Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata_____

Bedziesz sam, tak jak kiedys ja, calkiem sam...

Polecane posty

Gość agata_____

Odszedles bez slowa. Po 3 latach. A niedawno karmiles mnie czulymi slowami. Ale ja Ci mowie ze podniose sie i zostaniesz sam ....Moja pierwsza milosc i wielkie lzy, co noc placze. nie wiem ile lat bede sie leczyla z tej milosci. Tak bardzo Cie kocham . Ile lez uplynie, ile miesiecy nim stane na nogi? Przeraza mnie to :( Zostalam obdarta z uczuc.Jak te lzy bola:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agato czuję się ta samo jak ty, tyle że ja zostałam sama po ponad roku bycia razem,ale to równie mocno boli:( ,moj chłopak twierdzi ze mnie kocha i mu bardzo zalezy na mnie ,ale nie moze byc w związku bo jest zbyt zaborczy , przez co męczy mnie i siebie:( nie umiem go przekona ze jesli razem sie postaramy to bedzie dobrze:( strata ukochanej osoby boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpka zabawna
niestety jak facet mowi ze to przez niego nie mozecie byc razem to po prostu nie kocha!!! bo gdyby kochal, to sam chcialby sie zmienic...moze zbyt szczere to ale prawdziwe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstawaj Agatko
Jeśli kochałaś, odrodzisz sie jak Feniks z popiołów. Dojrzalsza, uważniejsza, bardziej swiadoma wartości swoich uczuć. Ból zawsze poprzedza dobre rozwiązanie, choć nie zawsze to można zobaczyć w danej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Czas to najlepszy lekarz i to jest prawda. Wiem jak się czujesz. Mnie też zostawił mój "kochany" po 3 latach i to wtedy gdy okazało się,że jestem w ciąży. Tak więc moja sytuacja była troche bardziej skomplikowana. Był moim pierwszym mężczyzną. Mój czuły, kochający ideał okazał sie ostatnim draniem. Ale tak jak napisalam czas, tylko czas może wyleczyc ranę. Pamiętaj aby zacząć myślec pozytywnie. Całe życie przed Tobą, a ile jeszcze szcześliwych dni. Może lepiej, że tak się stało, może da Ci to szanse na coś extra. Trzymaj się i nie płacz, bo nie warto, zycie jest zbyt krótkie, łap szczęście bo możesz je przegapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coccco
Kazda nieodwzajemniona milosc to znak, ze to nie był TEn:) ATy co myslałas? Ze jak w ciazy to zostanie z Toba? Czyli tak nie z milosci, ale litosic obowiazku? Moja znajoma stwierdziła, ze nigdy bgy bna to nie pozowliła. Jka byc to tylko z MILOsci:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik41
Źle mnie zrozumialaś. Ja też uważam, że jak byc z kims to tylko z milości. I przez trzy lata bylismy razem i było nam dobrze. Ja nie chcialam go zlapac na dziecko, jak sugerujesz. Bylismy dorośli i wydawalo mi się, że obydwoje odpowiedzialni. Często rozmawialismy o wspólnym życiu. Rozpoczeliśmy już nawet przygotowania do legalizacji naszego związku. I wtedy okazało sie, że będziemy rodzicami. Ale niestety po bardzo krotkim czasie rodzicem zostałam tylko ja. Jego doroslość okazala się fikcją (niektórzy mężczyźni dzieckiem sie rodzą i dzieckiem umierają). I decyzja o mojej samotnej ciązy byla przede wszystkim moją decyzją. Tak więc nie wyciągaj wniosków zbyt pochopnie, bo możesz kogość urazić zwłaszcza w tak delikatnym temacie. Życze tylko odpowiedzialnych mężczyzn z dużym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik41
A tak przy okazji to nie jest topik o mnie tylko o problemie Agaty. I to ona teraz potrzebuje pomocy. Ja już nie. U mnie wszystko ok. I to też jest pocieszenie dla Agaty, że zawsze warto popatrzeć optymistycznie przed siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coccco
Nie napisałam, ze go łapałas tylko, ze poprzez ciaze cyzli stan, to ze byałs juz w ciazy chciałas aby był z Toba. Czyli na litosc, zobacz itd. Co do rodzicielstwa to nie jestes sama , bo on zyje. Nie decyduj za niego. Nie rob z siebie Bogini madrosci. Ciaze byals sama. moja droga jak on Cie nie kochał to nie był z Toba i tak było, ze byłas sama. Miał z litosci i zalu opiekowac sie Toba? Miej swoja godnosc. Napewno sie pytal jak sie czujesz. Znam facetow:) Nie sa potworami na jakich kreuja je "zakochane" kobiety. A oto histroia z klatki obok. Alina ma dziecko, ale juz nie kocha meza. Jak odszedł ropaczłaa. Robiła co Ty i mowiał co Ty. Zakochała sie. I co teraz? corka zmienila szkole. Mieli byc obecni rodizce. I kot był Ona i jej luby i corka Ani nie wspomniala o byłym. Jaki wniosek Jak kobieta kocha to ona rzadzi. Jk kocha ojca dziecka to wysluguja sie dzieckiem, wyobrazasz sobie co by bylo gdyby ona byla zakochan w nim? od razu nawrzeszczalaby na niego, ze corka zmienia szkole i ona ma byc tam, bo jets niepowazny!!! A tak jej to zwiasa, bo kocha innego. I licyzło sie dla niej, aby to on byl pryz niej, w koncu ona go kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coccco
A tak pryz okazji to bardzo typowa rzecz: kobieta jets zakochan i zal przelwea nie tylko słowem ale i sytuacja np dziecmi. Nie wiem kto dał prawo kobietom do rozporzadznia czyimis uczuciami. I wysługiwaniem sie dziecmi. Zobacz jak ja biedna/ A co maja powiedziec kobiety bez dzieci ale rownie kochajce swych byłych? czy one kochaj mniej? Mysle, ze bardziej, ale i maja godnosc. Dla nich litosc i wspolczucie to za malo, aby on byl z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolinka
Agatko, to minie...zawsze mija. I dobrze, bo nie warto wypłakiwać oczu za facetem, który nie potrafił Cię kochać. To niczyja wina, że tak się stało...widocznie nie był Ci pisany. Spotkasz na pewno jeszcze wielu wspanialych facetow w swoim zyciu a jednemu z nich oddasz serce i to bedzie TEN PAN WLASCIWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienonie
Coccco o czym ty w ogóle piszesz i skąd takie głupie wnioski? Poza tym pisz( jeżeli już musisz) składniej i bardziej zrozumiale .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczmy razem
Agatko, czuję się tak samo jak Ty. Mój chłopak po 2 latach się wypalił i kilka dni temu powiedział, że to koniec, a raczej napisał w smsie. Ja nadal bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie zycia bez niego. Nocami płaczę, zaś dniami zastanawiam się nad sensem swojego życia. Straciłam apetyt, chęci do życia, nic mnie juz nie cieszy. Zostały tylko wspomnienia, tęsknota, olbrzymi żal i pustka w sercu. Nie wiem czy kiedykolwiek dojdę do siebie bo nie potrafię spędzić ani chwili nie myśląc o nim, być może nawet nie chcę o nim zapomnieć choc tak bardzo mnie skrzywdził .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais--20
ja mialam ciut inna sytacje.chodzilam z clopakiem ponad jakies 8 miesicy, po czym zaczelo sie cos dziac, on mnie zacza olewac i zbywac. pytalam o cop chodzi ale on nie chcial nic mowic. w koncy doszlo do naszej tragicznej rozmowy.powiedzial mi ze mnie nie kocha i potrzebuje czasu na przemyslenia. no i mial go po 2 tygodniach wrocil do mnie., ale dalej nie kochal. wrocil bo mu bylo ze mana dobrze.a ja sie na to zgodzilam kochalam go bardzo i stwierdzilam naiwna ze moja milosc mi wystarczy a on moze kiedys pokocha. i tak chodzilismy ze soba jeszcze miesiac. ja w koncu niewytrzymalam tego i zerwalam.bo niby dlaczego mam sie meczyc i cierpiec po nocach jak moge miec chlopaka ktury mnie bedzie kochal i bede z nim szczesliwa;] teraz z moim bylym jestesmy najomymi po zerwaniu spotkalismy sie pare razy jako przyjaciele. mam nowego chlopaka ktory mnie strasznie kocha. w somie znow nie obywa sie bez problemow, ale tak to jest w koncu w milosci;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anais--20
wiec agatko moja rada jest taka- przestan plakac bo nawet nie wiesz jaka wspaniala milosc czeka za rogiem;]ja w somie na mojo czekalam pol roku ale nie zaluje tego;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia41
Coccco dziecinko piszesz chatoycznie, wyciagasz dalekie, powazne wnioski ze strzepów informacji. Chyba pomyliłas topik albo masz potrzebe poklikania aby tylko klikac. Włącz się w rozmowę na temat a będzie przyjemniej. A tak przy okazji to ja jestem tylko rodzicem bo mój były ideał po prostu sam, bez mojego emocjonalnego udziału (jak sugerujesz) ulotnił się. Nie miał potrzeby oglądania własnego dziecka. Szybko znalazł sobie pocieszycielkę, a teraz żyje sobie daleko (już z inną), bardzo daleko od nas i nie dlatego, że ja "żądzę uczuciami", ale dlatego, że mu tak wygodniej. Ma troche innych dzieci po świecie (co najmniej jeszcze dwoje), z ktorymi też nie utrzymuje kontaktów. Jak widzisz kobiety to nie diablice, tylko mężczźni to czasami "wsaniali aktorzy" bez szkól. Ale to wszystko bardzo dawna historia, na ktorą nawet ja mogę popatrzeć obiektywnie. Pa, Pa miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilik
nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g_
Dziala musisz tylko wykasowac na koncu linka, i nacisnac na enter!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g_
Chodzilo mi o te 20% w nawiasie, jak to wykasujesz, to bedzie dzialac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g_
I co, odechcialo wam sie teraz marudzenia, po przeczytaniu tego topiku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko, współczuję Ci ale jak ktoś mądrze tu napisał dzięki temu doświadczeniu będziesz silniejsza choć to teraz boli. Masz tu trochę życzliwych ludzi, świadomość tego doda Ci sił a Tymi co piszą co im ślina na język przyniesie nie przejmuj się. Głowa do góry i uśmiechnij się do nas na razie przez perełek zasłonę. Pozdrawiam cieplutko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeliza
1 rozstanie bardzo boli. Cos o tym wiem Ale najlepiej odciac sie od wszelkich kontaktow bylym. BOL PRZEMINIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bul bul bul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×