ZAWALIL MI SIE SWIAT.. musze sie wyzalic...

magfi wppisze sie tam ... tylko nie wiem jak zaczac... czytalam to wczoraj cala noc... nie moglam sie powstrzymac od ogromnych łez.. to byla pierwsza "prawdziwa milosc" i niestety ja nie zdawalam sobie moze do konca sprawy ze tak nie powinnno w naszym zwiazku byc.. ze ja nie zasluguje na takie traktowanie... moze uwazalam takie zachowanie faceta za hm.. "normalne"... kurde ale ja jestem glupiutka.. bozeeeeeee. . ;-(((((((((((((((((((((

a moze.. z calym szacunkiem dla Twojego ojca.. moze juz wczesniej bylas do tego przyzwyczajona?

magfi wlasnie nie bylam do tego przyzwyczajona. moi rodzice zyja bardzo szczesliwie.. nigdy nie bylam przez nich bita czy ponizana. oni rowniez wzajemnie sobie nie robili krzywd. Miewaly ciche chwile ( nawet nie dni) ale to jak w kazdym malzenstwie.. dlatego nie wiem dlaczego dla mnie "to" bylo normalne...Nie wiem..Moze to byl tez strach przed samotnoscia..

Agusska: On bedzie nie raz jeszcze dzwonil, nie wracaj do niego....chociaz bedzie Ci bardzo trudno nie wrocic....Nie wracaj....bo bedzie coraz gorzej...Kochana, zauwaz, ze przy przemocy psychicznej....lotr odsuwa Cie od wszystkich znajomych...badz Ty sama sie odsuwasz - dla swietego spokoju - dlatego aby nie wywolywac zadraznien.... Psychologia mowi na ten temtat, ze dojdzie do momentu, kiedy nie bedziesz miala ani znajomych kolo siebie....ani w koncu...rodziny...bo i od niej sie odsuniesz, kiedy on zacznie podejrzewac, ze oni go przeswietlili...Uwazaj...Bo moze kompletnie zlamac Twoj spirit.........Odejdz od niego.... Wchodz systematycznie na nasz topic o molestowaniu....Zagladaj chociaz czasami, ale zagladaj..Zycze powodzenia!!!:):):)

up