Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GoskaPerla1208

moj maz sie zakochal....co mam zrobic??

Polecane posty

Gość nie mężatka
mozna by w "wyjsciowej" nieliznie przyjść...ech rozmazylam się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mężatka
Gocha, tę bitwę tez wygramy! Jestes kobietą prawie spod Grunwaldu, więc te tradycje mozna powiedziec masz we krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem--------------
Zgłupiał jak to chłop. Napisałam ,że nie pochwalam jego postawy. Stwierdzam tylko fakt; "inny na pewno prubował by na dwa fronty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoskaPerla1208
wiecie co mi powiedzial gdzies miesiac przed ta sprawa??? ja spalam a On sie wtulil we mnie i szeptal....Boze jak ja Cie kocham...zycie bym oddal za Ciebie " no a za miesiac juz kochal inna!!! To jest chore!! Lekarza trzeba!! Lekarza :-) DZiekuje za Wasze slowa otuchy. Usmialam sie z tego weseliska :-) ale....ale....pomysl super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mężatka
ech...nie chcieli mnie w agencji...reklamowe...za dobra jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoskaPerla1208
mowie serio!! chodzcie sie gdzies spotkamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mężatka
ale ja jestem z Wawy i nie ma mnie kto podrzucic :( zapytam narzeczonego siostry, moze ktos z jego rodziny bedzie jechał albo poradzcie inaczej po wakacjach jestesmy opalone to mozna by tak w tej bieliznie wystąpić ale bylyby jaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mężatka
Gocha, tego to on by nie wytrzymał już :D ...tego to NIKT by nie przewidział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mężatka
gosiu, mi nie ma kto fotki strzelic do portalu randkowego, to mzoe zrobmy tak, ze jesli sie spotkamy to mi zrobisz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć... trudna sytuacja... nie zazdroszczę... ale trzymam kciuki... jestem mężatką od jakiegos czsu... i wiecie co... niby jest wszystko ok, ale... zastanawiałam się kiedyś nad takim właśnie problemem... i nie wiem co bym zrobiła gdyby mi sie przytrafiło zauroczyc kims innym... najgorsze jest to, że nad tym się naprawde nie panuje... nie bronie faceta - ale mimo wszystko podziwiam... za szczerość... i myśle, że sam sobie nie bardzo jest w stanie z tym poradzić... trzeba mieć nadzieje, że minie \"tamta\", a wasze uczucie na nowo rozkwitnie... albo... może na ciebie tez ktoś jeszcze czeka.... całusy!!! złość jest jak najbardziej zdrowa w takim przypadku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoskaPerla1208
Wiecie....wczoraj jak wrocilam do domu, mialam w sobie tyle sily, werwy, radosci. Nucilam sobie pod nosem. Chcialam jeszcze wejsc do netu ale....moj maz rozlaczyl mi interek bo jak okreslil za duzo mamy za telefon. Z usmiechem i spokojem reagowalam na to. Nie dyskutowalam. Widzial ze jestem radosna. Dzisiaj ide do psychologa, wroce pozniej. Zobaczymy. Boje sie jutra. MA jutro wolne i nie wiem czy cos z nią nie wykombinuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glowa do gory
czesc gosiu:)szczerze powiem tobie ze ja bym walczyla podjerzewam,ze tak jak wczesniej juz dziewczyny pisaly to jest po prostu wybryk,tylko faktem jest ze jak nie poniesie konsekwencji to ...no roznie moze z tym byc..ale glowa do gory zobaczysz bedzie napewno dobrze, miota sie mezczyzni to takie duze dzieci...postaraj sie nie zamartwiac i czesciej miec dobry humorek!!trzymam za ciebie kciuki!!!!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to sie konczy jak facet byl cale zycie z jedna kobieta. Wczesniej czy pozniej zacznie go ciagnac, zeby sprobowac z inna. To sie potwierdza w 100% przypadkow jakie znam. Facet nie moze przezyc, ze w zyciu tylko z jedna, taka jego biologia, w glowce sie przewraca. Po prostu w pore sie nie wyszalal i teraz zaczyna to sobie odbijac. Mysle, ze on jej nie kocha tylko zafascynowal sie inna kobieta. I nie wazne jak piekna bedziesz, on po prostu potrzebuje odmiany. Zycze Ci zeby sie szybko wyszalal i zeby sie opamietal. I mam nadz, ze tak sie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu - witaj! 5 lat temu mój mąż oznajmi, że zakochał się w innej kobiecie. Po pół roku sie wyprowadził, później wniósł pozew o rozwód. Nie odpuściłam od razu, jednak w końcu odsunęłam się na bok. Cierpiałam strasznie, ale byłam mu wdzięczna, że powiedział prawdę, że starał się to wytłumaczyć - ja starałam się zrozumieć. Rozwód nie został przeprowadzony, bo on wycofał pozew, jednak nie wrócił do domu. Starałam się, żeby było mi to obojętne, cierpiałam, żyłam swoim życiem. Kiedy to ja dojrzałam do decyzji o rozwodzie, poprosił mnie o szansę dla naszego małżeństwa. Po wspaniałym pierwszym miesiącu okazało się, że ta kobieta jest w 2 m-cu ciąży. Chciałam to zakończyć i iść swoją drogą - teraz on starał się mnie zrozumieć, powtarzał, że tyle zła mi wyrządził, że wszystko przyjmie, że nie zasługuje na mnie, że nie będzie miał żalu gdy go pogonię. Trochę czasu musiało minąć zanim sama stwierdziłam, że nie cofnę swojej decyzji o ratowaniu naszej rodziny. Teraz to dziecko ma już dwa latka. Nie jest lekko, tym bardziej, że jest małeńkie dziecko z którym mój mąż utrzymuje stały kontakt. Ale nie żałuję, że dałam nam szansę. Wierzę, że nigdy nie będę tego żałować. Mocno Cię ściskam i trzymam kciuki! Jesli Go kochasz - wytrzymaj. Juz ktoś o tym wspominał, że w tym wszystkim cenne jest to, że Twój mąż był szczery i nie prowadził podwójnego życia. A bolesne słowa - to chyba taki mechanizm obronny przed poczuciem winy, żeby nie zwariować, żeby wytłumaczyć ten obłęd. Tak sobie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragne zeby wszystko sie ulozylo dobrze. Martwie sie o siebie ale o niego tez. Pogubil sie zyciowo, ale czy to moze jeszcze wrocic do stanu normalnosci?? Wiecie co jest ciekawe w tym wszytskim?? ze rzekomo fizycznie mnie nie zdradzil, jak to okreslil.....to nie jest kobieta za jaka ja uwazam. Powiedzialam wtedy ze jest jeszcze gorsza bo rozwala Rodzine. Powiedzial mi ze miala trudne dziecinstwo, ojca alkoholika, pozniej meza ktory ja zdradzil. Czy Ona nie bierze go na litosc???? A z drugiej strony...nie zdradzil ale po wyjazdach bielizna jego wskazywala na cos innego :-( ehhh.....nie chce analizowac bo znow psycha mi siada. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to
bielizna wskazywała? nie rozumiem, przecież jak się z nią kochał to chyba jego nasienie zostało w niej? naoisz, to może i ja skorzystam z twojej wiedzy. Jestem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże,dziewczyny,przestańcie!O spernie będziecie gadały?A Ty Gośka zastanów się,czy kiedy to ocalisz,będziesz potrafiła opanować gorycz,podejrzliwość?Teraz za wszelką cenę chcesz jego,ale pomyśl jak będzie już spokój i spózni się godz z pracy ,czy nie zalejesz go żalem i podejrzeniami?macie dziecko,może powinnaś na nim się skupić,bo chyba zauważył,że z tatą coś nie tak.Pewnie,że warto ratować rodzinę,ale Twój mąż nie jest chyba jej godny.Szaleć to można jak się jest kawalerem,a nie z 6letnim dzieckiem na karku.Daleko mu do ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkkkkkkkkkkkmi
Hej! Gosia, olej go, nie płaszcz sie przed nim, tylko tak zwrócisz jego uwagę, jak będziesz go błagać i czekać to tylko go odpychasz. Nie daj się zwieść, na pewno z nią spał, albo ma na to ochotę. Bądź silna, pamiętaj o dziecku. Facet właśnie zniszczył Ci życie, nawet jak wróci do Ciebie to nie będzie już takie samo małżeństwo jak do tej pory. Pozostanie zadra i brak zaufania. Tymczasem radzę siedzieć jak najwięcej w necie, a czemu on Ci będzie zabraniał?? tutaj przynajmniej masz słowa otuchy, przecież pracujesz, nie tylko on zarabia w tym domu, nie daj mu żądzić sobą i swoim życiu, on sobie pozwala na przyjemności, więc Ty też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska_Perla1208
Wiecie co jest ironia??/ ze to ja place wszystkie rachunki a On dawal na zycie. Jego ostatni rachunek opiewal na sume 250 zl. Oczywiscie biling nie przyszedl (zdazyl go zablokowac), ale moj maz mnie nie docenia. Uslyszalam kiedys pewien numer jak rozmawial z BOK-IEM I MYSLE SOBIE RYZYK-FIZYK. Zadzwonilam. Powiedzialam ze wlasnie dostalam rachunek i cos mi sie nie zgadza, ze prosze o biling wsteczny i wlacznie bilingow na przyszle miesiace. On oczywiscie o tym nie wie. Ja odbieram rachunki takze moze sie nie wydac. W zeszlym tygodniu przyszedl ten wsteczny i az usiadlam na dupsko....221 smsow!! Rozmowy po pol godziny. Straszne....mowie Wam. Ona miala 2 karty. A o bieliznie.... wskazywala na to ze byl bardzo podniecony. To moze nie bylo nasienie ale byly plamy.... zalosne. Przykro mi o tym pisac. Przedwczoraj powiedzial ze nie dam mi na zycie w tym miesiacu bo opal trzeba kupic. I ze On w zasadzie w domu nie posilkuje sie. Ale do cholery jest dziecko! Wiec musze zeby zscisnac i probowac wytrzymac to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stein
Przezyłam podobny koszmar do twojego, z tym, że ja zyłam w nieświadomości przez 3 lata. Albo dłużej, bo tyle trwał romans mojego męża. Męczyłam sie, umierałam, nie spałam, płakałam, bo w czasie, gdy wszystkiego domyslałam sie, praktycznie miałam dowody, mój mąz romansował nadal w najlepsze. Nie zważał na to, że cierpię, choc niedawno urodziłam nasze 2 upragnione dziecko. Nie ppowiedział mi o romansie, tak jak to zrobił twój mąz, ale przyparty do muru przyznał sie. Od tego dnia zamarłam, przestałam miec męża, kochanka, choć jestem z nim do dzis. Teraz on stara się, zabiega o mnie,kontroluje, a ja zyję swoim zyciem, swoimi planami i marzeniami, które mi odebrał. Jesteśmy nadal razem, ale nigdy juz nie będzie tak jak było. Podobnie do Was, jestesmy małżeństwem od 16 lat, bylismy dla siebie piwerwszą prawdziwą miłością. I uwierz mi, że nawet jesli do Ciebie wróci, skalamy zdrada, kłamstwem , winny Twojego cierpienia, nie wróżę Wam pomyslnej przyszłości. ja do dziś, a minęło juz 3 lata, nie mogę dojśc do siebie, nie mogę zapomnieć, wybaczyć i zrozumiec. On równiez wciąż powtarzał mi, że jestem naj..naj.. naj... A może jest to syndrom faceta, która nie wyszymiawszy sie w młodości szuka teraz nowych wrażeń? Może to zuzycie materiału i nzudzenie jedna partnerką? Nawet jesli zostawi ja i wróci na łono rodziny, pozostanie w Tobie gorycz, żal, smutek i wieczne niezrozumienie. Nie błagaj go o to, by wrócił, bo wówczas będziesz czuła niechęć do siebie, że upokorzyłaś się, sprzedałaś swój honor, godność. Ja wręcz błagałam go, by odszedł, by mnie zostawił, ale został przy mnie. zabawił się i wrócił...ale nie wiem, która z nas jest zwycięzcą?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stein>>Niestety,masz rację.Mało komu udaje się stanąć na nogi po takim dramacie.Oprócz tego zawsze istnieje prawdopodobieństwo,że on znowu za jakiś czas spróbuje odnależć trochę adrenaliny w kolejnej kobiecie.Każda z Was przegrała.Spotkałyście na swej drodze chłopczyka,a nie faceta z krwi i kości.BRRRRRRRRRRRRRRRr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż
jedną mąż zdradza, więc ona robi to samo innej kobiecie i romansuje z jej mężem :p niektóre kobiety są doprawdy żałosne!Same znają ten ból zdrady i zamiast mścić się tylko na mężu, zadają ból innej mężatce.Tylko dlaczego facet nie cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam ten problem
ona jest młodsza o dwa lata, ma męża i dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia. Współczuję. Ale jestem z Tobą. To, o czym piszą dziewczyny,... zgadzam się z nimi w 100%. Możesz sobie pomyśleć: łatwo im mówić zostaw go, olej go. Myślę,że nie masz innego wyjścia. Rób dobrą minę do złej gry. Uśmiechaj się, dbaj o wasze dzieciątko. Nie daj mu powodów to tego, aby mówił o tobie,że powinnaś się leczyć(nie wiem , czy dobrze doczytałam? Dbaj o siebie, ale nie przesadzaj, bo skapnie się,że chodzi o niego. Nie gotuj mu, nie pierz, skoro żyłuje Ci kasę. Ale nie mów mu ,że ma sobie iść do tamtej. Boshe, dziewczyno współczuje ci, naprawdę. Jestem mężatką z dwuletnim stażem. Więc życie przede mną. Ja się wyszalałam, mój mąż nie. Byłam i jestem jego jedyną kobietą, aż strach bierze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to że faceci
to sk..............wiadomo nie od dziś, ale ,że kobiety takie bezduszne są? :o Nie wykluczam zdrady, bo wiadomo,że w życiu różnie bywa;) Ale na litość Boską-nigdy z żonatym!!!!!!!!!!!!!!!!!! choćby nie wiem jak boski był! wrrrrrrrrrrrrr z dala od żonatych! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefania-65
Gosiu! Bardzo ci wspolczuje i wiem co czujesz . Wyobraz sobie ze ja od miesiaca jestem w podobnej sytuacji U mnie bylo tak : z dnia na dzien mojmąz sie odkochał we mnie!! tak , tak !! tak to wyglada Juz wyprowadził sie z domu ale to ja mu kazalam (w nerwach w zadymie) A teraz on jest w stosunku do mnie bezwzgledny, nie odzywa sie do mnie . Pisze mu meile, smsy + a on nic . ale tak zachowuje sie face ktory kocha inna! wiem o tym Jest to dla mnie wtej chwili dramat bo ja go tak kochalam i nie wyobrazam sobie zycia bez niego I tez zawsze bylam jego, uwielbial mnie , cenił itp. I nagle skonczylo sie ale az tak ? nigdy bym wczesniej nie pomysala ze taki bedzie w stosunku do mnie To co ty opoisujesz jest podobnie jak u mnie . On cie juz poprostu nie kocha A ja juz wiem ze do milosci nikogo sie nie zmusi Nie masz pojecia co ja teraz przechodze Tez musze isc do psychologa bo wpadłam juz w depresje (tak mi sie wydaje) Nic mi sie nie chce wogole jest kijowo . Badzmy w kontakcie jak cos to bedziemy pisały meile co u nas sie dzieje a ciągle sie bedzie dzialo J anp podałam juz we wtorek sprawe o alimenty i pieniądze na utrzymanie bo on nawet mi nie daje zadnych pieniedzy Och wogole jak bym chciala opisac tu wszystko to zanudzilabym was tym . Narazie koncze i czekam na odpowiedzi i meile do mnie Pa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszawica
Cześć Laski. Oj Ty biedna....Wiem , że to tak się łatwo pisze - olej go , myśl o czym innym - ale tak właśnie powinnaśzrobić. Niech mu sięnie wydaje , że w każdej chwili może wrócić , a Ty czekasz z otwartymi ramionami. Te niemiłe słowa , które mówi , tym się nie cyndol - to jest jego mechanizm obronny , jest mu wstyd , wie , że Ci robi świństwo i próbuje to jakoś usprawiedliwić. Nie bierz tego do siebie. Zdaje się , że trafiłaś na chłopczyka rozkapryszonego , a nie na mężczyznę. Najlepsze , co możesz zrobić , to robisz wszystko dla siebie i swojego dziecka. Żeby życie sprawiało Ci przyjemność. Nie dawaj sięsprowokować , żeby nie miał jak się kłócić i potem wsadzac tego Tobie do kieszeni , że niby Ty powodujesz awantury. Zlewaj go totalnie , umawiaj sięz ludźmi , umów sięz jakimś facetem , kto wie , może i z tego cośbędzie. Nie zamykaj się na kontakty , także te damsko-męskie. Bo może poznasz kogoś , kto będzie Ciebie wart , nie to co on. Teraz na pewno chcesz tylko tego , żeby on wrócił , ale to wcale niekoniecznie najlepsza opcja. Tak czy siak , on nie może sięczuć taki pewny , że będziesz na niego czekała. No i to co mówi teśći ten inny facio - ignoruj. Ani dzień dobry , ani nic. A co do wyłączania internetu , nie pozwalaj na to. Na pewno się wszystko ułoży , może niekoniecznie tak , jak sobie teraz byś życzyła (choć osobiście sądzę , że poszaleje , poszaleje a potem wróci , bo to jakaś bzdura , zadurzył się ,a wydaje mu się , że to wielka miłość). Trzymaj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie kogoś
nie mówię -od razu kochanka, ale jakiegoś kolegę, z którym mogłabyś pogadać.Chociażby tylko na gg, ale zawsze coś. Wzbudź zazdrość w mężu. Niech ma świadomość,że Tobą też się inni interesują i że może Cię stracić! Facet, który wie,że partnerka jest mu oddana i wierna ,zaczyna brykać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×