Gość taka jak wy Napisano Marzec 1, 2007 ja cie krece. od stycznie sie rejestruje do endokrynologa, tzn. probuje. i teraz mam dzwonic 5 marca. jakas paranoja. juz nie wiem czy caly czas mam brac te tableyki, czy lepiej je odstawic. :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
forty 0 Napisano Marzec 4, 2007 taka jak wy- gdzie mieszkasz? nie musisz isc do endo w swoim miescie, mozesz isc w innym. Tabletki moim zdaniem powinnas brac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita Napisano Marzec 4, 2007 mam pcos problemy z prolaktyną a teraz wyszlo ze moje TSH jest 3,18, niby w normie, lekarz mowi ze troche za wysokie ale na razie nie bedzie zadnego leczenia. Jak poczytalam jakie sa objawy to się boję ze i u mnie cos sie zaczyna dziac z tarczyć drętwienie nóg i karku, odchudznie bez rezultatów (waga96 kg przy 172), wypadanie włosów Teraz juz nie wiem czy brac sie za tę tarczyce czy leczyc najpierw pcos (diane), najgorsze ze schudnąc nie mogę i mam straszny apetyt Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
forty 0 Napisano Marzec 5, 2007 poziom tsh, jest w porzadku, masz watpliwosci mozesz zbadac poziom hormonow tarczycy t3 i t4, ale watpie czy dostaniesz skierowanie, bo tsh jest w normie, prywatnie to 25+25 zł; Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy Napisano Marzec 8, 2007 no, w końcu się zarejestrowalam. na 9 maja, nieźle, co? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wapnianka Napisano Marzec 9, 2007 A u mnie wykryto nadczynność przytarczyc. Czy cierpi tu ktos na tym forum na tą chorobe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 10, 2007 Przeczytajcie to,i proszę w miarę możliwości proszę o odpowiedz waszą!Prawie trzy lata temu zauważyłam powiększoną tarczycę u siebie,poszłam na usg prywatnie ,okazało sie ,ze mam mału guzek 9mm i torbiel 3-4 mm.zapisałam sie do endokrynologa.lekarka przepisała mi tabletki Eutyrox 100.po pół roku kazała sie stawić na kontrol.pojechałam ,bo po tych tabletkach czułam sie żle wieć zmniejszyła mi na Eutyrox 50.i nic pozatym.dwa tygodnie temu byłam na kontroli,zrobiła mi usg,i powiedziała,ze musz iśc na biopsję,bo guzek powiekszył sie o 1mm(torbiel sie wchłonęła),i ma teraz 10mm.jak to powiedziałam swojemu lekarzowi ogólnemu,to zdziwił sie czemu teraz dopiero dała mnie na biopsje,a wczesniej nie,a wczesniej jak sie pytałam lekarki czy musze robic biopsje ,[powiedział,ze nie,bo guzek 9mm jest za mały i sie niekwalifikuje,gdzie tu sens ....a 10mm to sie juz kwalifikuje.????oprócz usg miałam robione tylko tsh i nic pozatym może dwa razy mnie zważyła,to wszystko.a hormon tsh mam 0.47.POMOCY!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość develina Napisano Marzec 10, 2007 mi tsh wyszlo 8,13 czyli poza norma, czy znacie dobrego endokrynologa we Wroclawiu? prosze o odpowiedz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
forty 0 Napisano Marzec 11, 2007 renia stwierdzam, ze trzeba miec zdrowie do chorowania, wg mnie powinnaś tę biopsję mieć wcześniej, ale endo dostaje pule pieniedzy na pacjenta (chyba trzykrotnie wieksza od puli ktora dostaje rodzinny) i jezeli kieruje na badania to placi za nie tak jakby z tej puli, podobnie rodzinny płaci gdy daje skierowanie do specjalisty. Ja poszłam prywatnie i gdy powiedziałma endo ze chce usg to powiedziała ze nie widzi potrzeby! 13 marca ide na kase jak nie dostane skierowania pojde prywatnie i zrobie usg i poziom t3 i t4; tylko po co płace tak dużo kasy na ubezpieczenie zdrowotne i musze wszystko robic prywatnie? pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żona tarczycowego Napisano Marzec 11, 2007 Mój mąż miał nadczynność tarczycy, bardzo schudł ,źle spał i był bardzo nerwowy.Poza tym urosło mu wole z bardzo licznymi guzkami , nawet 6cm.Już jest wyleczony i to bez operacji chociaż na początku lekarze nie widzieli takiej możliwości,ale mój mąż zawsze był szczęściarzem.Teraz co parę miesięcy robi sobie badania na TSH i już około roku nie musi brać żadnych leków.Najlepsze w tym jest to , że przestał być nerwusem i wreszcie jest OK> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żona tarczycowego Napisano Marzec 11, 2007 Nie dodałam jeszcze ,że pierwsze TSH męża wynosiło 0.01 .NO BABECZKI USZY DO GÓRY BĘDZIE DOBRZE! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 11, 2007 To musiałaś trafic na dobrego endokrynologa,a takich mało.mi ten super endokrynolog,do którego jezdziłam(bo przepisałam sie do innego na 20 kwietnia)powiedział,z guzy sie niewchłaniają bo niemaja do tego predyspozycji,tylko torbiele.guz to guz,jest za duży żeby sie wchłonąć...ja jestem załamana,też tak mysłałam,ze powinnam miec biopsje od razu jak wykryto mi te guzki.a możesz napisać czy twój mąż leczył sie prywtanie czy na nfz?a może ktoś mółby mi polecić dobrego lekarz endokrynologa z Olsztyna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żona tarczycowego Napisano Marzec 11, 2007 Guzki u mego męża się nie wchłonęły , ale dwukkrotnie robiona biopsja pokazała tzw Struma nodosa(czy jakoś tam podobnie),czyli wole nadczynne tarczycy.Na dodatek guzy na nic uciskają i tarczyca pomimo swoich dużych rozmiarów jest prawie niewidoczna (płasko ułożona).Lekarz mówił, że można ją usunąć ze względów kosmetycznych , bo zdrowotnie to niekoniecznie. A mąż najwpierw się leczył na NFZ , ale w następnym roku fundusz podpisał z nią umowę tylko na cukrzyków , dlatego mąż kontynuował leczenie prywatnie.Dodam,że pani doktor brała za wizytę tylko 30złotych. Pochodzimy z woj.podlaskiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 12, 2007 ja po tym ostatnim usg mam taki wynik;cieśn.2mm;płat prawy-42/17/16 mm;płat lewy-43/15/14.czy może ktoś z was wie czy są one prawidłowe?no a w tym płacie lewym ten guzek 10mm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość devilina Napisano Marzec 14, 2007 uwaga, wynik tsh wyszedl mi 8,13, badania w prywatnym laboratorium, odczyt niedoczynnosc tarczycy. Pojechalam do endokrynologa i zrobili mi kolejne badania, usg itp. tym razem tsh 1,9 czyli super. Sluchajcie nie robcie badan w laboratoriach, ktore wysylaja wasza krew gdzie indziej . jak widac u mnie transport krwi spowodowal przeklamanie, ktore moglo spowodowac branie przeze mnie hormonow. polecam tylko laboratoria, ktore robia badania u siebie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malutenka Napisano Marzec 14, 2007 Moze ktos z was cos wie o przypadkach gdy tarczyca jest za mala. Zdrowa ale za mala Jestesmy po badaniach cory USG -15 i przed badaniami krwi na antyciala. Czy jest sie czym martwic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwciala Napisano Marzec 14, 2007 obecnosc przeciciał wykaze, czy choruje na hashimoto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwciala Napisano Marzec 14, 2007 a czy miała badanie TSH, fT3 i fT4?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chorowita Napisano Marzec 14, 2007 w Olsztyni moze Tarasiewicz lub Ankowska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 14, 2007 ja własnie jezdziłam do Ankowskiej.wczoraj byłam u lekarz rodzinnego,za głowę sie złapał,ze miałam hormony 8 m-cy temu robione i teraz tez niedała mi skierowania.wiec dał mi je lekarz rodzinny i to bez proszenia.wiec ankowska -niepolecam.i wogóle mnie niewarzyła.i powiedział mi,ze moje badania sa ubogie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 14, 2007 a pozatym do doktor Ankoskiej jest bardzo łatwo sie dostać w m-c juz masz wizytę.wiec to chyba o czymś świadczy,np.o słabej reputacji???wiem,ze bardzo dobrzy sa w szpitalu miejskim,ale tam dostac sie to niema szans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mlloda Napisano Marzec 14, 2007 mam pytanie. czy osoby z chorą tarczycą mogą stosować plastry odchudzające? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mlloda Napisano Marzec 17, 2007 ale się rozpisaliście... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aldusia 0 Napisano Marzec 18, 2007 WITAM. PROSZE O POMOC!!!!!!!! ZAREJESTROWAŁAM SIE W CENTRUM ENDOKRYNOLOGII W BYDGOSZCZY. ALE WIZYTE MAM DOPIERO 12KWIETNIA ZROBIŁAM BADANIA LEKARZ RODZINNY STWIERDZIŁ ZE MAM DOBRE WYNIKI ALE JA KIEDYS SIE LECZYŁAM JUZ NA TARCZYCE BRAŁAM LETROX I JODID.POPROSIAŁAM LEKARZA ZEBY PRZEPISAŁ MI COS BO DO MOJEJ WIZYTY TO JA WYŁYSIEJE! ZAPISAŁ MI EUTHYROX N50 BIORE TO 2 TYG. I SZCZERZE MUWIAC TO JA NIE WIDZE POPRAWY. PROSZE O POMOC. PODAJE TEZ GG 8954172 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek.ch Napisano Marzec 23, 2007 Trzy lata temu byłam u endokrynologa,badanie TSH,na które mnie skierował nie wykazało żadnych odchyleń od normy.Natomiast badanie USG wykazało,że na pograniczu lewego płata jest normoechogeniczny guzek o cechach zwyrodnienia koloidowego o wym.23x15mm,podobny guzek zlokalizowany jest w części środkowo-dolnej prawego płata o wym.15x7mm,a obok drugi mały guzek o obniżonej echogeniczności dł.6mm.Tchawica nieznacznie przemieszczona na prawą stronę.To było trzy lata temu,różne okoliczności spowodowały,że więcej u lekarza nie byłam..Może ktoś wie czy z takimi guzkami należy coś robić,czy może zostawione same sobie trwają w uśpieniu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agami 0 Napisano Marzec 23, 2007 moja córeczka(dziś ma 4 latka)od urodzenia choruje na niedoczynność tarczycy.Urodziła się bez płatów tarczycy,czyli nie ma jej wcale Dobrze,że po urodzieniu robią dzieciom w szpitalach testy przesiewowe,bo pewnie nawet bym nie wiedziała,że moja córcia choruje Przez tą niedoczynność od ponad roku leczymy też anemię,w życiu bym nie powiedzała ,że mój pulpecik ma anemię Dziś już wiem,że do końca życia moje dziecko będzie brało hormony,może mieć problemy z miesiączkowaniem,a nawet z zajściem w ciążę,ale najważniejsze,że rozwija się normalnie..... Pozdrawiam wszystkie chore i życzę dużo zdrówka A.....i nie zapominajcie o kontrolowaniu TSH,bo my niestety co 2 tygodnie musimy:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agami 0 Napisano Marzec 23, 2007 a co do skierowań na badanie TSH,możecie poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie stałe,które jest ważne rok od daty wystawienia Ja tak zrobiłam i jestem zadowolona,gdyż do kliniki endokrynologicznej mam spory kawałek Robię córci wyniki u nas na miejscu i telefonicznie konsultuję je z lek.endokrynologiem,wtedy on ustala mi dawkę leku i po kłopocie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renia80 0 Napisano Marzec 23, 2007 DO GOSIACZEK!powinnas jak najpredzej udać sie do specjalisty,najprawdopodobniej dostaniesz skierowanie na bio[sję cienkoigłową wszystkich guzków.i w zależności od ich rozmiarówi ucisku na narządy wewnetrzne możesz być skierowana na zabieg ich usunięcia.błędem była rezygnacja z leczenia,bo otrzymywane leki mogłyby zwolnic lub zatrzymać powiększanie sie guzków.ja mam jednego który ma 1cm.i strasznie mnie on wkurza,musze iśc na biopsję i też sie boję,ale biorę leki,jesli biopsja wyjdzie ok.to niebede nic z tym robić,bo mi on nieprzeszkadza bo jest mały i na nic nieuciska.przemyśl to.a tarzcyca ma tendencję do powstawania guzów i różnych innych cudów.no chyba,ze jest to tak widoczne,ze usuwa sie tarczyce ze względów kosmetycznych,bo brzydko wygląda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiolaj Napisano Marzec 23, 2007 Witam wszystkich chorowitków!! Ja niestety też choruje na niedoczynność tarczycy z zespołem hashimoto!! Po porodzie przyplątało sie to do mnie i już do końca życia hormony przyjmować będę ( niestety co chwila coraz większą dawkę). Trzeba się nauczyć z tym żyć i tyle. Co 3 miesiące badania kontrolne i systematyczne branie leków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek.ch Napisano Marzec 23, 2007 Zapomniałam dodać,że te trzy lata temu zrobiono mi biopsję,która nie wykazała komórek nowotworowych.Może paradoksalnie dlatego tak to wszystko trochę zlekceważyłam...Ale teraz zaczęłam się trochę obawiać i zastanawiać- to, że wtedy nie działo się nic złego,to nie znaczy,że i teraz jest w porządku...Dzięki Reniu,pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach