jak ugotować brokuły?

proszę uprzejmie o pomoc:)

podzielic na "rózyczki" i na osolony wrzatek - 2 min wystarczą

a trzeba dodać trochę octu?

odrobinke jak zakwasisz (lepiej cytryną) to wówczas ładniejszy kolor bedzie

odrobinke jak zakwasisz (lepiej cytryną) to wówczas ładniejszy kolor bedzie

ale pod koniec gotowania

jak kalafiory, jeżeli kiedyś je gotowalas... jak gotujesz do jakiejś sałatki to podziel na mniejsze kawałki, a jak do zjedzenia w całkości to nie musisz go bardzo rozdrabniać Ps. Popatrz dokladnie na tego brokuła bo czasami trafiaja sie maleńkie robaczki;)

dziękuję prześlicznie:) i polecam sie na przyszłość;)

ale zamacza sie brokuły cale w wodzie?

to bedzie kolor ladny

Zdecydowanie polecam brokuły gotowane na parze. Osolić wodę, na garnek z gotującą się wodą położyć sitko, wsadzić brokuły i gotować aż będą miękkie (ja gotuję ok. 5 min.). Znacznie zdrowsze niż na wodzie i bez wspomagania zachowują piękny kolorek:)

A jak gotować mrożone brokuły?? Wrzucic do zimnej wody czy tez do gotujacej? I co zrobic zeby nie stracily smaku??

zawsze na wrzatek. ale mrozone sa mniej smaczne niz swieze. gumowate takie.

Odświeżam temat, bo właśnie zamierzam gotować brokuły. Mam pytanie: czy najpierw je opłukać?

zawsze opłukać. każde warzywa przed każdym gotowaniem. później wrzucić na osolony wrzątek na 3-4 minuty (o ile wczesniej podzieliłaś na różyczki). jeśli potrzebne są schłodzone i chrupiące (np do sałatki), to po wyjęciu z wrzątku przelać zimną wodą, żeby zatrzymać proces gotowania. tylko niezbyt silny strumień tej wody, żeby się przypadkiem nie rozleciały.

cukru - piękna zieleń i chrupkość

Na posolony wrzątek 3 min...nie gotuj długo bo robi się papaka i zblaknie kolor

Brokuły wrzucamy na wrzątek na lekko osoloną wodę i gotujemy bez przykrycia http://www.tipy.pl/artykul_1501,jak-gotowac-brokuly.html jak wystygną polewamy oliwą z dodatkiem czosnku palce lizać

najlepiej na parze, nie rozwalają się i nie blakną :)

ja gotuje na parze, kiedyś w mikrofalówce,a teraz w papierze SAGA, zdrowiej, a parowaru nie mam, więc próbuję inaczej, sprawdza się takie gotowanie póki co, więc nie muszę kolejnego grata do kuchni kupować :)

Jest nawet o nim fajny artykuł http://www.niam.pl/pl/artykul/1577-letnie_gotowanie_w_papierze

Dobry sprzęt w sensie papier, lubię jeść z niego gotowane warzywa bo nie są takie lepkie, rozwalające się..

no i własnie o to chodzi :) tu też jest sporo ciekawostek na jego temat:http://www.youtube.com/sagacook#p/u/2/qGTkhA0hW7Q

Ja czesto smarze je po chinsku na goracym tluszczu , Mozna je np. robic po wczesniejszym smarzeniu miesa, w pozostalym sosie.bardzo szybko, kilka minut, na koniec skrapiam soya sosem,i nakrywam przykrywka na moment sa troche twarde i pyszne.

ja też mam ten papier i przydaje sie do wszystkiego, nie tylko do gotowania na parze, ale fakt, warzywa z niego są o niebo lepsze i zdrowsze niż gotowane w wodzie czy smażone. W jednym filmiku na YT widziałam jak robili kanapkę w kontakt grillu i chyba jutro zrobię sobie taką w domowym opiekaczu do kanapek a żeby było mniej czyszczenia zastosuje papier saga ;)

Brokuły ugotowane tracą swoje wartości. Kto nie wierzy, niech przeczyta na hellozdrowie: http://www.hellozdrowie.pl/blogi/zdrowy-konkret/brokuly-gotowane-traca-to-co-najcenniejsze