z blond na czarne

Witam! od jakiegoś czasu mam dylemat.Chcę się przefarbowac na czarno. Moj naturalny kolor to nijaki ciemny blond. Potem farbowałam włosy na bordo, a pozniej powoli powoli doszłam do jansego blondu. Mam krecone wlosy, prostuje je wiec nie sa w zbyt dobrym stanie. Co prawda dbam o nie(odżywki, kompresy maski nie maski), ale sa wysuszone nie da sie ukryć. Farbowanie niszczy je jeszcze bardziej.A ja za nic ich nie zetne(teraz sięgają mi za łopatki). Zawsze podobały mi sie czarne włosy. Mam niebieskie oczy,naturalnie czerwone usta, cere hmm...na ten odcien mowi sie chyba brzoskwiniowy:P tyle że nie opalam się bo nie lubie być opalona i jestem dość jasna(ku mojemu zadowoleniu:P) i robie dośc mocną henne(brwi i rzęsy).Dodam jeszcze że jeśli chodzi o ubiór to tylko kolory:czarny(zdecydowanie dominujący), biały, szary, bordo, khaki no i czasem czerwony. Nie ma odwagi zafarbowac sie an czarno, tak dlugo mam już jasny blond.Ale strasznie mnie korci.Boje sie że bede źle wyglądać. Wiem, ze nie możecie mi pomoc, ale może ktoś byl w podobnej sytuacji? chciałabym wiedzieć jaka podjąl decyzje pozdrawiam:)

nikt nic nie napisze:( ??

NIE CHCE CIE OBRAZAC ALE WYDAJE MI SIE ZE TEN KOLOR BY CIE JUZ POGRAZYL I WYGLADALABYS STRASZNIE!!!!!ALE W SUMIE BRWI ROBISZ HENNA NA CIEMNO WIEC CZARNE WLOSY BY CI PASOWALY A JAKI MASZ KOLOR OCZU I ICH OPRAWE?

hehe obrażać? chyba nie rozumiem:) pisałam że mam niebieskie oczy.Ciemno niebieskie. Jeżeli pytam kogokolwiek o rade słysze zazwyczaj voś w rodzaju"łądnemu we wszytskim ładnie, możesz sie przefarbowac na zielono, ale szczerze mowiąc bylabyś glupia jakbyś sie zafarbowała bo blond są o niebo lepsze" ale raz byłąm u takiej pani (w Niemczech) w sklepie z perukami(ale nie moglam przymierzyc) i pani powiedziała że w czarnym dużo dużo lepiej. ze podkreśli mi oczy itd... ale i tak nie wiem... strasznie mnie korci:P

aha i nie anpisałam o oprawie oczy. Rzesy mam naturalnie ciemne ale i tak henne regularnie robie,. Brwi naturalnie mam baardzo jasne ale tak samo robie regularnie henne wiec są cały czas ciemne łuczki:P

NO MI SIE WYDAJE ZE OCZY NIEBIESKIE TO RACZEJ DO BLONDYNKI PASUJA.DOBRZE TO PRZEMYSL ZEBYS POTEM NIE ZALOWALA BO POTEM ZEBY WROCIC Z WLOSOW CZARNUCH NA BLOND TO MASAKRA!A POZATYM TY MASZ KOLOR BLOND WIEC WIESZ JAK BRZYDKO BEDA WYGLADAC JASNE ODROSTY????????NA ODWROT TO JESZCZE JAKOS WYGLADA.A MOZE POWINNAS NAJPIERW ZROBIC SOBIE PARE CIEMNYCH PASEMEK A POTEM JAKBYS SIE Z NIMI OSWOILA I DOBRZE BYS SIE W NICH CZULA TO BYS ZROBILA CALOSC?

TO JEST DOWOD NA TO ZE POWINNAS BYC BLONDYNKA.

bylam w takiej sytuacji jak ty pare lat temu .z blondu przefarbowalam sie na czarno i wygladalam starzej,a do tego jak smierc-uwydatnila sie moja bladosc.po prostu okazalo sie,ze mi ten kolor zupelnie nie pasuje(jak wiekszosci naturalnych blondynek,nawet ciemnych i z ciemna oprawa oczu).nie wiem jak wygladasz(z opisu to nie wszystko).moja rada,to ufarbuj sie najpierw na ciemny braz,a najlepiej zrob duzo grubych pasemek ciemny braz.koniecznie u fryzjera,a nie sama czy u kolezanki.jesli uznasz,ze zle wygladasz,a nie tak jak sobie wyobrazalas,to o wiele latwiej bedzie wrocic do blondu.nawet najciemniejszy braz mozna w dwoch-trzech zabiegach rozjasnic,a czern..coz,u mnie skonczylo sie na obcieciu wlosow na jeza,tak bardzo byly spalone,a doszlam dopiero do brzydkiego rudego(wiele etapow musialam przejsc rozjasniajac).to byla dla mnie tragedia,dlatego odpisuje ci i przestrzegam.natomiast,jesli bedziesz wygladala swietnie w ciemnych to nic nie bedzie stalo na przeszkodzie po kilku tygodniach nalozyc czarny kolor.pozdrawiam i jeszcze raz przestrzegam:przemysl to dobrze i spytaj fryzjera o rade.a moze masz zdjecia,ktore mozesz mi przyslac na maila?lepiej bym sie wypowiedziala widzac twoja twarz.

Na poczatek to dzieki za odpowiedzi Agais, pewnie bym zrobiła pasemka, ale ich nienawidze, jak widze kobiety z pasemkami to mi sie flaki przewracają, wygląda to conajmniej nienaturalnie. Jakbym farbowała na czarno to nawet jakbym wyglądała kiepsko nie wracałabym do blondu. Napewno nie kosztem włosow. A sciac tez nie zetne , dlatego wlasnie mam taki dylemat. A Ty jak wyglądasz że zalowałąś (tzn kolor oczu karnacja itd.) . Jeśli chodzi o moje zdj. to mam na komputerze, ale tylko czarno białe, a wiadomo że na nich nie widać kol. oczu cera jest o wiele jaśniejsza itd. pozatym mam na nich wyblakłą henne i niewiele Ci one :powiedzą" ale dzieki za dobre chęci:) do wlascicielki topicu: wiem że może to brzmi drastycznie(to że mam czarne brwi przy blond wlosach) ale możesz mi uwierzyc że wyglądam 100 razy lepiej w ciemnych brwiach i napewno nie czuje sie jak clown:P jak mi henna schodzi moje oczy (ktore jak na moje oko :Psą moim najwiekszym atutem) gasną. Nie widać ich. Ja robie czarną henne a potem zmywam jakimś tonikiem z alkoholem farbe ze skory bo wygląda to ohydnie. wygląda naturalnie. Ale z tą peruką to dobry pomysł pomysle o tym:) dzieki:)

Do autorki Dam Ci praktyczną radę. Idź do sklepu w którym sprzedają peruki. Wybierz kilka różnych peruk w kolorze czarnym i po prostu przymierz. To da Ci jakieś wyobrażenie jak będziesz wyglądać.

A ja powiem tak. Jak chodz za toba taka chec, to zrob to. Ponoc powinno sie dobierac kolory zblizone do naturalnego , ale nie zawsze to sie sprawdza. Tyko bym ci radzila wybrac ciemny braz! Wyglada jak czarny ale naturalny. Czarny kolor farbowany nie wyglada najlepiej, od razu widac ze sztuczny

No wlasnie dobrze że o tym wspomniałaś. Zastanawiałam sie jaka wybrać farbe żebuy nie wyszły takie filcowate czarne sztuczne. fuj... a z drugiej trony chce intensywną czerń a nie brąz. Myśle o pojsciu do fryzjera...

Ja mam naturalne ciemno blond i już od wielu lat farbuję na czarno. Mam niebieskie oczy, ale z bardzo ciemną oprawą i większość ludzi mówi mi, że lepiej wyglądam w czarnych. Tak więc niekoniecznie niebieskookie muszą lepiej wyglądać jako blondynki. Nie ma reguły. Zależy to też od innych rzeczy, także od stylu, karnacji itd.

I patrząc na ulice, to wcale kobiety nie wybierają najczęściej kolorów zbliżonych do naturalnego... Wystarczy popatrzeć na odrosty ;) Moim zdaniem zwykle dużo gorzej wygląda źle dobrany platynowy blond niż ciemne kolory. Poza tym jaśniejsze odrosty mniej rzucają się w oczy.

aa ja uwazam ze jasne odrosty wygladaja duzo gorzej niz ciemne odrosty jakby ktos chorował na białaczke, albo był siwy.. poza tym blondynkom nie jest dobrze w ciemnych kolorach wygladaja strasznie blado, bardzije niz zwykle........nie wszystkich no ale wiekszosci jak czarownice ja mam np włosy naturalne brązowe..ale farbuje od jakiegos czasu na średni blond a odrostow nie mam bo dbam o to zeby sie nie pojawiały wygladam dobrze tak twierdza mezczyzni, a oni prawde ci powiedziedzaa:)

Ja uwazam że niebieskookie lepiej wyglądają jako brunetki. wlasnie m.i dlatego chce czarne włosy. Kolejnym powode jest to, że odkąd mam blond włosy(kiedyś jak pisałam miałam bordo do pasa) dużo ludzi mowi mi ze wyglądam jak laleczka, że taka słodka itd. a jak nie wyprostuje włosow to juz na porzadku dziennym jest określenie "lolitka". bardzo tego nie lubie. Gdy miałam bordowe włosy, ludzie mowili mi że mam demoniczną ostrą urode. Dość dziwne, ze sam kolor wlosow może tyle zmienić. Nie lubie być kojarzona, ze slicznymi slodkimi blond laleczkami. Może nie jest tak, że jestem z kimś takim kojarzona, ale nie lubie...na prawde nie lubie jak ktoś mi mowi że wyglądam jak laleczka...pozatym czarne wlosy beda wygladać na zdrowsze...kurde chyba sie zdecyduje:P

jak sie podobacie swoim facetom w waszych kolorach chocbyscie były nie wiem jak farbowane to znaczy ze dobrze wygladacie)w kocu dla nich sie stroimy:)

zdecyduj sie jak chcesz wygladac odwaznie i zdecydowanie..i jestes mocna osobowscia ciemny do ciebie pasuje:)pozdrawiam

heh no właśnie faceci wolą mnie jako brunetkę :) nawet koledzy tak mi mówią :) albo jestmi po prostu lepiej w czarnych albo to jednak nieprawda, że faceci wolą blondynki :)

Kurcze mam nadzieje, że znajde odwage Igraszko:P A co do facetow, to moj książe z bajki nie ma zamiaru mi doradzać bo stwierdził że co bym nie zorbila bede wygladac dobrze. Tak to jest z facetami:P pol godzimy prosilam żeby mi powiedział odparł tylko "mogłabyś sprobować..." to było już wiele po czym dodał "ale nie musisz" cholera:P za to moj byly wrecz prosil mnie żebym sie zafarbowała na czarno, ale nie kochałam go wiec sie nie zafarbowałam...Pozatym chce to zrobić SAMOWOLNIE I ŚWIADOMIE:P zabrzmiało dość brutalnie:)

jeszcze co do odrostów, właśnie że nie wygladają źle, bo ciemne kolory w miarę szybko płowieją, szybciej niż jasne farby, więc odrosty wcale nie są tak koszmarnie widoczne jak u brunetek farbowanych na blond. poza tym wcale w czarnych nie trzeba wyglądać trupio i brzydko, to taki zimowy typ urody, przynajmniej bardziej wyrazisty niż np. wiosny czy jesienie, których pełno na ulicach. A czy np. Brodzik w czarnych nie wyglądała śliczne? i wcale nie jak trupia śmierć. Sporo jest kobiet, którym czarny pasuje, mimo że to nie ich naturalny.

hm- no wlaśnie, tez mnie to nurtuje...niby robimy wiekszośc tych wszytskich zabiegow dla siebie, ale czy nie myślimy podświadomie "oo teraz to żaden facet nie przejdzie kolo mnie obojętnie" taka prawda...:P Nie wiem czemu(na prawde nie ejstem w stanie tego wyjaśnić) ale lubie facetow ktorzy lubią brunetki...wydają mi sie...hm poważniejsi...(?)

A ja się właśnie częściej spotyakam ze zdaniem, że faceci wolą brunetki :) I któryś kiedyś mi powiedział, że to, że wolą blondynki, to wymyśliły same zazdrosne blondynki :D Ile w tym prawdy to nie wiem oczywiście, ale mnie chwalą, żebym została przy czarnym. Pozdrawiam i jesli Cię to nurtuje, to spróbuj, bo inaczej się nie dowiesz :)

A ja wam powiem, że mi sie podobają takie blade kobiety z czarnymi dlugimi wlosami...mają w sobie taką tajemnice...mrok... A Brodzikowa faktycznie z czarnymi wlosami wyglądała bardzo fajnie...napewno lepiej niż w brązie.

ja jestem naturalną blondynką. farbuję brwi henna a rzęsy maluje czarnym tuszem i podkreslam kredką. oczy mam niebieskie a cere dosc bladą. kiedys mowilam, ze w zyciu nie zafarbuje sie na czarno. ale z czasem zamarzyly mi sie ciemniejsze wlosy i zafarbowalam je farba o kolorze - ciemny brąz. zamiast brązu ujrzalam czarny i tak juz zostalo. ale zeby nie niszczyc wlosow przerzucilam sie na szampon koloryzujący Marion - czarny. efekt jest taki, ze wlosy są czarne a pod swiatlo brązowe. wszyscy mowia mi, ze pasuje mi ten kolor. a ludzie, ktorych dopiero poznaję nie moga uwierzyc, ze to nie jest moj naturalny kolor. jesli masz ochote to zafarbuj wlosy, raz sie zyje ;)

Wiem Hm... masz racje, bedzie mnie to męczyć i męczyć...i tak wiem, że kiedyś to zrobie. Boje sie tylko tego, że bede bardzo żalować. A co do odrostow to moim zdaniem jasny odrost na czarnych wlosach wygląda OKROPNIE. ja bym mimowolnie pomyślalą o takiej lasce "brudaska". Dlatego myślałam o nakłądaniu farby raz w miesiącu a 2- 3 razy jakiejś plukanki albo szamponetki...hm?

Nie farbuj na czarno, bedziesz wygladac strasznie sztucznie. Znam kilka dziewczyn o jasnej karnacji i wlosach mniej lub bardziej blond, ktore sie tak wlasnie przefarbowaly i zadnej nie bylo w czarnych wlosach dobrze. Poza tym jasniejsze odrosty sa paskuuudne... A moze wrocisz stopniowo do naturalnego koloru? Ja mam naturalny ciemny blond, podobna kolorystyke oczu, ust i cery jak Ty, i wszyscy mi zawsze mowili, zebym nie farbowala.

jakaa-Twoja opinia mnie nieco zmotywowała...bo skoro jesteś naturalną blondynką zafarbowałas sie na czarno i wyglądasz dobrze...to ja mając naturalny ciemny blond...hm...może faktycznie bedzie mi pasował czarny... Myślicie że czarny bardziej podkreśla oczy, twarz, itd czy blond?

Ja bym Ci doradziła farbę - maseczkę Natea. Używałam wielu, ale ta najszybciej płowieje i nie nie niszczy włosów. To pierwsze też jest zaletą, bo naprawde odrosty sa wtedy mało widoczne i wcale nie są to jasne paski do czarnych włosów, tylko jakoś stopniowo to mi się rozklada i nie wygląda źle. A już sczególnie na pierwszy raz taką polecam, skoro boisz się efektu.

poza tym kto powiedzial, ze brunetka nie moze byc blada, bo wyglada nienaturalnie? moja kolezanka ma czarniutkie wlosy naturalne i prawie przezroczystą buzkę i jakos nie slyszalam, by ktos ją pytal czy jest blondynką