Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

mnie się słabo robi na myśl o powrocie i tych zaspach po kolana. nie wierzę, że w okolicach mojego osiedla będzie odsnieżone. ostatni śnieg to tam sam stopniał i tylko dlatego dało się przejść. też mi się chce spać, bo usnęłam po 24stej. ale dziś kłądę się po 22giej :D mnie o tej porze już się spać chce i zazwyczaj nie siedzę dłużej niz do 22.30 :D (kąpię się zawsze wcześniej więc to pora kiedy się kładę i usypiam w góra pół godziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym kotem to już sama nie wiem :D kurczę tak bym chciała już jakiegoś sobie sprawić 😭 ale chyba poczekam. po pierwsze ze względu na nowy stół, a właściwie krzesła i ich obicie :D po drugie - ewentualne dziecko kiedyś tam :D no tak, wyszło, że te krzesła ważniejsze :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha Myszorek - Ty to chyba musisz wpadkę z dzieckiem zaliczyć i ze zwierzakiem ;-) Bo inaczej na nic się kobieto nie zdecydujesz ;-) To mnie trochę Laurka uspokoiłaś, bo słyszałam, że przy małym dziecku to się wyspać nie da :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przy małym się nie da :D toż Plujka ma już 3 latka, pannica :D zdecyduję się Kropuś :D tylko ja bym tak bardzo chciała zacząć od mieszkania, wiesz? jak ciągle od lat wynajmujesz to nie jest to takie proste :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię Myszorek rozumiem, bo własne mieszkanie, to jest jakaś podstawa, a tak ?? Ile można u kogos mieszkać ? I nie dziwię sie, że Ci sie nie chce ani kota, ani dziecka, ani wpadki :-D ;-) :-) Laurka, a wcześniej to rzeczywiście niewyspana chodziłaś - i żeby nie było - z czystej ciekawości pytam, panika mi przeszła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, Twój optymizm normalnie mnie cieszy - jak będę miała jakikolwiek problem, to chyba będę do Ciebie \"jak w dym\" :-) Jesteś świetna w rozwiązywaniu problemów :-D :-D a tak w ogóle to dięki, jeszcze raz 🌼 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a Wy co tak ucichly aaa ?? - To moja próba udawania Pawlaka ;-) Na piśmie słabo wychodzi :-) Już za 15 druga - to świetnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jaką zupkę robisz. zupki wieki nie jadłam :D sprzątałam wczoraj, więc o tym się nie rozpisuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuu Laurka - ogórkowa, to szczyt moich marzeń kulinarnych i smakowych :-) Ale bym zjadła, chyba musze Mamę poprosić, żeby ugotowała, bo ja zup ni w ząb gotować nie umiem, i nie lubię, więc nawet mi się uczyć nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za ogórkową aż tak nie przepadam. nie przepadam za kwaśnym :D za kwaśny bigos - bwykrzywia gębę kiszone ogórki - wolę korniszony kapuśniak, ogórkowa - takie tam, zjem, ale bez entuzjamu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie, że nie wybrzydza, mamusia nauczyła mnie tego :D nigdy nie było tak, że dla mnie czy brata gotowała coś innego, bo mieliśmy foch :D a że coś mi smakuje bardziej lub mniej to normalne przecież :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barszczyk, rosół, grochówka - to są zupki :D mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że właściwie dla mnie to wszystkie zupki są \"mniam\", bo jadam je bardzo rzadko. chyba nie ma takiej zupy, której bym nie lubiła. A Ty Myszorek masz, taką, której bys nie zjadła \"za nic w świecie\" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pisałam przecież wyżej, że ja nie wybrzydzam i jem wszystko grzecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, ale może jest coś takiego - u mnie np. wątróbka - za nic w świecie nie zjem :-o bo zwymiotuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba się zbierać i stawić czoło podróży powrotnej :D poklnę sobie, a potem już nigdzie z domu się nie ruszam. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam - chociaż nie wiem do kogo gadam, bo chyba nikogo nie ma :-) Halinka - wielki całus dla Ciebie 😘 jesteś tutaj ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Halinka, rozwiązało się - pozytywnie dla mnie :-) Piszę właśnie maile do znajomych, to skrobnę do Ciebie maila, i opiszę sprawę. Jeśli oczywiście chcesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też już zdążyłam jakieś 30 maili wysłać, oczywiście firmowych :D dzień jak codzień, praca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo Laurka, to gratuluję konsekwencji i samozaparcia - ćwiczenia na brzuch są super - bo nawet ja sie najesz jakoś bardzo, to i tak masz wrażenie, że brzuch jest bardziej płaski. Ja ćwiczę powiedzmy, że codziennie, ale na pewno ni tyle ile tam napisali, ot chwilka dosłownie. Pewnie mi te ćwiczenia nic nie dają, ale zaszkodzić, też nie zaszkodzą, poza tym mój kręgosłup tego wymaga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×