Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agusska

ZAWALIL MI SIE SWIAT.. musze sie wyzalic...

Polecane posty

no wlasnie!! czul sie zagrozony, mniejszy od Ciebie, wiec tym bardziej ponizal - zeby sie dowartosciowac i zaby uzyskac kontrole banalny z niego ludzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
no wlasnie.. milosc jest slepa.. ale chyba czas przejrzec na oczy.. chociaz ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaaaaaaaaaaa
no to widzisz nie masz sie czym przejmowac, jestem pewna ze znajdzie sie taki ktory cie doceni i bedzie cie szanowal, nalezy ci sie to tak jak i kazdej kobiecie. Pamietajcie dziewczyny ze to ze jest teraz modne rownouprawnienei nie oznacza ze mamy byc traktowane jak jakies szmaty. szacunek to podstawa jezeli nie bedziecie sie same szanowlay, nie bedzie was nikt szanowal, ani przyszly maz, ani dzieci nikt. Aguska mowie ci dobrze sie stalo i napewno sobie poradzisz bo sama widzisz ze znajdziesz szybko jakiegos pocieszyciela a noz to bedzie ten co obdazy cie prawdziwym, szczerym i trwalym uczuciem. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba? milosc? (moze i milosc, ale do wyobrazenia o nim) inaczej bedziesz mowic za 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaaaaaaaaaaa
popieram magfii, zobaczysz ze minie, czllwoeikk do wsyztskiego moze sie przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
zobaczymy co powiem.. czas pokaze.. a traz w glowie zaswital mi jeszcze jeden problem... jak ja to mam powiedziec moim rodzicom?? boze dla nich to byl cud-czlowiek.. no moze nie cud ale bardzo dobry.. zlota raczka.. zaradny pomocny.. :-/ ale problem w tym ze tylko im...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaaaaaaaaaaa
jezeli masz dobry kontakt z rodzicami to powiedz w porst ze cie nie szanowal i ponizal a oni napewno zmienia o nim zdanie. Jezeli nie masz dobrego kontaktu to powiedz ze wam sie nie ukladalo ze to nie ten w kocu to twoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
magfi.. to co przeczytalammi wystarczy.. przeczytalam artykul z kafeterii na ten temat.. doszlam do wsztrzasajacego wniosku ze on molestowal mnie psychicznie!! pisze ze jesli zgadzaja sie 2 punkty..a mi z siedmiu przykladow zachowan zgadza sie 6!!! bozee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
zgadza sie tez to ze nasze spotkania to byl ciagly stres dla mnie.. i ciagle napiecie i uwazanie zeby on sie tylko nie zdenerwowal... bo humorki to zmienialy mu sie szybciej niz u kobiety.. z minuty na minute..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmz
jestes szczesciara ze to sie juz skonczylo. mowie to jako facet z pelna odpowiedzialnoscia. masz ogromne szczescie ze on sie w taki sposob odkryl i wreszcie pokazal prawdziwa twarz. wiadomo ze w zwiazku nie widzi sie wielu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wystarczy, przed Toba jeszcze upadki i wzloty dolacz do topiku o molestowaniu, bo przed Toba jeszcze dluga droga dziewczyny Cie zrozumieja i wespra skoro masz dzis nie spac, to przeczytaj ten topik poznasz techniki facetow i nasze glupie reakcje to cos w rodzaju grupy wsparcia - tam naprade sie Toba zajma; odpisza i poradza one przez to przeszly lub przechodza, zobaczysz wszystkie stadia, zobaczysz, ze nie jestes sama i az sie zdziwisz, jak szablonowo mozesz reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
hmmmz tylko ze teraz bede myslala przy kazdym nowo poznanym mezczyznie czy on rowniez taki nie bedzie... bo ja nie znam innej milosci.. kochalam pierwszy raz.. oddalam sie calkowicie tej milosci.. a teraz? teraz bedzie strach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tettetedette
Co Ci po kimś, kto już teraz mówi do Ciebie w ten sposób. Bycie z osobą kochaną, to akceptowanie całej osoby z jej wadami i zaletami. To jest tak naprawdę dobrze pojęta miłość w związku. Miłość to szaunek do drugiego człowieka, to poczucie wzrastania przy kimś drugim, a nie spadania na dno. Myślę, że wszystko jeszcze przed Tobą, że znajdziesz człowieka, który doceni Twoją miłość. Z tego mężczyzny zrezygnuj, jeśli nie chcesz być przygnieciona jego niezadowoleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka_
agguska: Masz zycie jedno. Wiem, ze go kochasz, ze bedziesz tesknila ale pomysl o przyszlosci z nim. Potem by Cie uderzyl, ponizyl , ty bys plakala.... uwierz mi,wyjdziesz z tego. ja wychodzilam rok czasu. Plakalam po nocach, lezalam cale dnie z zaslonietymi zaslonami, miotowalam od placzu. Bylam wrakiem czlowieka. kazde wyjscie do lokalu konczylo sie tym, ze wybiegalam z placzem. Bylam nieobecna. teraz patrze na to wszystko z dystansem. Teraz jestem silna i wiem, ze nigdy sie nie zwiaze z facetem, ktory powie jedno brzydkie slowo na temat mego wygladu. Wiem, ze nie bede z facetem, ktory niby zartem bedzie smial sie ze mnie przy znajomych.Zaczelam sie szanowac. Zasluguje na faceta, ktory bedzie mnie nosil na rekach i ty takze. Nie pozwol aby on chcial do Ciebie wrocic. On sie juz nie zmieni. Potem zacznie Cie bic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmz
wiem ze tak moze byc bo ja to mam ale po jakims czasie czlowie z tego wychodzi powolutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
do bicia daleko nie bylo... jak sie na mnie raz zdenerwowal ze wyszlam z samymi kolezankami zrobic kumpelce niespodzianek na urodziny to przyjechal tam po mnie.. i niezle mna wtedy szarpal.. ja chyba naprawde potrzebuje pomocy... pierwszy etap mam za soba.. nawet ja go nie musialam wcielac w zycie tylko on to zrobil za mnie..odzszedl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka__
szarpal Toba? modl sie do Boga w podziekowaniu , ze zerwal! Nie daj sie!!! Uciekaj od niego bo bedziesz plakala. Teraz Cie szarpie , potem Cie zleje i powybija zeby. Nie wierz juz w ani jedno jego zapewnienie jakby chcial wrocic. To przyszly sadysta ,ktory Cie nie szanuje. A zaslugujesz na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
gdy czytam tamten topic to mam wrazenie ze przynajmniej co drugi facet jest takim gnojem... te historie to w wielu przypadkach odbicie mojej.. pograzaja mnie jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmz
nie patrz na to tak. na tym forum jest duzo tego bo tu ludzie opisuja duo swoich dolujacych historii ale normalnie w zyciu sa porzadni ludzie. kobirety i faceci i nie kazdy zwiazek tak wyglada. nie sugeruj sie tym ze juz nikogo nie ma normalnego. sa ludzie ktorzy znaja swoja wartosc i nie musza jej udowadniac ponizajac innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
potrzbuje czegos uspokajajacego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
widze ze nynacie.. Tak wiec goraco Wam wszystkim dziekuje... bede probowala sobie jakos radzic... A teraz zycze Wam spokojnej nocy jeszcze raz DZIĘKUJĘ>..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmz
ja nie spie ale ciezkomi cos wymyslic pocieszajacego bo pamietam ze ja pisalem na tym forum tylko na poczatku i mi pomagalo ale lazilem rozbity wciaz. wiec teraz wiem jak ciezko jest pomoc wtedy. ale wierze ze i do Ciebie sie usmiechnie szczescie prawdziwe tym razem :) dobranoci wracaj na forum bo to pomaga pogadanie sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
nawet nie wiedzialam i nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo to pomaga... po raz pierwszy odwazylam sie tu napisac..zalozyc temat.. ale zrobilam to z nadzieja na pocieszenie a z drugiej strony z checi wyzalenia sie.. bo czulam ze nie moge tego tlamsic w sobie.. wyrzucilam to i jestem troche lzejsza.. a Wy podniesliscie mnie rowniez na duchu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmz
bo tak jest i tak to dziala. czasem nawet tutaj lepiej sie wyzalic niz znajomym. wiem co mowie wierz mi :) wracaj tutaj pisz sobie jesli to pomaga Tobie. i mowie tez ze znam oprocz siebie ludzi w takiej sytuacji jak Twoja po rozstaniu i mowie ze czas wszystko leczy. to teraz nie dociera do Ciebie ale powolutku. powoli i spokojnie wszystko zobaczysz w innym swietle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co... z tego co napisalas sądzę, ze bardzo odbrze ze tak sie stalo - nie powinnas byc z kims takim. On Cienie kochal i NIE SZANOWAL. Trzymaj sie, znajdziesz lepszego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
nie bede szukac... nie chce zasklepiac ran kims innym.. i zyc w obawie ze zrani mnie tak samo dotkliwie.. moze kiedys.moze za kilka lat poznam kogos kogo ja bede warta i kto bedzie wart mnie.. nie bede robic nic na sile.. bo los moze odwrocic sie ode mnie jeszcze bardziej.. nie mam zamiaru pocieszac sie w ramionach innego.. Ale chyba potrzebuuje kontaktu z ludzmi.. prze niego zerwaly sie moje przyjaznie.. ale czy uda mi sie je odratowac? zawsze moglam liczyc na przyjaciolke.. czas pokaze czy nadal moge.. nie bede jednak miec jej za zle jesli nawet ona nie bedzie miala ochoty ze mna gadac..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajs Ti
Ale kutafon, wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efektmotylka
sqrwysyn. pokaz mu ze masz go w doopie, mimo, ze go kochasz. niech zobaczy ze nie ebdzie robil z Toba co mu sie podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusska
nie pomylilam sie..czulam ze jeszcze sie do mnie bedzie chcial odezwac... dlatego dzisiaj gdy wiedzialam ze zaraz skonczy prace wzielam rowerek i wyjechalam na troszke odprezajacą wycieczke.. w drodze powrotnej spotkalam kumpelke ktora widzac moj stan (ale nie wiedzac o co chodzi) zaproponowala mi wspolny wypad nad jezioro - we dwie. Nie wiem jeszcze czy pojade..musze sie zastanowic.. a co do niego to dowiedzialam sie po przyjezdzie od ojca ze dzwonil kilka razy nie tylko na domowy numer ale takze na ojca komorke. Na cale "szczescie" moja dziwnym zbiegiem okolicznosci wlasnie wczoraj sie popsula.. hm. ciekawe dlaczego.. juz wiem ze musze miec silna wole i narazie moje uczucia odstawic na bok.. zobaczymy jak mi sie to bedzie dalej udawalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) tak tylko sprawdzam i ciesze sie, ze juz lepiej 🌼 ale czemu jeszcze nie widzialam twojego wpisu na forum dla molestowanych? jesli narazie nie masz ochoty, to ok, ale pamietaj o tym w przypadku kryzysu i masz racje - najpierw musisz wyleczyc siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×