Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

imbirii

Zapodaję mądre rady! Proszę pytać............

Polecane posty

Gość smutasek 666
jak uwierzyć w siebie? jak wypowiadać to co we mnie drzemie? i jak uwolnić wewnętrzne ja? mam nadzieję że to nie za dużo pytań . pozdraiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniesc można
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj, musisz zrobić to, co czujesz a nie to co powinnaś według innych, inaczej nigdy się nie przekonasz czy warto było, może spróbuj z nim porozmawiać bez swiadków, kiedy będziecie swobodni, to nie zdrada a możliwość wyjaśnienia paru spraw :) a on jest wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, ze nigdy się na to nie zdobede. Teraz już nie (dlatego, że jestem mezatka) Sama perspektywa zdrady mnie nie przeraza raczej nie miała bym wielkich pretensji do siebie bardziej bała bym sie jego reakcji, co on sobie o mnie pomyśli jeśli jego uczucia to wytwór mojej wyobraźni.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc moje pytanie jest takie: Czy jeśli spróbuję z nim porozmawiaą to on sie ze mnie zacznie śmiać, czy mnie wysłucha? I czy wyjdę na idiotkę jeśli sprawy przybiorą niepomyślny kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, lecz dzisiaj mam urwanie głowy :) Odpowiem na Twoje pytanie, rozmowa może wiele wyjaśnić naprawdę, przynajmniej poznasz jego stosunek do Ciebie, oczywiście porozmawiaj delikatnie, nie bądź nachalna, powiedz mu, że bardzo go lubisz itp. obserwuj jego reakcje, mowę ciała, jesteś kobietą wiesz co robić.... Zyskasz wtedy odpowiedzi na swoje pytania, inaczej będziesz się zastanawiała i nic z tego nie wyniknie :) poinformuj mnie jaką podjęłaś decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowałam sie. Nie będe z nim rozmawiać. Zjadły by mnie wrzuty sumienia. Jesli kiedyś coś sie wydarzy to super jeśli nie to będe sobie tak platonicznie kochać, aż mi przejdzie. Pozdrawiam Cię Imbirii bardzo cieplutko. dam znać jesli coś się będzie zmieniało, lub bede miała więcej pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatuszku :) cieszę się że sama podjęłaś decyzję, wyobrażam sobie ile musiałaś o tym myśleć...Poczekaj więc na rozwój sytuacji, a znaki możesz dawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektroda22
a ja mam jeszcze pytanie, co czuje do mnie ten drugi i ktorego mam wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
imbirii - bywasz tu jeszcze? Mam cholera zagwozdkę z tym moim byłym idiotą i nie wiem co robić. Chciałabym by ktoś spojrzał na sprawę z boku, a znajomi nie są zbyt obiektywni [stoją po mojej stronie, mówiąc, że zachowuje się jak palant, ale chciałabym chociaż zrozumieć dlaczego to robi] Daj jakiś znak, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
wszystko się spieprzyło. The end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×