARDZO MILUTKO było... mój mężczyzna się spisał (jak zawsze..), jemu sprawia przyjemność doprowadzanie mnie do orgazmu, chyba pobijemy kiedys jakiś rekord a tak w ogóle to wie ktoś ile tak REALNIE można mieć podczas 1 seksiku??

przydaloby sie troche slonka..jeszcze nie mialam okazji w tym roku pogrzac swojej pupy na sloncu i troszku blada jest...

to ja sie wypowiem bo jestem dumny:) kiedys kochalismy sie z moim kwiatuszkiem i robilem jej palcoweczke i minetka po ktorej miala orgazm....a potem tylko delikatnie przez dlugi czas draznilem jej lechtaczke i nie wiem ile tego bylo ale co chwilke miala cos na wzor orgazmu...fajne to bylo...byla taka rozpalona i jakby odplynela:)nieprawdaz kwiatuszku???:)

do UZALEŻNIONej przywiązałaś swoje szczęscie do krzesełka ?? ja mam przy oraliku i pieszczotach orgazm za orgazmen

u mnie noc wyogniona maxymalnie....mąż się zastanawiał czego sie naoglądałam w pracy;)...2 orgazmy łechtaczkowe + 2 mojego meza i noc przespana jak w dniu narodzin;)...hihihi pogoda: piekne słonce, lekki wiaterek....po deszczu!

PRAWDA!!! byloa tego calkiem sporo..jeden za drugim niestety nei liczylam- jesli misiek to kiedys powtorzy to policze ! obiecuje!

misiek007--> strzał w 10! mój misio robi mi to samo corti-->on chyba czytał w moich myslach, nie dał sie przywiazac do krzesła,ale potem zwiazałam mu łapki i tak fajnie sie wił i wiercił i duuuzo bardzo miłych rzeczy naobiecywał za rozwiązanie,w weekend-realizacja :) mooa--> gratulacje, mąż pewnie wniebowziety :)

bo ja to sie szybko ucze:):):)

NAPISZCIE COS NA TEMAT LUBRYKANTÓW I ŻELI,TAKICH KTÓRE MOŻNA ZJADAĆ, TZN.ZLIZYWAĆ. PRAKTYKOWAŁ TO KTOS??

powiem tak....my urzywalismy tylko feminum-gel.....to jest na bazie wody wiec nie jest w zaden sposob szkodliwe....