CZY SPOTKAŁAŚ W SWOIM ŻYCIU IDEALNEGO FACET?

JAKI JEST LUB JAKI BYŁ?TEMAT DLA DZIEWCZYN

i jest nim moj mąż :)

nie... i prawde mówiąc nie wierzę, że to nastąpi.... nie wiem nawet czy istnieje coś takiego jak idealny człowiek - bo każdy ma swoje wady... trzeba się kochać pomimo to... poza tym.... przy idealnym facecie czułabym się.... ciągle zakompleksiona... za mało doskonała... mój mąż jest dla mnie najwspanialszy na świecie - wkurza mnie czasem i doprowadza do wrzenia... ale go kocham takiego jakim jest... im więcej go poznaje i jestem swiadoma naszych niedoskonałości tym bardziej go sznuje i cenie....

Spotkałam go 13 lat temu a od 12 jest moim mężem

tak spotkałam idealnego faceta i nic... jest w moim zyciu ja chyba jestem w jego życiu i nic z tego nei wynika

Hej Na samym poczatku wydawalo mi sie, ze spotkalam osmy cud swiata:) byl cudowny...szybko to sie zmienilo, zaczelam byc traktowana calkiem inaczej...Nie bede tu wszystkiego pisac i prosze tez o nieocenianie mnie ani mojego partnera po tych moich paru slowach. Po dluuuugim czasie jednak wszystko sie ulozyzlo!!:D Zrozumial chyba, ze moze mnie stracic przez swoje zachowanie, zaczal w koncu sam dzialac, bez mojego nagabywania, proponowania itd. Zmienil sie ...naprawde! nie do poznania:) Jestesmy juz razem prawie 2lata ktore nam mina we wrzesniu:) Jest dla mnie bardzo opiekunczy: jak sie zle czulam zaraz przyjezdzal i byl obok, jak klocilam sie z siostra rowniez moglam na niego liczyc, przytulal, pocieszal, jejku:D nie wiedzialam ze mozna byc tak kochanym!! Teraz jak mam chora noge, zawozi mnie do lekarzy, troszczy sie o mnie, nosi mnie na rekach:) jest moim slodkim wariatem, ma szalone pomysly i wielkie poczucie humoru ktore wyciagnie mnie nawet z najwiekszej rozpaczy. Mam w nim ogromne wsparcie, w nikim takiego nie mam...moge liczyc na wiele z jego strony a i on ode mnie rowniez!! Zeby nie bylo ze jestem jakas ksiezniczka, ktora ma swojego sluge... Kiedys czulam, ze przez niego najwiecej sie wycierpialam, ale teraz czuje, ze dzieki niemu jestem najbardziej szczesliwa i zapominam o zlych czasach:D ehh...az mi gardlo sciska z tego wszystkiego;)heh... Pozdrawiam

tak spotkalam :D byl ucielesnieniem moich najskrytrzych marzen i idealow!! bylismy ze soba ponad 9 miesiecy!! mial tylko jedna powazna wade: nie kochal mnie tak mocno jak ja jego teraz zwiazalam sie z zupelnie odmiennym facetem, rozni sie od moich idealow i to nawet sporo!! ale jestem z nim szczesliwa

Idealny facet jest jak Pegaz - nie istnieje ;-)

ale niestety nigdy nie bedzie mój................................

Ma jedną obiektywną wadę - żonę? ;-)

moja wlasna definicja ideal - cos, co nie istnieje materialnie

znałam idealnego... nie widziałam jego wad.. a głowna z nich było to, ze nie tylko dla mnie był ideałem... KOchał mnie , ale oprcz mnie kochał wszytkie.. i 1,5 roku wyciete z zyciorysu... , ale coz.. teraz szukam znowu, bo... JAK KOCHAC TO KSIECA.. JAK KRASC TO MILIONY .. :)

Tak pytamy o ideały, szukamy ideałów, a czy same jesteśmy idealne? Czy na tym to wszystko polega? :-)

Ja nie spotkałam i nawet nie chcę bo ideał byłby nudny.Zreszta nie ma idelanych facetów:)

nie ma takiego, każdego należy przystosować do ideału...najbliżej jak można

nie, jest księdzem, wiec prawie tak, jakby był zonaty..........

Przykro mi, naprawdę mi przykro. Jedyne wyjście to uciekać daleko i szybko :(

a nie lepiej zaakceptowac czyjes wady? nie o to chodzi, ze wszystkie, ale, jesli jest ktos, kto pasuje do Was intelektualnie, ma te same wartosci i podobny swiatopoglac, ktos, na kogo mozecie liczyc, z kim mozna stworzyc jakis solidny fundament, to inne sprawy sa do wypracowania \'przystosowac do idealu\' - a jesli Was facet chcialby ciagle zmieniac? najczesciej kobiety \"przystosowuja do idealu\" swoje myslenie o kims, kreuja sobie faceta i wlasnie w imie rzeczonego \"idealu\" nie chca zauwazac niepokojacych sygnalow, a potem.. zonk! kilka z Was juz opisalo takie przypadki najgrsze, co mozna zrobic, to nie wyniesc z tego rozczarowania zadnej lekcji i ruszyc w pogon za nastepnym idealem.. i tak mozna bez konca

magfi- \"przystosować\" w sensie zaakceptowac, tylko tyle i az tyle.

a moje Kochanie mimo że nie jest ideałem jest dla mnie całym światek.Bardzo się o mnie troszczy i chyba zrobiłby dla mnie wszystko.To prawdziwy SKARB mimo że jesteśmy ze sobą już 3 lata.ZA rok będzie nasz slub.jestem szczęśliwa.

Ja spotkałam, ale niestety mam już męża

niom ... i jestem z nim już barzo długo .. znamy się 7 latek. Jest cudowny, gentelmen, czuły, słodki ... ostatnio chciał mi zaimponować i zaprosił mnie na kolację przy świecach ... wchodzę do pokoju, w kominku się pali, świeczki na stole ... kwiaty w wazonie ... wino a na środku stoi PIZZA ... i to na dodatek z tele pizzy ;p miało być tak romantycznie ale jak to zobaczyłam to normalnie nie mogłam opanować śmiechu .... ale i tak to było słodkie ... właśnie najfajniejsze są takie wpadki. Facet chce być idealny i szarmancki, a wychodzi komedyjka :)

Tak, jest nim mój chłopak.