Lukrowana żmija - teściowa

moja tesciowa bije wasze na głowe.W dniu mojego ślubu po prostu uciekła z cała rodzina, wsiedli o po 24 do autobusu i pojechali do hotelu spać!Zabrała wszystkie swoje ciotki klotki i znikneła.Zostaliśmy sami z moimi rodzicami , moja mała rodziną i koleżankami.Cała impreza skończyła sie około 1 w nocy, bo zrobiło sie dziwnie i ludzie nie wiedzieli o co chodzi.Jak po miesiacu pojechałam z męzem do niej w gości , to wywaliła mnie do pokoju i nawijała cos do mojego męża.Teść oglądał tv i nie odzywał sie do mnie około 1 h.Wzięłam torbe , zapukałam i mówie do męża, że jadę do koleżanki - bo mi tu nawet nikt herbaty nie zrobił, a jechaliśmy trzy godziny.Jestem juz 12 lat po ślubie i całe szczęście,że tesciowie mieszkają 300 km od nas.Widuje iich 2 razy w roku i bardzo dobrze.Nadmieniam, ze swoja pierwszą wnuczkę zobaczyła dopiero po 5 miesiącach! Dziś chciałaby abym była jej "koleżanką" lecz nie da sie tego zrobić.Jest denna i już!Nigdy jej nie zapomnę,że popsuła mi wesele!Mogłam jechać na wycieczke za te pieniądze!

Moja, twierdząc, ze pewnie i tak wybiorę brzydką sunkienkę na moje wesele, przyszła do mnie z kupioną przez siebie sukienką dzień przed ślubem :D A gdy kiedyś mocno się pokłóciłam z męzem, to ona przyszła z torebeczką w full makijażu do moich rodziców (gdzie siedziałam obrażona i czekałam aż mąż przyjedzie się pogodzić), by ze mną poważnie porozmawiać o naszym (!) związku :/ Tak ze 3 razy jej sie przytrafiło w moim dwuletnim małżeństwie (jestem już po rozwodzie) opowidadała mi o seksie jej i teścia, bo kobiety powinny sobie wszystko mówić gdy kupowałam ksiązki, długo mi tłumaczyła, ze to siedlisko kurzu i nie wszystko jest w komputerze, po co wydawać pieniądze :/ nienawidzę baby!

pomyłka: że WSZYSTKO JEST w komputerze

moja tesciowa to jebana kurwa, nic dodać, nic ująć az mi lepiej, ze to napisalam

ja przeszłam z moją teściową piekło...na początku sielanka.ona przed ślubem straciła męża i przelała swoją miłość na najmłodszego syna którego i tak miała na stare lata.toteż gdy doszło do niej że się ożenił stałam się jej największym wrogiem , poza tym rodzeństwo jego też miało w tym udział.doszło do sądów. itp. wstyd o tym pisać. ale musieliśmy się wyprowadzić do mnie . miałam swoje piętro w domu.zaczęliśmy życie od nowa. z nami bywało różnie kłótnie były. dziś mamy córeczkę . nie oddzywamy się do siebie i nie utrzymujemy ze sobą zadnych relacji i całą jego rodziną. najgorsze że moja matka teraz zaczęła tylko że ona jest zazdrosna o pieniądze. po prostu jak je poczuje to... i teraz jesteśmy sami. jak masz kase to nie masz rodziny, a jak ich nie masz to jesteś dziadem. wiem jedno trzeba patrzeć wyłącznie na siebie . bo inni tylko szukają interesu w tobie,... dlatego mam wszystkich dziś w d...ie . ja będę inna i nie zrobię krzywdy mojemu dziecku.

ja też miałam super teściową przed małżeństwem ok 5 lat i po małżeństwie ok 7 lat było super do póki nie kupiliśmy wspólnego domu, teraz to mam ochotę się wyprowadzić jak najdalej od tej żmii jaką się okazała po 13 latach pokazała swoje prawdziwe oblicze smutne ale prawdziwe ;-(

Ja też mieszkam blisko teściowej tak sobie myślę że to żmija lukrowana fałszywa i nie tylko jak tak myślę to zaczynam żałować że się tu przeprowadziłam mieszkamy zbyt blisko siebie

Dziewczyny rozumiem Was lepirj niz Wam się wydaje. Pozwolę sobie przytoczyć swoją historie. Z swoim narzeczonym poznalismy się na wakacjach. niczego przed mna nie ukrywał. wiedziałam , że ma syna którego wychowuję, ż emieszka w tym samym domu ,co matka. Pochodzę z dużego wojewódzkiego miasta z zachodniej Polski. W dosć szybkim czasie zdecydowaliśmy się zamieszkac wspólnie w jego mieszkaniu. Przeniosłam się do Polski C. wszyscy mi odradzali. Wykształcona dziewczyna jedzie na prowincję, gdzie panuje bezrobocie, a największa rozrywką jest picie samogonu.. niestety znajomi mieli rację. Mentalna przepaść.

Oczywisćie moja przyszłą teściowa wtrącała sie do wszystkiego, szukała służcej, która wszystko zrobi a ona będzie dyrygować. Pracuje w wolnym zawodzie nie ukrywam dajacym mi możliwosći bardzo godznego zycia.Oczekiwała , ze będę łozyła pieniądze na wszystko. Dodam, że ma emeryturę po męzu naprawdę przyzwoita. Jej matactwa miały krótkie nogi i szybko ujrzały światło dzienne. Jakie było zdziwienie że syn stanął po mojej stronie. Jest osoba dwulicowa, która codziennie biega do koscioła i wcale jej to nie przeszkadza wplotkach, złosliwościach i zwykłym chamstwie. Powiem Wam szczerze, że bardzo często nasze ukochane teściowe to zakompleksione, zyciowo niezrealizowane kobiety. Często panie doktorowe, mecenasowe itp. które osiągnęły zyciowy awans poprzez ładną buzię lub łozko. Pierwsze pokolenie, które wyszło z niewyobrażalnej biedy poczuło przedsmak lepszego zycia i czuję się z tego tytułu lepsze. Nie ma co schodzić do ich poziomu. Mówię z doswiadczenia zrobiłąm raz. Najlepsze rozwiązanie to uświadomienie im , że czasy niewolnictwa minęły a ich synowie nie są ich własnością. Natomiast co do nas... Kim są obce kobiety, które nie wstawały do Was w nocy nie wycierały nosa, nie karmiły Was i nie posyłały do szkoły. Nalezy im to jasno i wyraźnie powiedzieć.Nikt nie ma prawa nas poniżac. Nie ma co używać kolokwializmów. Na takiego typa najlepiej działa krótka grzeczna informacja po której sie wychodzi. Jeżeli zaczyna Was obrażać wychodźcie. Nie ma widzów nie ma przedstawienia. Jezeli sytuacja Was przerasta wyprowadxcie sie nie czekajcie na spadki. Skoro stać Was na utrzymywanie jej i jej rodziny stać Was na zakup włąsnego kata. Uwierzcie mi poprawią sie Wasze relacje , będziecie zdrowsi. A po kochanej teściowej i jej małżonku spadek chociażby w formie zachówka po prostu Wam się prawnie należy. Szkoda zdrowia na toksycznych .