Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleryk67

Po jakim czasie?

Polecane posty

Gość kleryk67

Mamy po 17 lat. Jestesmy ze soba juz 8 miesiecy. Czy to odpowiednia pora na rozpoczecie czegokolwiek? Nie mowie tu o sexie jeszcze oczywiscie. Ona uwaza, ze to jeszcze za wczesnie i nie jest gotowa... Co wy o tym sadzicie? Ja oczywiscie razem z nia poczekam, ale po 8 prawie 8 miesiacach, moze mozna byloby juz cos zaczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
a co właściwie chcesz zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
napisalem, ze seks na pewno jeszcze nie, ale jakies pomniejsze formy, np. petting

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
a co ona o tym sądzi?? bo jeżeli nie chce nie naciskaj bedzie ci za to wdzięczna a po jakimś czasie sie zdecyduje:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
No narazie nie chce, uwaza ze za wczesnie, ze za krotko ze soba jestesmy, a poza tym nie jets gotow. Ja oczywisice poczekam, ale troche mnie to dziwi... Tyle czasu ze soba razem, pociagam ja bardzo, wiem ze chcialaby ale sie blokuje... Tylko nie wiem po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko na co macie OBOJE ochote jest w pore i na czasie!!! Tylko myśleć trzeba głową!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
wiesz jeżeli nie chce to niee. to jest tak jak gdzieś czytałam o dziewczynie i całowaniu sie wejdzi na to podobny peoblem do twojego tylko że o coś innego chodzi teat to:Pocałunki chłopaków...chyba coś takiego.. jezeli zmusisz ja do tego bedziesz sie dobże bawiła el ona nie poczkaj... nie pytaj sie o to zbyt często ale spróbuj ja przystosowąc do mysli że nie zrobis znic na siłe:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
Lolina troche nie rozumiem Twojej ostatniej wypowiedzi :-P Ja ja w ogole o to nie pytam! Ani razu nie zapytalem, taki bezczelny nie jestem ;-P Tylko sie wywiazala rozmowa i dyskutowlaismy na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
a wiec nie rozmawiałeś?? twój bła powinieneś z nią pprzeprwdzic dłuzszą rozmowe...jeżeli bedzie sie krępowała skończ temat w końcu bedzie dbrzeo.. jest dziwicą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
Napisalem, ze rozmawialismy wlasnie o tym i doslzo do tego, ze powiedziala, ze nie chce, nie jest gotowa, za wczesnie, powiedziala, z enarazie wystarcza jej pocaluki i przytulanie. Zreszta od jakiejs 'doswiadczonej' kolezanki dowiedziala sie, ze po kilku razach to sie robi nudne i nie jest juz tak fajnie :-/ Dlatego m.in. tak zwleka. Naprawde super jest ta kolezanka ;-/ nagadala jej i teraz moja nie chce, bo mysli, ze jak bvedziemy to czesto robic to rzeczywisice bedzie nudne po kilku razach ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
Ta jej koleżanka jest popierdo****!! Jeżeli jej tak na gadała to musiała dzień w dzien to robic...ja miałam tak z jednym facetem czułam sie jak maszyna do seksu....ale teraz z innym np.uprawiam seks co 5,6dni i jest za każdyma razem ekstra!! ale ona tez moze bac sie przebić błony dziewicze:P:P może niechce ci o ym powiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba 22
Może koleżanka Twojej dziewczyny jest jakaś chora,skoro za duzo seksu nie sprawia jej przyjemności?!Ja kocham się bardzo często i jest cudownie.Seks jest wspaniały,faktem jest,że gdy ludzie rzadko się kochają czerpią z tego większą przyjemnośc,ale częsta miłośc nie może się znudzić.Bądź dla swojej dziewczyny bardzo delikatny,nie rób jej wyrzutów,że nie chce się z Tobą kochać,pieść ją powoli,wyczujesz na ile możesz sobie pozwolić.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
ryba ma racje.... rób jak chcesz ale nie martw sie tą koleżanka jest pojebana albo zazdrości swojej kupeli takiego chłopaka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
Ta jej kolezanka ma troche dziwnie... Bo kocha chlopaka, jednakl ten chlopak nie chce z nia byc... I wiecie co robi? Jak mu sie zachce seksu to dzwoni do niej umwaiaja sie na randke, robia to i juz. I nie sa razem, nie spotykaja sie. I robia to kiedy jemu sie zachce, a ona zawsze jest gotowa bo go kocha... :-/ Ta moja sie boi, ze za kolejnymi razami nie bedzie juz tak fajnie jak za pierwszym i specjalnie oddala to. Zreszta nie moglibysmy robic tego czesto, bo najzwyczajneij w swiecie nie ma gdzie. Teraz jak jets cieplo mozna gdzies isc np. do lasu, gdzie nie ma ludzi. Ale co z tego jak ona nie chce. Poza tym jak jestesmy na takim odludziu, to ona nawet zaluje jak sie pocalujemy, bo ma jakies dziwne wyrzuty :-/ Zaraz gryzie ja sumienie, bo mysli, ze robi cos zlego, bo z dala od ludzi. A w parku, gdzie chodzi mnostwo ludzi moze calowac sie caly czas, chociaz mi jets nieraz glupio bo wokol mnostwo ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
Żle sie czuje jak z dala od ludzi?? wiesz dziwne to troche nagle by szła jej babcia ciekawe co by zrobiła:/ Możecie wynająć pokój w hotelu jak jej sie zachce albo np...jak macie chaty wole?? Ja wole to robić akurat pod czystym niebem.... było tak cudowne.....czułam sie jagbym dotkneła nieba... ale ta jej koleżanka porąbana jak jemu sie zachce!! Wiesz ta twoje te zresztą dziwna...... jak nie to niee....mój pierwszy raz jak miałam 16lat:D:Dtroche wcześnie ale nic.....w końcu twoja dziewczyna se uświadomi i bedzie chciała sie z toba kochać ale jeżeli nie chce to niee...każdy musi do tego dorosnać! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
Jak calowalismy sie w lesie to zaraz po tym zrobila skrzywiona mine i nie chciala, bo powiedziala, ze ma jakis uraz i czuej sie jakby robila cos zabronionego... Aha i przypomnialo mi sie! Jeszcze dala taki powod ze jeszcze nie chce tych rzeczy, bo narazie to jest dla nas tajemnicze i zabronione, ale jak juz zrobimy cos zabronionego i stanie sie to normalne, to juz nie bedzie fajne :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyy... no coz.. ja ze swoim chlopakiem petting rozpoczelismy jakos tak ja wiem... w 3 tygodniu zwiazku.. no a spalismy ze soba po 2 miesiacach.. moze troche za szybko, ale na petting po 8 miechach napewno nei jest za wczesnie. Przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyy... no coz.. ja ze swoim chlopakiem petting rozpoczelismy jakos tak ja wiem... w 3 tygodniu zwiazku.. no a spalismy ze soba po 2 miesiacach.. moze troche za szybko, ale na petting po 8 miechach napewno nei jest za wczesnie. Przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz juz wiem jak to smakuje
Cóz, ja z moim chłopakiem po tygodniu bycia razem wskoczylismy do łozka... Cóz, załuje. Ale wciaz jestesmy razem ( czyli 9miechów) i wciaz jestem zła... Uzaleznilam sie od tego cholerstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
No widzicie... Ehhh... a ona jeszcze nie chce... jesli ona po pocalunku juz sie czuje jakas winna... Chociaz troche jej rozumiem... Moze rzeczywisice ma jakis uraz? Kiedys jej rodzice przeczytali moje niezwykle (erotyczne) smsy i miala pieklo w domu... Ojciec ja wyzwal od dziwki, ze sie nie szanuje, itd. Chociaz niedawno ojciec jej wybaczyl, powiedzial, ze jej ufa i nie przeszkadza mu, ze sie przytulamy czy calujemy. Takze ona chyba tez nie powinna sie tym az tak przejmowac, minelo pare miesiecy od tego piekła, chyba nawet z pol roku juz... Nawet jak sie calujemy to ona mysli od razu o ojcu, ze go znowu zawiodła, oszukała, itd. Da sie jej to wyleczyc? Ciagle mysli, ze robimy cos zlego... A ja jestem przeciez jej chlopakiem chodzimy ze soba 8 miesiecy! Nie jestem pierwszy lepszy z ulicy! Ona patrzy w ojca jak w obrazek, jejst dla niej autorytetem i to co on powie, nie musi nawet jej prosic, to ona sama robi. A z tego co mi kiedys mowila to jej ojciec powiedzial, ze na takie rzeczy bedzie czas na studiach :-( Bez przesady... Dlaczego nie pomysli o sobie? O nas? o swoich, naszych przyjemnosciach? Tylko ciagle: "co ja robie", "to nie ma sensu", itd. Psuje sobie zycie takimi glupimi problemami :-/ Mlodosc przeminie a ona bedzie zalowala, ze nie skorzystala... Chociaz na pewno tez nie do konca chodzi o to co napisalem, ale na pewnow duzej mierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
Wiesz ta twoja dziewczyna z tym ojcem ma dziwnie....ale zeby pettingu nie chcieć?? jeżeli niee to niech powie delikatnie rodzicom po jakim czsie razem rozpoczeli współżycie albo.np..petting jeżeli wcześniej niz ona nie ma sie o co martwic tylko niech uprzedzi ze pyta sei z ciekawości...a jeżeli powiedzią że po dwóch latach:/ współczuje....wiec powiedsz zeby zn nimi pogadała...ale masz racje to moze miec cos współnego z jej ojcem...pocałunki...hehe...wiesz miałam 12lat to sie przytulałam teraz jhestem starsza:D:D naprawde spróbuj z powiedziec albo z nia jakoś pogadać normalnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk67
Hehe, no rzeczywisice przytulanie, pocalunki, no fajnie, romantycznie, ale tez tacy mali nie jestesmy. Niedohrzali to na pewno, bo 17 lat to jest jeszcze nic, ale jacys glupi tez nie jestesmy. Ale to wiesz, pewnie kazdy ojciec jest zazdrosny o swoja corke :-P No moze nie kazdy... Chce dla niej dobrze, boi sie o nia na pewno, ale ja nie jestem jakims brudasem, pijakiem, itd z rodziny patologicznej :-/ Mam normalna rodzine, zreszta juz tyle czasu razem... Rozumiem, ze te moje smsy byly beznadziejne, ale ona nie moze sie sluchac tak bezgranicznie... Wiem, ze ona bardzo by chciala, ale hamuje ja spychika, to nastawienie, ze ojciec bylby zly, ze robi cos zlego... Musze z nia pogadac, jakos tak zeby ten temat sam sie jakos zaczal, bo nie chce na chama wyjsc... Ona jest moja pierwsza dziewczyna, ona miala juz paru chlopakow i najwyzej sie z nimi calowala. Ze mna i tak byl juz postep, bo sie jako tako dotykalismy tu i owdzie ;-) Zreszta wydaje mi sie, ze ona nie chce zebym ja pomyslal, ze ona jest jakas latwa. No ale to juz prawie 8 miesiecy ;-P Zreszta gdyby nawet zaczelo sie po 2 tygodniach to i tak to jets widac czy dziewcztna jest latwa czy nie. Ona jest fajna, inteligentna, nie ma nic wpsolnego z tymi głupiutkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolina
Temat nie wiem jak go wywiążesz ja też mam 17 lat:P ale no jakos to bedzie.....ale potem juz sie przyzwyczai:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim facetem znałam się jakieś 2.5 roku, gdy po raz pierwszy uprawialiśmy seks. "Pomniejsze formy" to po jakimś roku do półtora :) Dalej jesteśmy razem, to już 8 lat. ;-) Jestem mu wdzięczna, że na mnie czekał, że nie naciskał i był cierpliwy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×