DIANE 35 - błagam o opinie, najlepiej POZYTYWNE

mi gin przepisal tabbletki antykoncepcyjne z powodu bardzo bolesnych i obfitych miesiaczek, 2 miesiace bralm cilest, ale czulam sie jak napompowana i ciagle mialam plamienia i bole brzucha wiec zmienilam na dizne 35 z powodu tradziku i hirzutyzmu dodatkowo, zjadlam 1 opakowanie i czuje sie dobrze, moj gin powiedzial ze diana to tylko na rok dluzej sie nie powinno, ale sie niedopytywalam czy przerwa i dalej mozna czy wogole odstawic...mam czas po roku bede sie martwic.... kiedys juz bralam diane 3 miesiace ale odstawilam bo mama mnie nastraszyla.. wtedy poniej schudlam prawie 6 kg... teraz jestem grubsza o 15 kg ale tego nabawilam sie zla dieta i brakiem ruchu jeszcze przed tabletkami antykoncep...

Aż mi się w głowie nie mieści, jak można diane brać 14 lat. Szans na potomstwo po takich tabletkach chyba nie będzie żadnych. A właśnie przed chwila przeczytałam o kobiecie, która zaszła w ciążę w 3 miesiące po odstawieniu diane i dziecko urodziło się bez kończyn.Konsekwencje po diane pojawiaja się nawet kilka miesięcy po odstawieniu.

wiesz, szans to ja bym nie miala z takimi wynikami, jak mialam przed diane. czy cCi sie to w glowie miesci, czy nie, to Twoj problem. Ja opieram sie na obserwacji moich wynikow. Pytanie bylo, czy Diane ma jakies negatywne skutki, ja przez 14 lat nie odczulam zadnych. DRaz trafilam na lekarza, ktore byl za przerwami. Zastosowalam, moje wyniki po kilkumiesiecznej przerwie drastycznie sie pogorszyly. Kazdy nastepny miesiac znow niepotrzebnie meczylby jajniki. TOdstawienie ma sens, gdy planuje probe zajscia w ciaze, inaczej to niepotrzebne obciazanie jajnikow i ukladu hormonalnego. Bez medycyny i iane, w naturze, w wieku 23 lat mialabym jajniki na tyle zniszczone, ze zostalo by mi tylko in vitro. A skad Ty czerpiesz sowje przypuszczenia i na dodatek autorytarnie straszysz ludzi brakiem szans na potomstwo? ?? Bylams moze w jakiejs klinice? poradni leczacej bezplodnosc? Rozmawialas ze specjalistami? Bo jakbys porozmawiala w pacjentkami poradni hormonalnej, w ktorej ja jestem (w Berlinie), to dowiedzialabys sie, ze wiekszosc musiala stosowac Diane, lub jej pokrewne srodki, a teraz przychodzi pochwalic sie bobasem. Lekarze zalecaja odczekanie z ciaza po odstawieniu srodkow hormonalnych, tak jak po kazdych lekach (nie tylko hormonalne maja wplyw na deformacje i choroby plod, antydepresanty np. tez). Nie jest to jednak konieczne. Kiedy ja przychodzilam na swiat, rodzila pani w wieku 498 lat, tez wszyscy ja straszyli, jak Ty. Ona urodzila zdrowe dziecko, potem zreszta jeszcze nastepne. A 22 letnia dziewczyna, zdrowa, zadbana, urodzila dziecko z zespolem downa. Takie rzeczy sie zdarzaja.

mam 19 lat. kilka dni temu lakerz przepisal mi diane jako srodek antykoncepcyjny. w pierwszym dniu miesiaczki amm wziac pierwsza tabletke... tylko ejst maly problem. za tydzien jade nad jezioro na weekend ze znajomymi. a wtedy chyba bede miala okres.. czy gdybym teraz zaczela brac diane dostalabym okresu?? czy jest jakis sposob zeby nie dostac okresu w terminie albo dostac go wczesniej?? bo gdybym teraz dostala to do przyszlego weekendu by sie skonczyl.

Od 2 lat mam problemy z cera i walcze z tym dermatolog tylko mi pogorszyl jej stan dlatego poszlam do normalnego lekarza i przepisal mi wlasnie te leki. Biore Diane drugi miesiac , jak zaczelam to tez mi bardzo wywalilo ale teraz widze poprawe i mysle ze powinno byc coraz lepiej. Moja siostra miala problemy z trądzikiem bierze Diane od ok. pol roku i dzisiaj ma gladka cere. Niestety przez Diane jestem caly czas jestem głodna i przytylam ok.2 kg (juz) ale mozna sie przyzwyczaic do zmiany diety i jakis regularnych cwiczen.

dla mnie to byla ostatnia deska ratunku na pryszcze stosowalam mase kosmetykow lekow itp i nic:/ wlasnie zaczelam brac 4 opakowanie diany i czuje sie swietnie nie przytylam a cera cudowna, dzis bylam na basenie i bez zadnego podkladu bo syfow zadnych nie mam a wczesniej zawsze jakis maly korektor zeby przykryc coniec, dla mnie diana jest cudowna;)

Mi Diana bardzo pomogła i mnie miałam efektów ubocznych. Z tego co pamietam to moim kolezankom które ja brały tez pomogła na cere nawet bardzo tylko wiekszość dziewczyn po Dianie tyje

Brałam Dianę 8 lat, zaczęłam od 20 r.ż.. Nie miałam problemów z cerą, jedynie drobne zaskórniki i błyszczenie, a Dianę brałam jako zwykły środek antykoncepcyjny. Niestety, lekarka nigdy nie powiedziała i nie przestrzegła przed możliwymi skutkami po odstawieniu, bo przez te 8 lat było cudnie, żadnych problemów z cerą, żadnego tycia, po prostu miodzio ;) Niestety również, rok po odstawieniu (rok!!) zaczął mi się trądzik, bardzo poważny, z którym borykam się niestety od dwóch lat. Z powodu wieku nie zdecyduję się na retinoidy, ponieważ nie mam dzieci, a bardzo chciałabym urodzić w przyszłości zdrowe bobasy.. i niestety do tabletem zdecydowałam się wrócić. Przyjmuję Jasmin od 3 miesięcy, poprawy cery nie widzę i zastanawiałam się przez chwilę nad powrotem do Diany.. wiedząc, że to przekleństwo i raczej myśląc, że jestem na to skazana. Nie wiem, czy ciągłe zmiany lekarzy i podwójne konsultacje dają mi pewność, że w końcu trafię na dobrego specjaliste. Jeśli możecie polecić dobrago ginekologa-ednokrynologa z Wawy, dajcie znać. Powodzenia wszystkim pryszczatym ;)

to było tak, Cierpie z powodu nadmiernego owłosienia.Dianę brałam kilka lat. Pomogła na tradzik, na owłosienie niezbyt.Bardzo dobrze się po niej czułam,żadnych efektów ubocznych, piekna cera, samopoczucie ok, badania na wątrobę w porządku. No idealnie rzec by można.Az do pewnego strasznego dnia....dostałam ZAKRZEPICY i życie mi sie skończyło. Teraz chciałabym mieć takie problemy zdrowotne jak kiedyś,że ten trądik i zarost, teraz to już myśle tylko jak skończyc ze sobą , bo zakrzepica, jeśli sie ją przeżyje w tak młodym wieku rozwala plany na życie dalsze totalnie. JA nie miałamżadnych przeciwskazań do brania,żadnych żylaków czy historii rodzinnych co do skłonności zakrzepoiwych, nie miałam żadnych efektów ubocznych, nic mnie nie bolało, nic nie wskazywało,że może się stać coś złego.Zrobiłam przerwę , zaczęłam brać i zaraz przy pierwszym opakowaniu po przerwie wydarzyła się tragedia. W dalszym ciągu nie wierzę ,że się to wszystko wydarzyło,że mnie to spotkało....

Hej dziewczyny Piszę bo ja również zażywałam diane :) Przepisał mi ją ginekolog, bo miłam zaburzony cykl, z resztą nigdy nie miałam regularnych miesiączek i zawsze miałam zaskórniki na buzi. Napiszę o moich wrażeniach, choć panicznie bałam się przyjmować takie leki, bo mam zakrzepice w rodzinie. Mało tego - lekarz mnie uprzedził, że jak będę zażywać diane i te problemy znikną, to jak odstawię to wrócą ze zdwojoną siłą. Nastawiłam się, że będę miała piękną cerę i nie przytyję - tutaj w głównej mierze odgrywa najważniejszą rzecz psychika. Gdzieś po piątej , no powiedzmy do 10 tabletki czułam się jak motyl, lekka..żadnych problemów z przemianą materii, powioedziałabym, że była zdwojona...ale!! twarz była jak jeden syf!! miałam na żuchwie straszne wypryski, nawet gózki...i za uszami...tłumaczyłam sobie to w ten sposób, że chyba najpierw jest taki wysyp, a później się to unormuje...było coraz gorzej, byłam aż gruba na twarzy od tego, byłam załamana!!! Co do apetytu - był ogromny, największą ochotę miałam na słodycze i fastfoody, typu kebab...mało tego, byłam bardzo nerwowa...ale przemiana materii była cudowna, czułam, że ile bym nie zjadła, to wszystko automatycznie strawię. Pod koniec ostatnich siedmiu tabletek czułam się jak balon, opuchnięta. Poszłam na konsultację do innego lekarza, zmieniałam Diane na Yasmin - podobno po tym leku się nie tyje, prawda - bo przy pierwszych trzech tabletkach miałam wstręt do jedzenia!wystąpiłą również senność, natomiast teraz zostały mi 3 tabletki i widzę, że mam nogi jak balon i jestem opuchnięta, pojawiło mi się krwawienie jednodniowe!! ogólnie YASMIN to tragedia! teraz zmieniam na Cilest...jak po nich nie będę sie lepiej czuła to rezygnuję z tych tabletek...dziewczyny hormony nie są takie złe,ale czuje po sobie, że robią mi rewolucję w organiźmie...nie jakoś drastycznie - obserwujcie się i nie dajcie się oszukać...

Widzę, że temat jest już "stary", ale może jeszcze kiedyś ktoś tu zajrzy szukając informacji o diane35, więc i ja dołożę swoje 3 grosze... :) Stosowałam te tabletki, kilka razy, przez góra 3 miesiące. Efekty w zakresie działania na skórę/pryszcze - jakis był, ale bez rewelacji. Natomiast to, o czym najbardziej chciałabym powiedzieć to to, że ja także w wyniku stosowania tych pigułek, w wieku 25 lat, dostałam zakrzepicy żył w nodze... Efekt? - łącznie 60 zastrzyków z heparyny w brzuch... - po zakrzepicy uszkodzone bezpowrotnie zastawki w tej żyle, żyła niewydolna... - po 6 latach od tego zdarzenia, w wieku 31 lat, ponowna zakrzepica w tej samej żyle... - 20 zastrzyków z heparyny - żyła do usunięcia, jeśli nie chce się narażać na ryzyko nawrotów... Nie wspominając, że samo życie z taką niewydolna żyłą jest uciążliwe na co dzień... Napisałam ten post, bo tak się składa, że dziś w radiowych wiadomościach usłyszałam, że prawdopodobnie lek ten zostanie wycofany lub już został wycofany, nie dosłyszałam, w każdym razie stało się to po tym, jak właśnie we Francji zmarły ostatnio 4 kobiety, na zakrzepicę, po stosowaniu diane35... To informacja oficjalna, a podejrzewam, że takich kobiet w rzeczywistości jest znacznie więcej... Zawsze czytam ulotki leków i wiedziałam o potencjalnych skutkach ubocznych, ale wiem też, że wiele tych rzeczy podaje się niejako trochę na wyrost, by w razie czego nikt nie mógł pociągnąć firmy do odpowiedzialności. Inaczej, to chyba nikt nie brałby po przeczytaniu ulotki żadnych leków, nawet zwykłych, przeciwbólowych kupionych w markecie, bo nawet tam roi się od potencjalnych skutków ubocznych... ...dlatego też nie przypuszczałam więc, że jeden z nich faktycznie jednak mnie dosięgnie... Po dzisiejszej, zasłyszanej wiadomości w radiu weszłam do netu i dziś dopiero widzę, że ja nie byłam odosobnionym przypadkiem... Zakrzepica przy stosowaniu tego "leku" jest wszechobecna!!! Zakrzepica może prowadzić do nagłej śmierci albo sprawić, że przez kolejne lata będzie odczuwało się jej skutki, tak jak ja... To tak w kwestii podzielenia się swoim doświadczeniem, każdy natomiast sam dokona wyboru, czy warto ryzykować... Pozdrawiam

wiec dzisiaj sie dowiedzialam ze pare kobiet ktore barlo ten lek zmarlo takze dajcie se spokoj panienki z tym szjasem polecam kremy i wizyte u dobrego dermtologa

slyszałam o przypadkach śmiertelnych po zażyciu Diane

Teraz o tym leku zrobiło się głośno... więc pewnie temat odżyje. Ja biorę Dianę głównie ze względu na problemy dermatologiczne - stosowałam mnóstwo leków, maści i zabiegów kosmetycznych, ale dopiero te tabletki pomogły. Ale jak ktoś tu napisał, Diana to lek na trądzik androgenny - ja sobie badam co jakiś czas poziom tego hormonu i Wam też polecam. Ale najważniejsze to BADAĆ KRZEPLIWOŚĆ KRWI! Niezależnie jakie lek antykoncepcyjny się stosuje. Bo niestety antykoncepcja sprzyja zakrzepom i nawet jeśli lekarz Wam o tym nie powie, to dla własnego bezpieczeństwa warto sobie te badania regularnie robić.

brałam Diane 35 przez 5 lat i bardzo mi pomogła na ostry trądzik i antykoncepcyjnie. Swietny lek i zero skutków ubocznych. Potem próbowałam brać trzy inne leki hormonalne ale musiałam zrezygnowac bo mnóstwo skutków ubocznych. Diane 35 była najlepsza z czterech róznych leków tego pokroju.